Reviews Česká Hospoda

Zomato
Marek Elert
+4
Zacne potrawy naszych południowych sąsiadów. Warto zajrzeć dla odmiany od kuchni fit&fast. Polecam zarówno szyneczkę jaki i goloneczkę.. zdecydowanie dla dużych chłopców. Piwa i wina warte spożycia.
Jul 10, 2016
Zomato
M
+4
Smaczne jedzenie. Pyszny smażony ser i golonka. Sałatki o dziwnym smaku - w mojej chrzęścił cukier. Piwo rewelacja. Tak słyszałam od towarzyszy, gdyż sama tego trunku nie piję. Zupa czosnkowa bardzo przyzwoita. Lista deserów to jedna pozycja i mało zachęcająca.
Co ważne jedzenie i piwo są tu bardzo przyzwoite.
May 20, 2016
Zomato
Tomasz Apolinarek
+4.5
co jakiś czas odwiedzam to miejsce z różnymi osobami. nigdy nie otrzymałem tam niesmacznego posiłku. zawsze smacznie i z uśmiechem. polecam precle na początek i na główne knedle. do tego prawdziwe czeskie piwo.
Pozdrawiam
Mar 19, 2016
Zomato
Jacek Wasilewski
+5
Byłem kilka razy, nigdy się nie zawiodłem. Miła obsługa która zawsze doradzi i opowie o jedzeniu. Jedzenie pyszne, piwo również - polędwiczki i knedle z mięsem nieziemskie, gorąco polecam!
May 10, 2015
Zomato
Kerepete
+4.5
Bardzo smaczna golonka do tego zimne czeskie piwo. Nie była to najlepsza golonka w moim życiu, choć pyszna, więc nie daję maksa. Wystrój nie do końca mi się podoba. Obsługa najlepsza pod słońcem. Nigdy w ani jednej restauracji w Polsce i na świecie nie byłam tak miło, sympatycznie fachowo obsłużona jak w tej restauracji.
Mar 13, 2015
Zomato
Bartosz Jankowiak
+4
Jak dla mnie super, golonka ok, gulasz i knedle takie jak powinny być. I jeszcze dobre piwko. W sezonie zimowym trochę mało miejsca, do poprawy toaleta. Na pewno wrócę.
Jan 25, 2015
Zomato
Styczniowa
+4
Do Czeskiej Gospody zawitałam kiedyś z kumpelą rano , po jakiejś imprezie. Obie zamówiłyśmy zupy - ona cebulową, ja gulaszową. Obie smaczne, zwłaszcza gulaszowa.Ja dodatkowo na danie główne jakieś kluseczki - nie pamiętam za bardzo smaku.Ogólne wrażenia dobre , wystrój taki do bólu poprawny.
Następnym razem odwiedziłam to miejsce z facetem na fali naszej fascynacji Czechami i ich kuchnią, po wizycie w ich kraju.
Przystawkami się podzieliliśmy , a była to znana już i zupa gulaszowa i bułka (chyba) z czeskim serem (ołumienieckim czy jakoś tak) . Przystawki bardzo udane.
Na dania główne zamówiliśmy oczywiście gulasz z knedlikami.Zamieniłam swoją kapustę na coś innego i spróbowałam później od chłopaka czy dobrze zrobiłam - wybornie bo była lekko korzenna. Czyli taka , jakiej nie trawię.
Sam gulasz absolutnie fantastyczny - wołowina delikatna, rozpływająca się , sos esencjonalny, wyrazisty. Jeden z lepszych jakie jadłam.Knedliki niestety poniżej krytyki - jakieś szaro-bure takie, twarde jak podeszwa , zupełnie nie przypominały tych czeskich ( sto razy lepsze są na ryku w Pysznej Chałupie - do tego taniej , ale gulasz już nie ten co tu). Więc knedliki na minus.
Obsługa miła i nie narzucająca się , sprawna.
Bardzo polecam , mam ochotę znowu zjeść ten gulasz, ale z powodów finansowych i knedlikowych ;> częściej bywam w Pysznej.
Ale polecam mimo wszystko!
Jan 20, 2015
Zomato
Vittorio_pl
+3.5
Miłe zaskoczenie. Kilka dni temu odwiedziłem z moja 'lepszą połówką' Ceską Hospodę. To było trzecie nasze wspólne podejście do tego miejsca - wcześniej zawsze trafialiśmy tam w dni i w godzinach, gdy lokal był zamknięty. Do '3 x sztuka'. Z racji pracy i innych zajęć dotarliśmy tam dopiero na 21. Dość późno, ale... Moja Pani uwielbia 'na ostro', zamówiła więc zupę najostrzejszą w menu. Kelnerka doradziła precla do zupy. Strzał w 10. Ja wybrałem zupę czosnkową. Obie bardzo smaczne. Na drugie wybraliśmy zrazy z knedlami i kapustą zasmażaną. Miły okazał się fakt, że kapusta była gotowana, a później zasmażana - nie była z octu. Intensywny smak kminku i bardzo smaczny sos do mięsa, które było wilgotne i kruche. Z racji na bardzo późną porę, byliśmy sami w lokalu, niemniej obsługa była rewelacyjna. Ukłon w tę stronę dla Hospody. Jedynym minusem był dźwięk kuchenki mikrofalowej... to znacznie psuje odczucia kulinarne. Bez świadomości, że dania były odgrzewane (choćby częściowo) w mikrofali byłbym zachwycony ;).
Jan 07, 2011
Zomato
Jan85
+3.5
Czeska Gospoda: Wielki Plus. Ogółem co tu dużo gadać... wystrój (dużo zdjęć z Czech: niektóre naprawdę ciekawe) może nie zachwyca, ale serwowane jedzenie jest na najwyższym poziomie.

Na przystawkę dwa piwne precle serwowane ze smalczykiem i pastą serową na ostro. Precle były nieco chrupkie, mięciutkie w środku. Takie, jakie lubię. Oczywiście na plus.

Następnie zamówiłem Pivną Pochoutkę. Trzy rodzaje grillowanych kiełbas, świeży chrzan, słodka musztarda i smażona cebulka. Też było smaczne, ale dla mnie troszkę za ciężkie.

Na danie główne zamówiłem Veprove Steaky. Wieprzowe polędwiczki w sosie z sera pleśniowego, pieczony ziemniak, blanszowane warzywa. Z tego wszystkiego smakowało mi to najbardziej. Wszystko komponowało się w jedną całość.

Na zakończenie zamówiłem lody z pieca. Są to lody w chrupkiej posypce. Wszystko pieczone w piecu. Z wierzchu ciepłe, a w środku normalny lód. Mniam!

Jeszcze jedno słówko o obsłudze. Istna rewelacja. Pani Patrycja znała całe menu, odpowiedziała na wszystkie moje wątpliwości. Rzadko się zdarza, aby pracownik wiedział o każdej potrawie w menu (w porównaniu do Girasole - lokal obok Czeskiej Gospody; tam kelnerka żuła gumę, była arogancka). Poza tym pani Patrycja była bardzo uprzejma.

W Czeskiej Gospodzie byłem na początku lutego 2010 roku.

Pozdrawiam wszystkich i naprawdę polecam ten lokal.
Mar 07, 2010
Zomato
Hankaak
+4
Ciepłe, przytulne i zachęcające miejsce. Do Czeskiej hospody już udało mi się kilkakrotnie zawitać i za każdym razem byłam zadowolona. Fakt, ceny są trochę większe za niektóre dania z karty, ale jak ktoś zauważył już wcześniej - to restauracja a nie knajpa. Jednak tragedii też nie ma - myślę, że za 35 zł można ze spokojem się najeść i wypić do tego piwo.

Jedzenie - smaczne, dość duże porcje. Knedliczki faktycznie nie są ich rarytasem, ale czy precle, czy smażony ser czy inne - można skosztować i z przyjemnością zjeść (żeby nie było, knedliczki są jadalne i dobre, ale jak ktoś jadł w Czechach, stwierdzi, że to nie do końca to...). Piwa - dobre, jest wybór. W winach także.

Obsługa - przemiła, pogodna, dbająca o klientów i nie zapomina o nich, ale jednocześnie nie jest natarczywa. Z kelnerem można nawet trochę pożartować (aparycją przypomina mi trochę Makłowicza :) ).

Wystój - ok. Białe ściany połączone z drewnem i czerwoną cegłą. Ciepłe wykończenie. Ciekawy dodatek w postaci wystawy win na półkach. Stoliki w sam raz.

Polecam to miejsce, jeśli ktoś chce pójść w przyjemne, dobrze obsłużone miejsce, nie stracić fortuny, zjeść troszkę inaczej niż w trattoriach, to źle nie wybierze.

May 14, 2013
Zomato
GretaG
+4.5
Sam Gordon Ramsay chętnie by tam jadał.... Zachęcani przez znajomych opisem przesmacznej zupy "diabelskiej", wybraliśmy się z mężem w jego imieniny do Czeskiej Gospody. Wystrój prosty, spokojny (po krzykliwych restauracjach ze Starego Rynku to miła odmiana), czysto. Zupa pikantna :) bardzoo... więc precle na przegryzkę obowiązkowe. A piwo ...ummm... kwintesencja czeskiego browarnictwa. Obsługa przemiła, pani kelnerka dyskretnie zjawiała się wyczuwając nasze potrzeby! Na pierwszy ogień poszły przystawki, trzy rodzaje grillowanych kiełbasek za 14,90 zł, zupa diabelska 9,90 zł, gorące precle ze smalczykiem i pikantnym twarożkiem, piwa niepasteryzowane jasne... i ledwo się to nam zmieściło w brzuchach :) Solidne porcje. Na główne dania zawitamy tam niebawem, bo ta Gospoda będzie obowiązkowym punktem wypadów z naszymi przyjaciółmi!
Sep 23, 2011
Zomato
Manianaaa
+3.5
Całkiem całkiem. Byłam w tym miejscu jakiś czas temu na obiedzie razem z koleżankami. Wystrój niestety jest kiepski, myślę że mogliby bardziej się postarać. Kelnerka miła, pomocna przy wyborze dań i dobrze zorientowana jeśli chodzi o zawartość karty.
Zjadłam gulasz wołowy z knedlikami i czerwoną kapustą. Gulasz był bardzo smaczny, knedliki również (ale jadłam po raz pierwszy w życiu więc ciężko o obiektywną ocenę). Natomiast kapusta była doprawiona w tak zaskakujący dla mnie sposób, że do dziś nie potrafię zidentyfikować tego smaku. Krążą mi po głowie przyprawy takie, jak cynamon i anyż, ale tak naprawdę wcale nie jestem o tym do końca przekonana. Następnym razem zapytam obsługę, a więc mam co najmniej jeden powód, dla którego będę chciała tam jeszcze wrócić :).
Trochę drogo (ceny dań głównych zaczynają się od 25 zł), ale myślę, że spróbować warto.
Jun 20, 2012
Zomato
Valmark
+5
Znakomity klimat i pyszne jedzenie. Mając do wyboru całe spektrum różnych kuchni (Rynek w Poznaniu) postanowiliśmy spróbować czeskiej kuchni. Czesi przecież lubią dobrze zjeść, więc dobrze zrobione dania powinny być pyszne.
Lokal bardzo przytulny. Zamówiliśmy: smażony ser, faszerowanie knedliczki i wołowinę. Dania podane szybko. Ich smak przerósł nasze oczekiwania. Po prostu rewelacja. Do tego umiarkowane ceny. Jest to restauracja rodzinna i to się czuje. Obsługiwał nas przemiły Pan Olek. :) Gość z wielką kulturą i wiedzą na temat potraw. Pobyt umilały nam naleweczki. :)
Naprawdę zdecydowanie polecamy ze względu na pyszne jedzenie i fajny klimat.
Sep 28, 2014
Zomato
Jakub.staszczyk
+3.5
Czesko w Poznaniu.... Mimo, iż czeska kuchnia niespecjalnie wiąże się z finezją i wyszukanym smakiem, to zawsze lubiłem trochę pobiesiadować u naszych południowych sąsiadów...

Niedzielne popołudnie to dobry moment, aby zabrać Rodzinę i spotkać się z Przyjaciółmi na małej degustacji.

Nie czekając na pozostałych gości (mają w zwyczaju poślizgi ;-)), wziąłem menu i zacząłem zamawiać przystaweczki. Tak, aby każdy czuł się usatysfakcjonowany i aby "smakosze" sprawdzili kunszt kucharza :).

1) Dwa bawarskie piwne precle serwowane ze smalczykiem i pastą serową na ostro. Precelki były średnie, choć mój syn (kończył tego dnia 18 miesięcy) był zachwycony. W połączeniu ze smalcem i pastą były niezłym wstępem do piwa. Nim przejdę do przystawki No2 - piwo borówkowe -> mniam mniam.

2) Pivna Pochoutka - trzy rodzaje grillowanych kiełbas, świeży chrzan, słodka musztarda i smażona cebulka. Nie będę ukrywał, że tego dnia nie jadłem śniadania, a że było ok. 14.00 to bardzo mi to zasmakowało. Jak się można domyślać, nie było to przysłowiowe niebo w gębie, ale nie można mu nic zarzucić.

3) Utopenec - marynowane serdelki podawane z cebulką, słodką papryczką i świeżym tartym chrzanem. Rozczarowanie. Parówka jakaś dziwnie serdelkowa. Mało cebuli, brak przypraw, bez cebuli... Generalnie - minus.

4) Smazeny Syr - panierowany, podawany z sosem tatarskim, żurawiną i warzywnym garni. I tu dla odmiany - plus. Ser nie obciekał, jak to bywa w Czechach, olejem. Dobrze wysmażony. Smakował.

5) Nakladany Hermelin - specjalnie marynowany ser camembert w cebuli, czosnku, papryce i ziołach. To jest coś, co zawsze jem w czeskich knajpach. To takie czeskie carpaccio, które zawsze muszę posmakować :). I było niezłe. Brakowało mi trochę pikantności, ale generalnie - plus.

No i po tej degustacji (dodam, że jedliśmy to w kilka osób), byłem syty... Baaardzo syty :). Popiwszy beczkowego Staropramena i spróbowawszy czerwonego i białego wina, mogłem porozmawiać z głodnym.

Pani Kelnerka nie dała nam wiele odpocząć i szybko wjechały na stół polevki. Dwie cebulowe (trochę za słodkie, jak dla mnie), czosnkowa (musiała smakować, bo mój Kompan pomimo obietnicy - wciągnął całą) i diabelska. Ta ostatnia przypadła mi i po pierwszym łyku wiedziałem, że nazwa nie jest bez przypadku. Była smaczna (gęsta, pomidorowo-paprykowa), ale kucharzowi chyba lekko zatrzęsły się dłonie, jak wsypywał chilli :). Zakładam, że standardowo jest inaczej i wówczas jest w pełni zasłużony - plus.

Moja Małżonka zjadła jeszcze do hromady z synem kurzecznego zizka, który z uwagi na swą wielkość, został zabrany gdzieś w połowie. Zizek (spróbowałem) był bardzo smaczny. Dobrze wypieczony, ogromniasty kotlet. Na plus.

Niestety, sił na więcej nie starczyło.

Nie wybaczyłbym sobie, jakbym nie wspomniał o Pani Patrycji - nowej "Cioci" mojego Syna, która nie tylko, że była bardzo miłą osobą, i nie tylko, że dała Rodzicom trochę odsapnąć od swoich pociech, to potrafiła wprowadzić fajny, czesko-knajpiany luz.

Konkludując... Na pewno mnie tam jeszcze zobaczą. Pecene kolenko i veprove źibirko na pewno są warte grzechu. :)
Jan 04, 2010
Zomato
Kpreiss6
+3.5
Solidna czeska kuchnia. Sam Wojak Szwejk byłby chyba zadowolony po wizycie w Ceskiej Hospodzie, takie jest moje subiektywne zdanie, ale myślę, że nie byłbym w tym przekonaniu zupełnie odosobniony.
Cóż, trochę bywało ostatnio egzotycznie, kuchnia indonezyjska była na ten przykład na tapecie. Człowiek jednak ma ochotę czasem na coś prostszego, dlatego też, na niedzielny obiad, w nagrodę za kolejną obronioną pracę dyplomową (tu z góry przepraszam za uprawianie prywaty), razem z rodzicielami i drugą połówką wybraliśmy się na coś bardziej bliskiego kuchni polskiej (tj. tłustego i bardzo kalorycznego), swojskiego, a zarazem nieco odmiennego od dań znanych nam z rodzimych stołów. Nie będę ukrywać, że czeskie jedzenie zawsze mi smakowało. Czesi kochają to co ja, mowa tu o różnego rodzaju mięsiwach rzecz jasna, dodają do tego wszelkiej maści kluchy, z którymi też bardzo mi po drodze i najczęściej wykańczają kapuchą (uwielbiam). Połączenia smakowe, które spotkać można u naszych południowych sąsiadów niesamowicie mi odpowiadają, toteż bardzo byłem ciekaw, czy w Poznaniu można zjeść coś, co faktycznie da się okrzyknąć mianem godnego reprezentanta tej kuchni. Bez dwóch zdań, można. Ceny nie są ani niskie, ani wysokie, ot taki zwykły poziom restauracyjny, za niecałe 30 zł można zamówić coś naprawdę smacznego, a porcje są zasadne, głodni nie wyjdziemy. Ja zamówiłem pieczoną karkówkę w sosie cygańskim, podawaną z knedlikami i kapustą zasmażaną, miałem też niewątpliwą przyjemność skosztować wędzonej szynki podawanej z sosem chrzanowym (właściwie utopionej w tym sosie, natomiast jest to zaleta a nie wada, sos jest wyśmienity), knedlikami i kapustą zasmażaną, spróbowałem również gulaszu wołowego z knedlikami i czerwoną kapustą. Moje danie było smaczne, może karkówce przydałoby się poleżeć troszkę dłużej w marynacie, ale w gruncie rzeczy nie mam zastrzeżeń. Mięso delikatne, sos intensywny i aromatyczny, z wyraźną nutą kminku, knedliki ugotowane tak w sam raz, ani za twarde, ani za miękkie, kapusta na więcej niż przyzwoitym poziomie. Jeśli chodzi o gulasz, wołowina kruchutka, nie żylasta. Zaskoczeniem była czerwona kapusta podawana na słodko, z rodzynkami i wyraźnie wyczuwalnymi goździkami, jednak również było to zaskoczenie in plus. Najtańszym daniem, a zarazem tym, które skradło moje serce i uwiodło moje podniebienie, była jednak wędzona szynka w sosie chrzanowym. Mięso chudziutkie, wyborne, natomiast sos chrzanowy najzwyczajniej w świecie zjawiskowy. Ostry w sam raz, gęsty, idealnie podkreślał smak mięsa. Mój osobisty faworyt i danie, które gorąco wszystkim polecam. To wszystko popijaliśmy drinkami o dość zabawnych nazwach. ŠVEJK NA KUBĚ, czyli rum tużemski z kofolą, przywoływał wspomnienia z dzieciństwa (nie, nie pochodzę z rodziny patologicznej, nie piłem rumu w dzieciństwie, natomiast rodzice zawsze z Czech przywozili 'herbatę' rumową w koncentracie, przy odrobinie szczęścia można było ją dostać również u nas w kraju, świetna sprawa), szampańska oranżada (wino musujące plus sok pomarańczowy) też była niczego sobie. Obsługa pomocna, uśmiechnięta, mimo sporego obłożenia uwijała się bardzo sprawnie. Wystrój też trafił w moje gusta, nienachalny i skromny, ale bardzo przyjemny, w dodatku lubię gołą cegłę a tu jej nie brakuję. Każdy kto czyta tę recenzję pełną zachwytów wie, dokąd to zmierza. Powiem zatem tylko, że do Ceskiej Hospody na 100% będę chciał wrócić i postaram się zrobić to tak szybko, jak to tylko będzie możliwe. Tymczasem, zostawiam wysokie noty, mówię 'díky' i żegnam się, 'na viděnou'!
Oct 27, 2013
Zomato
Memet
+4
Dobra kuchnia. Ten lokal można zdecydowanie polecić. Żonie najbardziej smakuje smażony ser oraz haluszki z bryndzą. Ja natomiast polecam gulasz wołowy z knedliczkami.
Piwo lane Bernard jest bardzo dobre, polecam także mrożoną herbatę. Do wad to według mnie za mało kelnerów, zdecydowanie latem gdy jest otwarty ogródek jest to widoczne.
Feb 02, 2014
Zomato
Kangurr
+3.5
Smacznie, choć ceny trochę za wysokie . Odwiedziłam już to miejsce parę razy i muszę przyznać, że mają tam naprawdę pyszne potrawy! Duży wybór, każde danie przyrządzone starannie i wydaje się świeże. Dawno nie jadłam takich pyszności jak tam. :) Bywałabym częściej, gdyby nie to, że moja studencka kieszeń nie bardzo może sobie na to pozwolić. :( Uważam, że ceny mają ciut za wysokie, mimo tak dobrego jedzenia. Wielu z moich znajomych nie raz rezygnowało z pójścia tam ze mną, woleli zjeść dwa razy tańszą pizzę czy inny fast-food. Szkoda, ale jak najbardziej to rozumiem...
Oct 15, 2012
Zomato
Vanilia88
+4
Českého svátek - czeska uczta. W ramach urodzinowego prezentu zostałam zaproszona do ČESKIEJ HOSPODY w Poznaniu. Restauracja mieści się na końcu długiego ciągu kafejek i kawiarni na ulicy Żydowskiej 26.
Z zewnątrz wyglądająca bardzo niepozornie, w środku zachwyca klimatycznym wystrojem. Na surowych ceglanych ścianach zdjęcia czeskiej architektury, w tle oryginalna muzyka potęguje wrażenie. Wnętrze nowoczesne, przestronne, z dużą ilością miejsca zarówno do przejścia jak i przy, i na stoliku.

Obsługa miła, zainteresowana klientem aczkolwiek nienachlana. Znająca specjały kuchni i potrafiąca doradzić. Aczkolwiek strój kelnerki mógłby być bardziej oficjalny.

Menu oddaje w pełni, to czego oczekujemy po nazwie lokalu. Karta wypełniona jest czeskimi specjałami począwszy od aperitifów i przekąsek, poprzez dania główne i desery, a skończywszy na regionalnych piwach i winach.

Na przystawkę skosztowaliśmy PIVNÍ PRECLÍKY SE SÁDLEM, czyli dwa bawarskie gorące piwne precle serwowane ze smalczykiem i pastą serową na ostro. Precle świeżo upieczone, chrupiące z zewnątrz, nie przypalone. Idealnie komponowały się smakowo ze smalcem i pastą serową.
Do tego ŠVEJK NA KUBĚ, czyli rum z kofolą – czeską colą. Ciekawy smak, trochę różniący się od typowego rumu z colą, ale bez rewelacji.
Polecam KACHNA PEĆENA, czyli kaczka podawana z knedlami, czerwoną kapustą i winnymi jabłkami. Mimo najwyższej ceny z całego menu – niemalże 45 zł, jest tego warta. Ledwo dałam radę zjeść całą porcję, czyli dwa udka, spora ilość czerwonej kapusty i dwa plastry knedli, coś na zasadzie naszych drożdżowych pyz. Mięso miękkie, delikatne, lekko słodkie z posmakiem winnych jabłek. Wszystko się ze sobą świetnie komponowało, a pysznie przyrządzone knedle dopełniły całości.

Drugim zamówionym daniem były VEPŘOVÉ STEAKY, czyli wieprzowe polędwiczki w sosie z sera pleśniowego, pieczony ziemniak, blanszowane warzywa. Ilościowo danie to nie zachwyca, jednakże w połączeniu z przystawką lub w perspektywie deseru powinno w zupełności wystarczyć. Mięso dobrze wypieczone, delikatne, lekko przyprawione. Sos bardzo intensywny w smaku, rekompensował słabiej przyprawione mięso. Do tego nieźle wypieczony ziemniaczek w mundurku i blanszowane warzywa. Jeśli się nie przesadzi z ilością sosu na każdym z kęsów, to danie jest wyważone w smaku.

Miejsce warte polecenia, ceny przystępne i adekwatne do jakości oraz wielkości dań. Na pewno nieraz tam wrócimy, by spróbować pozostałych czeskich specjałów.
Jan 23, 2012
Zomato
Tangerine
+4.5
Bardzo przyjemne miejsce. Prawdziwe, pyszne czeskie piwo - warto tu przyjść choćby i tylko dla niego. Oprócz wspaniałego piwa restauracja oferuje znakomitą kuchnię w przyzwoitej cenie.

Osobiście uważam, że powinna być możliwość kupienia dzbana piwa w lepszej cenie, bo ten wspaniały trunek niestety mocno podnosi rachunek.

Jedna rzecz, której brakuje w menu to knedliki z chlebem, te mniejsze, które się podaje w całości. Niestety restauracja oferuje tylko te większe, krojone na plastry - znakomite swoją drogą.

Przemiła, serdeczna obsługa.

Bardzo polecam lokal, zwłaszcza fanom mięsiwa :)
Jan 01, 2013
Zomato
Daniel_Z
+4.5
Doskonałe jedzenie i obsługa. Idealne miejsce dla wielbicieli czeskiego piwa i jedzenia. Serwowane danie zawsze świeże i dobrze przyrządzone. Na szczególną uwagę zasługuje Svickova, czyli gulasz wołowy. Duże kawałki wołowiny w gęstym sosie, z dodatkiem podsmażanej czerwonej kapusty na słodko, a do tego knedliki. Porcje są naprawdę czeskie, czyli słuszne i ze spokojem jesteśmy w stanie wyjść z restauracji mocno najedzeni zamawiając jedynie danie główne, ale zachęcam, do spróbowania przystawek takich jak Hermelin - jest to ser camembert marynowany w oleju z papryką i cebulą. Do tego świetnie pasują precle, podane gorące, prosto z pieca, do których dostajemy jeszcze biały serek i swojski smalec ze skwarkami. Na dopełnienie, możemy wziąć Utopence. Są do grube parówki marynowane w zalewie octowej z cebulą. Właściwie po zjedzeniu samych przystawek czujemy sytość.
Wielbiciele piwa znajdą dla siebie kilka gatunków piw butelkowych oraz przynajmniej dwa beczkowe - polecam Bernarda ciemnego, chociaż na prośbę obsługa podaje również Bernarda "rżniętego", czyli mieszankę pół na pół piwa ciemnego i jasnego - zyskujemy w ten sposób połączanie aksamitu piwa ciemnego z wyrazistością piwa jasnego. Obsługa kulturalna i sprawna, można liczyć na poradę w wyborze dania. Na kelnera po wejściu do restauracji będziemy czekali kilkanaście sekund, a na pierwsze przystawki czy napoje, nie dłużej niż 5 minut. Wisienką na tym torcie jest czeska muzyka płynąca w tle. Mnie, pewnie jak i wielu Polaków, zawsze w dobry nastrój, żeby nie powiedzieć radosny, wprawia słuchanie czeskiej mowy, a co dopiero czeskiego śpiewu.
Aug 24, 2011
Zomato
Derwisz
+4
Znakomita wołowina . Takiej dobrej duszonej wołowiny dawno nie jadłem. Podana do gulaszu w czterech dużych kawałkach, niesamowicie krucha i soczysta. Sos gęsty, obfity, esencjonalny, aromatyczny i do tego czerwona kapusta na półsłodko. Piwo Bernard, ciemne i zimne świetnie uzupełniało ten obiad.

Potrawy podane fachowo, szybko i sprawnie, gorące, aż parowało! Z ostatniego stolika był widok na całą salę pełną gości. Był średni, ale znośny gwar i w tle cicha muzyka, ale szkoda, że nie czeska. Wystrój adekwatny, choć mnie odpowiada bardziej piwniczny, piwiarniany. W sumie kuchnia znakomita, a nastrój można poprawić na bardziej czeski. Ceny pozytywne: gulasz 28 zł, piwo 10 zł.
Mar 17, 2014
Zomato
Dominik7878
+5
Bardzo dobra restauracja. Zjedliśmy w tej restauracji najlepszą golonkę jaką w życiu jedliśmy. Mięso miękkie i soczyste, a skórka to już "poezja" wypieczona i chrupiąca. Ponieważ porcja była ogromna - nie do przejedzenia nawet dla faceta o wadze 90 kg nie wiedziałem co mam jeść skórkę (mniam) czy mięsko. Po prostu niebo w gębie. Jedliśmy też knedliki z mięsem i również były super, w tym jednak przypadku nie powiem jak się mają do czeskich, ponieważ nie mam takich doświadczeń. Podejrzewam jednak, że nie warto już jeżdzić na knedliki do Czech, bo do Poznania jest o wiele bliżej, a domyślam się, że jest tak samo smacznie. Obsługa bardzo miła i sprawna, a lokal naprawdę przytulny. Polecam każdemu kto zajrzy do Poznania.
Sep 24, 2012
Zomato
Duraseb
+3.5
Czeskie zapomnienie. To można poczuć tylko w czeskiej knajpie: śmigające za oknem minuty życia, gdy w środku siedzi się przy dobrym piwie, zajada smaczne knedliki i nic człowieka nie goni. Pani kelnerka sprawnie się przyczynia do tego uczucia beztroski.

Zaszedłem tutaj z poznańskiego rynku, nie znalazłszy po drodze nic ciekawego. Česka Hospoda jest na samym końcu ulicy Żydowskiej. Z zewnątrz niepozorna, ta czeska knajpa daję odrobinę odpoczynku od miasta.

Jest wtorek, przed ósmą wieczorem. Ludzie dopiero teraz się schodzą, chociaż nie jest ich dużo. Pewnie miło będą wspominać spędzony tutaj czas. Ja na pewno.

Byłoby jeszcze przyjemniej, gdyby ceny były bardziej zbliżone do cen w czeskich gospodach. Pod tym względem Česka Hospoda przypomina bardziej restauracje w rynku.
Mar 23, 2011
Zomato
Malgola
+4
Miła, szybka obsługa. Spędziliśmy rodzinnie bardzo miło sobotnie popołudnie, pyszne piwo borówkowe, cieple precle z wyśmienitym smalcem i pikantnym serkiem, wyborne knedle nadziewane mięsem w sosie myśliwskim. Dla wegetarian polecam panierowany ser i gulasz z soczewicy, zupy cebulowa (trochę za dużo majeranku) i czosnkowa (uwaga bardzo pikantna), zupełnie niezła szarlotka na ciepło z lodami.
Nov 21, 2010
Zomato
Renataskrzypczak
+3.5
Niepozorne miejsce - odrobina Czech w sercu Poznania. Sceptycznie podchodziłam do pomysłu wyjścia do tego lokalu, bo średnio przepadam za czeską kuchnią po wizycie chyba jednak będę musiała zmienić zdanie. Ale po kolei i od początku.
Z zewnątrz całkiem niepozorne miejsce - ot jedna z wielu knajpek na Żydowskiej, lokal nie za duży, stylizowany na piwnicę na ścianach widoczna cegła klinkierowa, na półkach poustawiane wina. I tu zaskoczenie Hospoda oferuje całkiem pokaźną i różnorodną kartę win czeskich, może to moja ignorancja, z której wynika owo zaskoczenie: bowiem nie zdawałam sobie sprawy, że nasi sąsiedzi mają aż tyle do zaoferowania w tej materii :). Z racji świętowania majówki skierowaliśmy się w kierunku patio (ogródka).
Ogródek nie za duży i niestety niezbyt urokliwy, stanowią go po prostu stoliki poustawiane na bruku, szkoda, bo zaciszny i mógłby być dodatkowym atutem lokalu.
Czas skupić się na istotnych elementach, czyli na jedzeniu i obsłudze.
Po lekturze opinii innych gastronautów skusiłam się na kaczkę i przyznam był to strzał w dziesiątkę.
Faktycznie jest to najdroższa pozycja w menu, jednak warta tych ponad 40 złotych.
Mięso miękkie i nieprzesuszone, co w przypadku kaczki serwowanej w większości lokali jest trudne do uświadczenia, aromatyczne jabłka winne o niepowtarzalnym bogatym smaku - zapadającym w pamięć.
Rzecz, która mnie uwiodła - czerwona kapusta i tu mam niezła zagwozdkę, czy była ona surowa, czy zasmażana, nie wiem, ale smak za to genialny plus dodatek rodzynek będących ciekawym kontrastem.
Jedynym słabym punktem był knedel - kleisty i chyba odgrzewany w mikrofalówce, ale nie można mieć wszystkiego. Oceniając danie całościowo jak dla mnie bardzo dobre i mocne 4 w pięciostopniowej skali. Porcja duża, jak dla kobiety na granicach możliwości, także uważam, że relacja ceny do jakości, ilości jak najbardziej zadowalająca.
Moje winiarskie zapędy zostały szybko niestety stłamszone więc kaczka musiała dać radę skomponować się z przepysznym czeskim piwem .
To co jest dla mnie atutem tego lokalu to rzeczywiście czeska karta ,nie brak w niej becherovki, kofoli i innych przysmaków.
Mocną stroną jest też obsługa, tworząca niepowtarzalną rodzinną atmosferę. Nic dla nikogo nie jest problemem, a gość jest rzeczywiście mile widziany, ba, co więcej wszystko jest wyważone nikt też się tu nikomu nie narzuca.
Reasumując, świetne miejsce na wypad z przyjaciółmi i to nie tylko na piwo, ale również na coś na ząb, bo będąc tam to aż szkoda nie spróbować czeskich frykasów.
May 15, 2012
Zomato
Spalona
+4
Miły klimat i pyszne piwo. Bardzo sympatyczne miejsce, takie, do którego chce się wrócić. Świetne przystawki, ja miałam okazję spróbować
TOPINKY SE SYREČKY (pyszne grzanki z czosnkiem i ciekawym serkiem, którego wcześniej nie miałam okazji spróbować - jedyny feler, że trudno jest wymówić nazwy poszczególnych dań), które to Topinky polecam, do piwa idealne. Później zamówiliśmy we dwoje PLNĚNÉ KNEDLÍKY (knedla z mięskiem, w sosie i z buraczkami) i PEČENÁ KRKOVIČKA (karkówka w sosie cygańskim, z kapustą smażoną i knedlami). Wszystko było smaczne, porcje dość duże, tak że miałam wręcz problem z skończeniem swojego dania. Choć oglądając "Kobietę za Ladą" miałam inne wyobrażenia knedli, ale cóż, to tylko moje wyobrażenia. Knajpka bardzo klimatyczna, cały czas grała czeska muzyka, a wystrój sprawiał, że czuje się tam dobrze. Przemiła obsługa, po prostu miejsce, do którego moim zdaniem warto wpaść, jak ma się ochotę na czeskie piwo z kija i czeskie jedzenie. Swoją drogą polecam odwiedzenie kibelka, robi wrażenie :).
Oct 04, 2013
Zomato
Malalo
+4
Pyszne miejsce z klimatem. Byli tam wszyscy nasi znajomi, dużo o gospodzie słyszeliśmy, więc postanowiliśmy się również wybrać. Miejsce jest oblegane, nam udało się dostać dopiero po rezerwacji stolika. Za pierwszym razem musieliśmy niestety obejść się smakiem.
Lokal posiada ogródek, na pewno warto z niego skorzystać przy sprzyjającej pogodzie. Wystrój skromny, ale ładny. Obsługa - najsympatyczniejszy kelner jakiego widziałam (wysoki blondyn, młodziutki, chyba student?) - bajecznie opowiadał o potrawach, dbał o nasz komfort, z szerokim uśmiechem, rewelacja! Dla tego Pana chętnie tam wrócimy. :)
Na przystawkę zjedliśmy pyszne precle - polecam koszyk na dwie osoby, bo precle są naprawdę duże. Przepyszne, prosto z pieca, do tego cudowny smalec i pasta serowa. Palce lizać!
Na danie główne wybrałam zapiekaną karkówkę - mięso delikatne, rozpływające się w ustach, pyszny sos cygański, knedle i zasmażana kapusta. Chłopak zamówił kaczkę z knedlami - bardzo dobra, do tego winne jabłka. Niebo w gębie!
Porcje duże, na deser brakło miejsca.
Zapiliśmy wszystko słynnym piwem borówkowym. Bardzo dobre.

Za niewygórowaną cenę można zjeść naprawdę sycący i bardzo smaczny obiad.
Polecamy i na pewno wrócimy!
Sep 12, 2014
Zomato
Skarga
+3.5
Lepiej, niż w Czechach. W Českiej Hospodzie byłem dwa razy i dwa razy wyszedłem zachwycony. Dobór rewelacyjnych win w dobrej cenie (musujące różowe Bohemia Sekt za ok. 40 zł zrobiło wrażenie nawet na koledze somelierze), a także jedzenie które po prostu znacząco przewyższa to, co zdarzyło mi się jeść w Czechach, u których goszczę przynajmniej raz w roku. Gdy powiedziałem o tym kelnerce - nie była zdziwiona ;) wspominała, że to częsta opinia. Wczorajsza szynka w chrzanie - niby nic nie zwykłego - ot, kawał mięcha w sosie z knedliczkami, a jednak do dziś chodzi mi po głowie. Fantastyczny sos, pierwszej jakości szynka idealnie wypieczona i doskonałe wino. Polecam tą knajpę wszystkim znajomym. nie należę do ludzi, których łatwo zachwycić i raczej mało kiedy wychodzę z restauracji zadowolony. Obiektywnie patrząc obsługa jest bardzo sympatyczna, ascetyczne wnętrze ma swój urok choć pewnie nie każdemu będzie odpowiadać. Kuchnia to majstersztyk, a ceny mimo wszystko lekko bym obniżył (60 zł za golonkę? dużo). Na chwilę obecną warto dodać, że żadnej restauracji w Poznaniu nie polecam częściej.
Jun 10, 2013
Zomato
Lezakowicz
+4.5
Dobre jedzenie, dobre morawskie wino. Gulasz wołowy z knedlikami jest rewelacyjny. Wino "na dzbanki" również można polecić. Można również napić się tam "mieszanego" piwa - ciemnego z jasnym.
Największy problem jest z rezerwacją. Tzn. z moich niedużych doświadczeń wynika, że miejsce jest na tyle popularne, że zimą (kiedy nie ma ogródka) ciężko zarezerwować stolik.
Ale jest to niewielki minus, szczególnie patrząc na resztę.
Apr 15, 2014
Zomato
Rondel7
+3.5
Pysznie!. Odwiedziliśmy restaurację 11.11 i za namową kelnera zamówiliśmy gęś i zdecydowanie nie żałujemy. Przepyszna! :) Polecam także smażony ser i żurek w chlebie. Tylko uwaga, porcje ogromne, nie do przejedzenia.
Nov 13, 2014
Zomato
LenaG3
+4
Wyśmienite jedzenie. Byłam tam wczoraj i była to już nasza 3 wizyta w tym lokalu.
Jedzenie naprawdę pyszne, zamówiłam knedliki z karkówką w sosie cygańskim i zasmażaną kapustą, kolega knedliki, gulasz wołowy i czerwona kapusta.
Wszystko podane naprawdę super, dania rozpływały się w ustach.
Polecamy również piwo borówkowe.
Obsługa uprzejma, mimo wielu gości, jeden kelner miał czas aby zapytać się czy smakuje, czy podać coś jeszcze, zabrać talerze i w międzyczasie obsługiwać inne stoliki- godne podziwu!!!
Aug 16, 2013
Zomato
Marcin.bl
+4
Bardziej niż OK. Wybierałem się do Ceskiej Hospody od dłuższego czasu, a trafiłem wczoraj, trochę przypadkiem.

Zjadłem precla (świeży i ciepły) z serem i smalcem, potem gulasz wołowy z knedlikami i czerwoną kapustą. Porcja przyzwoita, gulasz jak gulasz, dobrze doprawiony, podany z krążkami czerwonej cebuli, ale ta kapusta - doskonała, wyrazisty, korzenny smak. Dla niej warto wrócić.

Ceny umiarkowane, piwo trochę za drogie, ale w końcu to restauracja, a nie piwiarnia.

Obsługa: kompetentna, sprawna, uprzejma.

Wystrój: oprócz dużej liczby butelek wina na półkach w sali, w której siedziałem, niewiele zapamiętałem, więc pewnie było po prostu poprawnie.

Jedyny minus to nie najlepsza wentylacja, przez którą przypomniałem sobie wczorajszą kolację, zakładając rano płaszcz.
Mar 15, 2013
Clicca per espandere