Warto odwiedzić to przepiękne miejsce. Klimat jest naprawdę wyjątkowy :) Wegeteriańskie menu przepyszne. Obsługa uśmiechnięta i szybki czas realizacji! Poleceń!

Kwiatowa kawiarnia na uboczu Jeżyc, która rozwesela swoim ogródkiem nieco ponurą i zaniedbaną okolicę. Albo jest najlepsza w dość konkurencyjnej dzielnicy, albo to kwestia Festiwalu Kawy, ale kiedy weszliśmy tam z siostrą było tłumnie, dość gwarno, a dwie kelnerki ledwo ogarniały zamówienia. Pani przy kasie uczciwie ostrzegła, że czas oczekiwania będzie potężny. Cóż, przyszliśmy z Łazarza, to nie będziemy uciekać. Jednak dosłownie godzina czekania na kawę i deser festiwalowy to jednak przesada... sytuację uratowała paskudna pogoda, która w ogóle nie zachęcała do opuszczenia lokalu, oraz w miła atmosfera kolorowego, artystycznego wnętrza w którym czas można zabić czytając zgromadzone tu porządne pisma o kuchni i sztuce.


W Geranium nie tylko wypijemy kawę, ale też porządnie zjemy. Menu wyglądało na różnorodne, zmienne, wegetariańskie i rozsądnie wycenione. Goście dookoła nas pałaszowali że smakiem, ale nasze menu festiwalowe było ledwie w porządku. Ryż na mleku roślinnym klasycznie wzbogacono jabłkami i prażonymi płatki migdałów, ale całość, która z pewnością miała być delikatną, wyszła tylko mdło. Przyprawiona korzenie kawa nie zaskoczyła, chociaż fajnym patentem była cienka warstwa cukru przy brzegu filiżanki.

Cóż, mimo informacji, nie mogę zignorować czasu oczekiwania, zwłaszcza, że to pokazuje błąd w zarządzaniu - weekend, ludzie siedzący w kawiarniach, a w obsłudze 2 osoby... nie chcę być za surowy, więc daję 3.5 trochę na zachętę.