Reviews Florentin

Facebook
Roni Szpakowski
+5
Had a great meal here with my wife. The staff were very friendly and it really helped that they spoke English as we're still learning basic polish. The food was really tasty with lots of interesting and unique flavours. We loved the interior design - the place has a nice ambience. A great evening!
Facebook
Connie Adams
+5
Had a wonderful brunch there. High quality ingredients- everything was superb. Lots of healthy choices. Eggs to order, homemade yogurts and compotes. Wonderful staff and the owner is super interesting, friendly and nice. Love the setting, decor and the location. Not over the top pricey- just right.
Facebook
Daniel WS
+5
One of the best places in Warsaw - perfect combination of fantastic food, friendly atmosphere, beautiful deco...this place has it all <3
Facebook
Wanda Stolarska
+5
Zupełnie przez przypadek ktos zaproponował nam to miejsce na zorganizowanie uroczystego obiadu. Warunkiem ważnym dla nas do spełnienia przez restauracje, były potrawy bezglutenowe. Z dużym wyprzedzeniem dostaliśmy propozycje menu z wyceną potraw, które już z opisu brzmiały bardzo dobrze. To co zaserwowano nam na miejscu w restauracji wygladało i smakowało cudownie. Otrzymaliśmy stół zastawiony przepysznymi, w większości wegańskimi i w całości bezglutenowymi przystawkami. Dostaliśmy upieczony specjalnie dla nas bezglutenowy, pyszny chleb. Następne dania były tylko potwierdzeniem wysokiej jakości jaką prezentuje kuchnia Florentin. Zwieńczeniem był obłędny tort bezowy z owocami. Wystrój restauracji, obsługa, pobyt, wszystko na bardzo wysokim poziomie. Spędziliśmy wczoraj doskonale czas w miłym towarzystwie, miło zaopiekowani przy obłędnym jedzeniu. Gratulacje dla Szefa kuchni!!! Pozostaje mi tylko poprosić o książkę skarg i zażaleń, w której muszę napisać, że Szef kuchni gotuje za dobrze ;), wszyscy nasi goście wyszli przejedzeni i super zadowoleni ;))) Z wielką przyjemnością polecam to miejsce.
Facebook
Kama Chojnowska
+5
absolutely amazing in taste, service & interior design place :) I highly recommend Florentin
Facebook
Lisowski Andrzej
+5
The best new restaurant in Warsaw. Super friendly people, great interior, excellent wine, reasonably priced for its highest quality.
Facebook
Mag Ma
+5
Dziękujemy właścicielowi i całej dzisiejszej załodze za wspaniałe przyjęcie. Pod każdym względem było idealnie. Przystawki, fantastyczna podróż roznych smaków. Zupa zupełnie nieoczekiwany, oryginalny smak a dania główne pyszne i wyraziste. Właściciel jest osobą z która można się porozumieć pod każdym względem, jeśli chodzi o zorganizowanie uroczystości, jest gościnny i taka też atmosfera panuje wśród całej zalogi. Dziekujemu Darkowi, menagerowi i Pani, która nas obslugiwala. Robicie fajną robotę.
Facebook
Wioletta Zawada
+5
Pyszne jedzenie �policzki i cielęcina dawno ,takiej nie jedliśmy rozpływa sie w ustach jedno i drugie;) i ten autorski drink obłęd .....�
Facebook
Maja Anna Justyna
+5
Najlepszy hummus jaki jadłam do tej pory w moim życiu - tęcza kolorów, eksplozja smaków oraz dodatków na talerzu. Wszystko pięknie podane w minimalistycznym śródziemnomorskim wnętrzu z dala od gwaru i szumu restauracyjnych wnętrz. Team bardzo życzliwych osób z uśmiechem na twarzy obsługujących gości. I obym nie zapomniała - kawa rodem ze słoneczne Italii...! polecam caffe latte..!
Facebook
Aleksandra Piwar
+5
Po pierwsze, piękne wnętrze, bo to pierwsze czego doświadczasz. Po drugie, przemiła obsługa. Po trzecie, genialne jedzenie. A po czwarte- będę częstym gościem, bo dobrze się u Was czuję. P.S. dziękuję za muzykę z głośników, za coś więcej niż dzisiejsze "przeboje"
Facebook
Artur Pielaszek
+5
Piękne miejsce z niesamowitym jedzeniem oraz bardzo dobrze zaopatrzonym barem. Najważniejsze to jednak ludzie tutaj pracujący. Każda wizyta to czysta przyjemność.
Facebook
Gosia Olęder
+5
Od progu gość czuje się wyjątkowo, fantastyczna obsługa, która potrafi dobrze doradzić. Wnętrze jest eleganckie i minimalistyczne - jest po prostu pięknie i klimatycznie. A na końcu to co wyjątkowe czyli jedzenie, mezze są niesamowite i pozwalają spróbować wszystkiego po trochu. Oby tak dalej, miejsce zdecydowanie warte odwiedzenia.
Facebook
Agnieszka Mlk
+5
Great & original food. Friendly and great service in a beautiful setting. Highly recommended !
Zomato
Szymon Kotarbiński
+5
Miejsce z przepięknym wystrojem! W samym centrum miasta. Wszystko było przepyszne i pięknie podane, a obsługa bardzo miła. Na pewno wrócę tu. Ie jeden raz. Polecam :)
May 27, 2018
Zomato
Kulinarne Perwersje
+4.5
Szukaliśmy miejsca na spotkanie ze znajomymi - spotkanie przy kolacji i winie w luźnej atmosferze i z dobrym jedzeniem. Kilka osób polecało, więc trafiliśmy do restauracji Florentin. Inspiracją dla niej była dzielnica Tel Awiwu o tej właśnie nazwie - dzielnica tętniąca życiem, z licznymi barami i knajpkami. 

Restauracja znajduje się w samym sercu Warszawy, przy ulicy Smolnej, prawie że z widokiem na palmę 😉 Nasze pierwsze wrażenie? Fajne, nieprzesadzone wnętrze, sporo przestrzeni… ale pusto i trochę zimno. Z temperaturą sobie szybko poradziliśmy, bo bardzo entuzjastyczna obsługa zadziałała coś z klimatyzacją… a poza tym w ofercie jest całkiem przyzwoita karta win, więc z czasem robiło się coraz cieplej😉 Dosyć pusto pozostało do końca wieczoru. Nie wiem, może dlatego, że to wtorek, może akurat tak trafiliśmy, a może ludzie przestraszyli się pogody - bo tego dnia na dworze było akurat jakoś pomiędzy -10 a -15… w każdym razie oprócz nas zajęte były jeszcze może 2-3 stoliki. 

Florentin specjalizuje się w kuchni współczesnego Izraela, i sięga do tradycji kulinarnych Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej. Na początek zamówiliśmy zestaw 6 humusów i zestaw 4 labneh - bardzo dobre, ciekawe połączenie różnych smaków, bo każdy humus i labneh był całkiem inny, z innym dodatkiem w roli głównej (dynia, wędzone jalapeno, zielony groszek, soczewica, fasola, orzech, śliwka, suszony pomidor). Na danie główne policzki wołowe, jagnięcina z ciastem kokosowo-pomarańczowym i kalafior w stylu Jafa. I ten kalafior szczególnie ciekawy i nietypowy jako danie główne - przyrządzony z kurkumą, imbirem, salsą pomidorową i puree z gruszki i chrzanu. Porcje odpowiednie - takie, żeby się spokojnie najeść… choć niektórych dania pokonały - po zestawie humusów i labneh nie dało rady😊

W menu można też znaleźć całkiem ciekawą listę koktajli. Nie mieliśmy okazji spróbować, bo postawiliśmy bardziej na wino, ale wyglądają bardzo zachęcająco (np. Spice Route Daiquiri - biały rum, grejpfrut, imbir i sezam albo Kora Mochalla Toddy - podawany na ciepło - whiskey, ziołowy likier i słony karmel).

Ogólnie miejsce fajne, kuchnia smaczna, a obsługa entuzjastyczna. Brakowało trochę ludzi, ale trzymamy kciuki, żeby to się zmieniło!
Mar 04, 2018
Zomato
Amelia
+4
Odwiedziłam to miejsce, kiedy stery w kuchni trzymał Wit Szychowski. Zamysł miejsca zaintrygował mnie. Pierwsza bardziej elegancka restauracja specjalizująca się w kuchni z wpływami Bliskiego Wschodu. Odnośnie do tamtejszej tradycji dania były kolorowe i pięknie prezentowały się na talerzach. Ich smak nie pozostał, jednak, na długo w mojej pamięci. Przypominam sobie, że próbowałam tam steku z dyni jako danie główne i mixu izraelskich past na przystawkę. Wszystko poprawne, ale obyło się bez większych zachwytów.
Aug 11, 2017
Zomato
Warszawskismakosz
+4.5
Do wizyty we Florentin zbierałem się dość długo i miałem w związku z kolacją w tej restauracji spore oczekiwania. Miłe towarzystwo, środek tygodnia i pierwszy ciepły wieczór od dłuższego czasu. Nieco ubolewam nad faktem, że Florentin, choćby na dziedzińcu hotelu Indigo, nie ma nawet małego ogródka. W lecie będę jednak preferował lokale, gdzie można skonsumować coś na świeżym powietrzu, a wszystko, co zjadłem i wypiłem aż prosi się o powtórkę z rozrywki. Tego wieczoru nie rozczarowało mnie prawie nic. Dążąc do perfekcji powiem jedynie, co moim zdanie mogło zagrać lepiej. Ale wrócę, szybciej niż myślałem, bo to bez dwóch zdań miejsce niebanalne.

Znalezienie wejścia do lokalu wcale nie jest taką łatwą sprawą, trzeba zignorować domofon i pomocować się z dość ciężkimi drzwiami. Po wejściu do lokalu to, co rzuca się w oczy to spora i pięknie zagospodarowana przestrzeń - dużo miejsca, wolnych stolików, wielki i nieźle zaopatrzony bar. Jednocześnie jest tu na swój sposób ciepło i przytulnie, w czym duża zasługa obsługującej nas przez cały wieczór sympatycznej kelnerki. Karta win, drinków, przystawek i sezonowych wariacji na temat szparagów jest potężna i imponująca. To samo można powiedzieć o daniach głównych, zarówno dla mięsożerców, jak i zwolenników vege. Zamówcie więc sobie dobry koktajl i oddajcie się lekturze, bo chwilę ten proces potrwa.

Koktajl o nazwie Briny Flower, podobnie jak Almodovar, są mocno alkoholowe, ciut bardziej niż się spodziewałem. To nie typowe longi, w szklance wypełnionej lodem i dopełnionej owocowym puree. Smaczne, rozgrzewające, ale jednak - mocno wytrawne. Passion for Martini na bazie ginu podszedł mi już znacznie bardziej, jest łatwiejszy w wypiciu, to samo można powiedzieć o Grande Nectarino (ostatecznie to mój faworyt), Spicy Route Daiquiri i Sesame Sip, który może w zasadzie stanowić samodzielny deser, podawany jest wspólnie z ciasteczkiem z sezamu, zawiera mleko i chałwę. Wypiłem 3 koktajle i tyle samo spróbowałem od koleżanki, wiem już, że w tym miejscu na drinkach się znają, warto jednak dopytać kelnerki, żeby uniknąć niespodzianek.

Zamiast dłużej miotać się między kolejnymi przystawkami, wybieramy zestaw mezze dla dwóch osób - to 4 różne pasty, w tym wypadku hummus, pasta z selera, puree z dyni jażmowej, pikantna muhammara i labneh. Jadałem w życiu lepsze hummusy, najbardziej smakowała mi pomidorowo-paprykowa pasta oraz ta z dynii. Wszystko podane z grillowanym pieczywem i pitą, ogólnie sympatyczny początek wieczoru. Z karty szparagowej bierzemy szparagi z krewetkami i granatem - porcja jest malusieńka, natomiast całość w smaku to prawdziwa poezja. Cudowny mus, miękkie krewetki, szparagi w dwóch kolorach pokrojone na połówki wzdłuż. Pięknie wygląda i tak samo smakuje. 

Wybór dań głównych, jak wspomniałem, z uwagi na bogate menu także nie jest sprawą prostą. Czytałem dużo dobrego o policzkach wołowych z kaszą bułgur i pudrem z marchewki, dlatego jestem wierny swoim oryginalnym postanowieniom. Koleżanka wybiera natomiast stek z kalafiora, o którym tu i tam także czytałem sporo ciepłych słów. Zacznę od mięsa - miękkie, miejscami rozpadające się. Pyszny sos, kasza fajnie się łamie z resztą i przede wszystkim: ogromna porcja. Naprawdę, myślę, że mogłyby najeść się nią dwie osoby albo spokojnie mogłaby być znacznie mniejsza.  Na myśl o sosie, ciągle mam banana na twarzy i aż żałuję, że nie było go proporcjonalnie tak dużo, jak samej wołowiny. Nie były to jednak najbardziej aksamitne policzki wołowe jakie jadłem w życiu i łyżką byście ich na pewno nie zjedli. Ale i tak na plus. Zaskakuje natomiast kotlet z kalafiora, który nie jest kotletem, a sporym kalafiorem. Oczywiście, fajne posypki, dodatki, warzywo al dente, ale spodziewałem się raczej czegoś innego, kształtu i kompozycji. Porcja jest na tyle duża, że w całości nie zostaje zjedzona. Do mięsa zamawiam kieliszek izraelskiego caberneta, który objętościowo, biorąc pod uwagę cenę (22zł) jest dość skromny. Znam jednak ceny win w Izraelu, więc niespecjalnie będę w tym temacie grymasił. Tania jest we Florentinie woda, choć skreślenie kwoty za butelkę Cisowiankę w karcie i dopisanie długopisem niższej, nie licuje z elegancją tego miejsca.

Po kolejnym drinku zaglądamy na listę deserów i decydujemy się na mus jerozolimski do podziału. To świetny wybór i porcja, którą można się podzielić, jeśli na deser nie ma się specjalnie miejsca. Jest tu i sól, i słodycz, granat, trochę sezamu. Razem z espresso dopełnia wieczór i globalnie nie zabija mojego budżetu. Wrócę na pewno, skosztować z karty portobello, cielęciny, jagnięciny czy troci. A może nawet i na szparagi.
May 19, 2017
Zomato
Aneta
+5
Bardzo dobre i oryginalne przystawki warzywne oraz pyszne izraelskie Chardonnay. Do tego wyluzowana obsługa, nieformalna atmosfera, przestrzeń do rozmów i piękna kamienica, w której ulokowana jest restauracja. Idealne miejsce dla spragnionych kreatywnej ale i przemyślanej kuchni izraelsko-marokańsko-własnej.
May 03, 2017
Zomato
Magdalena Joanna Skotnicka
+5
To miejsce warto odwiedzić z jednego konkretnego powodu, takich oryginalnych dan nie zjecie nigdzie indziej, jest to absolutny hit . Niepowtarzalny wystrój wnętrza , bardzo miła, sympatyczna i wesoła obsługa :)
Apr 04, 2017
Zomato
Piotr Janczyk
+5
Cóż mogę o tym miejscu napisać... Na samo wejście miłym zaskoczeniem jest piękne wnętrze wypełnione ciepłem. Nie czułem się odrzucony co czasem ma miejsce kiedy w restauracji pracują ludzie odliczający tylko czas do wyjścia. Załoga wręcz potrafi zarazić pozytywnym nastawieniem które od nich bije. Zaczynając od kawy która stawia na nogi jak żadna inna, przez koktajle serwowane przez barmana ( widać że wie co robi, każdy drink przepełniony pasją i pewnością siebie) doszedłem aż do serca, czyli kuchni. Wszelkie hummusy poszły na start, ze szczerym sercem polecam, chleb z śliwką wypiekany na miejscu tak jak i pita świetnie komponują się z tą przystawką (swoją drogą nie małą przystawką). Na drugie danie miałem możliwość spróbować cieleciny marynowanej w paście harisa. Lubię to! Intensywny maślany smak puree z gruszki i pietruszki idealnie przełamywał smak ostrzejszego mięska. Wysmażone idealnie, mocno różowa w środku, niebo w gębie. Brak miejsca w żołądku nie pozwolił mi na kontunuowanie tej rozkoszy dla kubków smakowych, natomiast przy pierwszej nadażającej się okazji obiecałem już sobie tam wrócę. Ekipo Florentin bardzo dziękuję za takie rozpieszczenie!
Apr 03, 2017
Zomato
Natalia Pikulska
+4.5
Lokalizacja idealna, wnętrze urokliwe, bardzo dobrze przeszkolony personel. Jedzenie - nie sztampowe propozycje - stek z dyni, kalafiora, wariacje na temat marchewek, zestawy mezze i popisowe dania szefa kuchni "pan Tasak" - policzki wołowe z kaszą bulgur - bajka! Do tego wspaniały wybór win, w tyn ekologicznych i biodynamicznych oraz dobrze zaopatrzony bar z autorskimi drinkami. Czego można chcieć więcej? :)
Mar 27, 2017
Zomato
Zofia Bakuła
+4
Florentin znajduje się w odnowionej kamienicy Branickich. Wnętrze restauracji jest bardzo przyjemne (duża przestrzeń która nie przytłacza, błękit, szarość, miedz i zieleń). W menu duży wybór dla wegetarian. Jedzenie proste i bardzo smaczne. Bardzo dobre pieczywo i pity, hummus, stek z dynii piżmowej i kalafiora. Sympatyczna obsługa.
Mar 16, 2017
Zomato
Agata _ Kulinarne Przygody Gatity
+5
Jedno z lutowych sobotnich popołudni spędziłam w miłym towarzystwie w niedawno otwartej w Warszawie restauracji Florentin. Muszę przyznać, że było to kilka bardzo smacznie i sympatycznie spędzonych parę godzin. Wystrój, smaki, obsługa i cały klimat tego lokalu jest na piątkę z plusem 😋.
Feb 23, 2017
Zomato
Xenna-extra
+4
Kiedy jeszcze Wit Szychowski patronował Soul Kitchen, często wraz z przyjaciółką przechadzałyśmy się tam na lunch. Lubiłam jego smakowe kombinacje, więc z zaciekawieniem czekałam na okazję, by odwiedzić Florentin.

Miejsce znajduje się w ładnej, białej kamienicy, której pancerne drzwi sprawiają jednak wrażenie niedostępności. Zarówno ja, jak i współbiesiadniczka byłyśmy pewne, że głównym wejściem nie uda nam się dostać do restauracji i obeszłyśmy budynek dookoła. Jak już jednak uda się pokonać wrota, wita nas jasne, przytulne wnętrze z rattanowymi i miedzianymi elementami. Uwagę zwraca jednak to, że w środku o godzinie 16:00 jesteśmy jedynymi gośćmi. Chyba jeszcze się rozkręcają.

Decydujemy się na zestawy lunchowe, które za 28 złotych oferują 3 dania. Na początek zupa grzybowa - takie właściwie esencjonalne consomme z dużą ilością grzybów, świetne, pełne umami. Następnie pojawia się dorsz, bardzo sprężysty i soczysty, choć dociera już nieco ostygnięty. Do tego czarna soczewica, prażone migdały, puree z brokuła i pyszne, korzenne rodzynki. Nienawidzę rodzynek, a te były świetne i dawały daniu odbicie smakowe. Zjadłam wszystkie ;) Na koniec mus czekoladowy, z lekką nutą alkoholowego wzmocnienia, jak ja lubię takie desery!
Jedzenie bardzo mi smakowało, obsługa to kilka młodych, naturalnie sympatycznych osób, co zdejmuje nieco ciężar z eleganckiego wnętrza. Jedyne co mi nie pasowało to ceny napojów. Cisowianka 0,3 za 13 złotych? I don't think so... W menu na facebooku widnieje jeszcze cena 9 złotych, co i tak jest dużą kwotą, ale 13 to już konkretne przegięcie. Jestem skłonna płacić większe kwoty za jedzenie, bo wchodzi w to i jakość składników, praca, prezentacja dania, bardziej zaawansowane techniki obróbki, ale woda w butelce? Czuję wewnętrzny sprzeciw w takich momentach.

Pomijając powyższe, jestem ciekawa smaków kreowanych w tym miejscu i chętnie znowu je odwiedzę.
Feb 18, 2017
Zomato
Dzikant
+4.5
Do tej restauracji zbierałam się kilkakrotnie. Wygląda niezwykle i menu, które zawiera dużo wege pozycji mnie oczarowało. Wiele wskazywało na to, że będzie dobrze. Wiedziałam również, że szefem kuchni jest Wit, znany mi z Top Chef. Dotarliśmy na kolacje ze znajomymi około 18 w środę. Kilka stolików było zarezerwowanych, ale coś dla nas się znalazło.

Zamówiliśmy mezze dla dwóch osób (30 zł), które składało się z kilku kulek past. Kelnerka chętnie opowiedziała o wszystkich. Był tam seler z kalafiorem, pyszna i słodka dynia z przyprawami korzennymi, klasyczny hummus, orzechowo-paprykowa i gęsty jogurt. Do tego pity i chleb z czarnuszką. Dla mnie MEGA :) Pysznie doprawione, naprawdę godna polecenia pozycja!
Uwaga dla wegan - trzy pasty - seler, papryka i hummus są dla was. Można zamówić taką opcje, wtedy dostaje się trzy większe kulki zamiast 5. Tak zrobili nasi znajomi i nie było problemów.

Później zamówiliśmy dwie przystawki - sałatę rzymską, z wędzonymi gruszkami, pistacjami i słodkim syropem oraz bakłażana z tahinii i suszonymi warzywami (ok 20 zł). Bakłażan był miękki i fajny, choć nie było kontrastu i całość wyszła mdło. Wyjątkowo smakowała mi sałata z gruszką. To było niezwykle proste, ale cudowne połączenie.
Znajomi zamówili na danie główne stek z kalafiora (Wegański), który był pięknie podany i pachniał obłędnie. Kalafior był tak miękki, że bez problemu się rozpadał pod naciskiem widelca. Chwalili to danie. Na deser zamówili śliwki grillowane z dodatkami i również byli zadowoleni.

Plus za piwo z browaru Mariensztat w dobrej cenie - 13 zł :) 

Obsługa nie była nadęta ani sztywna mimo, że na wejściu jest lekki przestrach, że to "tego typu" miejsce. Muzyka mogłaby być  mniej smętna, ale to moje odczucie. Piękne wnętrza, przyjemne i ciepłe.
Podobało mi się i koniec kropka.
Jan 26, 2017
Zomato
GŁODNA DOROTA
+5
Wnętrze restauracji jest proste i bardzo przyjemne. Okrągłe podświetlane lustra ,stoły z miedzianymi nogami, schludnie  i elegancko. Uroku dodają duże okna z widokiem na ul. Nowy Świat i rondo Charles’a de Gaulle’a z charakterystyczną palmą.
Jan 16, 2017
Zomato
Joanna Fikus
+4.5
Ładnie, elegancko i świetne jedzenie. Zjawiskowa cielęcina (o ile cielęcina może być zjawiskowa). Muzyka, nastrój, brawo! Atmosfera ZSMP i Branickich w perfekcyjnej kombinacji.
Dec 29, 2016
Clicca per espandere