This restaurant was highly recommended to us so we stopped by for dinner. The restaurant is large and very spacious and service was really good. We ordered the zurek soup, potato pancakes with goulash, ruskie pierogi and golabki. The pierogi and golabki were so-so, but the soup and potato pancakes were absolutely delicious. The portion sizes were very generous, and my favorite thing from that night was the goulash. The meat was incredibly tender and flavorful.
This restaurant was recommended by friends and so glad I took their advice. One of the better eateries I had tried in Krakow. It was definitely well priced for what you received. The service was lovely here. Ambience is a bit twee here with it being like at your grandmother’s house with it’s decor that is homely. Then again if grandma cooked this well I forgive its interior decorations.
I ordered Pierogi Ruskie which were dumplings with a cheese and potato filling. The pastry skin wasn’t too thick and they were tasty. I also got a Filet Drobiowy Panierowany which translates into Breaded Chicken Breast. It had a crunchy exterior and the chicken was juicy in the middle.
It is located a bit outside of the tourist area of Stare Miasto but well worth a diversion.
Smacznie, prawie domowo, chociaż trochę za słono. Porcje duże, w kierunku ogromnych. Pomimo, że kotlet był wielki znikł prawie cały z talerza latorośli :)
To nasza 3 wizyta u "DOROTY". Cały czas jest smacznie a ceny odzwierciedlają jakość. Do ostatnio zamówionych dań mamy lekkie uwagi korygujące. I tak placki ziemniaczane - choć tylko dwa są duże, smaczne i chrupiące. Warto byłoby jednak zaznaczyć w menu, że są one z cebulą, więc nie bardzo nadają się do spożywania na słodko tj. "z cukrem". Natomiast dobrze przyrządzony chłodnik litewski podawany jest z połówką jajka, która zarówno u mnie jak i u żony było bez żółtka. Rozwiązaniem byłoby podanie naciętego całego jajka - koszt jakże niewielki a jakie zadowolenie klienta wielkie.
Jako że nie podejrzewam właścicielki o pseudo-oszczędności - mam nadzieję że to przypadkowy błąd w obsłudze. Mimo tych usterek - POLECAM - i na pewno p. DOROTĘ odwiedzimy - tym bardziej jeśli następnym razem nasze uwagi poprawią jakość.
Domowe, tradycyjne jedzonko, na wielkiego głoda. Małe przytulane bistro z zapachami, jak u mamy w kuchni. Polecam pyszną pomidorową, lub naleśniki.
Jeśli ktoś poszukuje naprawdę domowego jedzenia, to dobrze trafił. My do tej restauracji uczęszczamy od dłuższego czasu i jeszcze nigdy się nie zawiedliśmy.
Porcje są duże, potrawy smaczne, a ceny adekwatne.
Na dużą pochwałę zasługuje obsługa, ponieważ każda z pań jest niezwykle pomocna i serdeczna.
Do wypróbowania wszystkich dostępnych dań w karcie jeszcze trochę nam zostało ale napewno to uczynimy :)
Bardzo dobre miejsce na spotkanie w gronie przyjaciół przy dobrym jedzonku winie. Miła obsługa, sympatyczny wystrój i naprawdę pyszne domowe jedzenie. Bylem pierwszy raz ale z pewnością wybiorę się ponownie.
Z Widelcem Po Krakowie
+3.5
W odpowiedzi na prośby naszych czytelników dzisiejszy wpis będzie o restauracji z niższej półki. Choć wizyta w lokalu odbyła się zanim dowiedzieliśmy się o zapotrzebowaniu na tego typu recenzje. Po prostu, korzystając z możliwości zjedzenia razem obiadu w normalnej porze lunchu, w dniu pracującym (a dysponując oczywiście ograniczoną ilością czasu), postanowiliśmy odwiedzić miejsce, które swego czasu serwowało szybką i smaczną kuchnię, nie będąc przy tym fast foodem.
Słyszałem parę razy że jeżeli chodzi o polską kuchnie to trzeba się wybrać do "Kuchni u Doroty". Wstąpiłem tu spontanicznie na późny obiad około godiny 15tej. Myślałem że będzie można tutaj sobie o tej godzinie spokojnie i cichutko zjeść ale jednak dalej bardzo dużo ludzi. Szedłem na dół po schodach gdzie udało mi się znaleźć stoliczek i zamówić jedzenie.
Zamówiłem barszcz cerwony z uszkami (7zł) a na drugie kotlet de volaile (13zł) + ziemniaki (4zł) + kompot (2.50zł). Jedzenie przyszło dosyć sprawnie i nie miałem żadnych zastrzeżeń. Bardzo dobrze mi się jadło, porcje były w sam raz i kompocik też pyszny.
Warto spojrzeć przy wejściu do restauracji na "Danie Dnia". Można dostać zupę i drugie za jedyne 15zł i wtedy już na prawdę warto.
Kręcąc się po Kazimierzu, znowu na Augustiańskiej i nie towarzyszył mi żaden augustianin, lecz Żona powracająca z dalekiej północy na białostocczyźnie, trafiliśmy na do Kuchnia u Doroty. Nie wiem kim jest owa Dorota, ale nazwa restauracji wskazuje, że mamy do czynienia z kuchnią polską – no taki zwyczaj się utarł przynajmniej po naszej stronie Wisły. W tym jednak wypadku reguła się potwierdziła, dania w tym lokalu to zdecydowanie bogactwo kuchni polskiej przynajmniej w wersji popularnej (wegetariańsko, rybnie, drobiowo, wieprzowo – a i kaczka i wół się znajdzie. Może ktoś narzekać, że za mało bardziej wytwornych dań, ale moim zdaniem nie ma co narzekać
Miejsce położone na granicy Kazimierza, ale dojazd jest dobry. Sam lokal jest dwupoziomowy, parterowo-piwniczny, widać że właściciele zadbali o stronę wizualną sali. Można dyskutować, czy wszystkie ozdoby w restauracji są potrzebne i nie godzą w całościowy wystrój lokalu z punktu widzenia estetyki. Momentami można bowiem uznać, że przesyt czasem jest przesadzony. Jedno jest pewne, lokal przyciąga oko – szczególnie w piwnicach. Miejsce określiłbym jako idealne zarówno na uroczysty obiad, wypad z przyjaciółmi, jak też romantyczną randkę - co kto woli.
Zamówiłem pieczeń wieprzową (12,5PLN) z dodatkami w postaci białej surówki i ziemniaków (4PLN+4PLN). Danie świetnie podane, porcje słuszne – w szczególności mięsiwa. Mięso bardzo dobrze podduszone i przypieczone, sos gęsty i dobrze doprawiony. Młode ziemniaczki są świetnym dodatkiem, aczkolwiek można je zastąpić również kluskami śląskimi, co kto lubi. Żona zamówiła barszcz czerwony(6PLN) a na drugie roladki wołowe w sosie własnym (16,5PLN) oraz dodatki w postaci buraczków zasmażanych (4PLN). Zupa podobno smaczna – bardzo gęsta, ale ma podobno domowy smak. Zaobserwować mogłem natomiast, że również zupy nie żałowano.
Dania smaczne, ceny znośne (obiad dwuosobowy w granicach 50PLN) zatem bardzo dobra cena jak na Kazimierz/Kraków, przy takim standardzie dań.
Obsługa kelnerska bez zastrzeżeń, jak najbardziej zasłużyła na napiwek, we właściwym momencie podeszli do nas, troszczyli się o klienta. Co więcej kelnerki bardzo sprawnie obsługiwały pozostałych gości, co nie było takie oczywiste przy pełnej sali. Uśmiech przy smakowitym daniu, czy można czegoś chcieć więcej w restauracji? Udany wypad! Zachęcam do pójścia w moje ślady i posmakować także innych swoich dań.
Przyjemne miejsce, godne polecenia. Cudowne zupy dnia ( z botwinki oraz żurek z kiełbasą i jajkiem ), salatka z serem plesniowym - pycha ( ogromna porcja, wszystko swieze i smaczne ), pierogi z miesem - tyż ok. 40 zl to cena za dwie zupy dnia, salate i pierogi. Plus za blyskawiczna i sympatyczna obsluge! Jest pysznie :)
Dobre jedzenie, szybka obsługa, a to wszystko przy dużej liczbie klientów. Wnętrze za bardzo się nie wyróżniające. Czysto, schludnie.Ceny przystępne, takie dla każdego. Polecam, jeżeli ktoś lubi domową kuchnię.
Bardzo przyjemne miejsce, świetne domowe jedzenie w bardzo dobrej cenie dla każdego. Bardzo przyjemny domowy klimat, miła obsługa, nie trzeba długo czekać na zamówienie. Gorąco polecam.
An error has occurred! Please try again in a few minutes