Reviews Veg Deli

Facebook
Joanna Ludwisiak
+5
Po prostu pyszne jedzenie! :) Niebanalne połączenia smaków w roślinnej wersji (sam opis dań jest bardzo ciekawy). Poza tym, jedzenie estetycznie dopracowane na talerzu. Obsługa nie boi się pytań o gluten i doskonale wie które dania są wegańskie, a które wegetariańskie, co nie jest niestety normą w innych miejscach.
Facebook
Jurgita Kvedaravičienė
+5
Perfect food, perfect place :) thanks :)
Facebook
Monika Stelmasiak
+5
Klimatyczne miejsce i przepyszne boczniaki <3
Facebook
Maria Iwona Stanczak
+5
polecam, pysznie :)
Facebook
Marta Szczepańska
+5
Gorąca czekolada z daktyli z chili, cukinia nadziewana podgrzybkami, pasta z bakłażana z granatami i pieczonymi ziemniakami, zupa z dyni, curry z boczniakiem... o maamo, chcę jeszcze :) Skąd te negatywy? Jeśli komuś nie smakuje to chyba mu się kubki smakowe wytłukły ;)
Zomato
Aga
+4
Kolejne klimatyczne miejsce na mapie Warszawy. Z daniami, które kuszą już samą nazwą. Z obszernego memu wybrałam "kremową polentę z owczą fetą i serem taleggio" i zdecydowaniem trafiłam w swoje smaki. Było pysznie. Również gorący napar pomarańczowy z goździkami polecam. Ciekawy smak, naprawdę. Miejsce do którego na pewno wrócę.
Nov 30, 2018
Zomato
Shanty Lim
+4
Been there only once and I ordered the dish of the day. It was lovely, nice presentation, and delicious food. The mango lassi is nice too! I heard mix reviews but for me it was nice!
May 12, 2018
Zomato
Little G
+4
Bardzo miłe i przyjemne miejsce :) Burger był smaczny, koktajle bardzo sycące przez co nie starczyło miejsca na deser :) napewno wroce spróbować innych pozycji z karty
Mar 27, 2018
Zomato
Paulina Stanczak
+4.5
Wczoraj odwiedziłam Veg deli. Fajny klimat, dość kameralnie. Dobra zupa dnia (meksykańska), fajny koktajl z burakami i SUPER RAVIOLI, przepyszne.
Sep 20, 2017
Zomato
Amelia
+4.5
Nie mam pojęcia, czemu wcześniej nie trafiłam do Veg Deli. W karcie jedynie dania wegańskie i wegetariańskie (z możliwością zamiany składu na wegański). Każde z dań, które próbowałam było pyszne- pełne przypraw i aromatów. Ciasto w ravioli- niezwykle delikatne, tortille w tacos- sprężyste, przyjemnie chrupiące na brzegach, robione na miejscu, pomidorowy tatar- niezwykle świeży w smaku, nerkowcowe crème brulée- po prostu bajeczne!!! Do tego obsługa niezwykle uprzejma i przychylna do każdej prośby klientów. Wracam jak najszybciej!
Sep 03, 2017
Zomato
Weronika Bujnowska
+5
Jedna z moich ulubionych knajp w Warszawie. Przepyszne, wysokiej jakości jedzenie. Szczególnie polecam boczniaki. Nie zachwyciły mnie tylko lunche. Tak to wszystko na plus. Idealne na romantyczną kolacje. Ogródek rowniez klimatyczny. Super!
Aug 31, 2017
Zomato
Pat Szam
+5
Trzy razy byłem w Veg Deli i ani razu się nie zawiodłem. Pomysłowe i pięknie podane dania, do tego bardzo różnorodne, dzięki czemu każdy znajdzie coś dla siebie. Bardzo miła obsługa, szybko podane potrawy i wspaniałe, nadzwyczajne bogactwo smaków!
Jun 17, 2017
Zomato
Kate_Kate
+3.5
Ve Deli zdażyło już być owiane pozytywną opinią przez wielu i dlatego też skusiłam się na to miejsce licząc na pyszności. W praktyce okazało się trochę inaczej. Zamówiłam placek pita z przeróżnymi dodatkami ale niestety okazało się, że lokal w danym momencie nie ma dania i musiałam szybko szukać zamiennika. Padło więc na burgera vege. jego smak był poprawny, świeża bułka (chyba największy plus) dobry kotlet z fasoli, ale nie do końca dobrze uformowany, gdyż podczas jedzenia wypadały kawałki fasoli. Do burgera dodatkowo dostałam pieczone ziemniaki w ziołach. Całość prezentowała się dobrze i całkiem smacznie ale czy przekonało mnie to danie do powrotu? Raczej nie.
May 26, 2017
Zomato
Jemwwawie
+4.5
Znany mi lokal od dawna, wiele osób poleca, w końcu udało mi się sprawdzić co i jak. W porze obiadowej, w środku tygodnia właściwie wszystkie stoliki zajęte. Udało mi się zająć miejsce na antresoli z widokiem na piękne okna.
Od razu zdecydowałam się na lunch, tego dnia: "krem z selera naciowego, cukini, jarmużu i jabłka, na drugie danie sałatka ale na ciepło pieczony kalafior, brukselka i cieciorka w towarzystwie komosy ryżowej, szpinaku i jalapeno w dresingu na bazie avocado i limonki."
Danie dostałam po chwili. Zupa kremowa, lecz nie gładka, wyczuwalne były składniki w niej użyte. Wielkość porcji zaskoczyła mnie pozytywnie, była naprawdę duża. Na drugie danie sałatka ale na ciepło, czyli w sumie kuskus z dodatkami. Ponownie sycąco. W opisie nie było groszku, ale na talerzu już tak. Nie jestem wielką miłośniczką tego składnika ale w połączeniu z ostrą papryczką, granatem i dressingiem było okej. Sam sos, był bardzo kremowy, świetnie smakował w towarzystwie lubianych przeze mnie brukselki i kalafiora. Szkoda, że zamiast suchej limonki nie podano np cytryny, która łatwiej dostępna mogłaby być znacznie bardziej soczysta co ułatwiałoby pokropienie potrawy. Ogólnie jestem naprawdę zadowolona z posiłku, nie jest to co prawda najtańszy lunch (26PLN) ale uważam, że wart swojej ceny. Do akurat tego przydałaby się jeszcze szklanka wody, po ostrych papryczkach i brukselce.
Polecam Veg Deli zarówno wegetarianom jak i osobom zainteresowanym odkrywaniem nowych smaków, karta jest ciekawa i zachęcająca.
Apr 21, 2017
Zomato
Olga Naparty
+5
Pyszne, świeże, aromatyczne. Na zdjęciach DOMOWA PITA Z NADZIENIEM Z OWCZEJ FETY, KULEK BAKŁAŻANOWYCH Z MOZZARELLĄ, SMAŻONEGO BOK CHOYA, TZATZIKÓW, SAŁATY RZYMSKIEJ I PORTOBELLO Z DODATKIEM PIKLOWANEGO SELERA NACIOWEGO, RZODKIEWKI I OWOCÓW KAPARÓW - palce lizać. Goraco polecam!
Mar 04, 2017
Zomato
Marchewka
+5
Uwielbiam to miejsce! Lokal jest bardzo niepozorny, wiec przy pierwszej wizycie nie do końca wiadomo czego sie spodziewać, jednak informuje, że nie ma obaw. Jedzenie jest wyśmienite. :) Bywam w tym miejscu regularnie i zjadłam juz chyba każdą pozycje z karty. Niezależnie czy są to zapiekane tortille z fasolą, sałatka ze świeżymi burakami i wegańskim majonezem, grzanki z jajkami w koszulkach czy tatar z pomidora, każda rzecz smakuje wybornie. Pełnia smaku. Miejsce do którego powinien pójść każdy mięsożerca, żeby przekonać sie, jak wspaniałe i urozmaicone potrawy można zrobić z warzyw. Dla mnie TAK!
Jan 24, 2017
Zomato
Timey Wimey
+4.5
Mamma mia! Ale to było dobre! To ja już w końcu mam gdzie przychodzić na lunchowanie w okolicach BUWu, bo w samej naszej świątyni wiedzy, jak już wspominałam, jedzenie jest dramatyczne. Paździerzowy Rewers z zimnym i drogim jedzeniem, nudna Fenomenalna albo banalna sałatkownio-piekarnio-kanapczarnia. A tu zaraz obok na Radnej wyrasta sobie Veg Deli, które nie dość, że oferuje lanczyki dwudaniowe, to jeszcze niesamowitej jakości w cenie 26 zł, którą w tym przypadku uważam za naprawdę uczciwą.

Veg Deli to restauracja wegetariańska, oferująca również niektóre dania w wersji wegańskiej albo bezglutenowej. Lokal nieduży, bardzo przytulny, za to z masą gości, którzy wiedzą po co przyszli.
Miałam trochę takie wrażenie, gdy stalkowałam knajpę w necie, że karta Veg Deli to chwyt reklamowy i próbują mi wcisnąć śmieszne banały opisane kwiecistym językiem tak, żeby wyglądało na ą ę kuchnię molekularną dla buców. Wszystko brzmiało bardzo ciekawie i ekskluzywnie, ale myślałam sobie, że pewnie niczego specjalnego nie wyczarują. Veg Deli, sorry. Pomyliłam się.

My tym razem nie skorzystaliśmy z oferty lunchowej, a wybraliśmy się na kolację. W ramach przystawki wzięliśmy buraczane różowiutkie spring rollsy z tahinowym sosem - ja jestem wielką fanką rollsów, a już tym bardziej w ciekawszych odsłonach. Sos był minimalnie za słony, ale w gruncie rzeczy bardzo smaczny i wszystko się zgrało. No nieźle, myślimy sobie, zaczyna się dobrze. A potem...

A potem ja wzięłam sobie pierogi i moje życie nie będzie już takie samo. Niech mi rękę utną, jeśli to nie były najlepsze ruskie od naprawdę bardzo bardzo dawna, jeśli nie w ogóle. Cudownie przypieczone ciasto, farsz aromatyczny z kawałkami cebuli, wszystko posypane parmezanem i ułożone na warzywach. Damn baby. Zrobiło mi to dobrze. Nie wiedziałam, że mogę tak pokochać pierogi, a jednak.
Marcin z kolei wziął sobie domowe ravioli z serowym sosem i paskami z warzyw i usłyszałam tylko "Boże, ten sos", a potem ja sama powtórzyłam za nim "Boże, ten sos". Bo faktycznie - Boże, ten sos i Boże, to ravioli.

Veg Deli dba o swoich gości, więc porcje były ogromniaste i nie zmieściliśmy już deseru. A szkoda, bo na sąsiednim stoliku wyglądały przepięknie. Do picia wzięliśmy chai i napój imbirowy. Wszystko smaczne i ładnie podane.

Jedyną wadą jest to, że wszystko - poza daniami głównymi - jest dość drogie. Kolacja za 30 zł jest zajebista i myślisz sobie, że właśnie znalazłeś drugi dom, a potem dopłacasz dodatkowe 40 zł za herbatę i deser. To moja jedyna uwaga.

Obsługa oczywiście na wielkim plusie. Polecam serdecznie. Sama wrócę na te słynne lunche. Pani szepnęła nam na ucho, że najlepsze są wtedy, kiedy Veg Deli serwuje tajskie zupy. No to czekam 😉
Jan 06, 2017
Zomato
Aga
+4.5
Bardzo przyjemna knajpka. Niewielka, przytulnie urządzona. Jest krzesełko dla dziecka i nawet jakieś zabawki.
Zamówiliśmy krem grzybowy na przystawkę, był bardzo gesty, bardzo bardzo esencjonalny. Niesamowicie ciekawa była galaretka z rokitnika.
Na danie główne zdecydowaliśmy się na pierogi ruskie i boczniaki z polenta. Obydwa dania były bezbledne. Polenta o idealnej konsystencji, różnorodne dodatki, dobrze doprawione boczniaki.
Pierogi soczyste, że świeża cebulką, frytkami z warzyw i bardzo dobra wege śmietaną.
Skosztowalismy tez deseru, wybór padł chyba na crumble czy inne ciastko w kokilce. Smak był ok, ale myślę, że zyskały na podgrzaniu.
Mąż zdecydował się na kakao, ale w wersji karob+mleko sojowe doznał rozczarowania. Napój imbirowy pycha :)
Dec 14, 2016
Zomato
Mateusz Różalski
+5
Obiad roku 2016!! Przemiła obsługa, która z chęcią doradziła wybór. Ramen z pok choy, kimchi, nori i fasolką był idealnie wyważony. Idealnie doprawiony (niezbyt pikantny) i ciekawy w smaku. Drugie danie to rewelacyjne boczniaki z patelni, smażone ziemniaczki i blanszowany szpinak i cykoria przesmażona na karmelu i czerwonym winie, która idealnie kontrastowała całe danie. Do tego wszystkiego wegański majonez o kremowej konsystencji tak trudnej do osiągnięcia. No i desery: creme bruleé z nerkowców nie był za słodki, był po prostu pyszny, natomiast ciasto z masłem orzechowym i batatami - prawdziwa rewelacja. I jeszcze herbatka migdałowa, po której inne to juz nie to samo. Wracamy juz wkrótce. Prawdopodobnie najlepsze wegańskie żarcie w Warszawie.
Dec 10, 2016
Zomato
Nuno Dias
+4
In last September after a visit to the university library gardens on a rooftop, in went with a couple of friends to this vegetarian rest.

The service is quite good and the choices are amazing. I had a vegetarian roll really good. Maybe the cabbage could be a little more smooth but it was ok with all the vegetables flavours. After that I had the tomate soup with almonds and it was really great. Really tasty.

For main dish, i had a wonderful veggie burger made of black beans, quinoa, jalapeños, cheddar cheese, portobello mushrooms, vegan mayo, a BBQ sauce and a some lettuce that o can't remember the name.

It was one of the most amazing burgers i had, for sure. I didn't miss the meat and it was so tasteful the misture of things that my mouth exploded with pleasure. To drink I had a honey craft beer but it was a little bit too sweet for my preference.

I would repeat over and over again.

👌🏻
Nov 16, 2016
Zomato
Ewelina Julia Mosiołek
+5
Wszystko w tym miejscu jest na tak. Wystrój, przyjemna atmosfera, obsługa i kuchnia. Na stole brak przypraw, zdaje się, że to nie przypadek. Ani polenta z serem feta, boczniakami, szpinakiem i marchewkami w miodzie, ani boczniaki z patelni z opiekanymi ziemniakami nie wymagały żadnego doprawienia. Idealne kompozycje smaków, będę tu wracać.
Nov 12, 2016
Zomato
SPINKI I SZPILKI
+5
Nie jestem wegetarianką, a tym bardziej weganką, natomiast cenię sobie tę kuchnię, ponieważ potrafi być szalenie smaczna, odżywcza i zaskakująca. Wyobraźcie sobie, że nie macie w domu mięsa i/lub jajek, a chcecie urządzić przyjęcie dla znajomych. Trudno wyczarować coś z samych produktów wegetariańskich, a co dopiero mając do dyspozycji wyłącznie jedzenie odpowiednie dla diety wegańskiej. I chociaż Warszawa jest moim zdaniem wylęgarnią wege/bio/hipster miejsc, to trudno tu znaleźć przytulną knajpkę z jedzeniem powiedzmy już ogólnie "vege", gdzie spędzimy miło czas, świetnie zjemy, a jednocześnie nie zostawimy połowy pensji. Choćby w Vege Miasto posiłki podają znakomite, natomiast warunki lokalowe mają koszmarne, zaś a ceny horrendalne, dlatego trochę się obawiałam wizyty w Veg Deli.
Oct 13, 2016
Zomato
Derwisz
+3.5
W porze obiadowej w dzień świąteczny jest tutaj sporo ludzi, głównie młodych. Skorzystaliśmy z rezerwacji i najpierw siedzieliśmy na ogródku bez parasoli, a potem jak wszyscy schowaliśmy się przed deszczem do przyjemnego środka. Zamówienie przyjęła dość stremowana dziewczyna, ale obsługiwała nas sprawnie i szybko. Wybraliśmy na przystawki bardzo dobry hummus z warzywami, marchwią i selerem wraz z sokiem marchewkowym. Zupy były dwie: chłodnik z kukurydzą i imbirem oraz krem z pomidorów z kokosem. Krem był lepszy, bardziej wyrazisty, a chłodnik średni, dość mdły.  Na danie główne wybraliśmy curry z fasolą oraz tacos z nadzieniem z czarnej i czerwonej fasoli, grzybami portobello, komosą ryżową, jalapeno, kaktusem i kolendrą.  I o ile curry było poprawne, to tacos było bardzo wyborne i smaczne. W sumie uznaliśmy obiad za udany, choć nie za bardzo wykwintny. Wnętrze reklamowane jako romantyczne wydało się zbyt spartańskie i może zabrakło cieplejszych dekoracji, a choćby lekkiej muzyki.
Sep 10, 2016
Zomato
Luiza Alicja Grous
+4.5
Nie wiedziałam, że Vege żarcie może być tak pyszne, zróżnicowane i tak apetycznie podane... Brawo. Pod mega pozytywnym wrażeniem. Polecam nie tylko wegetarianom.
Sep 03, 2016
Zomato
Kasia Malkiewicz
+5
Miła obsługa. Pyszne jedzenie. Zaskoczyły mnie spring rolls z burakiem. Ramen tez przepyszny. Polecam nie tylko wegetarianom :) .
Aug 11, 2016
Zomato
Agata Platek
+5
Przepysznie, po prostu przepysznie! Pełnia smaku warzyw i innych składników, których (nie będąc wege) nie podejrzewałam nawet o taki potencjał. Miałam okazję spróbować polenty z boczniakami, marchewką i pomidorkami (symfonia smaku!) a moja koleżanka jadła boczniaki z ziemniakami, cykorią i nie wiem czym jeszcze, ale było to fenomenalne. Na przystawkę wzięłyśmy hummus ze słupkami warzyw i to proste danie także wzbudziło nasz entuzjazm. Na deser nie wystarczyło już miejsca, a szkoda, bo opisy w karcie brzmiały wspaniale. Ale nic straconego,  z pewnością niejeden raz zajrzę do Veg Deli i będę ciągnęła tam każdego, kogo się da. Brawo!
Aug 10, 2016
Zomato
Daeris
+4.5
Nie jestem wegetarianinem ale lubię zjeść jarsko i generalnie nie mam uprzedzeń do kuchni bezmięsnej. Niemniej moje dotychczasowe doświadczenia z wegecką kuchnią restauracyjną pozostawiły uczucia mieszane. Zawsze obawiam się, że jadłodajnia prezentująca się jako stricte wegetariańska okaże się przedsięwzięciem bardziej ideologicznym niż kulinarnym. Warto jednak było zaryzykować bo Veg Deli serwuje jedzenie znakomite. Chłodnik dnia był dziś z ogórkiem zielonym i ziołami na jogurcie - szef zatroszczył się w nim o głęboki, świeży smak podkreślony idealnie dobranym poziomem kwaśności dania. W daniu głównym boczniaki smażone  lekko chrupiące, podane ze świetnymi młodymi ziemniakami (ze skórką, dzięki czemu współgrały z grzybami), cykorią w dresingu z octu balsamicznego na słodko (znów fantastycznie zgrane smaki) i odrobiną szpinaku smażonego z czosnkiem (szef się czosnku nie boi! ale i nie przesadza) - każda część z osobna bardzo dobra a w kompozycji idealnie dopasowana. W czasie gdy ja syciłem się boczniakami małżonka moja zachwycała się karmelizowaną marchewką i innymi warzywami z jajkiem w koszulce i na polencie. Tak smacznej polenty jeszcze nie próbowałem - zwykle jest w zasadzie bez smaku a tu subtelnie doprawiona stała się ważnym elementem dania a nie tylko wypełniaczem. Do tego pochwalić należy i wielkość porcji bo solidne, może tylko szpinaku bym chciał więcej...
No są i minusy - mało miejsca i stoliki jeden na drugim, cieszę się, że na antresolę nas nie zaniosło bo tam wygląda na to że jeszcze ciaśniej i duszno do tego. W niedzielne popołudnie klient wali tłumnie (no, to oczywiście nie zarzut sam w sobie), obsługi sporo, zwija się jak w ukropie ale... i tak nie daje rady. Czekamy nie tylko na jedzenie, nawet na kartę czy rachunek. Ale też dziewczyny nadrabiają niewymuszoną grzecznością i uśmiechem, czuć że im zależy na gościach nawet jeśli czasem się w tym młynie gubią, więc w sumie miejsce jak najbardziej godne polecenia!
Aug 08, 2016
Zomato
Marta
+4.5
Świetna wegańska i wegetariańska knajpa na kulinarnej mapie Warszawy. Bardzo ciekawe oferty lunchowe. Często wracam na moją ulubioną sałatkę bun cha z makaronem ryżowym, jest świetna. Kokosowe curry strasznie ostre, nie moje klimaty, nie zamówię drugi raz na pewno. Taco z czarną fasolą bardzo dobre, duża porcja, pięknie podane. Oprócz dobrego jedzenia veg deli oferuje wyśmienite lemoniady, ja uwielbiam malinową i rabarbarową.
Jul 27, 2016
Zomato
Katarzyna Jabłońska
+5
Do Veg Deli trafiliśmy całkiem przypadkiem kilka miesięcy temu-wpadlismy i zakochaliśmy się po uszy! Jesteśmy z mężem bezglutenowcami i szukaliśmy czegoś w pobliżu miejsca pracy, gdzie w spokoju bedziemy mogli odpocząć, napić sie dobrego wina i przede wszystkim dobrze zjeść. Od pierwszej chwili zachwyca wygląd miejsca-zimą wybieraliśmy miejsce na antresoli teraz zaś wybieramy miejsce na zewnątrz z którego widok na piekną i spokojna ulicę radną. Kolejnym atutem tego miejsca są ludzie tam pracujący, którzy tworzą je i czują się w nim dobrze co widać gołym okiem-obsługa kelnerska a w szczególności Pan Miłosz którego poznaliśmy już nawet z imienia i na którego trafiamy co kolejną wizytę jest troskliwa i dobrze zna zasady obsługi gościa. Wchodząc od progu czujemy się zaopiekowani, kelner zna nasze przyzwyczajenia, wie jakie bezglutenowe dania uwielbiamy i pamięta jakie wino pijemy.  Co do dań-tych bezglutenowych w karcie jest kilka pozycji-niewiele-jednak te które są, jak na przykład sałatka z komosą ryżową lub babeczki z polenty są obłędnie pyszne, tak samo jak desery - nasze ulubione sliwki z kruszonka kukurydziana....(od nas mała sugestia co do produkcji bezglutenowych pierogów). Wszystkim z całego serca polecamy i ostrzegamy-jest uzalezniajaco dobrze! 

Jedynymi minusami może być jedna mala toaleta i troche dluzszy czas oczekiwania w wolne dni, jednak warto :)
May 28, 2016
Zomato
Monika.m
+4.5
Doskonale jedzenie! Boczniaki z cykoria i ziemniakami przepyszne :) Bardzo fajne miejsce, dobra obsługa, szybka, sprawna, zna dania, potrafi doradzić i powiedzieć jak co jest przyrządzone! Gorąco polecam !
May 22, 2016
Zomato
Xenna-extra
+4.5
Choć jestem zdecydowanie mięsożercą, Veg Deli i ich kulinarne propozycje kusiły mnie już od jakiegoś czasu. Nastawiałam się na spróbowanie curry, ale po przyjściu na miejsce okazało się, że pozycja już zniknęła z karty. Bardzo miły pan kelner zachęcił mnie jednak do wyboru innego popularnego dania z nowej, wiosennej karty i dałam się przekonać!

Zamówiłam pieczone ziemniaki z grillowanym boczniakiem, cykorią duszoną w czerwonym winie i szpinakiem z czosnkiem, do tego wegański majonez nieco czosnkowy. Danie prezentowało się dość zwyczajnie, ale każdy z elementów był niesamowicie smaczny. Dobrze przysmażone grzyby, ciekawie słodka cykoria i podkręcający wszystko majonez. Naprawdę konkretnie się tym najadłam.
Musiałam jednak spróbować też któregoś z deserów, bo większość właściwie mnie kusiła. Rzadko zdarza się, że w karcie znajduję deser, który mogę zjeść, więc trzeba było tę sytuację wykorzystać :)
Zdecydowałam się na creme brulee z nerkowców z warstwą pysznego, idealnie słodko-kwaśnego rabarbaru. Do tego lemoniada ogórkowa, która też przypadła mi do gustu.

Miejsce znajduje się w pięknej kamienicy, ja siedziałam w lekko zacienionym ogródku, cicha uliczka idealnie się tu sprawdza. A do tego bozia łypie okiem na jedzących z sąsiedniego budynku :D
Nie liczyłam na to, że tak spodoba mi się to bezmięsne miejsce, ale w daniach widać wyobraźnię, obsługa jest przemiła, a i ceny odpowiednie. Na pewno wrócę!
May 16, 2016
Zomato
...Michał...
+5
Dla mnie bomba :) i kto by pomyslal ze tatar z pomidorów i krem z marchewki spowodują wybuch mieszanki zachwytu i uniesienia. Powiśle nadal ma potencjał na przytulne knajpki, a veg deli to potwierdza. Polecam z czystym sumieniem nawet mięsożercom :)
Apr 30, 2016
Zomato
Vinagotica
+4
Wegetariański raj, albo prawie raj. Są też opcje wegańskie i bezglutenowe. Dobry pomysł na tatara z pomidora z szalotką, do tego burak, rzepa, szpinak, wege majonez. Smaczna przystawka z buraków, papryki i koziego sera z chrupiącą posypką i ogórkiem. Ładna kompozycja, ciesząca oko. Najsłabiej z przystawek smakował hummus, trochę za suchy i zabrakło szczypty natki pietruszki. Hummus jest podawany z surowymi warzywami: papryką, ogórkiem, selerem naciowym i marchewką. Przydałby się kawałek dobrego pieczywa. Bardzo solidnie i nad wymiar smacznie zaprezentował się burger z komosy ryżowej i portobello z dodatkiem batatów, rukoli, z pomidorem i jajkiem sadzonym. Duża porcja, wszystko razem tworzyło spójną całość. Są też zupy i sałaty. I jeszcze desery. Jest białe brownie, czyli blondie na bazie białej czekolady, są pyszne śliwki na ciepło z kruszonką bezglutenową i jest też creme bruleé piernikowe z nutą wanilii, bardzo intrygujące. Do picia lemoniady, herbaty i kawa, ale łyk wina też się znajdzie.
Apr 24, 2016
Zomato
Małgorzata
+4.5
Bylam w Veg deli po raz trzeci, dopiero teraz jestem gotowa do opisania swoich wrazen. 
Miejsce jest po prostu piekne, wnetrza urzekaja juz od samego wejscia, zabytkowa kamienica z wysokimi sufitami, mila antresola, cieplo jednak zapach jedzenia przesiaka w ubranie. Obsluga miejsca bardzo pomocna, szczerze poleca ulubione przez siebie potrawy, karta rozmaita jednak w przeciagu kilku miesiecy zmienily sie moze conajmniej dwie-trzy pozycje. Od ostatniej wizyty na plus na pewno zmiana muzyki, zamiast nieprzyjemnej elektroniki od ktorej bolala glowa z glosnikow slychac bylo przyjemne, znane dla ucha utwory. 
Jadlam na przystawke babeczke z polentą i kozim serem-obledna! Na drugie polecone przez kelnera boczniaki z weganskim majonezem zachwycily mnie jeszcze bardziej... 
Niestety nie zmiescilam deseru jednak mam powod by wrocic po raz kolejny! Polecam z czystym sercem, dania przyciagaja wzrokiem, zapachem i smakiem!
Mar 11, 2016
Zomato
Omnomnomm
+4
Ciekawe dania w karcie, bardzo sycące porcje nawet dla mięsożerców. Interesujący wystrój. Przyjemne miejsce na mapie Warszawy, warto je odwiedzić.
Mar 01, 2016
Zomato
Bašnia
+4
Veg Deli to ładna wegetariańska knajpka na Powiślu. Białym drewnianym elementom wystroju klimatu dodają świece i surowe żarówki na kablach. Wąskie schodki prowadzą na antresolę i tam właśnie na fotelach rozsiadłyśmy się z Ewelina Piec. Ja zamówiłam gnocchi z sosem dyniowym, Ewe zamówiła burgera. Moje kluchy były naprawdę dobre, z miodowym piwkiem wchodziły jak trzeba ;) Do czytania niewiele, ale oryginalnie: magazyn Weranda i chyba Działkowiec ;) Muza bardzo spoko, Brodka w knajpkach na propsie ;) Miło spedziłyśmy czas na pogaduszkach. Generalnie polecam.
Feb 27, 2016
Zomato
Ania
+4.5
Miałam ogromną ochotę na hummus, Veg Deli było akurat najbliżej. Wnętrze ładne, chociaż myślę, że można było lepiej wykorzystać potencjał - w końcu -zabytkowej kamienicy, wysoki sufit, białe ściany no i antresola, na której zajęłam stolik. Zawsze bardzo mocno zwracam uwagę na obsługę, uważam, że zaraz po jedzeniu - to oni tworzą restaurację i to od nich zależy czy gość wróci czy nie. Ujęła mnie Pani kelnerka, bardzo szczera co do menu, powiedziała co dobre, a co sama lubi mniej, potrafiła doradzić, dobrze znała kartę, wielkości dań i ich składniki, bardzo naturalna i miła. Zamówiłam krem z zielonej papryki - smakował, oprócz tego hummus z słupkami warzyw - smaczny, warzywa świeże i chrupiące. Jedzenie podane zostało bardzo szybko, oba dania naraz tak jak poprosiłam. Mały minus za pieczywo, wprawdzie Pani podała mi je bonusowo, nie zmienia to faktu, że było średniej jakości, fajnie jakby były jakieś pełnoziarniste chlebki pita.. Na górze mają super fotele, po jedzeniu można się rozsiąść i odpoczywać do woli..
Apetyt na dobrze zrobiony hummus został zdecydowanie zaspokojony! Wrócę na pewno próbować innych pozycji menu, następny cel - krem z marchwi z popcornem;)
Feb 20, 2016
Zomato
Cvana
+3.5
Veg Deli ma świetną lokalizację - niedaleko stąd do BUW-u, Centrum Nauki Kopernik, Uniwersytetu... Wnętrze wita nas światłem świec i ładnym zapachem. W chłodny dzień to naprawdę miłe powitanie. Wchodzimy po schodach i trafiamy do dość małej i minimalistycznie urządzonej salki.
Miałam okazję spróbować trzech różnych przystawek. Bardzo smakował mi jedynie "tatar z pomidorów" - wyrazisty, orzeźwiający, ze świetnym sosem. Kasztany oraz hummus raczej poniżej przeciętnej. Szczególnie zawiódł mnie hummus, ale cóż - wbrew pozorom nie tak łatwo przyrządzić go właściwie. W tym serwowanym przez Veg Deli było zdecydowanie za dużo sezamu w stosunku do innych składników. Jeśli ktoś ma ochotę na hummus, to polecam Maghreb lub Tel Aviv, w Veg Deli raczej szkoda na niego czasu.
Danie główne, czyli dyniowe curry, zrekompensowało mi hummusowe rozczarowanie. Było naprawdę smaczne, chociaż wg mnie chutney z mango był w tym daniu całkowicie zbędny.
Świetne towarzystwo i dobre wino sprawiło, że bardzo miło wspominam ten wieczór :)
Dziękuję Zomato za zaproszenie! Z własnej inicjatywy do Veg Deli na pewno bym nie poszła, bo byłam do tego miejsca zrażona - rok temu zarezerwowałam w tej restauracji stolik na bardzo ważną dla mnie kolację (upewniwszy się rzecz jasna wprzódy, czy lokal będzie tego dnia otwarty), a po przyjściu okazało się, że knajpa jest zamknięta... Miałam rok na opadnięcie emocji ;) pozostawiam to więc bez komentarza. Cieszę się, że tym razem było otwarte :)
Dec 26, 2015
Zomato
Pan Tapir
+4.5
To było moje drugie podejście do Veg Deli. Pierwsze, 11 listopada ubiegłego roku, zakończyło się klapą na całej linii. Choć mieliśmy potwierdzoną rezerwację, pocałowaliśmy klamkę, bo okazało się, że marsz "patriotów", który odbywał się kilka kilometrów dalej na tyle wystraszył obsługę lokalu, że zdecydowała się tego dnia nie otwierać restauracji. I - nie wiedzieć czemu - zapomniała też poinformować gości. Obraziłem się więc na Veg Deli śmiertelnie i nie miałem ochoty na kolejną wizytę. Aż tu nagle pojawiła się sympatyczna propozycja od Zomato - kolejny "foodie meetup" miał być zorganizowany w formule wege. Postanowiłem więc schować focha w kieszeń, dać Veg Deli drugą szansę i... absolutnie nie żałuję, a o ubiegłorocznej wtopie postaram się zapomnieć.

Klimatyczne miejsce w zachowanej z wojennych zniszczeń kamieniczce na Powiślu, dwupoziomowy lokal o jasnym wystroju, niezobowiązująco elegancki, oferujący niezbyt długą, ale bardzo interesującą kartę dań wegańskich i wegetariańskich. Krótka karta może świadczyć o jakości dań i lokalu (i to się potwierdziło), ale może też być ulgą dla niezdecydowanego gościa - w moim ukochanym Vege Mieście, kiedy przychodzę głodny, cierpię dodatkowe katusze przez pięć minut, brnąc przez długą listę pozycji, z których każda uśmiecha się do mnie jeszcze szerzej niż poprzednia, wołając "zjedz mnie, zjedz mnie!". Wolę więc mieć do wyboru kilka dań - w Veg Deli ślinianki i tak aktywizowały się natychmiast po rozpoczęciu lektury, ale na szczęście łatwiej było podjąć decyzję.

Zadanie ułatwiła także degustacyjna formuła spotkania - różnego rodzaju startery po prostu wjechały na stół i mogliśmy skosztować każdego po trochu. A że spora część była w 100% wegańska, nie miałem powodów do narzekania. Z ciekawostek - polecam "tatar" z pomidorów :) Kiedy doszliśmy do etapu konkretu i nadszedł czas na danie główne, z kilku dostępnych opcji zdecydowałem się na burgera z komosy. OK, Veg Deli to restauracja, a nie pub, klubokawiarnia, czy okienko, ale tym bardziej byłem ciekaw, jaka będzie ich interpretacja burgera. A dodatkowo podszedłem do tematu ambicjonalnie po tym, kiedy Łysyy stwierdził, że miał przyjemność nie dać rady przejeść tego dania - w żadnym razie nie z powodu ułomności w smaku, a z racji okazałości porcji. Tapiry to zwierzęta dość żarłoczne, więc wyrażona przez kolegę obawa w tym zakresie była dla mnie jedynie rekomendacją. I faktycznie - drodzy spożywający mięso znajomi - roślinami można się najeść. I to tak konkretnie. A przy tym smacznie i w estetycznej postaci (zachęcam do zerknięcia na załączone fotografie). Bardzo zacnie!

Do Veg Deli na pewno jeszcze powrócę - jak wspomniałem we wstępie, jakość serwowanych dań i miła atmosfera miejsca wynagrodziły mi ubiegłoroczną wpadkę. Cieszę się, że wśród roślinnych lokali na warszawskiej mapie jest też taki, który bardziej zasługuje na miano restauracji, a nie tylko baru. Z czystym sumieniem polecam - niezależnie od sposobu odżywiania, jaki preferujecie :)
Dec 26, 2015
Zomato
Chjena
+4.5
Na wstępie słowo urbanistyczno-architektoniczne: restauracja mieści się we wpisanej do rejestru zabytków kamienicy, której większą część zajmuje misja katolicka. Nad wejściem ponoć cudowna figurka Maryi - warta uwagi, bo umieszczona w portalu już w dwudziestoleciu międzywojennym - ale za ścianą już zupełnie świecko, na luzie, modnie, bo wege odżywianie jest coraz bardziej na czasie. Narzekającym na kiepską wentylację (nic takiego osobiście nie czułam!) odpowiem, że bojowanie z konserwatorem zabytków w kwestii zainstalowania klimatyzacji w budynku to nic fajnego i zapewne nawet wstawiennictwo księdza u Najwyższego niewiele pomoże. Trzeba się cieszyć tym, co jest - przepięknie wysokimi oknami, antresolą i ciekawą kuchnią wegetariańską.

W Veg Deli byłam do tej pory dwa razy - na foodie meet upie Zomato i parę dni później już sama. Ucieszyłam się z wyboru miejsca na spotkanie (no dobra, gdyby zabrali mnie na kolację z robakami to też bym poszła), bo ostatnio staram się ograniczyć ilość spożywanego mięsa, więc nowe propozycje dań są mile widziane. Mieliśmy okazję spróbować rewelacyjnego humusu z orzechowym posmakiem, o aksamitnej, a nietłustej konsystencji, co wcale nie jest takie oczywiste. Poza tym świetnie skomponowana sałatka z buraków, świeżej figi i koziego sera (nie cierpię koziego sera, ale gdybym lubiła, to pewnie od dzisiaj jadłabym tylko tę sałatkę), kulki z komosy ryżowej z serem podane w towarzystwie koperkowego sosu, idealnie dopełniającego całość. Słabsze w mojej ocenie były jedynie pieczone kasztany, ale ja generalnie nie jestem fanką tej potrawy.

Dania główne też wywarły dobre wrażenie. Bun ha z genialnie przyrządzonym tofu (w marynacie śliwkowej - musicie spróbować koniecznie!), makaronem ryżowym, orzechami i jeszcze całym mnóstwem innych dobroci była sycąca i bardzo aromatycznie azjatycka. Gnocchi w dyniowym sosie mocno serowe, troszkę ciężkawe, ale warte uwagi jak najbardziej. Najmniej do gustu przypadły mi boczniaki, choć ich fani będą z pewnością usatysfakcjonowani.

I jeszcze dwa desery na koniec - niestandardowy piernikowy creme brulee, chyba wolę klasyczną wersję z chrupiącą skórką i mniej zbitą konsystencją. Pieczone śliwki z nasionami chia to modna i fit kompozycja, bardzo smaczna.

Sama wpadłam już tylko na swój pierwszy w życiu ramen. Do trendu podchodzę raczej ostrożnie, bo jestem zwolenniczką klarownych zup, a ramen jest ich kompletnym przeciwieństwem - pływa tam wszystko z lodówki i jeszcze trochę. Wersja Veg Deli jest z delikatnym tofu, dużą ilością szczypiorku, półpłynnym jajkiem, sycąca, rozgrzewająca, choć przyprawiłabym go w sposób bardziej zdecydowany. Ale to ja, ja wszystko przyprawiam na tę modłę.

Obsługa to młody i uśmiechnięty zespół, podoba mi się idea otwartej kuchni, nawet na stosunkowo niewielkiej przestrzeni udało się takie rozwiązanie zaaranżować. Załoga zagajona na temat zabytkowości lokalu chętnie opowiedziała coś więcej, co szczególnie cieszy, bo te klimaty to po jedzeniu i perfumach moja trzecia pasja. ;)

Veg Deli jest tylko kilka kroków dalej od BUWu niż dotychczas przeze mnie odwiedzane Mango Street Food i chętnie zmienię swoje przyzwyczajenia, ze względu na większy wybór i mniej fast foodowe wnętrze.
Dec 09, 2015
Zomato
Beata
+4
Do Veg Deli wybrałam się w miłym towarzystwie użytkowników Zomato. Była to moja pierwsza wizyta w tym miejscu i uważam ją za udaną. Nie chodzi mi tylko o jedzenie... Veg Deli jest miejscem całościowo i konsekwentnie przemyślanym, w którym dbałość o każdy detal urzeka. Podoba mi się to, że obsługa doskonale wie, co serwuje (niestety nie jest to sprawa oczywista w każdej restauracji). Ponadto, czuć, że jest to miejsce stale dopieszczane przez właścicieli. Podobna precyzja wykonania i smaku dotyczy serwowanych potraw (ich pełne nazwy podałam pod zdjęciami). Myślę, że najlepszym opisem będzie nazwanie ich potrawami do RACZENIA SIĘ. Spróbowałam prawie wszystkich przystawek (zrezygnowałam tylko z tej z dodatkiem koziego sera) i żadna mnie nie zawiodła. Podoba mi się układ kompozycyjny potraw na talerzu, lubię, kiedy podchodzi się do niego niecodziennie. Kompozycja smaków i przyprawienie też były doskonałe. Niby są to tylko warzywa, ale Veg Deli udowadnia, że i z nich można stworzyć coś wyrafinowanego, co nie będzie odbiegało poziomem od potraw mięsnych. Najbardziej smakował mi tatar z pomidorów – prosty pomysł, ale bardzo trafiony. Na drugie danie zamówiłam boczniaki, które zostały podane z pieczonymi ziemniakami, szpinakiem, przesmażaną cykorią i dodatkiem wegańskiego majonezu. Sama potrawa jednak aż tak mnie nie zachwyciła jak przystawki, głównie ze względu na zbyt tłuste (jak dla mnie) boczniaki, ale daję plus za naprawdę dobry wegański majonez (niestety, mi taki dobry nigdy nie wyszedł :)). Nie wiem czy porcje dań podane podczas naszej kolacji są rozmiarowo takie same jak te podawane na co dzień, ale jeżeli tak, to polecam do Veg Deli wybrać się osobom, które twierdzą, że roślinami nie można się najeść.

To był bardzo przyjemny wieczór. Dziękuję za zaproszenie.
Dec 02, 2015
Zomato
Marek Gargała
+5
Miejsce, z którego zawsze wychodzę kulinarnie zadowolony, żeby nie powiedzieć zaspokojony.
Lekkie, dobre a do tego nietuzinkowe. Bez mięsa - jak w nazwie.
W sezonie ciepłym dużym plusem jest uliczny ogródek na klimatycznej Radnej. Gdy zimno - trochę ciasno w środku ale kuchnia nieodmiennie doskonała.
Fajna obsługa.
Minus - wino.
Plus - Piwo.
Oct 29, 2015
Zomato
Ola Perdjon
+4.5
Przyjemne miejsce z dobrym, zdrowym jedzieniem. Najbardziej lubię ich boczniaki i pite 😋 mimo, ze nie jestem weganką i tak często tam wracam!
Oct 11, 2015
Zomato
Marcin Piotr
+4.5
Jedzenie przepyszne, dania ładnie podane. Dość długo okres oczekiwania, ale warto. Trochę drogo, ale od normy dla Powiśla nie odbiega. Polecam zdecydowanie nawet zdeklarowanym mięsożercom.
Oct 04, 2015
Zomato
Mirabiela
+4
Wybraliśmy się ze znajomym na lunch - na szczęście ten pomyślał o moich nawykach i fanaberiach żywieniowych, i zaproponował właśnie VEG DELI - wege, vegan, a nawet i bezglutenowo czyli tyle szczęścia w jednym miejscu i menu.
Pierwszy wielki plus - przepiękna uliczka, na której znajduje się lokal. Radna, mała i ukryta, dorównuje tym z zielonego Żoliborza czy też starego Mokotowa. Zostaliśmy na zewnątrz, w małym, białym i uroczym ogródku; tak więc do środka nie zajrzałam niestety. Śliczna pogoda od razu umieściła nas przy jednym ze stolików na zewnątrz.
Ja wybrałam ulubione curry - tutaj z dynią, towarzysz zaś zupę dnia czyli Minestrone oraz boczniaki z patelni z dodatkami.
Czas oczekiwania długi, nawet na zamówione napoje tj. prosecco z musem z malin. Gdy przyszło jedzenie, zdania się podzieliły. Curry - niebo w gębie. Pyszne, nie za ostre, dobrze ugotowany dziki ryż, ciepło i przyjemnie. Zupa towarzysza podobno też smaczna, jednak drugie danie już mniej - boczniaki ciekawe, jednak szpinak, wedle menu z czosnkiem, chyba za mało się z nim widział, żeby nabrał jego smaku. Stał się tym szpinakiem, przez którego dzieci mają potem koszmary. Cykoria w karmelu i czerwonym winie ujdzie. Prosseco z malinami - średnio.
Veg deli to miejsce z kuchnią wegetariańską w stylu exclusive trochę. Dania brzmią trochę "bogato", ich cena też jest na tym poziomie (jednak za tak naprawdę warzywa to trochę dużo). Może cena pokazuje poziom dania, tak jak i sposób oraz czas jego przygotowania (=dłuuuugi). Ślicznie dla oka, smacznie dla podniebienia, ale dla portfela już mniej wesoło jeśli wypady tu miałyby być częste.
Sep 22, 2015
Zomato
Kamila Cichocka
+5
Jedno z najprzyjemniejszych miejsc w jakich bylam. Swieze i pyszne jedzenie. A co najwazniejsze jeden z lepszych hummusow jaki kiedykolwiek jadlam. Szybka obsluga batdzo polecam :)
Sep 01, 2015
Zomato
Alicja
+4.5
Byłam w Veg Deli dwukrotnie i za każdym razem wychodziłam bardzo zadowolona. Za pierwszym razem jadłam tu pitę z warzywami i domowym tzatziki, a przyjaciółka wege curry z kaszą. Bardzo nam smakowało, dla mnie porcje dań głównych były idealnej wielkości, aby sie najeść, ale nie przejeść. Potem odwiedziłam Veg Deli w ramach Restaurant Weeka. Krem z kukurydzy z popcornem, musem malinowym i kolendrą był pyszny, boczniaki z patelni też, jedynie szparagi podane obok trochę rozgotowane. Na deser bomba kaloryczna w postaci pysznego creme brulee z nerkowców. Mój mięsożerny chłopak był zachwycony, więc jak najbardziej można polecać to miejsce nie tylko weganom/wegetarianom - w menu nie ma nudy, a wszystko jest świetnie przyprawione. Wystrój uroczy, obsługa bez zarzutu, pół gwiazdki odejmuję jedynie za fatalną wentylację.
Jul 28, 2015
Zomato
Justyna Kuźma
+4
Piękna koncepcja w pięknym miejscu.
Doskonałe koktajle ze zdrowymi dodatkami, których na próżno szukać w innych restauracjach. Fajne połączenia smaków (zupa pomidorowa z gryczanym posmakiem yummy!). Często zmieniająca się karta – sezonowośc rulez!
Szanuję ludzi, którzy rezygnują ze stabilnej posadki w mało przyjaznej firmie (pozdrawiam Caparolka), żeby realizować swoje marzenia. Szacun dla właścicielki.

I tylko ceny mogłyby być ciut niższe, bo roślinny obiad dla dwóch osób za 120zł to trochę zbyt dużo.
Jul 23, 2015
Zomato
Dziuba
+4
Przyjemne miejsce na mapie Warszawy i warto je odwiedzić Obsługa przesympatyczna i otwarta na rozmowę Zupa pomidorowa ponad moje oczekiwania Polecam !
May 20, 2015
Zomato
Cynamoonka
+4
Bardzo lubię tu przychodzić, kiedy akurat nie mam ochoty na dania mięsne. Dania są smaczne, pełne smaku, ładnie podane i sycące. Porcje są wg mnie trochę za duże i pójście w zestaw przystawka – danie główne i deser nie wchodzi w grę zarówno w pojedynkę, jak i w duecie. Z drugiej strony nie trzeba zamawiać mnóstwa dań, żeby się najeść do syta. Warto sobie od czasu do czasu zostawić miejsce na deser – blondi z pistacjami. To jeden z moich ulubionych deserów w mieście.
 
Jako stały bywalec chciałabym, żeby w karcie pojawiły się dania „przechodnie”.  Spróbowałam już wszystkiego z karty, lubię wracać do wielu dań, ale chciałabym również zakosztować nowości i urozmaicenia.
May 04, 2015
Zomato
Tomeq
+4
Zwykle staram się oceniać lokal wtedy, gdy przynajmniej kilka razy go odwiedzę w dłuższej perspektywie. Veg Deli odwiedzamy często, o każdej porze roku. Jest to jedna z niewielu, jeśli nie jedyna w Warszawie knajpa która serwuje wegańskie jedzenie które zawiera najważniejszy element - SMAK. Wybór dań jest od pewnego czasu niezmienny, nie jest bardzo szeroki, karta jest dość krótka. Mimo to, można wybrać swoje ulubione danie i się go trzymać, co chętnie czynię. Ja jestem mięsożercą, ale z ogromną przyjemnością wciągam wszystko co Veg Deli oferuje. Dania nie dość, że smaczne, to atrakcyjnie podane. Uwielbiam tam curry z boczniakami, zupy wszelkie i genialną sałatkę z komosą, awokado, liśćmi dębu i pysznym sosem. Potrawy "okazjonalne" czy sezonowe są  bardzo ciekawe i warte spróbowania. Świetne są napoje na ciepło i na zimno (lemoniady). 

Tyle plusów, są jednak minusy. Porcje potraw są dość małe, nie na wielki głód. Można powiedzieć, że trochę przypominają porcje degustacyjne. Dania są jak na mój gust zbyt drogie - ja gdybym nie miał zniżki 50% na potrawy dzięki jednej z kart rabatowych, nie odwiedzał bym tego miejsca wcale. Bez zniżki, obiad dwuosobowy z jakimś napojami wychodzi nieco ponad 100 zł. Sporo. 

Sam lokal ma dość surowy, ale jednak przyjemy wystrój. Genialny jest letni ogródek. Obsługa młoda, fajna, energiczna i dobrze przeszkolona :) 

Miejsce jest w porządku i fajnie tam przychodzić, choć mam wrażenie, że jest lekko "napompowane". Gdyby spuścić trochę powietrza i wrzucić na luz, była by to idealna knajpka wege w Warszawie.
Feb 13, 2015
Zomato
Janóż
+4
Wystrój: odkąd zamieniono rachityczne, składane krzesełka i podobne im wątłe stoliki na czarne, szerokie siedziska i normalne stoły, zrobiło się o niebo wygodniej. W środku odrobinę pachnie jedzeniem, co niektórym może przeszkadzać, nie są to jednak zapachy natrętne. Jest przytulnie, spokojnie, można z pewnością popracować.

Jakość i smak potraw: i tu jest ogromna różnica w stosunku do tego, co zastałem ostatnim razem! Pamiętam z ostatniej wizyty tak małą, że aż degustacyjną porcję ravioli, którą się wybitnie nie najadłem i która skutecznie  trzymała mnie z daleka od tego miejsca. 
A teraz? Przede wszystkim, zwiększyli porcje albo miałem szczęście i te dwa dania były akurat duże. Jadłem pyszną pitę wypełnioną ponad brzegi duszonymi warzywami, do niej jako side sałatkę skropioną wyśmienitą oliwą. Przy kolejnej okazji jadłem boczniaki duszone na patelni - taki miły obiad, w którym jest wszystkiego po trochu: porcja ziemniaków, boczniaków, cykorii, i chyba jeszcze szpinaku. Próbowałem też zupy tajskiej i grzybowej, które były poprawne, mogłoby być ich ciut więcej.
Zazdrościłem hummusu, który widziałem u sąsiadów - góra warzyw w słupkach podana do niego tak duża, że wystawała zza innych dań, ale może to była podwójna porcja.
Uwaga: jestem wegetarianinem, więc mi to nie przeszkadza, ale chyba nie wszystkie dania są teraz 100% wegan, w mojej picie był ser, czego nie zauważyłem przy składaniu zamówienia. 

Ceny: również poprawne, obydwa dania w okolicach 20-30zł, zupy ok. 15zł,.

Ogólnie wyszedłem najedzony i zadowolony. O ile wcześniej miałem kłopot i wstrzymywałem się z recenzją, o tyle teraz mogę polecić odkrycie Veg Deli na nowo.
Jan 26, 2015
Zomato
Funkytime
+4
Zacznę od plusów. Jedzenie! Ja w tym temacie nie mam zastrzeżeń. A pierogi, które miałam przyjemność spożywać, pokonały wszystkie pierogi, jakie do tej pory jadłam. Fajna lokalizacja przy spokojnej uliczce, jakoś tak tu błogo i leniwie i bardzo to pasuje do miejsca. Kelnerki sympatyczne, zorientowane w menu, czy raczej należy powiedzieć- sytuacji w kuchni... i tutaj przeskok do minusów.
Najpierw się człowiek nawybiera, już ślinka pociekła na myśl o wybranym daniu i się okazuje, że tego nie ma i tamtego nie ma itd. Chciałabym od wejścia wiedzieć, co jest dostępne teraz, bo ja przychodzę na obiad teraz, a nie za 3 dni albo za 2 godziny. Karta z daniami, które czasem bywają dostępne, w ogóle mnie nie interesuje. No i czas oczekiwania na podanie czegokolwiek też długi, a głupio jest siedzieć kwadrans przy pustym stoliku.
No i na koniec wspomnę, że zastanawiałam się, czy w ogóle chcę jeść w tej knajpce, gdy zobaczyłam "czystość" stolików (mówię o ogródku). Rozważam kolejną wizytę, ale chyba prędzej po jedzenie na wynos, bo całokształt mnie nie do końca przekonuje. Mam jednak nadzieję, że uda się poprawić te mankamenty, bo to nie są rzeczy niemożliwe do zmiany. Wtedy z chęcią będę przychodzić na leniwe obiadki :)
Jul 01, 2013
Zomato
Woland
+4
Do Veg Deli trafiłem dzięki rekomendacji znajomej z pracy. Jako typowy "mięsożerca" nie rwałem się specjalnie do wizyty, ale od pewnego czasu zwracam większą uwagę na to co zjadam (względy zdrowotne) i opowieści o nowym miejscu z fajną, zdrową kuchnią przekonały mnie do tego żeby spróbować. Poza tym, mam blisko z pracy, więc dotarcie na miejsce zajmuje kilka minut. To co zastałem na Radnej pozytywnie mnie zaskoczyło, bo trzeba przyznać, że do tego typu miejsc podchodziłem dotąd jak "pies do jeża". Po pierwsze, wystrój lokalu zrobił na mnie ogromne wrażenie. Brak tu przepychu, całość sprawia wrażenie nieco bajkowej scenerii. Fajny pomysł z wiszącymi krzesłami. Ciekawym rozwiązaniem jest też "common table". Duży plus za dobrą dostępność gniazdek z prądem dla osób przychodzących tu z notebookami. Spokojna muzyka dopełnia klimatu Veg Deli.
Podczas pierwszej wizyty zająłem miejsce na antresoli, z której gdy usiądziemy blisko schodów widać ogromne okna, a przez nie - ulicę Radną. Antresola znajduje się nad kuchnią, z której roztaczają się wspaniałe zapachy, pobudzające zmysły. Zapach rzuconego na gorącą oliwę czosnku działa na mój apetyt piorunująco.
Nie chcąc zbytnio eksperymentować i nieco gubiąc się na początku w pomysłowych nazwach dań, za namową kelnerki zamówiłem pomidorową, carpaccio z buraków i sok seler-jabłko. Na zupę nie czekałem zbyt długo, jednak trzeba przyznać, że wystawiony na ekspozycję kuchennych aromatów miałem wrażenie, że czas dłuży się niemiłosiernie. Zupa była bardzo dobra, podobnie carpaccio. Sok o smaku selerowo-jabłkowym - rewelacyjny. Przywodzi na myśl sałatki ze świeżego selera i jabłka, które jadłem w rodzinnym domu. Pierwsza wizyta przekonała mnie do tego miejsca i dzięki temu trafiłem tam jeszcze kilkakrotnie. Podczas kolejnych wizyt w Veg Deli próbowałem m.in. "pęczotto", oraz wegańskie burgery.
Burgery nie powalają wielkością, za to nadrabiają smakiem i sposobem podania. Prawdziwa uczta dla podniebienia i oka (dla wzrokowców wygląd nie mniej ważny niż smak). Dodatkowym atutem są z pewnością walory zdrowotne :)
Gdy w lokalu jest więcej klientów wydłuża się nieco czas oczekiwania na potrawy, jak dotąd jednak - za każdym razem warto było czekać. Obsługa jest miła i kompetentna - potrafi opowiedzieć o serwowanych potrawach. Czasem z pomocą przychodzi właścicielka/managerka(?) Veg Deli. W tym przypadku możemy być pewni barwnej opowieści o daniach znajdujących się w menu. Dzięki temu, przy każdej wizycie czułem się jak gość specjalny i nie było już problemu z rozszyfrowaniem tego co kryje się pod fantazyjnymi nazwami potraw.

Jeśli chodzi o ceny i wielkość potraw. Na temat burgera już pisałem. Za każdym razem po zjedzeniu posiłku (zupa, drugie, ciastko i napój) - wychodziłem najedzony. Ponieważ jadłem różne kompilacje dań serwowanych w tym miejscu, a rachunków nie kolekcjonuję, nie będę podawał przykładów cen. W moim odczuciu nie są wygórowane, ale to oczywiście subiektywne odczucie.

Z pewnością wrócę tam jeszcze nie raz. Dostrzegam pewne drobne niedociągnięcia lecz biorę pod uwagę fakt, że miejsce to funkcjonuje od niedawna na kulinarnej mapie Warszawy.

Moim zdaniem, miejsce zdecydowanie godne polecenia. Zwłaszcza osobom "mięsożernym". Warto przyjść, choćby po to by przekonać się o tym, że wegetariańskie czy wegańskie potrawy w niczym nie ustępują tym zawierającym mięso.
Feb 26, 2013
Zomato
Garance
+4
Do Veg Deli trafiłam z mężem, siostrą i szwagrem w piątkowy wieczór. Wystrój miły dla oka, a obsługa rewelacyjna! Pani kelnerka była bardzo miła, potrafiła nam doradzić i wszystko co zaproponowała było bardzo smaczne.
Wzięliśmy z mężem zupę z pomidorów z soczewicą. Była bardzo smaczna i na dodatek sycąca. Może trochę za gęsta, ale śmiało bym ją zamówiła ponownie.
Na drugie wzięłam ravioli ze szpinakiem na puree z selera. Nie przepadam za selerem, ale puree z selera było delikatne, słodkawe i dodawała charakteru daniu. Ravioli poprawne. Zupa tajska, którą wziął szwagier była bardzo ostra (kelnerka nas informowała) i bardzo perfumowana ze względu na obecność trawy cytrynowej i mleczka kokosowego. Na drugie mąż wziął ryż z warzywami w mleczku kokosowym i to był strzał w dziesiątkę. Do picia wzięliśmy rozgrzewający napój z imbirem, pomarańczą, cynamonem - dobre, ale dość słodkie. Czytając różne opinie, zastanawiam się czy mieliśmy tyle szczęścia, że wszystko było tak smaczne?! Na pewno tam wrócimy!
Mar 17, 2014
Zomato
Dario81
+4.5
Naprawdę dzięki Veg Deli uwierzyłem, że naleśniki bez jajek mogą być idealne. Dodatkowo "nutella" z daktylami własnoręcznie przez nich robiona jest boska!

Kelnerki bardzo miłe i pomocne. Chętnie odpowiadają na zadane pytania. Aż mi głupio, że nie miałem przy sobie gotówki na napiwek :(.
Wystrój lokalu bardzo mi odpowiada - czysty, przejrzysty skandynawski styl obiecuje swoją formą świeżość dań... i Veg Deli tej obietnicy dotrzymuje :).

Polecam wszystkim!
Jun 08, 2013
Zomato
Stokrotka88
+4
Mieliśmy tam nie iść z powodu licznych złych recenzji, ale na szczęście chciałam sama sprawdzić tę restaurację.
Byliśmy w niedzielę popołudniu - większość stolików zarezerwowana.
Szczęśliwie znalazło się dla nas miejsce na antresoli. Lokal przypadł mi do gustu wizualnie ze względu na wszechobecną biel i duże okna, przez które można sobie podglądać ogródek i ul. Radną.
Obsługa kelnerska w porządku -dziewczyny bardzo miłe, uśmiechające się. Może mogłoby się wszystko odbywać trochę dynamiczniej, ale akurat w niedzielne popołudnie nie przeszkadzało mi to, że kelnerki nie ma ciągle za plecami.
Jedliśmy na przystawkę: zupę z soczewicy - smaczna, rozgrzewająca i sycąca. Na drugie ja jadłam sałatkę z buraków i ziemniaków - pyszna, ciekawie doprawiona, delikatna. On jadł curry z grzybków - również smakowite. Porcje oceniam jako zupełnie wystarczające. Dodatkowo piliśmy koktajl z marchewki, jabłka i imbiru - mniam! A ja skusiłam się jeszcze na deser ze śliwkami - słodziutki, pyszne (nierozgotowane) śliweczki. Ja całość zapłaciliśmy około 100 zł.
Ja wyszłam z tego lokalu najedzona i zadowolona - takiej kuchni nie ma w Warszawie na każdym kroku, a szkoda.
Cena do jakości i ilości - no cóż, jak dla mnie ok. W końcu jest to restauracja (nawet z nazwy), więc nie spodziewam się cen barowych.
Podsumowując, cieszę się, że zawitałam do VegDeli w to niedzielne popołudnie - na pewno jeszcze wrócę, bo taka kuchnia to zdecydowanie fajna alternatywa dla schabowego, pizzy, sushi, itp, itd.
Apr 07, 2014
Zomato
Punkracy
+4
Więc byliśmy tam już dwukrotnie. Wypróbowaliśmy chyba wszystkie główne dania. Drugi raz nie zamówiłbym risotto z komosy (choć bardzo oryginalny, cytrusowy smak) i focacci. Natomiast pyszne ruskie, ravioli (choć trzeba przyznać, że nie duża porcja), boczniaki, curry. Dobra sałatka z burakami, niezły hummus i kuleczki bakłażanowe. To i tak jednak nic w stosunku do deseru.Torcik czekoladowy jest po prostu boski. Jakość/cena oceniam w odniesieniu do upustu dzięki jednej z kart.
Wystrój oceniam tylko na zewnątrz. Spoko stoliki i klimatyczna ulica.
Aug 18, 2014
Zomato
Jemmcdonaldy
+3.5
Bardzo przyjemne miejsce, miła obsługa i atmosfera.
Lokal jasny i przytulny,
Pyszna tajska zupa, odpowiednio ostra, rozgrzewająca, z makaronem ryżowym i grzybami. Wszystko w dobrych proporcjach.
Zupa cytrynowa też doskonała, bardzo ciekawa, przełamana płatkami chilli.

Sałatka z awokado, komosą ryżową i sosem limonkowym - przepyszna, sycąca i lekka, dużo awokado i pistacji.

Na koniec zamówiłam krem brulee z nerkowców - 25 zł . Niestety bardzo mała porcja jak na tę cenę, ale smaczny, bez rewelacji. Mimo wszystko ciekawa alternatywa, mało słodki, dużo wanilii.

Co do cen, uważam, że odpowiednie do jakości i wielkości.
May 31, 2014
Zomato
Slava80
+3.5
Zacznę od tego, że byliśmy w Veg Deli z żoną trzy razy.
Za pierwszym jedzenie spełniło nasze oczekiwania, a nawet zachwyciło. Nie wiem kto wtedy gotował, ale ravioli ze szpinakiem po prostu rewelacyjne. Żona wzięła zupę dnia, chyba krem z dyni i też była zadowolona. Za drugim razem niestety skucha. Wchodzimy w niedzielne późne popołudnie. Okolice godziny 20:00. na schodach stoi facet w kuchennym kitlu, domniemam że szef kuchni, rozmawia z kelnerką raczej ciężko im się schodziło z drogi, ale udało nam się dostać po schodach do środka. Podchodzi do nas inna kelnerka i przeprasza, ale zaraz mają zamykać. Jak sobie pomyśle, że moglibyśmy to wiedzieć nie wchodząc do środka, gdyby tylko kelnera i rozmawiający z nią kucharz powiedzieli cokolwiek. No, ale co zrobić. Może za dużo wymagam, nie wiem.
Trzecia wizyta, pomimo poprzedniej po której nie miałem już ochoty tam więcej iść, przebiegła pomyślnie. Jedzenie dostaliśmy szybko, obsługa miła jak za pierwszym razem, ale same smaki tym razem nas tak nie zachwyciły. Domyślam się, że mógł to gotować inny kucharz.
Podsumowując, wystrój fajny, nowoczesny, mi osobiści pasuje.
Smaki w zależności od dnia, dobrze i bardzo dobrze.
Obsługa miła i sprawna.
Mogę z czystym sumieniem polecić to miejsce każdemu.
Jun 17, 2013
Zomato
Gastroskaza
+4
Och, jak ten sukces może zaszkodzić... to tak w nawiązaniu do pierwszej opinii. Chyba wiele osób czekało na to otwarcie, dlatego zainteresowani przybyli licznie. Ja miałam to szczęście pojawić się w momencie, kiedy wszystkie stoły były zastawione bardzo smacznym jedzonkiem: pomysłowym, dopieszczonym, dosmaczonym. Z talerzem pełnym rozmaitości była mała walka o chociaż mały schodek dla siebie. Ale jak to w życiu, sytuacja zaraz się zmieniła i można było sobie wygodnie usiąść i delektować się nie tylko jedzeniem, ale też wyjątkowo przyjemnym wnętrzem. To był zdecydowanie najbardziej fantazyjny i urozmaicony wege lunch, jaki kiedykolwiek jadłam w lokalu w Warszawie. Teraz zaczynam mieć wyrzuty sumienia, że może zjadłam zbyt dużo... jeśli dla innych nie starczyło. Cóż... trudno się było powstrzymać! A problemy techniczne – to rzeczy często niezależne. Mi w żaden sposób nie przyćmiły dominującego odczucia, że ktoś tam gotuje z sercem, i z takim wspomnieniem, będąc amatorką warzyw, kasz, owoców i ziół, jak tylko samej nie będzie mi się chciało zamieszać w garnku, chętnie tam zajrzę. Po takim wstępie jestem bardziej niż pewna, że zawsze znajdę tam coś ciekawego. Polecam!
Jan 19, 2013
Zomato
GlodnaGospodyni
+3.5
Zawsze lubiłam ulicę Radną. Mam do niej duży sentyment jeszcze z czasów studenckich, dlatego cieszę się, że powstaje tam coraz więcej ciekawych miejsc. Krótka to uliczka, ale z dużym potencjałem. Od ponad roku działa tam Veg Deli - miejsce jak sami o sobie piszą roślinne i bezglutenowe. Wielka była więc radość moje mamy (uczulonej na wszystko), że w końcu może zjeść na mieście i nie bać się o własne życie.

Było tuż przed Świętami. Na dworze średnio przyjemnie, zimno i ponuro, ale wystarczy przekroczyć próg Veg i sytuacja ulega diametralnej zmianie. Białe, ciepłe wnętrze. Wszędzie palą się świeczki, dużo zielonych ozdobników, jednym słowem miło. W karcie zgodnie z zapowiedzią zero mięsa, zero glutenu, co wywołuje rozczarowanie u Panów. No nic, nie wszyscy muszą być zadowoleni.

Jest nas sporo (w końcu to "rodzinne" spotkanie przedświąteczne), więc jest dużo zamieszania. Dwójka dzieci szaleje i dosłownie przemeblowuje restaurację. Dorośli gadają jeden przez drugiego, śmieją się, dyskutują nad wyborem dań... Klasyczni koszmarni klienci. Trafia nam się jednak opanowana Pani kelnerka, która przyparta do muru przez mojego męża w temacie curry, nadal zachowuje stoicki spokój.

Wybór pada na: glony wakame z ogórkiem, bambusem, orzechami nerkowca i mango, zupę tajską (akurat jest to zupa dnia), awokado z komosą ryżową znaną również jako quinoa, pomarańczami, pistacjami z dressingiem z limonki i kolendry, domowe kopytka z pieczoną dynią, szałwią i lawendą, oraz tort czekoladowy z chilli.
Jestem fanką glonów wakame i bambusa i to danie absolutnie podbija moje podniebienie. Dodatkowo mango, ogórek, orzechy nerkowca, sezam i sos sojowy tworzą idealną kompozycję. Jest to danie, dla którego byłabym skłonna jeszcze raz wpaść tam z wizytą. Zupa tajska nie zachwyca mojego męża. Jest chyba zbyt wodnista. Sałatka z quinoa i avokado jest dosyć mdła. Należą się jej jednak honory za pożywność. Kto zje cały talerz, jak mawiali Inkowie "matki wszystkich ziaren", długo jeszcze będzie czuł się najedzony. Dynia + szałwia w kompozycji z kopytkami jest w porządku, choć wydaje mi się, że w naszym przypadku kopytka ciut za długo miały kontakt z wodą. Naszą przygodę z wegańskim jedzeniem zamyka tort czekoladowy, który jest hmm, no właśnie jaki jest? Napiszę, że jest OK.

Fajnie, że powstają miejsca takie jak Veg Deli, choć wiem, że nie jest miejsce dla mnie. Dzięki mojej mamie i jeszcze kilku innym bliskim mi osobom (uczuleniowcom czy też niejedzącym mięsa z wyboru), rozumiem problem jakim jest jedzenie w knajpach, gdzie serwuje się pseudo wegetariańskie czy wegańskie dania. Są one takie tylko z nazwy, bo wiadomo, że na kuchni różnie bywa. Moja mama jest idealnym przykładem, że osoby skrajnie uczuleniowe w Veg Deli mogą jeść w pełni bezpiecznie.
Feb 07, 2014
Zomato
Kasia9211
+3.5
Za pierwszym razem jadłam pyszne naleśniki z daktylową nutellą i zupę pomidorową. Byłam zachwycona! Obsługa ok. Wystrój industrialny, minimalistyczny (jak wszędzie) - bardzo fajny :)

Natomiast będąc tam drugi raz zamówiłam sok rabarbarowo-jabłkowy (polecam!) i pęczotto. Porcja była spora! jednak było trochę słabo doprawione, a właściwie w ogóle...) - czułam się bardziej zapchana niż "smacznie najedzona".

Ale jednym pęczottem nie przekreślam potencjału Veg'a, będę wpadać tam, mam nadzieję, że będzie lepiej :)

Co do cen - typowe dla Powiśla, chociaż niektóre desery są trochę drogie (ceny jak za danie główne).

Do menu dodałabym coś z ciecierzycą/soczewicą/quinooą
(wegańskie proteinki)... Co prawda są ciekawe pozycje, ale jak na miejsce pretendujące do wegańskiej perełki, mogliby chociaż od czasu do czasu dorzucić jeszcze coś extra (nie mogę trafić na te dni, kiedy jest coś dodatkowego w menu).
Mar 01, 2013
Clicca per espandere