Wonderful location, surrounded by history! Posh and quaint! The Coffee, the benedict...the Florentine....the vibe! Loved this place!! If you are in Kraków, you must stop here even if it is just for a coffee or a bowl of pourage! 👌🏽
Best bar in Krakow. Located at the Plac Nowy, the center of the Jewish Ghetto, the tables outside have a great view, while the rooms indoors are incredibly atmospheric. Staff is kind and fluent in English. Prices are normal, certainly considering the top location.
The place attracts tourists from all over the world but the majority of the patrons are still Polish, and of all ages.
Świetne miejsce, super obsługa i pyszne jedzenie.
Jadłam w Alchemii od kuchni śniadanie przed bardzo wymagającym fizycznie dniem. Był to strzał w 10! Jajka po benedyktyńsku zapiekane zdaje się na babce ziemniaczanej nawet drwala by nakarmiły przed dniem pracy w lesie :) Do tego były bardzo smaczne. Na pewno skorzystam niejeden raz.
My go-to place for eggs Benedict in Krakow, so good and rather inexpensive - I pay about 25 PLN for breakfast and coffee together. There are a couple of different options of it on their breakfast menu - with bacon, gravlax and spinach.
Ciekawe miejsce. Polecam śniadania. Niestety czas oczekiwania pomimo pustego lokalu moim zdaniem powyżej przeciętnej. Brak tez wszystkich pozycji z karty co zaraz po otwarciu lokalu jest słabe. Ceny krakowskie, choć nie aż tak drogo. Porcje całkiem spore.
Trafiłem na ul. Estery na weekendowe śniadanie, będąc zaskoczonym, jak wiele krakowskich śniadaniowni w niedzielę otwiera się dopiero o godz. 9:00 czy nawet 10:00. W Alchemii od kuchni zjecie już o 8 rano, a chwilę po otwarciu lokal ma w środku całkiem sporą grupkę głodomorów. Karta śniadań jest długa i zróżnicowana - od jajek, przez słodkie propozycje na zimno i ciepło. Zamawiamy naleśniki amerykańskie oraz owsiankę. Trochę dziwi mnie, że o ile kawę można zamówić na mleku sojowym, roślinne mleko nie znajduje już zastosowania w kuchni. Owsianka może być zatem jedynie na mleku krowim lub wodzie, wybieram ostatecznie tę drugą opcję, wiedząc, że odbije się to na smaku. Napoje - świeżo wyciskane soki oraz kawy z mlekiem trafiają do naszego stolika już po chwili. Obsługa jest miła, lekko stremowana, ale przejęta i troszcząca się o gości. W tle leci miła dla ucha muzyka, widać, że jest to miejsce, w którym fajnie się spędza czas. Same śniadania nas jednak nie porwały - choć porcja owsianki była ogromna, osobiście wolałbym sezonowe owoce niż morele i śliwki w syropie, których jak dla mnie było trochę mało, biorąc pod uwagę wielkość porcji. Współtowarzyszka śniadania zamówiła naleśniki i choć spodziewaliśmy się pankejków, trafiły do nas w zasadzie racuchy. Wyglądały ładnie, niestety jeden z trzech był w środku zupełnie surowy, a i w drugim widać było mocne ślady niedopieczenia. Szkoda. Krem z mascarpone smaczny i słodki, relacja jakości do ceny w porządku, jajka i innych gości wyglądały super. My wyszliśmy z pewnym niedosytem, choć pomimo tego, nie twierdzę, że ktokolwiek z nas pozostał tu głodny.
Nie wiem dlaczego tak słabą opinie ma to miejsce na Zomato. Byłem tu kilka razy większymi grupami - każdy kto zamawiał był bardzo zadowolony ze swojego dania. Polecam szczególnie na śniadania.
An error has occurred! Please try again in a few minutes