Zacznę od tego, że nie wiem, co moi poprzednicy rozumieją przez "strasznie nadęte miejsce". W Milano jest elegancko, owszem, ale fachowość obsługi idzie w parze z uśmieche i dystansem. Nawet przez moment nie czułem się w tym miejscu źle. Wybór dań w karcie porażający, jakość składników czuć od przekroczenia progu. Gwar rozmów, z głośników płynie cicha muzyka, między stolikami biegają dzieciaki. Nastrój - tak, nadęcie - o nie, to nie tu.
Zamawiam kieliszek wina z regionu Wenecji, wodę, carpaccio z miecznika spoza karty oraz doradę pieczoną w soli. Jako czekadełko w małej, zgrabnej filiżance na stole pojawia się przepyszny, rozgrzewający krem z dyni. Jest perfekcyjny, aż chciałoby się więcej. Carpaccio jest genialne, podane z fenkułem, cytrusami i młotkowanym pieprzem. Podana jako czekadełko focaccia jest wspaniała. Masło bazyliowe nawet zbędne, ale też b. smaczne.
Kelner, który nas obsługuje prezentuje całą pieczoną w soli morskiej doradę, a następnie filetuje ją między kuchnią, a stolikiem. Szybko, sprawnie, z poczuciem humoru. Do naszej ryby bierzemy tylko dodatkowy blanszowany szpinak. Mięso dorady jest kruche, aromatyczne i rozpływa się w ustach. Szpinak z czosnkiem i tartym serem - zrobiony tak, jak być powinien. Porcja spora, na deser nie znajduję więc miejsca. Serwis od początku do końca nie pozostawie żadnych złudzeń, że żółte logo na drzwiach nie znalazło się tu przypadkowo. Nawet okruszki ze stołu znikały ekspresowo, dlatego daję maksymalną ocenę, pomimo jednej ości w filecie.
Jak zwykle jedzonko, podanie i obsługa na najwyższym poziomie.
Super carpacio wołowe a jeszcze lepsze ravioli z cielęcina. Gorąco polecam.
Nie wstyd tam iść z gościem czy partnerem biznesowym.
Polecam, zwłaszcza makarony. Jedno z niewielu miejsc, gdzie pasta podawana jest al dente. Olio aglio peperoncino zdecydowanie zbyt mało ostre, papryczka jest bardzo słabo wyczuwalna - spory minus. Pizze dobre, czuć mozzarellę (a nie tzw ser żółty) Spory wybór win, smaczne wino domu. Dobre, świeże sałatki, vinegret mało kwaskowy, mało aromatyczny ale balsamico stoi na każdym stoliku. Pysznie pieczywo pizzowe podawane do sałatek. Fajna lokalizacja, pomiędzy Parkiem Sołackim a Parkiem Wodziczki.
Ogromny plus za bardzo miłą obsługę.
Jak dla mnie konesera mies itp.to malo restauracji ma takich kucharzy...paleta smakow jakim dysponuja powinna byc udokumentowana w ksiazce...przemila obsluga,cicho i czysto....POLECAM!!!
Po raz kolejny nie zawiedliśmy się z żoną na włoskich smakach w Milano. Co zjedliśmy: tatar z tuńczyka - pyszny, krem pomidorowy poprawny, tzn. nic zaskakującego, ale smaczny - w końcu to tylko krem z pomidorów :), grillowana sola delikatna i czysta w smaku, eskalopki cielęce z szynką parmeńską - poezja smaku. Jedyna nad czym Szef Kuchni mógłby popracować to desery - strasznie sztampowe. Żonę rozczarował trochę creme brulee. Na pewno jest to miejsce godne kulinarnego polecenia. Idealne na bardziej oficjalne kolacje, raczej nie na rodzinny, niedzielny obiad. Trochę sztywna atmosfera, mało relaksująca. Szeroki wybór naprawdę dobrych win. Bardzo profesjonalna obsługa. Wydaliśmy około 300 pln, ale jakość dań i wina rekompensuje poniesiony koszt. Polecam.
Stare dobre miejsce. Restauracja Milano istnieje odkąd pamiętam. Parę lat temu było bardzo częstym daniem w naszym niedzielnym kalendarzu restauracyjnym. Dwa tygodnie temu wybraliśmy się ponownie i byłem zaskoczony smakiem potraw. Mówią, że używają oryginalnych włoskich produktów, ale coś do końca mi smaki się mieszały. Być może wynika to z wysokiego kursu euro i oszczędności na produktach. Dzieciom smakowała bardzo pizza i to uważam za gwóźdź programu. Przytulny wystrój i miła obsługa.
Jakość na najwyższym poziomie. Milano od dawna cieszy się popularnością wśród poznaniaków. Szczególnie w niedzielne popołudnia trudno tam o miejsce. Restauracja bardzo dobrej klasy, ceny dosyć wygórowane. Jednak wiadomo za co się płaci.
Chciałabym jednak zwrócić uwagę na niepozorny Bar Milano, tuż obok głównej restauracji. To miejsce zasługuje na uznanie. Mała, niewinnie wyglądająca sala, skromnie urządzona, niewielki bar, dwie kelnerki. Prawie zawsze spory ruch. I nie ma się czemu dziwić. Jedzenie wspaniałe. Właściwie pozycje w menu takie same jak w restauracji, tylko w o wiele niższych cenach i nie podane w tak wykwinty sposób. Bar Milano dołączył do grupy moich ulubionych "szybkich lokali".
Polecam wyśmienite zupy (krem pomidorowy, cebulowa), sałatki (spore, smaczne porcje), makarony w włoskim stylu.
Smacznie, kompetentnie, szybko i tanio - to charakteryzuje bar Milano ;)
Dobra, wykwinta kuchnia. Trafiliśmy do tej restauracji w niedzielne popołudnie. Wybraliśmy najpierw Figaro, ale jak się okazało, w niedzielę ta restauracja funkcjonuje tylko do godziny 17:00. Pani przekierowała nas do "Milano" w innym miejscu miasta. Mieliśmy szczęście, bo jak się okazało, ta restauracja otwarta jest w niedzielę tylko do 19:00 (mieliśmy więc godzinę na zjedzenie kolacji!). Co to za dziwne zwyczaje??? Czy w Poznaniu nie można pójść w niedzielny wieczór na kolację???
Ale co do samej restauracji... Wnętrze bardzo przyjemne, eleganckie, muzyka dobrze dobrana. Bardzo dobra obsługa.
Karta obszerna, wykwintne dania, dużym plusem jest menu dziecięce, połowy porcji z menu regularnego, jest nawet pizza, której jednak nie próbowaliśmy.
Na przystawkę zamówiliśmy carpaccio z wędzonej kaczki - bardzo wysmakowane i pyszne. P. wziął vitello tonato - cięlecina bardzo dobra, a sos z tuńczyka bardzo mi smakował - bo był dobrze doprawiony.
Dania główne to świetny czarny makaron z owocami morza i pomidorami oraz smaczna wątróbka cielęca z gotowanymi warzywami. Do tego niezłe wino.
Całość zakończyłam tiramisu i espresso - deser był ok.
Jedyna moja uwaga, poza godzinami otwarcia lokalu, to trochę zbyt wygórowane ceny.
Świetne włoskie jedzenie!. Byłam w tej restauracji kilka razy i jest to moje ulubione miejsce z włoskim jedzeniem. Obsługa bardzo dobra, jedzenie pyszne. Choć ceny nie są niskie, warto wybrać się tu zarówno na romantyczną kolację, jak i spotkanie biznesowe.
Jest ok. Od wielu lat zam ten lokal. Serwowane dania były zawsze z najwyższej półki. Całe szczęście lokal cały czas trzyma klasę. Jedynym dla mnie mankamentem była obsługa kelnerska, profesjonalna, ale "sztywna". Ostatnia wizyta pozostawiła bardzo miłe wrażenia. Panowie obsługujący ci sami, zawsze profesjonalni i na reszcie zaczęli się uśmiechać, a nawet żartować.
Zupa cebulowa taka sobie, bardzo dobra wątróbka cielęca. Polecam na każda okazję.
An error has occurred! Please try again in a few minutes