Dziękujemy bardzo pani Ani za profesjonalną obsługę i dbanie o komfort gościa. Z czystym sumieniem polecam menu lunchowe oraz przystawki, które pięknie prezentują się na talerzu. Wielka piątka z plusem. Na pewno będziemy lokal odwiedzać częściej.

Co wyróżnia to miejsce na tle innych?? Przede wszystkim przemiła obsługa - osoby, które zachęcają Nas do zapoznania się z menu.



Wystrój bardzo przypadł Nam do gustu. W środku cegła, dzięki której mamy wrażenie, iż przenosimy się do winiarni we Włoszech, dodatkowo lustra na ścianach, które automatycznie powiększają pomieszczenie. Możemy wygodnie się rozsiąść na piętrze, jak i w typowej piwnicy oraz w ogródku.

Restaurację odwiedziłyśmy jak dotąd dwukrotnie, z czego raz z okazji urodzin - uczta była bardzo udana i obfita:)

1. Może zacznijmy od pizzy koszt 21 zł za margharitę z mozzarelą, sosem pomidorowym i rukolą - przepyszna, gorąca i aromatyczna, ale jak dla Nas ciut za tłusta. Pizza podawana jest na papierze i desce - bardzo fajny pomysł serwowania dania :).

Pasta i basta, mamy do wyboru 5 rodzajów past, m.in:

2. Makaron tagliatelle z brokułami i kurczakiem w sosie śmietanowym 24 zł

3. Makaron linguine z krewetkami, chorizo w sosie pietruszkowo-maślanym 29 zł

4. Penne z boczniakami i marynowaną cebulą 24 zł

5. Tagliatelle z polędwicą wieprzową, cukinią oraz suszonymi pomidorami 25 zł

Danie tejstowane przez znajomego to :

6. Stek z karkówki, z musztardą francuską, pyrą z gzikiem oraz grillowaną papryką 29 zł. Z opinii znajomego wynika, iż danie pyszne, mięso soczyste i tylko patrzyłyśmy jak w mgnieniu oka znika z jego talerza, czy może być lepsza pochwała dla szefa kuchni ?? :)

A do picia:

7. Mojito - bardzo smaczne, mocne i schłodzone :)

Każda pasta podawana jest z rukolą. Na Naszą prośbę istnieje również możliwość podania dań w wersji wege. Makarony są bardzo smaczne, al dente, składniki tworzą wyśmienitą całość - prawdziwa uczta dla podniebienia..

Przynajmniej tak było na początku.. Po ostatniej wizycie mamy bardziej mieszane uczucia w stosunku do lokalu.. Zamówiłyśmy tagliatelle z brokułami i kurczakiem oraz z polędwicą, cukinią i suszonymi pomidorami. Oba na pierwszy rzut oka wyglądały przepysznie. Jednak w pierwszym sos śmietanowy to bardziej woda ze śmietaną - sprawiała, że danie przypominało zupę z makaronem. Kolejny minus to ogromne kawałki kurczaka, które bez noża jadło się ciężko.

Drugie danie smaczne, jednak zbyt tłuste, mało doprawione, a polędwica wielkości na dwa kęsy..

Do restauracji Rynek 95 po tej mniej udanej wizycie wróciłyśmy ponownie i tym razem zamówiłyśmy:

Sałatkę Cezar 25 zł oraz deser lodowy :) Sałatka lekka, smaczna i zdrowa, porcja spora :)