Przepyszne jedzenie i fantastyczna obsługa :) Zdecydowanie spodoba się każdemu kto szuka restauracji która podpasuje każdemu znajomemu, nawet tym najbardziej wybrednym :)
Atmosfera bardzo przyjazna, lokalizacja tuż nad samą Motławą co zapewnia niesamowity widokPolecam każdemu do luźnych i nie tylko spotkań ze znajomymi, barmani zadbają a kelner doradzi co zamówić do jedzenia, kuchnia amerykańska i włoska.Polecam!
Miła atmosfera, świetna obsługa, dobre jedzenie, fajna lokalizacja - generalnie mocna czwórka. Z pewnością wrócimy tu z Ziomkami na kolejną sesję :-)
Dobry wybór na szybki lunch. Trafiłyśmy z koleżanką do Republiki przypadkiem, zachęcone relatywnie niskimi cenami. Siedziałyśmy w środku, gdzie było może trochę ciasno, w ogródku byłoby na pewno przyjemniej (ale nie przy tej temperaturze;)). To część już bardziej barowa, tak, że na początku nie byłyśmy pewne, czy mamy czekać na kelnerkę, czy zamawiać wprost przy barze - w końcu udało się "złapać" kelnerkę, ale muszę przyznać, że później nie czekałyśmy już długo na zamówienie - a ruch był spory. Zamówiłyśmy pizzę i makaron z kurczakiem i szpinakiem. Makaron przepyszny! Wróciłabym tam dla samego tego dania. Pizzy tylko skosztowałam, ale też oceniam pozytywnie - zwłaszcza ciasto, które zazwyczaj jest dla mnie za ciężkie. Wystrój typowy dla baru, nie rzuca na kolana, ale też nie sprawia złego wrażenia (głównie tablice rejestracyjne;)). Ogólnie na duży plus, tym bardziej, że restauracja znajduje się w centrum turystycznym, a nie drenuje portfela ;).
Średnio . Trafiłam z mężem do Republiki przypadkiem, w innych restauracjach na Pobrzeżu nie było miejsca, zachęcone niskimi cenami. Siedziałyśmy na zewnątrz, wewnątrz na wysoką temperaturę było za gorąco... Zamówiłyśmy zupę krem z pomidorów ziemniaka po Gdańsku i żeberka. Czekaliśmy na podanie zamówienia 40 minut, na zupę też. Zupa była zimna, żeberka super i ziemniak też niczego sobie ogólnie na plus, tym bardziej, że restauracja znajduje się w centrum.
Średniawka. Nie jest to zbyt przyjemny lokal. Mam wrażenie, że jak wszystkie stoliki są zajęte, to wszyscy siedzą niemalże "na sobie". Dosłownie, ostatnio jakiś pan siadł na mnie... :).
Wystrój totalnie mi się nie podoba, mimo wszystko lubię wpaść tam czasami na dobrego drinka albo ciemne piwo. Ceny są OK.
Jeśli chodzi o jedzenie - mam wrażenie, że menu to taka mała mieszanina. Trochę pierogów, trochę makaronów, trochę pizzy, trochę polskiego jedzenia, amerykańskiego coś się też znajdzie. Jednak jak było ciepło i był rozstawiony ogródek zaryzykowałam i zamówiłam pieczonego ziemniaka po gdańsku - mniam! Quesadilla z kurczakiem - średniawka.
Obsługa miła, więc kolejny plus.
Podsumowując - polecam, ale jak jest cieplej i rozstawiają ogródek. Widok na Motławę, zimne piwko albo pyszny drin, ziemniak... nie jest źle, ale może być lepiej :).
An error has occurred! Please try again in a few minutes