Reviews Lody Na Starowiślnej

Facebook
Magda Podgórska
+5
O tym jak bardzo dobre są te lody świadczy kolejka, nic ich nie przebije...za każdym razem jak odwiedzam Krakow odwiedzam kilka razy te miejsce i jeśli dalej będzie będę wracac i polecac😉👍tak trzymac nie ma nic lepszego niż naturalność i tradycja😉👍
Facebook
Agnieszka Balicka
+5
Najlepsze lody w Krakowie, kakao, śmietanka, borówka i bakalia rządzą, jak na lody to tylko tam! ���
Facebook
Piotr Czarnecki
+5
Lody robione wg. Starej receptury, zawsze tak samo pyszne. Serdecznie polecam, warto stanąć w kolejce.
Facebook
Barbara Nowak
+5
Nie ma lepszych! Mogą być inne ale nie lepsze. Krótko i na temat �� Kocham Je!
Facebook
Natalia Wawrzyniak
+5
Przepyszne lody, bardzo polecam! Co do kolejki hmmmm może i trochę długa, ale naprawdę warto poczekać :)
Facebook
Iwona Drozdowicz
+5
Lody z tradycją. Wspaniałe, aksamitne, delikatne, przepełnione smakiem. Czuć doświadczenie i serce włożone w tę małą lodziarnie. Bajka - rozpływają się w ustach, są pyszne.Raj dla podniebienia .
Facebook
Michał Podgórski
+5
Mniam, zawsze moje zamowienie wyglada w ten spodob: Pani ekspedientka: jakie smaki podać? Ja: żeby było prościej poproszę wszystkie :-) Smak niezmienny od lat, dlatego zawsze jak mam chwile i jestem w okolicy wpadam na pyszne tradycyjne lody.
Facebook
Michał Bialik
+5
Prosto i pysznie. Polecam. Bakaliowe rulez - najlepsze na świecie :)
Facebook
Barbara Skałba
+5
Pycha lody, a kolejka... Szybko idzie ;)
Zomato
Pinkyyy
+4
Lody smaczne - jedliśmy waniliowe, bakaliowe, borówkowe i malinowe. W tych owocowych rzeczywiście czuć było prawdziwe owoce, a reszta też była bardzo dobra. Specjalnie poszliśmy wcześniej, żeby ominąć kolejkę, ale po wizycie ja nie ustawiałabym się w tej legendarnej kolejce, bo szału aż takiego nie ma. A panie serwujące lody średnio uprzejme.
Jul 13, 2017
Zomato
Bart
+5
Żeby je dostać zawsze musisz poczekać kilka minut w kolejce - nie bez powodu. Zawsze wyśmienite. To miejsce obowiązkowe zawsze gdy odwiedzam Kraków.
Sep 15, 2016
Zomato
Lena
+5
Klasyk ❤️ Najlepsze lody w Krakowie ☺️ Nasi znajomi z Włoch też byli zachwyceni 😊 kolejki jak zawsze przeogromne ale mimo to nie trzeba długo czekać. Waniliowe, bakaliowe, truskawkowe, malinkwe i borówkowe (czyli praktycznie wszystkie serwowane tam smaki 😅) są boskie 😊
Sep 13, 2016
Zomato
Kate_Kate
+5
Jedne z pyszniejszych domowych lodów w Krakowie! Każdy sezon wakacyjny rozpoczynam od tego właśnie miejsca. Lody są kremowe, mleczne, każdy smak jest bardzo dobrze wyczuwalny. Miłośnikiem lodów czekoladowych nie jestem ale tu - magia smakują wybornie aż chce się jeszcze i jeszcze. Choć moim faworytem będą bakaliowe - tyle orzechów co w tych lodach już dawno nie widziałam. Jedynym minusem tego miejsca jest to, że niestety nie można usiąść, gdyż lokal nie posiada żadnych stolików. Trzeba również przygotować się na dość długie stanie w kolejce.
Aug 24, 2016
Zomato
Robi77
+5
Najlepsze jakie jadłem.
Brawo za utrzymywanie poziomu przez tyle lat. Wszystkie smaki są naprawdę bardzo dobre.
To jest chyba jedyne miejsce w Krakowie gdzie ciągle są kolejki.
Oby tak dalej!!
Jul 09, 2016
Zomato
Mały Kubuś
+4
Niewielki lokal przy Starowiślanej, przed którym kolejka ludzi nigdy się nie zmienia. Profesjonalna obsługa sprawia że szybkość z jaką zostaliśmy obsłużeni budzi podziw. W miejscu tym brakuje mi miejsca gdzie można by było choć na chwilę odpocząć po spacerze np. po Kazimierzu. Z drugie strony, tradycyjne i naturalne lody to najlepszy wybór gdy cenimy sobie prawdziwy smak lodów.

Każda gałka to 40g wybranego smaku, przy cenie 2,80 PLN to niewiele, zwłaszcza gdy mogę odnieść to do innych miejsc. Wybór jest niewielki, raptem 7 smaków. W lodach zabrakło mi schłodzenia. Lekko wodniste, przy bardzo wysokiej temperaturze na zewnątrz bardzo szybko się rozpuszczają. Naturalność wyczuwalna w niemal każdym "liźnięciu".

Miejsce z pewnością warte odwiedzenia, zwłaszcza gdy jesteśmy gdzieś w okolicy. Ja stawiam na tradycję i naturalność, oczękując smaku którego nie spotkam w "renomowanych" lodziarniach.
Jun 26, 2016
Zomato
Demiurg
+5
Prawdziwe owocowe lody - szczególnie poziomka i malina. Jednak nie tylko te smaki są pyszne, większość jest rewelacyjna, najsłabsze to kawowe i brzoskwiniowe. Kolejki są zawsze. Szkoda ze nie  sprzedają lodów w sezonie  jesienno - zimowym -wtedy maja tylko pączki......
Oct 26, 2015
Zomato
Andrzejpaczy
+5
Krotko i w sedno - najlepsze lody w Krakowie i top w skali ogólnopolskiej.

Polecam - wanilia, kawa, poziomka.

Kolejka czasem potwornie długa ale nigdy nie zdarzyło się żeby nie warto było poczekać.
Oct 25, 2015
Zomato
Paulina Czerwicka
+5
No te lody nie dam powiedzieć złego słowa! Najlepsze lody świata, zwłaszcza śmietankowe, czekoladowa, bakaliowe i truskawkowe! Można jeść bez końca, nie mają sobie równych!
Punkt obowiązkowy do odwiedzenia w Krakowie!
Jul 11, 2015
Zomato
Izabela
+5
Wspaniałe lody! Choć w Krakowie jest duży wybór w lodziarniach, to jest niewiele takich do których chce się wracać. Lody na Starowiślnej to jednak wyjątek. Niedrogie, bardzo naturalne, wyraziste w smaku i nie przesłodzone. Coś wspaniałego. Można tam wracać co dziennie- o ile czas pozwala, bo kolejka to praktycznie norma. Ale nawet stanie w kolejce ma swój urok. Na coś wartościowego po prostu warto poczekać :)  Polecam dla każdego.
Jul 10, 2015
Zomato
Miś
+4.5
Mała "dziura" w ścianie z pysznymi lodami. Owocowe i bakaliowe lody szczególnie pyszne i rzadko mi się zdarzyły smaczniejsze. Czekoladowe już mniej i zależy czy się trafi na gałkę z czekoladowymi kawałkami czy nie. Czekolada również nie taka intensywna jaką lubię i jadłem w paru innych dobrych lodziarniach. Minus tego miejsca w lecie jest niestety długa kolejka i czasami trzeba czekać nawet godzinę żeby być obsłużonym. Mimo tego powiedziałbym że warto, szczególnie jak się jest w okolicy Kazimierza bo jedyna konkurencja w Krakowie to Argasińscy na rynku.
Jun 30, 2015
Zomato
Ptysia
+5
Bezkonkurencyjnie najlepsze lody na świecie :) te włoskie to się mogą schować. Wnętrze ciasne a kolejki ogromne (najdłużej zdarzyło mi się stać w kolejce ponad godzinę). Smaków lodów jest 6 - wystarczająco dużo by mieć problem z podjęciem decyzji co do ilości gałek i rodzaju lodów. Moi faworyci to bakaliowe wręcz napchane orzechami, rodzynkami i czekoladą oraz kakaowe z wielkimi kawałkami czekolady. Lody owocowe (pyszna malina i truskawka) prawdziwie owocowe. Lepiej się nie wybierać w ciepłe weekendy, bo można się spodziewać kolejek pod Miodową, jednak zawsze boski smak wynagrodzi oczekiwanie.
Jun 30, 2015
Zomato
Pawellas
+4.5
Lodziarnia, lodziarka, lodzik – niby takie zimne słowo, ale niezależnie od wieku lody przywołuje miłe, a momentami nawet gorące skojarzenia. Szczególnie wówczas, gdy zamierzasz się ochłodzić w dzień upalny lub też chcesz podnieść nastrój w wiadomej relacji. Bez dwóch zdań nie ma ludzików, którzy nie lubię kruszyć lodów przy lodach. Wędrując po Kazimierzu zdecydowałem się w końcu przetestować słynne Lody na Starowiślnej. Legendy się o nich słyszy, mamy przekupują krnąbrne dzieci lodami ze Starowiślnej. Świetne miejsce na randkę czy też wyskok ze znajomymi, tajnych receptur można się domyślać, ale tamtejszych lodów trzeba spróbować. Aby udowodnić prawdziwość moich słów, wystarczy luknąć na fotki – na pierwszej z nich zamieściłem PRLowski baner, a na drugiej… kolejkę do lodów. Zwykły telefonik sześć lat temu kupiony nie ma panoramicznego, dlatego też nie ujął całej kolejki, ale uwierzcie że dwa razy tyle ludzików stało. Co ciekawe kolejka wyjątkowo sprawnie się posuwa - jakieś 25-30 minut trzeba jednak postać. Taki fakt może z jednej strony odstraszać od zakupu, ale równocześnie zachęcać do kupna owych smakołyków. Oczywiście – lodów nie je się w lokalu, ale generalnie miło się stoi w kolejce i słucha co ludzie powiedzą lub zamówią. Szczególnie gdy możesz też przy  okazji z kimś pogadać.

Smak zależy od dzionka – to w sumie dobry patent, bo zawsze możesz zajrzeć i spróbować co nowego przygotowano (zrobiłem zresztą fotkę z przykładowymi smakami). Dziś były: waniliowe, czekoladowe, kakaowe, bakaliowe, truskawkowe, borówkowe i chyba poziomkowe. Najchętniej kupowane oczywiście to śmietankowe – tych zabrakło – ale czasem asortyment zmienia się w ciągu dnia.

Cena: 2,70 PLN za gałkę (40g) – ciut drożej niż u konkurencji, ale smak warty ceny. Testowałem truskawkę, wanilię, bakalię i kawowy. Jak nie masz jakiś ulubionych to polecić bakalię (duże kawałki różnych bakalii) na śmietankowej bazie. Na fotce truskawkowej jest podwójna porcja (góra truskawka, dół wanilia), podobnie zresztą jak na borówkowej (góra borówka, dół wanilia) i tym należy tłumaczyć różnice w rozmiarze kubeczka. Zazwyczaj biorę każdą gałkę w osobnym wafelkowym kubeczku, może nawyk z dzieciństwa. Pychota – wiem co mówię. Nie podeszły mi natomiast kawowe – może dlatego, że za smakiem kawy nie przepadam, chyba że w torcie kawowym. Konsystencja w porządku – aczkolwiek muszę przestrzec, że lody smakują inaczej rankiem niż wieczorem – nie chodzi wyłącznie o temperaturę otoczenia, ale mam wrażenie, że po południu są mniej ciągliwe, a bardziej wodniste. Zresztą lody należy jeść wyłącznie przy słonecznej aurze - tylko wówczas można tak naprawdę docenić ich smak.

Obsługa bardzo sympatyczna, uprzejma, rzeczowa – jak na lodziarki przystało. Pozdrówek dla Miłych Pań.
PS: Krąży legenda, że te lody idą w cycki, nie w tyłek.... Nie wiem czy to prawda, sprawdźcie
Jun 22, 2015
Zomato
Kami La
+5
Mogę śmiało powiedzieć, że to najlepsze lody jakie jadłam. Słyszałam, że kolejki potrafią być długie na godziny stania. Miałam to szczęście, że trafiłam na bardzo mała kolejkę, stałam nie więcej niż 10 min. Smaki w lodziarni są sezonowe, trafiłam na poziomkę i borówkę (którą poczęstowała mnie Justyna Moore). Nie jestem wielkim fanem lodów, ale te smakowły mi jak nigdy inne. Bardzo polecam :)
Jun 06, 2015
Zomato
Aeika
+5
Genialne lody, wprost cudowne, mogłabym pisać poematy na ich temat. Lodziarnia niezwykle klimatyczna, kolejki przerażające, ale warto odwiedzić. Są to prawdziwe domowe lody, bez żadnych zbędnych dodatków. Sezonowe smaki typu poziomka czy malina zwalają z nóg. Każdemu kogo znam, zawsze opowiadam o tych niesamowitych lodach, których nie ma nigdzie indziej. Mam nadzieję, że to miejsce będzie funkcjonować jeszcze przez długie lata, bo chciałabym tam zabrać kiedyś swoje dzieci.
May 06, 2015
Zomato
Darius167
+4.5
Zawsze wszystkie dostępne smaki! Nie ma przebacz :). Dołączę do lodożerców ze Starowiślnej! Apoteoza doskonałości.
Nie jadłem nigdy lepszych lodów. Bywam rzadko, ale zawsze staram się dotrzeć na Starowiślną, gdzie zawsze zakup lodów kończy się wszystkimi dostępnymi smakami. No może poza wanilią, bo za tą akurat nie przepadam. Kawowe - to esencja kawy: kolor, smak, drobinki zmielonej kawy nie są tu przeszkodą. Bakaliowe - znajdziecie tu naprawdę spore kawałki orzechów, rodzynek, czasem kawałki figi, skórka pomarańczowa... odlot! I niech sobie niektórzy marudzą, że kawałki za duże i czasem twarde... ehhh... szkoda na nich czasu :). Malinowe - smak malin zerwanych prościuteńko z krzaka, tutaj znów - pestki nie są przeszkodą, atutem raczej. Truskawka, poziomka - jak wyżej: ma się wrażenie, że wystarczy zamknąć oczy i tarzamy się w poziomkowych leśnych łąkach... "Z brzytwą na poziomki", jak śpiewali klasycy z zespołu Test :). Na Starowiślnej są też lody borówkowe (nie jakieś tam wymyślne jagodowe :) - odczucia smakowe jak wyżej: esencja doskonałego, gładkiego, niczym nie zmąconego aromatu borówek... ehhh, rozmarzyłem się... Kakaowe smakują doskonale, czasem bywają brzoskwiniowe, cytrynowe... nie ma tutaj nietrafionych smaków.
Na uwagę zasługują bardzo dobre, prawdziwe waflowe kubki, a nie to mega słodkie, twarde paskudztwo, z którego produkuje się dziś tak zwane rożki...
Obsługa zawsze uśmiechnięta, panie uwijają się jak w ukropie, a jest przy czym: gdybyście mieli problem z trafieniem - idąc od rynku wypatrujcie po prawej stronie nierzadko gigantycznej kolejki (starsi smakosze wiedzą, o co chodzi, młodsi mogą dopytać rodziców, ewentualnie wyszukać w grafice google'a, wpisując ciąg znaczeniowy, np.: "komunizm - kolejka" :)
Zimą dobre i bardzo dobre pączki z nadzieniem różanym, ale... zawsze niecierpliwie czekam wiosny i lata.. :)
Inne krakowskie lodziarnie, nawet bardzo znane mogą "wiązać buty" lodziarni państwa Sargów na Starowiślnej. Taka jest naga prawda. Spróbujcie i dołączcie do uzależnionych :).
Aug 26, 2011
Zomato
Magdaszumak
+5
Naaaaajlepsze . Niezależnie od poziomu zmęczenia po przebyciu długiej trasy ze stolicy, w Krakowie pierwsze kroki stawiamy na ulicy Starowiślnej. Mój mąż i mój syn po prostu nie mogą sobie odebrać tej przyjemności. Borówkowe, poziomkowe, malaga i .... ech, kawowe. Sama osobiście też je jem, choć za innymi lodami nie przepadam i nie gustuję w słodkich smakach. Nie ma lepszych lodów w Polsce od tych z Krakowa ze Starowiślnej! Wiem coś o tym, bo mam męża lodojada! Zimą warto tu wstąpić na pączki. POLECAM.
Jul 05, 2011
Zomato
Takasia
+3.5
Cudowne. Co tu dużo pisać. Codziennie jest tam kolejka i stając w niej swoje odstać musisz. Przynajmniej 40 minut i więcej. Ale opłaca się, bo te lody są wyjątkowe. Lepszych nie jadłam nigdy w życiu, wyraziste smaki z wieloma dodatkami. Można je jeść i jeść. Wystrój typowo z PRL, ale lody, to bajka. Najlepsze lody. Lody z bakaliami, to majstersztyk, truskawka i jagoda też. Zresztą wszystkie. Polecam, polecam!
Sep 10, 2012
Zomato
Kazet9
+4
Nie ma lepszych lodów. Sezon "lodziarski" rozpoczęty. Amatorem lodów specjalnym nie jestem, ale te są warte grzechu. Smak dzieciństwa. Kolejka porażająca, ale szybko idzie. Szkoda, że nie ma miejsc siedzących.
Apr 15, 2009
Zomato
AleWygodnie_pl
+4
Najlpelsze lody. Potwierdzam - nie znam lepszych lodów.
UWAGA
W zimie sprzedają tu pączki.
Tu lód to poezja:
owocowe to smak owocu, czekoladowe mają kawałki czekolady.

Jedyna wada która świadczy o jakości polega na ogromnej, aczkolwiek szybko idącej kolejce.
No i najważniejsze - tam je się na wynos.
Feb 06, 2011
Zomato
AniuR
+4
Kolejka mówi sama za siebie!. Ulubione: borówkowe! Po krakowsku! Ilość: nie schodzę poniżej trzech gałek :)
Minusy: trzeba odstać swoje na chodniku, w towarzystwie całego Krakowa :) Nie ma co się bać, Panie szybko i sprawnie obsługują.

Po prostu - TRZEBA!
Zimą - niczego sobie pączki.
Pozdrawiam wszystkich "lodowych starowiślnych maniaków" :) Oby do wiosny! Wtedy znów powrócą borówkowe, bakaliowe, poziomkowe, waniliowe... poezja!
Jan 12, 2009
Zomato
Mapet27
+3.5
Te lody uzależniają :). Chyba najlepsze lody, jakie jadłam. Wystarczy popatrzeć na długie kolejki chętnych. Najlepsze są borówkowe. Całkiem niezłe waniliowe i brzoskwiniowe. Ostatnio udało mi się zjeść poziomkowe, też rewelacja, szkoda, że bywają bardzo rzadko. Lody naturalne, co czuć w smaku.
Jul 12, 2010
Zomato
Renata44
+4
Lody, które w moim rankingu zabrały palmę pierwszeństwa lodom nowotarskim!. Zawsze myślałam,ż e nic nie wyprzedzi w smaku moich ulubionych - nowotarskich. Niestety pojawił się rywal i to taki, który wysunął się na prowadzenie. Fakt, że oceniam smak jagodowy, malinowy, bakaliowy i czekoladowy i w tej kategorii te lody wygrywają. REWELACJA! Duże kawałki czekolady i orzechów i ten smak! W kąt poszły wszystkie obietnice o odchudzaniu! Poległam na całej linii. Pyszne lody i tyle. Są the best, a za nimi długo, długo nic. Jeżeli chodzi o owocowe, to są one rzeczywiście owocowe, z kawałkami owoców. Jedynie śmietankowe lepiej mi smakowały gdzie indziej - ale to kwestia preferencji, bo też są tu bardzo dobre. Na pewno jeszcze tu wrócę i polecam! Punkt obowiązkowy dla zwiedzających Kraków - WARTO!
Aug 15, 2014
Zomato
Kasiapil
+4.5
Najlepsze lody na świecie. Jako podróżniczka i amatorka lodów gałkowych, stwierdzam iż lody ze Starowiśnlej są prawdopodobnie najlepsze na świecie! Stosunek ceny do jakości jest rewelacyjny. Jadało się lody w Australii, w Atlantis w Dubaju, w Miami na plaży, w Kapsztadzie, w hyde parku w Londynie, w wielu innych miejscach... żadne nie są tak pysznie i naturalne jak te!
Ukochane borówkowe - to prawdziwy smak świeżego mleka, kremówki i soczystych owoców (bez dodatku cukru), drugie ukochane truskawkowe to prawdziwy smak świeżega mleka, kremówki i soczystych owoców (bez dodatku cukru), trzeci ukochany smak to bakaliowe, choć rodzynki mogłyby być bardziej poszatkowane. Uwielbiam, kocham!
Feb 21, 2013
Zomato
Lubie_dobre
+4
Super! (tylko te kolejki...). Wyjątkowe lody! Ja najbardziej upodobałam sobie owocowe - truskawkowe, borówkowe - które smakują jak zmrożony koktajl owocowy! Z minimalną ilością cukru (a może w ogóle bez?), o naturalnym, kwaskowym smaku... A. jest wielbicielem kakaowych i bakaliowych - z wielkimi kawałkami czekolady i orzechów!

I tylko te kolejki... Turystycznie i krajoznawczo można je potraktować z przymrużeniem oka, ale jeśli jest się mieszkańcem Krakowa, to by iść na lody przed pracą, trzeba wyjść godzinę wcześniej :). Trochę lepiej jest w ciągu tygodnia. Raz na jakiś czas na pewno warto zacisnąć zęby i odstać swoje, cofając się w czasie do okresu PRL :).

Szkoda, że ceny z roku na rok coraz wyższe (w tym roku gałka 2,5), ale z drugiej strony oczywiście rozumiem, że to biznes, i ma przynosić zyski.
Jul 23, 2013
Zomato
Helterskelter
+5
Są tylko jedne lody na Starowiślnej. Pamiętam z czasów dzieciństwa jak z dziadkiem mieliśmy dwa rytuały "kolejkowe", które sprawiały, że szary i smutny schyłek komuny miał w sobie trochę słońca. Jedna z tych kolejek to czasem nawet godzinne przesuwanie się po al. Daszyńskiego w Krakowie w kierunku pobliskiego CPN, aby zatankować reglamentowanej etyliny 94, co mnie jako dziecku i nam obu z dziadkiem - jako pasjonatom motoryzacji - sprawiało dużo przyjemności, bo rozmawialiśmy tylko o samochodach. Druga z tych kolejek miała miejsce czasem zaraz po tankowaniu, a często była zwieńczeniem zaplanowanej pieszej wycieczki. Chodzi o lody na nieodległej, od wspomnianej stacji benzynowej, ulicy Starowiślnej 83. Podkreślam ten numer budynku, ponieważ teraz można spotkać kilka lodziarni na tej ulicy i niektóre z nich śmią tytułować się "lodami na Starowiślnej". Jednak, zarówno za PRL-u, zarówno w cinkciarskich latach 90-tych, jak i w rozwiniętym kapitalizmie XXI wieku były, są i będą tylko jedne lody na Starowiślnej w Krakowie.

Zacznę od wystroju - nie oceniam go, ponieważ jest to pomieszczenie, w którym - w najdłuższym przypadku - przebywa się 2-3 minuty i od razu wychodzi.

Obsługa to zazwyczaj dwie panie. Jedna pyta ile kulek lodów i pobiera pieniądze, a druga nakłada kulki według wyboru klienta. Obsługa jest szybka, sprawna i profesjonalna. Zastanawiałem się czy nie obniżyć gwiazdki za brak uśmiechu, którego tak szukam w innych lokalach. Otóż nie - bo zważywszy na to ile osób przychodzi w przeliczeniu na godzinę, od uśmiechu można by się nabawić zapalenia mięśni żwaczów, a uśmiech co 20 sekund dla każdego klienta byłby sztuczny i wywołałby podobny efekt u klienta, co burknięcie pod nosem. Tutaj brak uśmiechu rekompensowany jest profesjonalizmem i sprawnością obsługi i wiele lodziarni mogło by czerpać nauki z tego miejsca.

Jakość w stosunku do ceny to także plus. Nie tak dawno jadłem, zrobione przez żonę, domowe lody czekoladowe i oboje stwierdziliśmy, że smakują jak te ze Starowiślnej, a wylądowało tam półtorej tabliczki czekolady. Myślę, że to dobrze świadczy o lodach ze Starowiślnej 83. Gdzie indziej są droższe gałki, ale i znacznie większe (np. w galeriach), ale Państwu pozostawiam ocenę, które lody smakują jak prawdziwe, a które jak masowy wyrób. To po prostu czuć. Miałem ostatnimi dniami ten problem, że jadłem lody kupione ze sklepu, markowe, i targało mną poczucie niespełnienia, że tak nie smakują lody tylko masy lodopodobne i wtedy znowu przypomniałem sobie o gałkach w opisywanej właśnie lodziarni (ostatnio byłem tu ze dwa miesiące temu). To są lody przez duże "l".

Na koniec pozostawiam kategorię "jedzenie". Wybór lodów jest mały, ale zastanówmy się czy nie są to właśnie klasyczne, podstawowe smaki lodów? Czy lody o smaku gumy do żucia czy też jakichś warzyw, to tylko zwykła ciekawostka, a nie przeżycie smakowe? Mała karta to w końcu najlepsza wizytówka co lepszych restauracji, więc może coś w tym jest? Najbardziej polecam lody kakaowo-orzechowe i borówkowe. Te ostatnie to nie żadne sorbety czy wodne lody w tubkach, ale esencja lodów owocowych w ogóle - składniki tu dominują i są prawdziwe, a jednocześnie czuć lody, a nie sam owoc.

Jeśli kiedyś zostanę obdarzony dziećmi, a już zwłaszcza wnukami, to będę je rozpieszczał zabierając na prawdziwe lody do pracowni p. Stanisława Sargi. Pokażę im wtedy namiastkę PRL-u, czyli kolejki po towary i przyjemność jaką jest zbliżanie się do upragnionych lodowych gałek, gdy już widać ladę przez szybę. A przynajmniej w dzisiejszych czasach towarów nie zabraknie. Cieszę się, że "lody na Starowiślnej" są na gastronautach i przy okazji, dzięki temu, wiem jak się nazywa ta pracownia i mistrz w niej robiący najlepsze lody w Krakowie. Jedyne prawdziwe "lody na Starowiślnej".
Jun 23, 2014
Zomato
Elliah
+4
Oj tak :). W końcu tam trafiłam. Spacerkiem, przeszłam się po Kazimierzu. Warto było stać 20 min w kolejce. Ps. Czułam się jak w PRL-u :).

Pysznie i tanio :).
2 zł za gałkę prawdziwych lodów, zwłaszcza owocowych, żadne tam sorbety - to naprawdę tanio.
Na pewno tam wrócę nie jeden raz i zapewne w najbliższą niedzielę :).
Jak już się kupuje to polecam od razu kilka gałek, i tych owocowych, bo jedna czy dwie - będzie za mało.
Polecam :).
Jul 20, 2012
Zomato
Elance
+4.5
Niebo na ziemi. Zdecydowanie nie ma, nie było i pewnie nawet nigdy nie będzie lepszych lodów w Krakowie.
Miejsce to pamiętam jeszcze jako kilkuletnia dziewczynka, tak się składa, że przez wiele lat moja mama pracowała w okolicy tej cukierni, więc bywałam tam częstym gościem. Chyba nie jestem w stanie podać, który smak lubię najbardziej, ale tak wielkich kawałków czekolady i orzechów nie ma w żadnych innych lodach kawowych.
Teraz niestety znacznie rzadziej mam okazję tam się znaleźć, ale za to jak już jestem, to biorę wszystkie dostępne smaku... żeby najeść się "na zapas".
Nov 16, 2011
Zomato
Afordos
+5
Oby receptura tych lodów przechodziła z pokolenia na pokolenie. Cudowne, wspaniałe, doskonałe, idealne, rewelacyjne, smaczne. Nie wiem jakich słów jeszcze użyć, aby wyrazić to co czuję, kiedy próbuję lodów ze Starowiślnej. Podobnie jak Ja, myśli zapewne tysiące Krakusów, którzy są gotowi stać kilkanaście minut w długiej jak ogon smoka Wawelskiego kolejce! Owocowe lody, to tak naprawdę smak świeżych malin, truskawek, poziomek, jagód! Rewelacja. Śmietankowe najlepszego sortu. Klimat wnętrza trochę posępny, ale przy lodach na wynos, nieistotny! Mały wybór smaków, ale tutaj to akurat zaleta. Sezonowość aromatów, kolejna zaleta. Co do samego wyrobu, ciężko mi znaleźć jakiekolwiek wady! Pyszności nad pysznościami :) (aczkolwiek orzechowe lepsze na Sławkowskiej u Sycylijczyków).
Aug 30, 2011
Zomato
Quazaar
+4.5
Do dziś mi się śnią!. Wyskoczyliśmy na weekend do Krakowa. Gospodarze zaprowadzili nas do ww. lodziarni - to był i będzie stały punkt na mojej kulinarnej mapie Krakowa! Perełka! Pyszny, pełny smak! Żadne tam sorbety... Owocowe najlepsze, chociaż jestem fanką waniliowych i śmietankowych. Minimum 3 gałki to must have!
Obsługa OK, Panie uśmiechnięte chociaż cały czas machają łyżką ;)
Wystrój ma marginalne znaczenie... o ile jest ładna pogoda to fajowo się stoi na dworze i czeka na te pyszności!
2 zł za przepyszną gałkę... best value for money!
Oct 11, 2011
Clicca per espandere