Byłem w restauracji lobster na rezerwacji z everytapa, byłem miło zaskoczony, pyszne krewetki w temperaturze, zupa rybna też bez zastrzenie, na danie główne wzięliśmy surf & turf homara z polędwica wołowa i też było smacznie. Ceny przystępne jak na Gdańsk, nawet bym powiedział że niskie w porównaniu do starówki. Polecam wszystkim Lobstera! Będę wracał.
Niestety lekkie rozczarowanie... po prostu było poprawnie ale nie powalająco. Homar ok ale nie wybitny, zupy całkiem niezłe ale znowu nie aż tak dobre aby do nich zatęsknić... Desery i przystawki przeciętne. No cóż nie wrócę tam i mam przeczucie, że ta restauracja niedługo zmieni właściciela albo profil kulinarny.
Wojciech B. / Smakosze.info
+5
Restauracja Lobster mieści się na parterze jednego z budynków Oliva Business Centre w Gdańsku. Przestronny i nowocześnie urządzony lokal jest doskonały zarówno do zjedzenia szybkiego lunchu, jak również do dłuższego celebrowania posiłku. Jasna tonacja ścian oraz lekko przygaszone światło w połączeniu ze stołami w kolorze jasnego drewna nadają pomieszczeniu przytulności. W jednym ze skrzydeł pomieszczenia znajduje się sporej wielkości akwarium z homarami.Karta dań jest bardzo estetyczna i ładnie wykonana. W menu znajdziemy głównie owoce morza i ryby, jednak również amatorzy mięsa znajdą coś dla siebie. Karta dań jest krótka, ponieważ dania są przygotowywane ze świeżych produktów. Może się zatem zdarzyć, że któreś z dań nie będzie akurat dostępne.
Duża niespodzianka. Lokal świeci pustkami a jedzenie pyszne. Zamówiliśmy bulion, ośmiornice na ostro, i tre mare- danie główne. W szystko było bardzo smaczne, obsługa przesympatyczna. Szef kuchni zna się na rzeczy. Będziemy zaglądać częściej. Polecamy bo warto.
Razem z mężem byliśmy tam kilkukrotnie, bardzo zadowoleni ze wszystkiego postanowiliśmy urządzić tam obiad weselny. Za każdym razem jedzenie było wyśmienite. Obsługa rzeczywiście jest różna, tzn. uogólniając - kelnerzy są bardzo mili i profesjonalni, z kolei kelnerki potrafią odstraszyć klienta. Nie jedliśmy nigdy nic z@ menu lunchowego, zawsze dania z karty. I tu mogę śmiało polecić półgęsek i najlepszy krem z cukinii jaki jadłam. Z dań głównych polecam żabnicę, zrazy i kaczkę.
Kuchnia oferuje dobre dania ale obsługa rujnuje wizerunek. Niestety lokal bardzo mocno nastawiony na obsługę ludzi pracujących w OBC z selekcją (na tych z krawatem i bez krawata). W przypadku braku miejsc obsługa nawet nie raczy postarać się o sprawdzenie czy będzie wolny stolik. A szkoda, bo lokal ładny.
An error has occurred! Please try again in a few minutes