Byłam tam już wiele razy i jest dokładnie tak jak ludzie mówią/piszą. Lokal prawie zawsze pęka w szwach. Nic dziwnego, bo pomimo tego, że nie jest to jedyne miejsce w tej okolicy serwujące wiele rodzajów piw, to jest to jedno z nielicznych gdzie atmosfera jest naprawdę fajna. Wszechobecne motywy ojca chrzestnego dodają uroku tego miejsca.
Barmani są kompetentni, zawsze chętnie doradzą i polecą jakiś nowy rodzaj piwa. Ceny są naprawdę przystępne, bo większość waha się w graniach 8-10 zł, a i wybór jest nie do ogarnięcia (chodź zapewne nie jeden śmiałek, całą ofertę wypróbował w jedną i drugą stronę).
Dwa bary, jeden oferuje piwa polskie, a drugi zagraniczne co też jest fajnym i przystępnym podziałem.
Generalnie, super miejsce na wieczór ze znajomymi, jeśli liczymy jednak na upijanie się nad własnym kuflem w cichej i spokojnej atmosferze to nie jest to ten adres.
Póki co mało jest jeszcze w Polsce miejsc z tak bogatą ofertą piwa. Mamy do dyspozycji dwa bary: jeden z polskimi piwami i jeden z zagranicznymi - wybór jest ogromny, nie wiem jak często oferta jest wymieniana, bo byłem w Krakowie tylko na weekend, ale będąc tu ponownie, na pewno znowu odwiedzę Omerte. Dla tych, którzy szukają czegoś ciekawszego niż piwa koncernowe, jest to fantastyczne miejsce.
Uwielbiam trylogię "Ojciec chrzestny", dlatego, gdy znajomy opowiedział mi o tym miejscu, musiałem się tam pojawić.
Fajnie jest tam posiedzieć napić się piwa z małych browarów, ale nie liczcie na to, że będzie tu cicho i spokojnie (każdego wieczoru jest tam gwar) albo, że wyjdziecie po dwóch piwach!
Za to zawsze możecie liczyć na sympatycznego barmana, z którym można pogadać o wszystkim!
An error has occurred! Please try again in a few minutes