Odwiedzam to miejsce regularnie i nigdy się nie zawiodłem. Nigdzie nie jadłem lepszych pierogów. Polecam pierogi z kaszą gryczaną z kubkiem barszczu czerwonego. Świetna aranżacja z akcentami folklorystycznymi. Sympatyczne dziewczyny ubrane w stroje ludowe. Muzyka oryginalna i miła dla ucha. Sztućce mogły by być ładniejsze. Lokal przyciąga wielu obcokrajowców.
We, a bunch of folks from Mumbai, wanted to taste some good Polish food. The food and the service are really exceptional. Don't miss the potato pancakes with Pork and mulled wine with cloves!! You get a variety of dumplings, we had the one with bacon and potato, it was pretty decent, however overshadowed by the delicious pancakes!!
Raz na kwartał mam wizytację kolegi zza południowej granicy, dla którego nie ma pobytu w Warszawie bez żurku i pierogów. I tak sobie eksploatujemy turystyczne okolice miasta wylądowawszy w Gościńcu w pewien mroźny wieczór.
Wnętrze jest ładne i kolorowe. Cepelia, ale przynajmniej spójnie.
Zamawiamy żurki w chlebie i po mixie pierogów.
Żurek jest poprawny, na zakwasie, nie ma szału, ale nie ma się czego czepiać. Pierogi natomiast pochłonęłam prawie całą porcję, chyba najlepiej wypadly te z wieprzownią, takie ostrzejsze. Wybór od klasyków z kapustą i grzybami (ale głownie grzyby to pieczarki...), ruskie, ze szpinakiem.
Kieliszek wina kosztuje 9 zł, piwo też po kosztach, a wszak jesteśmy przy Starówce. Więc jeśli macie zagraniczniaków do nakarmienia to śmiało!
Na deser się nie zdecydowaliśmy, bo na deser chodzimy na Hageeny. Tak po polsku :)
An error has occurred! Please try again in a few minutes