Tutaj to spoko bagietki mają, ja sobie wziąłem na gorąco z filetem z kurczaka, siostra miała pieczarkową i też gryza spróbowałem to też dobra :D
Restauracja do której mam sentyment, tam na randki chodzili moi rodzice, a teraz chodzę ja z moim partnerem.Zapiekanki i pizze smaczne, chociaż nie jestem fanką pizzy na baaaardzo grubym cieście :). Wystrój niezmienny od lat, można z przyjemnością cofnąć się w czasie. Polecam :)
Dla tych, co lubią wracać do czasów komuny ;) Tu czas się zatrzymał 30 lat temu. Pizza smakuje identycznie jak w latach 80-siątych, a i wystrój niewiele się zmienił. Ba, nawet kelnerka jest wciąż ta sama :) Kocham tam jadać, kocham tam wracać!
Dla fanów starego stylu rodem z PRL ;) miejsce ma swój klimat. Jeśli chcesz zjeść pizzę na puchatym cieście (tak jak kiedyś mama robiła, typowo polska) z sosem pomidorowym jak do gołąbków :) wracam tu z sentymentem, zawsze jest tak samo dobre. Cena również przystępna, a obsługa bardzo miła.
Pyszne i tanie jedzenie! Zazwyczja jem sałatki (sos 1000 wysp - niezmieski!), ale muszę w końcu skusić się na tą pizze na meeeega grubym cieście. Wystrój mało atrakcyjny, ale na pewno ma coś w sobie z PRL-u, więc znajdzie swoich zwolenników ;)
Ten SOS! Poezja! Pizza na grubym cieście jedyna w swoim rodzaju. Nigdzie indziej takiej nie widziałem. Dla mnie to taki punkt obowiązkowy zaraz obok pasztecika :)
Najsmaczniejsze wspomnienia :) Pizza krojona na grubym cieście. Najlepsza pizza na grubym cieście w Szczecinie. Spokojnie mogliby ją opatentować, nie ma drugiej takiej w mieście. Poza tym pizzeria Piccolo jest dla mnie szczególnym miejscem, w którym zawsze miło wspominam czasy, gdy z rodzicami świętowaliśmy jakieś wydarzenie. Gdy byliśmy mali, często długo czekaliśmy aż zwolni się miejsce i usiądziemy do przepysznej pizzy na grubym cieście. Wspaniały był też ówczesny wystrój - duże wygodne kanapy i stoły, przy których można było poczuć się jak w domu i stąd pytanie: kto wymyślił, aby ten lokal zeszpecić jakimiś tandetnymi stolikami żywcem wziętymi z Mc Donalda?! Może dlatego teraz już nie ma problemu z czekaniem na wolny stolik. Wtedy było warto tam wejść, choćby po to, by nacieszyć oko wystrojem i przytulną atmosferą, teraz jest beznadziejnie. Za każdym razem, gdy jestem w pobliżu piccolo, wchodzę tam i patrzę, czy wróciło wszystko do normy i tak już chyba od ośmiu lat zabieram jednak pizzę do domu. Co do obsługi nie mam zastrzeżeń, zawsze było i jest miło, jednak trzeba zawsze trochę czasu poświęcić, aby dostać to, co zamówiliśmy. Ale tak jest wszędzie. Ceny w lokalu nie są niskie, ale z pewnością warto jest wydać więcej pieniędzy i wyjść z lokalu najedzonym i zadowolony, niż narzekać na małe porcje lub bezpłciowe jedzenie.
Kultowa na grubym cieście!. Od lata najlepsza na grubym w całym Szczecinie, porcją można się najeść, dość bogaty wybór w karcie.
W okresie walentynek i świąt bardzo oblegana, co świadczy o niezmiennej opinii :).
Wystrój sprzed ładnych paru lat, lecz ma to swego rodzaju urok.
Jeśli chodzi o obsługę, nigdy nie musiałam zbyt długo czekać. Jak najbardziej w porządku.
Zdecydowanie polecam, jeśli kogoś najdzie nagła ochota, na inną niż zwyczajna na cienkim cieście ;).
To tu właśnie zatrzymał się czas!. Od lat wielu odwiedzam ten lokal ze względu nie na pizzę na grubym cieście(w trosce o wagę), ale moim najbardziej ulubionym daniem są sałatki plus pieczona chyba na miejscu pyszniutka bułeczka z serem- mniam. Dobra a nawet bardzo dobra kawa.
Czas się zatrzymał bo nie ulegli przeróżnym dekoratorom minimalistom, designowi- twardo ufając własnym poczuciom piękna i to mi się podoba-niech ktoś znajdzie drugi taki lokal! Pizzę jedzą moi najbliżsi i bardzo im smakuje. Jest tylko jeden warunek trzeba to wszystko zjeść na miejscu. Przywożone już tak nie smakuje- dla nas po prostu pachnie kartonem.
Socjalistyczna pizza. Wystrój lokalu trąci myszką, ale paradoksalnie nadaje mu to uroku. Człowiek ma wrażenie, jakby czas się cofnął do okresu późnego Gierka. Jeśli chodzi o tą sławetną pizzę na grubym cieście - cóż, powiem tak, raz z ciekawości można ją zjeść, ponieważ stanowi ona miłą odmianę od typowych pizz serwowanych na sposób włoski. Ale kolejne wizyty nie sprawiają już takiej frajdy. Nie jest drogo, ale nie jest też super tanio. Myślę, że każdy raz powinien odwiedzić ten lokal, nadmierna częstotliwość wizyt nie jest jednak wskazana.
Bardzo popularna. Niejednokrotnie zachodząc do tego lokalu zastaję pełną salę, co w mnie świadczy o tym, że nie tylko mi smakuje tamtejsze jedzenie :).
Pizza na grubym cieście i bagietka z sosem 1000 wysp jak dla mnie nigdzie nie mają sobie równych.
Wchodząc tam ma się wrażenie, że czas się zatrzymał w okresie, kiedy uruchamiano lokal, o czym świadczy przede wszystkim wystrój lokalu z wielką pieczołowitością zmieniany z każdą porą roku i aktualnymi świętami.
Jest jednak w tym lokalu coś, co w porze zdejmowania okryć wierzchnich drastycznie i skutecznie mnie odpycha już przy wejściu: obowiązkowa szatnia, za której kontuarem siedzi starsza pani łypiąca okiem na wchodzących i inkasująca złotówkę od osoby. To właśnie powoduje, że odwiedzam ten lokal jedynie w porze letniej, a bagietka z kurczakiem jest dla mnie przez to tylko sezonowym rarytasem.
Przyłączam się też do pozostałych opinii dotyczących czasu oczekiwania na danie - nadzwyczaj długo się czeka.
Mega dobra pizza, wystrój...niezapomniany. Raz do roku jestem w Szczecinie i od 15 latek zawsze odwiedzam tą knajpkę. Wystrój prawie się nie zmienił, pizza krojona na grubym dalej mega dobra. Niedrogo, polecam. Na pewno wrócę nie raz.
Pizza na grubym cieście w Szczecinie? Tylko tam. Pozytywna nostalgia w każdym calu. Jeśli chcemy zjeść pizze na grubym cieście to tylko tam. Za socjalizmu lokal bardziej "luksusowy", dzisiaj przyjemna "normalka". Wystrój z "innej epoki" w ogóle nie przeszkadza, specyficzny smak pizzy z jej dodatkami oraz sosem ciężki do podrobienia.
Chodzę tam od czasu do czasu i nie zamierzam przestać.
"Bardzo dobra pizza" - mówi żarłok. Jestem dużym żarłokiem, a powiem szczerze, że po paru kawałkach czuję się napełniony jak dzik! Polecę każdemu, kto będzie szukał pizzerii w Szczecinie!
Super. W każdej pizzerii podają pizze bardzo podobne, cieniutkie o zbliżonym smaku, a ta z Piccolo zawsze będzie się wyróżniać, jest po prostu inna, szczególnie dużo robi tu pyszny sos, z którym pizza świetnie smakuje. Sałatki też pyszne. Bardzo lubię tam zaglądać. A wystrój... Cóż, może i nie jest super nowoczesny, ale tym również ta pizzeria się wyróżnia, tak samo jak paszteciki nieopodal. Zresztą czy najważniejszy jest wystrój gdy na stole masz aromatycznie pachnącą pizzę?
Pizzeria na każdą kieszeń z nietypowym klimatem. Pizzeria na każdą kieszeń z nietypowym klimatem stworzonym przez wystrój który fragmentami zatrzymał się gdzieś w okolicach 1985 roku (pomimo czego nie odstręcza). Rewelacyjna pizza na grubym cieście z niesamowitymi surówkami w cenie około 16-18 zł.
Podczas pierwszej wizyty w Szczecinie moją przyszłą natenczas żonę mieszanina peerelowskiego wystroju, przemiłej obsługi i pysznej pizzy na grubym cieście uwiodła do tego stopnia, że odwiedzamy Piccolo regularnie, przynajmniej raz w miesiącu.
Kultowo. Info dla młodych; to była pierwsza pizzeria w Szczecinie. Pewnie, że pizza z Piccolo ta tradycyjna zadziwiłaby gości z Italii, ale nie o to chodzi. Chodzi o to, że ta pizza na grubym cieście od 36 lat ma ten sam smak. I albo się ją lubi albo nie. Jeśli chcecie zjeść coś kultowego w Szczecinie to musicie tu wstąpić. Ja wciąż czuję dawną atmosferę, choć nie ma już szafy grającej ani bułgarskich wermutów. Smak tej pizzy jest niepowtarzalny. Mieszkam od 25 lat za granicą, ale za każdym pobytem w moim mieście muszę tu zjeść. Nie bójcie się, podają też pizze klasyczne.
Pozdrawiam cały personel. Dziękuję za to co i jak robicie.
Nie zmieniajcie niczego. Nie zamykajcie nigdy!
Pizzeria z najlepszą pizzą w Szczecinie!. Witam, w Piccolo jadłem swoją pierwszą na grubym cieście, innej wtedy nie było.
I tak rozpoczęła się moja znajomość z Piccolo, a trwa już 32 lata. Wystrój się zmienił, kocham ją za klimat. Możliwe, że z sentymentu nic bym w tej materii nie zmienił. Ciasto grube zmienia się, nie wiem czemu. Na początku nie było chemii, pycha lata 80., teraz to jest półprodukt i różnie z nim bywa: raz lepsze, raz gorsze, ale zdarzają się ideały :). Zamówienia telefoniczne - zdarzają się pomyłki. Mogliby nad tym popracować, czas oczekiwania długi, trudno, ale warto poczekać. Sos, jak się nie mylę, to cały czas taki sam. Dla mnie nie ma lepszej w mieście.
An error has occurred! Please try again in a few minutes