Reviews Lokal Vegan Bistro

Facebook
ਇਸ਼ ਲੀਨ
+5
Amazingly delicious food! It was the best vegan GF meal I had in all of Warsaw!
Facebook
Wiola Szyszkowska
+5
Wybrałam to miejsce na późne śniadanie w skbote. Dałabym i 10 gwiazdek gdyby było można! � Genialny polski, sycący obiad: schabowy, ziemniaki, buraczki, ogórki z kwaśną śmietaną � cena adekwatna, obsługa bardzo miła, podejście do każdego klienta indywidualne. Chłopak wziął fasolkę po bretońsku, też pyszna. Do tego kawa, jedna na mleku sojowym, druga na owsianym. Tanie i dobre. Wzięłam też Wuzetkę na wynos... to najlepsze ciasto jakie jadłam w życiu. Jedyne czego żałuję, to fakt, że nie mieszkam w Warszawie i nie mogę tak jadać częściej.
Facebook
Mika Minkowska
+5
Przyszłam z mocnym postanowieniem: dziś spróbuję czegoś nowego! Pech chciał, że go zobaczyłam... leżał tam, samotny, gotowy do spożycia... mój schabowy � Przed zjedzeniem zaśpiewałam mu: „Mój kotlecie, kocham cię w zimę i w lecie” � i to nawet nie było dziwne.
Facebook
Joanka Stychno
+5
Schabowy jak ta lala, perfekcyjnie trafił w nasz gust i był zwyczajnie - nadzwyczajnie przepyszny. Ideału dopełniły ugotowane w punkt, świetnie doprawione ziemniaczki oraz świeża i chrupka sałata z rzodkiewką. Będziemy wracać! �
Facebook
Karolina Pakizer
+5
Na pewno jedna z najlepszych wegańskich restauracji w Warszawie! Miałam okazję zjeść tam bardzo dobre kotlety 'jajeczne' z surówką i ziemniakami. Obsługa bardzo sympatyczna, wnętrze ładne, a przede wszystkim smaczne jedzenie. Polecam :)
Facebook
Wronka Dredsoon Jeziorska
+5
Bardzo duże porcje, mega smacznie i tanio a obsługa miła i uśmiechnięta. Wielki plus za wystawione obok papieru i mydła w łazience "artykuły nagłej potrzeby" dla pań bo nigdzie indziej się z tym nie spotkałam i plus za możliwość wejścia z czworonogiem. Ogólnie 11/10
Facebook
Oskar Mateusz Kruszyński
+5
Spożyłem pysznego schabowego z ziemniakami, świeżą surówką i niczego nie żałuję! Wyśmienite danie, miła obsługa i normalne ceny. Polecam w 100% :)
Facebook
Alicja Podkowińska
+5
Jadłam z koleżanką burgera i był wyśmienity! Najbardziej w nim jesdnak urzekł mnie sos miętowo-cytrynowy. Był genialny!
Facebook
Iza Kurpiewska
+5
Pyszne jedzenie!!! „Schabowy” wymiata. Wybierałam się od ponad roku i wreszcie dotarłam : D pierwszy, ale na pewno nie ostatni raz!!!
Zomato
Maddeningchild
+5
Zdecydowanie najlepsze vege miejsce ma terenie Warszawy, jakie do tej pory odwiedziłem!
Jedzenie pyszne i sprawnie podane.
Wzięliśmy na początek zupę minestrone i rosół , obydwie zupki jak u babci, ciężko poczuć, że nie na mięsie gotowane 😂
Na przystawkę tatar i z ręką na sercu stwierdzam , że lepszy niż nie jeden z wołowiny.
Drugie danie to schabowy. Nie podpasował mi jednak smak soi , natomiast dodatki super :)
Obsługa miła, kompetentna, lokal czysty i zadbany mimo dużej ilości gości.

Na pewno wrócimy :)
22 days ago
Zomato
Desiree Munro
+5
Perfect place if you're traveling and feel like a non pretentious, home cooked meal that's gentle on the tummy but still full of flavour. Most expensive thing on the menu is 35zl (beyond cheeseburger) and everything else is between 15 and 25zl. They do really good vegan versions of "meet and 3 veg" with generous scoops of mash. Perfect for Warsaw winter. Service is casual and quick. You order at the counter and clear away your own dishes, but it's a very very popular hang out.
10 months ago
Zomato
Aneta Zygmuntowicz
+4
Bardzo przyjemne miejsce na wegański obiad. Najczęściej wybieram słynnego schabowego, który nigdy mnie nie zawiódł. Jedną wizytę zaliczam do niezbyt udanych, sałatka z kurczakiem w sosie pomarańczowym nie przypadła mi do gustu. Bardzo intensywny dressing przyćmił inne składniki, a "kurczak" był niesmaczny. Porcje duże, ceny przystępne, wystrój ok. Jedna z lepszych wegańskich knajp w Warszawie.
Feb 26, 2019
Zomato
Jakub Urbanski
+5
To jest takie miejsce, do którego przychodzisz po raz pierwszy i już po pierwszym kęsie w ustach, wiesz, że będziesz stałym gościem. Lubię ciekawostki, więc wziąłem satay, który na talerzu wygląda jak dobrze skrojony mięsny szaszłyk. No, szacunek dla kucharza! Jako mięsożerca jeszcze od czasu do czasu, powoli przechodzący na drugą stronę tęczy, jestem bardzo krytyczny, w dyskusji, czy oddać swój żołądek w całości li tylko warzywom i owocom. Te wątpliwości rozwiewa kuchnia w Lokalu. Porcja była smaczna i duża - na tyle solidna, że każdy głodomór zaspokoi się do syta.


Jedzenie, to rodzaj podróży, która tak jak dla odkrywców, jest sposobem poznawania i poczucia światów, których jeszcze nie widzieli. Podobne uczucie, towarzyszyło mi w Lokalu. Odniosłem wrażenie, że ktoś rozdziewicza moje kubki smakowe w jakiś nowy sposób i po raz kolejny. Lokal, dla kulinarnych podróżników, to jak wejście w nieznaną, zieloną dolinę, która tylko z pozoru wygląda tak samo jak inne. Organizatorom tej wyprawy (właścicielom i kucharzom) udało się stworzyć miejsce, gdzie fraza „wegańskie, zdrowe jedzenie” nabiera nowej formy i oczywiście nowego smaku.

Do kulinarnej legendy stolicy powoli przechodzi tutejszy schabowy, który rozpieścił mi podniebienie lepiej, niż zwierzęcy oryginał. Wiem, że życie nie będzie już takie same. Mięsożercy, z kryzysem wiary, jeść czy nie jeść zwierząt, po odwiedzinach w Lokalu nie będą mieli problemu z podjęciem decyzji, czy ostatecznie przejść na weganizm. Kuchnia tutaj udowadnia, że bez spożywania współbraci na planecie ziemia też da się żyć. Schabowego spróbowałem tylko kawałek z obcego talerza jednego z gości, z którym zakumplowałem się właśnie w Lokalu. Zrozumiałem i to od razu, że muszę tam wrócić by skonsumować całe danie. Na talerzu wyglądało jak schaboszczak, który przyrządzała mi moja babcia. Smakował chyba lepiej (przepraszam babciu, ale zawsze uczyłaś mnie, żeby pisać prawdę).

Samo miejsce jest miłe i przyjazne. Popularność mierzona liczbą klientów sprawa, że czasami trzeba zaczekać na stolik, ale oczekiwanie nie jest długie, a doznania podniebienia rekompensują jakiekolwiek niedogodności. Od obecnych w Lokalu dowiedziałem się, że dużym wzięciem cieszy się też spaghetti. Nie zamówiłem, bo przyznam się, iż nie do końca zrozumiałem opis, że podają je z „boczkiem”. Moje obycie w świecie, bez konsumpcji dań mięsnych, nie jest jeszcze na tyle dojrzałe, aby nie wpadać w tego rodzaju pułapki. Jak się domyślacie jest to rodzaj dodatku, który nie ma nic wspólnego z boczkiem zwierzęcym. Czysty vegan jak czysty potrafi być nieskazitelny diament. Także, więc makaron też jest na mojej liście do spożycia i to jak najszybciej.

Dla tych, którzy nie jedzą zwierząt, na mapie Warszawy miejsce absolutnie obowiązkowe. Dla tych, którzy nadal nie mogą się obyć bez zjedzenia czegoś, co wcześniej żyło, jest to rodzaj nowej świątyni, w której być może zmienicie wiarę. Tym bardziej, że o ile się orientuję, po rozmowach ze znawcami z tego obszaru, to jedzenie jest naprawdę zdrowe.
Sep 23, 2018
Zomato
Gosia Ptaszek
+5
Klasyk wśród wegańskich miejscówek w Warszawie. Kto nie słyszał o słynnym wegańskim schabowym z lokal? I ja się z tym w stu procentach zgadzam. Jako wege chętnie zabieram ze sobą znajomych i naprawdę potrawy z tej restauracji w stu procentach zaspokajają nasze pseudomięsne zachcianki 😂 koniecznie do odwiedzenia.
Jun 12, 2018
Zomato
Kasia Rydygier
+4
Niezadowna wege opcja! Menu dość często tutaj się zmienia i za każdym razem odkrywa coś ciekawego - mniej znane potrawy kuchni azjatyckich, bliskowschodnich... Albo klasyki we własnej wege interpretacji. Na stałe podawany jest schabowy z sejtanu, serwowany z ziemniaczkami i sezonową sałatką - za każdym razem kiedy jestem to najczęściej wydawane danie. Warto tutaj przyjść z niedowiarkami, którzy nie wierzą w to, że bez mięsa da się zjeść i najeść!
Jun 03, 2018
Zomato
Krook
+5
Lokal Vegan Bistro istnieje na Kruczej w Warszawie już całkiem długo i ewidentnie ma się dobrze. Bistro cieszy się zasłużenie dużym powodzeniem w rzeczywistości i zainteresowaniem w Internecie.

Zaczynając od jedzenia, bo o nie tu się w końcu głównie rozchodzi... Koncept lokalu zakłada zmienne czasowe menu, w którym za każdym razem można znaleźć kilka dań obiadowych (w tym opcję fastfood'ową), zupy, desery. Wszystko jest wegańskie, chociaż na pierwszy rzut oka zupełnie tak nie brzmi (jak się potem okazuje: w wyglądzie nie odbiega także od tradycyjnych odpowiedników dań!) Przykładowo tym razem do wyboru był m.in. schabowy, pieczeń rzymska, szybka zapiekanka czy carbonara. Zachęcona bardzo pozytywnymi komentarzami, że carbonara to jest TO, strzał w dziesiątkę - stanęło na niej. Nie mogę powiedzieć nic więcej jak: to był sztos! Danie, z założenia zaprzeczające wegańskiemu podejściu do produktów, w którym prawie wszystko jest pochodzenia zwięrzecego zostało tak przerobione, że zyskało zupełnie nową wegańską twarz. Bez zmiany smaku, z wędzonym posmakiem tempehu (w tym wydaniu można posądzić go o bekonowy charakter!), kremową konsystencją. Pycha! Z lekką sałatką jako dodatkiem to była uczta! Cieszę się, że poszłam za radą innych internautów, zdecydowanie było warto!
Dodam jeszcze, że porcja była królewska, więc polecam wcześniej się nie najadać.
W lokalu nie trzeba zostawiać kokosów - ceby dań są przyzwoite.
Do posiłku jest dostępna woda. Oby więcej takich miejsc - cały czas dużo lokali się przed tym broni sprzedając jedynie wodę w butelkach.

Co do wystroju lokalu. Jest on bardzo prosty, niewymuszony, co nadaje miejscu bardzo miłego charakteru. Spodobały mi się drewniane akcenty i papierowe rozwieszone menu.
Chłopaki z obsługi sprawiają wrażenie bezpośrednich i miłych, mają na oku lokal - jest czysto, a stworzona atmosfera sprawia, że jest swojsko i jak po sąsiedzku. Brak tu nadęcia. Miałam wrażenie, że wszystko się zgrywa i łatwo się tu odnaleźć.

Na pewno będąc w okolicy tu wrócę, a menu będę podpatrywać na bieżąco!
Polecam wszystkim weganom ale i mięsożercom - na pewno nie pożałujecie tej próby roślinnej odmiany!
Mar 21, 2018
Zomato
Aleksandra Rudnitska
+5
Pyszne. Wszystko. Bardzo wysoka jakość produktów , nawet zwykły ziemniak smakował jak prawdziwy ziemniak, a nie coś co wyrosło na chemii. Meatballs sandwich był na 5, ser, majonez, meatballsy, warzywa , sos - wszystko doprawione, smaczne i ta bułka! Tylko za tym chlebem przyszłabym jeszcze raz. Smażony ser smakował jak smażony ser ale lepiej ponieważ rozpuścał się w buzi, nie był gumowym jak to często jest z serem z mleka. Bardzo przyjemna szybka obsługa, atmosfera, gości , czysto, ładnie.
Jan 28, 2018
Zomato
Karolina
+4
Pyszne wegańskie jedzenie. Bistro skutecznie "weganizuje" tradycyjne potrawy - takie jak kotlet schabowy czy tatar. Jedzenie świeże. Warto zajrzeć wcześniej niż na sam koniec dnia, bo wtedy często brakuje już większości pozycji z menu. Minusem jest dla mnie wystrój. Zdaję sobie sprawę z mody na lokale w surowym stylu, ale mam wrażenie, że większość wegańskich knajp trochę z tym przesadza.
Dec 08, 2017
Zomato
KamKa
+4
Do weganki mi daleko, ale lubię czasem spróbować czegoś nowego, a kuchnia wegańska często czerpie inspiracje z różnych ciekawych składników.  Akurat w mieście przebywała para moich wegańskich znajomych, a ja od dawna planowałam odwiedzić to miejsce, więc nadarzyła się idealna okazja.  Wybraliśmy się na obiad w sobotę po południu, w lokalu było pełno. Ja zdecydowałam się na kotleta a la schabowy z mizerią i ziemniakami, a moi znajomi na brokuły w sosie serowym. Do tego wszyscy wzięliśmy arbuzową lemoniadę. Lemoniada bardzo smaczna, nie za słodka i przyjemnie orzeźwiająca. Mój zestaw udany, smakowało mi bardzo, ale w życiu nie skojarzyłabym smaku tego kotleta z kotletem schabowym. Moim znajomym z kolei średnio smakowało.
Fajne miejsce w dobrej lokalizacji. Przyjemnie było spróbować czegoś nowego i na takiego vegan kotleta chętnie jeszcze zajrzę.
Oct 19, 2017
Zomato
Amelia
+4.5
Klimat trochę w stylu wegańskiego baru mlecznego. Zamawia się przy barze i tam też odbiera się gotowe dania. Lokal zasłynął ze swego wegańskiego schabowego, ale moi mięsożerni towarzysze, którzy go próbowali stwierdzili, że z mięsnym jednak nie może się równać. Ja jadłam wtedy bardzo dobre warzywne kotleciki z fajną orzeźwiającą melonową salsą. Menu zmienia się co dwa tygodnie i uważam, że to bardzo fajny system,
bo można spróbować wielu ciekawych kompozycji z kilku sekcji, np. sałatek, fast foodu, zup, przystawek (nawet wegańskiego tarara). Schabowy ma jednak zawsze swoje honorowe miejsce w karcie, jedynie pojawia się s różnych odsłonach w zależności od sezonu (letni, jesienny, zimowy czy wiosenny).
Aug 10, 2017
Zomato
Elzynor
+4
Nareszcie udało mi się tu wpaść i jak najszybciej wrócę przetestować resztę menu! :) Ich wegańskie schabowe z młodymi ziemniakami i wiosenną sałatką z ogórkiem i rzodkiewką to prosta i swojska, ale jednak bajka. Do tego miła obsługa, woda za darmo, przyjemne, chociaż zatłoczone wnętrze... No i ceny calkiem przyjazne, po za kotleta z herbtą 23 PLN to zupełnie uczciwy rachunek. Smacznie, bezpretensjonalnie i jak najbardziej godnie polecenia - to całe Bistro.
Jun 17, 2017
Zomato
Karolina Madej
+5
Uwielbiam. Stale odwiedzam Lokal. Są aktywni społecznie. Dbają o nasze środowisko. Można przyjść z mięsożercą lubiącym fastfood jak i z weganką na diecie redukcyjnej. Wg mnie zadowolą każdego. Najlepsze menu w sezonie (wiosna-lato), ale i w zimę jest ok. Wystrój pasuje do nazwy. Ja czuję się tam dobrze. I wielki plus za ceny - bardzo adekwatne do jakości i ilości jedzenia (a to rzadkość). Bez zadęcia. Jest to miejsce ze zwyczajnym (ale nadzwyczajnym w smaku) jedzeniem i miłą obsługą. Polecam. ;)
Mar 21, 2017
Zomato
Zmaluchem.pl
+4
Bardzo fajne wegańskie bistro, ze smacznym i ciekawym jedzeniem. Zazwyczaj w środku jest pełno, ale można wejść z dzieckiem. Ceny umiarkowane, są zestawy lunchowe. Polecam wegański bigos :D

Dec 16, 2016
Zomato
Cvana
+5
Ale zaskoczenie! Ociągałam się bardzo długo zanim poszłam do Lokalu. I to był błąd. Zamysł to podawanie tradycyjnych dań w wersji roślinnej i obawiałam się, że będzie tłusto i przaśnie.  Nic z tych rzeczy. Dostałam delikatne kotleciki z kalafiora ("mielone") z pysznymi ziemniakami i pysznymi burakami na rukoli. Porcja duża, a smaki wyważone. Do tego sympatyczny naturalny chłopak za barem, prosty, ale gustowny wystrój (świeże kwiaty), świetnie wyposażone WC i fajna nuta płynąca z głośników. Pozostaje mi żałować, że wcześniej się tam nie wybrałam.
Nov 26, 2016
Zomato
Pan Tapir
+4.5
Wreszcie udało mi się dotrzeć do osławionego Lokal Vegan Bistro i wiem, że będę tam wracał! O podejściu do tematów gastronomicznych zwykło się ostatnio mawiać "koncept", a więc, używając tej paskudnej nowomowy: ten koncept jest wyborny. Poczynając od tego, czego nie widać, czyli prawdziwie spółdzielczego nastawienia (choć - wbrew nazwie - członkowie Spółdzielni Socjalnej Margines wolą, kiedy mówi się o nich jako o "kooperatywie"), przez 100% wegańską formułę, fajne wnętrze i niewygórowane ceny, aż po... kartę pełną potraw kojarzących się niezwykle tradycyjnie.

Czy bowiem można mieć żal do weganina, że czasem wciągnąłby schabowego? Albo mielone kotlety z buraczkami? Czy rezygnacja z jedzenia produktów odzwierzęcych musi wykluczać? Otóż nie dość, że nie musi, to w Lokalu wiedzą jak wegańskiego schabowego zrobić naprawdę doskonale, aby nie tylko wyglądem, ale i smakiem przypominał staropolskie wzorce. Rzeczonego schabowego można zjeść (sezonowo) z dynią, ale ponieważ byliśmy w Lokalu dość późno, do dyspozycji była już tylko wersja tradycyjna - z ziemniakami. Do tego pomidory i sałatka ogórkowa - palce lizać. Spróbowałem też słynnych i chwalonych mielonych - okazało się, że chwalone są w pełni zasłużenie. Wszystko pyszne, świeże, kolorowe... Popić można kompotem, napojami bez- i alkoholowymi, w tym rzemieślniczym piwem.

Wystrój, jak wspomniałem, jest przyjemny - jest "lekko", czysto i niezobowiązująco. Lewicowe sympatie zdradzają natomiast plakaty w toalecie - można np. zostać zachęconym do napisania listu do uwięzionych rosyjskich i białoruskich anarchistów, ale moją uwagę zwróciły też dostępne w pudełeczkach artykuły higieniczne dla pań - duże brawa.

Oby więcej tak fajnych, bezpretensjonalnych miejsc, do których na dobry posiłek mogą wybrać się nie tylko weganie. Zresztą z krótkiej rozmowy z obsługującym nas sympatycznym chłopakiem wynikało, że miłośnicy kuchni roślinnej wcale nie są przeważającą grupą klientów. Tym lepiej - subtelna "propaganda" zdrowej i etycznej diety roślinnej wydaje się bardzo skuteczna. Naprawdę świetne miejsce.
Nov 22, 2016
Zomato
Weronika Bujnowska
+5
Moje nowe odkrycie na mapie Warszawy! Można tu zjeść pysznego, wegańskiego schabowego, żeberka z seitanu, czy wingsy z boczniaków. Idealne miejsce na wege obiad, można porządnie najeść się za stosunkowo małe pieniądze. Atmosfera jest bardzo luźna, obsługa miła, całości dopełnia minimalistyczny wystrój. Super!"
Sep 28, 2016
Zomato
Ola
+4
Bardzo fajna opcja na szybki, zdrowy i smaczny obiad. Byłam tam 2 razy, dwa razy zamówiłam to samo... Ale obiecuje, następnym razem wybiorę cos innego.
Mianowicie, jadłam tam dwa razy 'schabowego', który nie miał nic wspólnego z mięsem, ale smakował bardzo podobnie.
Bardzo fajna koncepcja, niekoniecznie tylko dla veganów, mięsożerca będzie miło zaskoczony.
Danie smakuje prawie jak obiad u babci :)
Mega plusem jest darmowa woda, tak powinno byc wszędzie.
Sep 13, 2016
Zomato
Kacper
+3.5
veganem nie jestem, do lokalu trafiliśmy przypadkowo z ulicy - było gorąco i zwyczajnie nie mieliśmy ochoty na mięso. w menu zaskoczenie bo schabowe i ryby, musiałem się upewnić czy na pewno weszliśmy do vegańskiego baru. zamówiłem schabowego z ziemniaczkami i warzywami. z ciekawości. nie mam pojęcia z czego go przygotowano, wyglądał jak schabowy, smakował trochę mniej, ale też smacznie. całość wyglądała jak domowy obiad u mamy. bardzo przystępne ceny (zestaw 17-20 zł). całość trochę psuje zapach tofu, za którym nie przepadam...
Sep 12, 2016
Zomato
Derwisz
+3.5
Lokal cieszy się dużą frekwencją, bo przy bufecie spora kolejka, a potem wołają do odbioru potraw za numerkami.  Wnętrze banalne, nowoczesne z lampami przemysłowymi, tylko bez srebrnych rur na suficie. Jasne, drewniane meble.  Lepiej jednak w ogródku, bo w środku szum urządzeń zagłusza tło muzyczne. Miejsca okupuje wegetariańska młodzież. Nieźle smakuje w letnie popołudnie za 7 zł zimny napój Mr Dark, z mate, sokiem cytrynowym, herbatą, kofeiną - gazowany.  Mango lassi za 12 chyba bardziej ożywia. Natomiast zupa jarzynowa za 10 tylko z kalafiorem i fasolą, jest smaczna, ale mogłaby być bardziej bogata w warzywa.  Chłopak z kucykiem w bufecie spięty, a przydałby się mały uśmiech,  bo przecież nazwa spółdzielni socjalnej, która prowadzi lokal "Margines" jest już na pewno nieaktualna...
Sep 02, 2016
Zomato
Oxy
+5
Jako wegetarianka z niezbyt długim stażem czasem tęsknię za smakami jakie znam z dzieciństwa. Dlatego gdy dowiedziałam się o istnieniu miejsca, gdzie serwowane są schabowe z mizerią i ziemniaczkami pognałam jak w dym.Jest to miejsce niezwykłe, prowadzone przez spółdzielnię socjalną. Ma klimat i duszę. Lokal ma bardzo ascetyczny wystrój, białe ściany i proste drewniane meble, dzięki temu panuje w nim dość luźna, ale spokojna atmosfera.Schabowy to niebo w gębie, w niczym nie ustępuje swojemu mięsnemu starszemu bratu a wygląda niemal identycznie. Zupełnie nie przypomina też kotletów sojowych przyrządzonych w domu.Serwowany jest z mizerią podaną z sojową śmietaną przygotowywaną na miejscu i ziemniakami. Dodatki dostosowane są do pory roku. W sezonie letnim są to pomidory ze  szczypiorkiem oraz młode ziemniaczki, w sezonie zimowym natomiast są to buraczki  i klasyczne tłuczone ziemniaki.Dania z kuchni wychodzą szybko i sprawnie, nie zdarzyło mi się czekać dłużej niż kwadrans.
Ceny dań są niewiele wyższe niż w niedalekim mleczaku Bambino, za schabowego zapłacimy więc 17 zł a za porcję pilawu, która jest bardzo duża tylko 10 złWielkim plusem jest dostęp do darmowej wody do posiłku, co w naszym kraju jest wciąż nietypowe.
Weganie, wegetarianie a nawet odważni mięsożercy - IDŹCIE JAK W DYM. 
O zawodzie nie ma mowy.
Aug 31, 2016
Zomato
Marta Todorczuk
+4
Zacznijmy od tego, że nie jestem wege, ale to i tak małe piwo w porównaniu z mym mężem, który w niebyciu wege jest ortodoksem ;) Ale od czasu do czasu mam po prostu ochotę na bezmięsną szamę - wtedy zwykle trafiamy do Lokalu. To póki co jedyne miejsce, gdzie jedzenie pozbawione mięsiwa (konkretnie schabowy, choć ostatnio dobrowolnie wybrał smalec i nie żałował) podbiło żołądek mego lubego. Jeśli więc Wasz partner/partnerka domagają się mięsa, a Wy macie ochotę na rośliny - wybierzcie się do Lokalu i zamówcie im schaboszczaka. 


Ja sama schabowego darzę wielką estymą, ale chętnie zaglądam co 2 tygodnie, aby zobaczyć sezonowe menu.
Tylko nie miejcie tej ochoty w poniedziałki, kiedy Lokal jest zamknięty - ja już parę razy o tym fakcie zapomniałam i cierpiałam.
Aug 15, 2016
Zomato
Dobrosława Gogłoza
+5
Jedno z moich ulubionych miejsc w Warszawie. Niestety nie tylko ja lubię tam wpadać, więc o stolik ciężko. Super, że powstają w końcu wegańskie lokale, które oferują dość tradycyjne dania.
Jul 18, 2016
Zomato
Jagoda Mazur
+5
Jedno z moich ulubionych miejsc w Warszawie. Mimo, że nie raz mnie jednak rozczarowało, to daje mocną piątkę za wiele hitów, świetne ceny i miłą obsługę. Doskonałe ciasta, a smażony ser i burger hawajski to pozycje niezapomniane!
Jul 05, 2016
Zomato
Jamaska Jamaska
+4.5
Bananowe curry - smaczne, nawet bardzo, ale za mało w nim banana jak na mój smak a za dużo ziemniaków - nieco zbyt twardych. Ale za pomysł włączenia banana w danie obiadowe należy się uznanie
Jun 17, 2016
Zomato
Gosia Warwaszyńska
+5
Byłam tam kilka razy i za każdym razem jedzenie było przepyszne - świetnie doprawione i ciekawe
Mar 08, 2016
Zomato
Aleksandra
+4.5
Przepyszne jedzenie, nie podoba mi się to że tak często zmieniacie menu, bo co tydzień, ale macie wspaniałe ciasta! piłam kiedyś smoothis słodki orzech! Był NIEWYOBRAŻALNIE pyszne, intensywny, sycący! Często i chętnie wracam!
Feb 29, 2016
Zomato
Vegangelistka
+4.5
Gdy najdzie mnie tęsknota za formułą schabowego, wiem gdzie przyjść ;) do piąteczki brakuje mi tylko kilku więcej zwegowanych opcji z polskiego stołu :)
Feb 20, 2016
Zomato
Paweł Młynarczyk
+4
Ciekawy koncept, jedzenie intrygujące. Zjadłem schabowego z mizerią i ziemniakami. Nie wiem z czego był ten schab, ale smakował dobrze. Wrócę tam
Feb 10, 2016
Zomato
Aloszka
+4.5
Do Lokal Vegan Bistro planowałam zajrzeć od dawna, ale ciągle było mi nie po drodze. Ale wreszcie się udało i bardzo żałuję, że tak późno ;)
W bistro menu jest krótkie, ale zmienia sie co jakiś czas (chyba co 2 tygodnie). Takie rozwiązanie bardzo mi się podoba. Mamy pewność że dania są świeże a stałym klientom dostarcza zmian co jakiś czas.
Zamówiłam mielonego z ziemniakami, mizerią i surowką z kapusty. Porcja jak dla drwala :) Ale było tak smacznie, że zjadłam całe danie :)
Wystrój stołówkowy, ale bardzo przyjemnie, czysto i nowocześnie.
W Lokal Vegan Bistro będę bywała zapewne dość często :)
Jan 26, 2016
Zomato
Natalia Gromulska
+4
Lokal bardziej przypomina ekskluzywny bar mleczny, niż restaurację. W Vegan bistro menu zmienia się co dwa tygodnie. Zachęcona faktem, że to najzdrowsza pozycja zamówiłam pieczone kotleciki z jarmużu, tofu i jaglanki, puree z dyni Hokkaido, z sosem por-wasabi z czarnym sezamem i sałatką z pestkami dyni i granatu. Po pierwszym kęsie pożałowałem, że uzbrojona w nieprzyzwoitą ilość witamin będę tylko przez dwa tygodnie. Danie kompletnie mnie uwiodło. Cudowna słodycz dyni i lekko ostry sos wspaniałe wzbogacały smak kotletów. Do tego lekka sałatka z orzeźwiającym granatem. Tyle smaku i zdrowia na jednym talerzu! Chcę wpadać i próbować nowych rzeczy.
Dec 21, 2015
Zomato
Kasia
+3.5
Zupełnie nie rozumiem zachwytów nad "schabowym". Spodziewałam się czegoś nadzwyczajnego, a dostałam najzwyklejszy w świecie panierowany teksturat sojowy. Ot taki przysłowiowy "kotlet sojowy". Ziemniaki i surówki świeże i smaczne.
Nov 05, 2015
Zomato
Karolina Zielińska Pietrzak
+4.5
Uwielbiam kuchnię w Lokalu na tyle, że bywam regularnie mniej więcej raz w tygodniu. Najgorsze momenty to te, kiedy Lokal przeżywa takie oblężenie, że nie ma szans na dobicie się do talerza ;)
Menu zmienia się co dwa tygodnie, co uniemożliwia znudzenie się potrawami (choć czasem generuje żal i tęsknotę za którymś ulubionym przysmakiem).
Wszystko, co dotąd w Lokalu zjadłam, było co najmniej smaczne, a w przypadku niektórych dań okazało się prawdziwym fajerwerkiem, jak np. kotlety buraczane z ciemnym ryżem, sosem curry i sałatką waldorf, wegański tatar, burger hawajski w bułce własnej roboty, pudding z tapioki na mleku kokosowym, torcik z owocami...
Woda z kranu jest tu za darmo, można wypić też kompot, lemoniadę, herbatę i rzemieślnicze piwa.
Miejsce ma świetny klimat, dobrą muzykę w tle, miłą załogę i jest też prawdziwą galerią tatuażu, co dla mnie jako pasjonatki jest atutem dodatkowym :)
Oct 10, 2015
Zomato
Jarek Czechowski
+4.5
Rewelacyjne potrawy! Nie jestem veganem i lubię od czasu do czasu zjeść mięsko. Przyznaje się bez bicia:) Znam jednak smak kuchni wegetariańskiej i vegańskiej, gdyż moja małżowina nie jada mięsa, zatem często bywamy w bezkrwistych lokalach.
Tu jestem po raz pierwszy i z pewnością będę wracać często. Tatar smakuje rewelacyjnie i jest doskonałą przystawką za rozsądne pieniądze. Na drugie wzięliśmy (sic!) schabowego z ziemniakami i mizerią. Ten wypadł troszkę gorzej od tatara, jednak nadal smakował bardzo dobrze. Do tego nie przesadzone ceny i fajna, klimatyczna obsługa. Będę tutaj częstym gościem, w ramach zamiany z Barem Bambino:) Poleam!
Sep 30, 2015
Zomato
Kptnemo
+4
Gdyby oceniać wyłącznie jedzenie to nawet 4.5. Wszystko smaczne, świeże, ładnie podane. Bardzo dobre ciasta wegańskie (akurat ostatnio jadłem tam tort - duża porcja i pychota).
Są jednak minusy, szczególnie 2 dotkliwe. Pierwszy to brak klimatyzacji i jakiegoś wietrzenia pomieszczeń. W środku jest po prostu duszno, przez co też jedzenie w takich warunkach nie jest tak przyjemne jak mogłoby być. A drugi minus to zupełny brak alkoholu - mógłby być chociaż cydr.
Ale i tak z miejsc wege to jedno z ciekawszych w Warszawie, zwłaszcza w nieupalne dni.
Aug 16, 2015
Zomato
Sebastian Stellwag
+3.5
Postanowiłem przyjść do tego miejsca ponieważ nie często zdaża mi się zaglądać do tego typu lokali . Wnętrze bardzo sympatyczne wyglądające trochę jak w barze mlecznym . Jest niedrogo i smacznie . Wybrałem sałatkę z niby kurczakiem ( był to pokrojony kotlet sojowy) oraz pieczonym ananasem i dresingiem cytrynowym która była smaczna lecz dresingiem trochę za mocno się przebijał nad inne składniki . Do picia wziąłem lemoniadę arbuzową która była mega smaczna . Jedyny minus to zmiksowane razem z miażdżę pestki z arbuza .
Aug 13, 2015
Zomato
Mmmm
+4
Na wąskim odcinku Kruczej są 4 lokale serwujące jedzenie drzwi w drzwi. Jeden pełny /makarony,brak miejsca, w drugim nie ma juz połowy menu, w trzecim nie ma nic wegańskiego, ale nie wolno tu jeść hamburgera wege z lokalu obok, a chciałam kupić tam makaron, (i dać zarobić lokalowi, który był prawie pusty!) bo... Szef siedzi na zewnątrz !
No wonder, ze nikogo nie ma a obok wszystko pęka w szwach...
Jest sobota18.00 i nie ma co jeść!
Wracamy do wege, moze sie uda?
Ostatni tatar wegański i ostatnia salatka z tempeh, uff
Tatar boski/ jem mięso a ten smakuje jak mięsny!
Sałatka bardzo dobra
Wrócę na tatara na bank
Aug 02, 2015
Zomato
Peonia
+5
Tak, tak, tak! W koncu lokal, w ktorym weganin czy wegerarianin moze zjesc potrawe "jak u babci" i poczuc sie "jak w domu". Przyjazna atmosfera, ludzie wyluzowani, ciepla obsluga. Ale przejdzmy do jedzenia! Zamowilam slawnego schaboszczaka. Rzeczywisty smak przeskoczyl moje oczekiwania. Ziemniaki wilgotne, mizeria swieza, kotlet w chrupiacej panierce i to wszystko weganskie, zdrowe i crueltyfree :) pyszota! Towarzyszyl mi miesozerca, ktorego nie powalil smak i konsystencja vegeschabowego i sie nie dziwie. Jednak tort malinowy z kremem skradl jego serce, moje tym bardziej :) na pewno nie polecam tego miejsca miesozercom i osobom lubiacym wykwintne miejsca. Ja do takich nie naleze dlatego 5!
Jul 30, 2015
Zomato
PAU
+5
Bardzo fajny pomysł i smaczne jedzenie! Do tego niskie ceny i naprawdę duże porcje. Bardzo miła obsługa i fajna lokalizacja.

Jedyny minus to czasami dość długi okres oczekiwania. Ale pyszne jedzenie to wynagradza.
Jul 25, 2015
Zomato
Mirabiela
+3.5
lokal wygląda prosto, ale bardzo sympatycznie. fajny pomysł z kuchnia polska w wersji vege/vegan, aż szkoda, że menu takie krótkie jeśli chodzi o ten klimat. jadłam curry z dużą ilością warzyw (mistrzostwo!) ryżem ładnie ułożonym w osobnym naczyniu i tofu (z którym bym tak nie przesadzała, dwa kawałeczki się znalazły może). obok luby miał "schabowego" z ziemniakami i sałatką - klasyk całkiem dobry. na pewno zajdę jeszcze kiedyś, szczególnie, że menu się zmienia i wchodzą nowe dania (chyba?).
duży minus - czas oczekiwani całkiem spory.
Jul 24, 2015
Zomato
Tomek Kobyliński
+4
Bardzo fajne miejsce które jest niestety ofiarą swojej popularności. Jedzenie jest dobre w porywach do bardzo dobre, pomysłowe. O, a nawet, to chyba dobry termin: dowcipne. Jest coś przyjemnie zabawnego w tej wegetariańskiej interpretacji klasyków kucni mięsnej. Do tego relacja cena jakośc więcej niż przyzwoita. 

Tylko, że no właśnie - oczekiwanie na dania momentami jest tak nieznośnie długie, że nawet przesympatyczna obsługa nie jest w stanie zgasić ciężkiego poziomu frustracji jaki to budzi.
Jul 23, 2015
Zomato
Daria Heleńska
+4.5
Bardzo sympatyczne miejsce, które nastawia się na bardzo swojską i tradycyjną kuchnię w wersji roślinnej. Ceny bardzo przyzwoite. Wydaje mi się za to, że można zdecydowanie podnieść jakość ciast, bo czasami jest super, a czasami naprawdę słabo.
Jul 20, 2015
Zomato
Joanna
+4.5
Aktualnie moja ulubiona knajpa w Warszawie. Ciekawe pomysły na wegańskie dania w przystępnej cenie. Odejmuję pół punkta za długi czas oczekiwania na bardziej skomplikowane potrawy niż schabowy.
Jun 22, 2015
Zomato
Dzikant
+3.5
Słyszałam, że w porze obiadowej są tam póki co, dzikie tłumy. Zarezerwowałam stolik, choć nie było to konieczne. Na zewnątrz była kilka stolików i wszyscy się mieścili. Zamówiłyśmy makaron z truskawkami i śmietanką (10 zł) i Cham Burger Hawajski (13zł), bo niestety kotleciki gryczane już się skończyły;/
Czekałyśmy około 20 minut, ale to plus, bo pewnie wszystko było robione na świeżo. Lokal nie zachwycił mnie wystrojem, jest po prostu ok.
Makaron mojej towarzyszki był gigantyczną porcją penne ze śmietanką. Opowiada, że jej smakuje, choć spodziewała się czegoś innego. Nie jest to słodkie, zjada kilka kęsów i pozostawia. Mój Cham Burger jest ogromny! Niestety mimo świetnego i całkiem oryginalnego smaku nie umiem go zjeść. Podany w niewygodnym, głębokim talerzyku. Z trudem kroje go nożem, bo podczas próby jedzenia w całości sos leje mi się po rękach i jest mi ciężko. Kotlet z seitanu doprawiony niesamowicie, nie jestem pewna nawet co czuje, ale smakuje mi. Do tego oczywiście jak na hawaje przystało, ananas i ser wegański, plus ogórek i cebulka. Niezły mix, choć nie wiem czy do końca spójny:D Mi to odpowiada, ale porcja jest strasznie syta i zjadam tylko część. Za taką cenę jest to jak najbardziej dobre danie, gorzej z makaronem. Chętnie tam wrócę :)
Jun 16, 2015
Zomato
Magdalena
+4
Upalny dzień. Szukając schronienia przed słońcem i miejsca żeby usiąść trafiłyśmy tu.
Miałam ochotę na coś lekkiego, po czym nie bede czuła się śpiąca, ale z drugiej strony nie chciałam zaspokajać głodu 'na chwile'.
Moim osobistym przebojem są pieczone warzywa i kotlety z soczewicy. Dobrze doprawione, tak jak sama zrobiłabym to w domu (a to rzadko się zdarza).
Co prawda sos mógłby byc podawany oddzielnie, a porcje troche większe, ale i tak jest dobrze.
Plus za częste zmiany w menu, przez co zaglądając tu co jakis czas jestem pewna, że spróbuje czegos nowego.


Jun 14, 2015
Zomato
Maria Zuzu
+3.5
Jeżeli misją tej knajpy miałoby być przekonanie ludzi do rezygnacji z jedzenia mięsa, nie wróżyłabym jej dużego sukcesu.

Krakowskie "Pod Norenami" może z powodzeniem podać "kurczaka" i niewtajemniczona osoba nie zorientuje się, że nie je mięsa. Tu niestety "schabowy" to typowy kotlet sojowy, który ani smakiem ani teksturą nikogo nie zwiedzie.

Największe rozczarowanie to "biała kiełbasa" pływającą w skądinąd niezłym żurku. Regularny kawałek sojowej dykty i tyle.

Żeby nie było że wszystko źle, to bardzo smakowała mi babka ziemniaczana. Ziemniaki - tego powinniście się trzymać!

Obsługa również przemiła.
Jun 09, 2015
Zomato
Natalia Kusiak
+4
Moje najnowsze odkrycie. Zamierzam tu jeść już zawsze :) po pierwsze: smacznie (wegański schabowy i pomidorowa lepsze niż prawdziwe), po drugie bardzo tanio (za dwudaniowy obiad zapłaciłam 19 PLN), fajna, nieformalna atmosfera, wieczny tłum, czasami trzeba poczekać na stolik. I jeszcze woda z kranu. Fajnie, fajnie, fajnie!
PS. w poniedziałki nieczynne!
May 20, 2015
Clicca per espandere