Knajpa podtrzymuje poziom z poprzednich komentarzy. Długi czas oczekiwania, ale to już sprawa właściciela że ma tak nieliczną obsługę, dla mnie nieporozumienie. Jedzenie na bardzo różnym poziomie, godny polecenia stek, reszta to ryzyko rozczarowania. Obsługa z Alzheimerem czyli gubienie zamówień, zapominanie powiedziałbym nawet świadome. Mylenie drinków, a jak nie dostało się teraz to właściwy może przyjść za 2 godziny, smalec bez ogórków. Jak chce się przyjść w weekend to lepiej.. nie przychodzić.
Kiedyś tam znów zajrzę. Byłem tam dość wcześnie i prawie jeszcze nie bylo innych gości. Wystrój wewnątrz pasuje do nazwy tej restauracji. Jest utrzymana w wiejskim stylu. Obsługiwał mnie młody chłopak, bardzo miły, grzeczny. Gdy przyjął zamówienie zniknął niestety gdzieś. Po wybraniu potrawy dostałem świeży chleb, do tego smalec i (to chyba się nazywa w Poznaniu gzik) co już mi smakowało. Zamówiłem żeberka w sosie z suszonych śliwek. Do tego ziemniaki i kapuste zasmażana. Tak przygotowanych żeberek jeszcze nie jadłem, sos dość pikantny. Całość mi smakowała, mięsa mogłoby być trochę więcej. Mimo wszystko dobre wrażenie i nastepnym razem, gdy będę w Poznaniu chętnie tam znowu zajrzę.
![Zomato]( "Recensione")
Super!. Nie rozumiem skąd te negatywne opinie.
Byłam tam niedawno z chłopakiem, również mieliśmy kupon z groupona. Kelner traktował nas jakbyśmy byli kimś bardzo ważnym, nadskakiwał, był strasznie miły. Zamówienia były dostarczane bardzo szybko. Jestem wegetarianką i to była pierwsza restauracja, w której, gdy spytałam, czy jest zupa niegotowana na mięsie, dostałam natychmiastową odpowiedź, bez pytania kucharza. Jedzenie bardzo smaczne. Zupa grzybowa moim zdaniem nie miała w sobie kostki rosołowej, była bardzo dobra, a pierogi ruskie również pierwsza klasa. Mojemu chłopakowi też smakowała zupa (barszcz z uszkami) i drugie danie (niestety nie pamiętam, co dokładnie zamówił). Porcje nie wyglądały na największe, jednak po zjedzeniu do połowy okazywało się, że już jest się najedzonym. Wystrój moim zdaniem bezbłędnie naśladujący chłopski klimat. No i muzyka pasująca, wreszcie nie było to techno ani inne tego typu "hity".
Osobiście jestem bardzo zadowolona i polecam, gdy ktoś chce się oderwać trochę od codzienności.
Pełne brzuszki oraz nowa wiedza o gotowaniu. W niedzielę wybrałem się z moimi trzema dziewczynami na obiad do Chłopskiego Jadła. Zostaliśmy przywitani przez miłą kelnerkę, która zaproponowała nam 2 stoły: łóżko lub wóz :). Nasze dwie córki zostały zaproszone przez kucharza do zrobienia naleśników, bardzo fajny pomysł, bo mogliśmy w spokoju zapoznać się z obszernym menu. Moja żona jadła chłodnik litewski oraz racuchy - bardzo dobry. Dziewczynką zamówiliśmy pierogi z truskawkami oraz pasemka z kurczaka, zabraliśmy na wynos bo objadły się z kucharzem naleśnikami, a za udane gotowanie otrzymały balonika z "hello kity" :). Mój żurek chyba najlepszy w mieście, zrazy wołowe i suróweczki bardzo dobre. Polecam ich ogórki małosolne. Na pewno skorzystamy z zaproszenia i usiądziemy tym razem w "łóżku".
Lokal przyjemny, wystrój piękny... ale.... Właśnie to "ale". Byliśmy z towarzystwem na imprezie organizowanej przez Chłopskie Jadło. Andrzejki 2013 nie były udane. Lania wosku nie było. Szwedzki stół to był niewypał. Goście siedzący na dole byli zachwyceni, a pięterko zbulwersowane. Nie wszyscy się załapali na chlebek, który jest tam wyśmienity. Wyglądało to tak, jakby resztki zostały po imprezie weselnej, która odbywała się przed naszym wejściem. Szkoda, bo do tej pory mieliśmy dobrą opinię o tym lokalu. A... jeszcze na temat jedzenia... rosół smakował jak woda z magi... Nie polecam.
![Zomato]( "Recensione")
Świetne jedzenie, bardzo miła obsługa :). Byłem dzisiaj z rodziną po raz pierwszy w tym lokalu. Poszliśmy z kuponem Groupon, a po przeczytaniu kilku wcześniejszych recenzji mieliśmy pewne obawy co do jakości restauracji.
Zupełnie niepotrzebnie! Przyjęła nas niezwykle miła pani kelnerka, która taką pozostała do końca naszej wizyty. Poza tym była kompetentna, miła, zabawiała dzieci, na końcu zaproponowała dzieciom zabranie nie zjedzonego do końca jedzenia (duże porcje!) i przyniosła stosowne pojemniki.
Co do jedzenia to żona zamówiła żurek, syn pomidorową (później stwierdził, że to jedna z najlepszych pomidorowych jaką jadł w życiu:)), a córka barszcz - wszystkie zupy były super!
Na główne żona wzięła zrazy (rewelacja), ja pierś kurczaka nadziewaną szpinakiem (nie można nic zarzucić), dzieci wzięły pierogi i kluski (bardzo dobre).
Z przystawek oczarowała nas kapusta zasmażana z grzybami - tak dobrej nigdzie jeszcze nie jedliśmy. Rewelacja!
Porcje były tak duże, że nikt nie był w stanie zmieścić deseru.
Ceny umiarkowane, daliśmy dwa kupony na w sumie 260 złotych, okazało się, że zdołaliśmy zjeść za jedyne 140 :).
Mamy jeszcze dwa kupony, na pewno niedługo tam wrócimy :).
Smakowicie. W Chłopskim Jadle bylem dwa razy. Za pierwszym razem zamówiłem zrazy polskie z kaszą i surówkami, natomiast za drugim żurek wielkopolski oraz cielęcinę na biało z kluskami śląskimi i buraczkami. Kiedy otrzymałem danie zaskoczyła mnie wielkość porcji (była duża) oraz estetyczny wygląd dania. Wyszukane smaki tych dań, mila domowa atmosfera oraz życzliwość panująca w tym lokalu skłania mnie do kolejnego przyjścia do tej restauracji.
Nawiązując do wypowiedzi moich poprzedników moim zdaniem nie znają się na polskiej kuchni lub maja jakieś inne powody aby owiać złą sławą dobre imię tej restauracji.
Chłopski wystrój, a jadło znakomite :). Wczoraj nadarzyła się okazja odwiedzenia przez nas dawno już polecaną restaurację. Wchodząc do restauracji zostaliśmy mile przywitani. Po otrzymaniu obszernego menu wybraliśmy zrazy, które pysznie wyglądały na zdjęciu oraz pierogi ruskie podsmażane na maśle czosnkowym. Kelner zaproponował nam również na przystawkę żurek w chlebie i ich wiosenną nowość krem z brokuł. W czasie gdy czekaliśmy na zupki i podziwialiśmy wyjątkowy wystrój, kelner przyniósł świeżo wypieczony chlebek ze smalcem i gzikiem. Łał dawno nie jadłam takiej pyszności :). Zupki tak jak kelner zachwalał były znakomite. Dania główne pyszne i jak pomyślę o tym obiadku to już planuję wrócić na te przepyszne pierożki :).
Nazwa idealnie współgra z zawartością:
Chłopski wystrój a jadło wyśmienite. (mały minusik za ławki bez oparć)
Już wiem dlaczego znajomi tak zachwalali bo ja też polecam :).
An error has occurred! Please try again in a few minutes