Awesome, simply awesome. My girlfriend and I both chose burritos. Mine the guacamole, Olya's the California, both were delicious and filling. We needed a long walk in the park afterwards! Not only was this the best Vegan food I've ever eaten it was also the best Texmex. So impressed with this simple, little, cheap restaurant. Looking forward to my next visit already.
Better than any meat Burrito I ever had! Love this place and the staff are kind and sweet :)
Przepyszny zestaw różnych smaków burrito! Ja miałam przyjemność jeść Californię z marynowaną soją, czarną fasolą i rzodkiewką, koleżanka zachwycała się Pastorem z salsą i grillowanym ananasem. Ceny przyzwoite, rozmiar bardzo słuszny - na średni głód jak znalazł. Ciekawy wystrój wnętrza, chce się tam siedzieć, świetna ściana z komentarzami klientów. Niestety wnętrze to też jedyny minus - w letnie dni, kiedy najfajniej skoczyć na takie jedzenie ze znajomymi jest potwornie duszno i gorąco ze względu na lokalizację (schodzimy w dól, ciężko wietrzyć przez brak okien/bliskość kuchni). Można za to skorzystać z przepięknie pakowanej opcji na wynos i skoczyć na pobliski skwerek! Polecam gorąco.
Taco Pastor z sosem ananasowym z chilli. Najlepsza rzecz, jaką można dostać w Warszawie za 8zl. Tak świetna, ze w życiu bym nie przypuszczała, ze wegańska. Minus, bywa gorąco w środku a na zewnątrz nie ma miejsca. Drugi minus, mało ogarnięta obsługa. Ale jedzenie ach. Polecam spróbować.
Pierwsze wrażenie, jakie się ma po wejściu do Momencika (kiedy już jakimś cudem się go nie ominie, bo nie rzuca się w oczy na ulicy ;p) to, że tutaj jest trochę jak w jakimś meksykańskim barze - i nawet nie chodzi o sam wystrój, który też oczywiście meksykański jest, ale sam klimat, luźną swobodną atmosferę, co się czuje od razu. Obsługa jest bardzo uprzejma i pomocna, trochę mało miejsca, ale to raczej miejsce na zjedzenie i pójście, a nie długie przesiadywanie.
My zdecydowaliśmy się na nachos guacamole, tacos al pastor i califronia i burrito chilli sin carne. Pierwsze zostały podane tacos, które były przepyszne! Sam placki już były bardzo smaczny, a do tego były dobrze wypełnione pysznymi świetnie doprawionymi nadzieniami (szczególnie zasmakowała nam California - idealnie pikantna i smakowita, ale al pastor też super). Nachos z guacamole były równie pyszne co tacos, były idealnie chrupiące i cienkie, a do tego zaserwowana została naprawdę spora porcja z dużą ilością awokado, papryczki jalapeno (dzięki czemu całość była fajnie pikantna) i pysznym sosem serowym z ziemniaka. Najlepiej podane nachos, które jedliśmy w życiu. Natomiast burrito było bardzo smaczne, ale polecam brać duże (niestety tego dnia nie mieli dużych tortilli) jeżeli jesteście głodni (ja małym się średnio najadłam). Farsz chili sin carne był smaczny, ale jednak nie umywał się do Californii - pan mnie ostrzegał, że jest mało pikantny, ale nie sądziłam, że aż tak. Burrito było ok, ale muszę jeszcze wrócić na inne, a w szczególności na jackfruita.
Więc podsumowując - warto iść, tanie pyszne jedzenie i bardzo miła atmosfera. My na pewno wrócimy :)
Muszę przyznać, że byłam ogromnie zdziwiona smakiem burrito z Momencika!
Miało w sobie tyle przypraw i aromatów, tyle składników i tyle różnych faktur, że w życiu nie zgadłabym, że to danie wegańskie.
Bardzo przyjemna pita, doskonałe sosy, nic dodać nic ująć - tylko jeść :)
Jestem regularnym gościem i nigdy się nie zawiodłam 😊 Mój ulubiony zestaw to burrito california + sos chipotle (na zdjęciu). Idealne miejsce na lunch w trakcie pracy i nie tylko!
Big and delicious burrito! The place wasn't very obvious to be found (at least for me), you gotta look lower down because it is in the lower ground. But I have no complaints with the burrito!
Za kazdym razem świetnie doprawione, pyszne burrito, którym nawet najwiekszy miesozerca by nie pogardzil! Mila obsluga i usmiechnieci ludzie ;)
Meksykańszczyzna-wegańszczyzna w malutkim barze przy Poznańskiej. Zjedliśmy prześwietne burrito przygotowane przez mniejszość meksykańską w Wawie i serwowaną przez przemiłą obsługę. Wyborna lemoniada. Bardzo dobre sosy.
Moje ulubione wegańskie miejsce w Warszawie. Cudowna obsługa, pyszne jedzenie i lokal pełen uśmiechniętych ludzi. Świetne zestawy lunchowe, ale również własnej roboty nachosy - te najlepsze są w wersji łączącej guacamole z chilli sin carne. Z burrito moim zdaniem zwycięża California, ale nie przepadam za jedzeniem pikantnym. Jego entuzjaści powinni celować raczej w jackfruit. Burrito guacamole jest delikatnie zbyt mdłe, pastor dość podobny do californii. Zupy to die for, a jeśli widzicie kukurydzianą z popcornem - musicie. Kremy pomidorowe z awokado również zasługują na nieskończoną miłość. Polecam całość absolutnie.
Miejsce do którego za pierwszym razem nie łatwo trafić, jednak opłaca się trochę poszukać 😉 wszystko co możesz tutaj zamówić jest typowo przeznaczone dla wegan (jednak nie tylko 😜). Ja osobiście jako fanka różnorodności w kuchni jestem zachwycona tutejszymi burito! Co więcej meksykański wygląd sprawia że zapomniasz że tak naprawdę znajdujesz się w centrum Warszawy 😄
An error has occurred! Please try again in a few minutes