Odwiedziłam kolejną lokalizację mojej ulubionej kawiarni. Na pl. Konstytucji jeszcze nie byłam. Fajnie że mają oddzielone miejsce dla palących. Obsługa miła, ciasto i kawa jak zawsze dały radę. Szkoda tylko że ceny poszły w górę i zamiast 15 zł za zestaw kawa+tarta teraz płacimy 16 zł. Jednak tarta cytrynowa jest bezkonkurencyjna!
Kawiarnia która przysparza mi wiele radości gdy jestem w Warszawie. Polecam americano bo nigdzie indziej nie znalazłem takiej dobrej tej odmiany kawy.
Mocna czwórka, bo nie wyobrażam sobie dać kawiarni większej oceny. W większości lokali obsługa uśmiechnięta, sprawna. Jak mało, w której kawiarni tego typu witają gości głośnym i radosnym "dzień dobry". Moim faworytem jest bagietka z indykiem i jalapeno i w zasadzie to tyle, co kupuję w GCN, jednak nigdy nie mogę przejść obojętnie nawet gdy nie jestem głodna. Wtedy wchodzę do lokalu na małą czarną i delektuję się nią w niebanalnej atmosferze książek oraz widokiem na spieszących się przechodniów.
Po obiedzie wpadliśmy z Markiem tu na kawkę, on na americano, ja na cappuccino oraz po szejku, on z wyciskanych soków, a ja na jogurcie na mango i bananie. I jak zwykle zadowoleni, ale przy tym tłoku muzyka ginie, a personel jakby bardziej roztargnięty, aniżeli w innych lokalach tej naszej ulubionej sieci. Widoki na deszcz za oknem fajne.
Kawa, ciasta i obsługa dobra jak w każdym Nero. Jest oddzielona przestrzeń dla palących. Jednak ustawienie stolików powoduje, że gdy zajmie się miejsce na jednym z krzeseł czujnik wariuje i drzwi odsuwają się przy większych ruchach.
Kolejna świetna miejscówka sieci. Wystrój ciepły, przytulny, z oryginalnymi dodatkami i meblami - typowy dla Green Caffe Nero. Wielki plus to duże okna, przez które widać jedną z najbardziej ruchliwych ulic w centrum. Obsługa poprawna, ale nic ponadto - brakowało nam trochę sympatyczności i zainteresowania klientem, do których przyzwyczaiła nas obsługa w innych lokalach Nero. Bardzo dobre herbaty, amatorom tych owocowych polecam truskawkowo-malinową. Łasuchy też znajdą coś dla siebie - pyszne ciasta (słynny już Charleston), ciastka, babeczki... Oprócz tego, na trochę większy głód , znajdziemy tu bagietki i kisze. Co ciekawe, pierwszy raz natknęłam się tu na kanapkę z serem korycińskim, co jest dowodem na to, że w Nero faktycznie wykorzystuje się lokalne produkty. Jesteśmy na tak!
Miejscówka z fajnym klimatem. Wyjątkowo ciepłe i przytulne miejsce pozwalające poczuć się naprawdę swobodnie. Fajna koncepcja, dobra kawa i beza ;)
Pyszna kawa przy ktorej siedzielismy i czytalismy sobie. Mika obsluga I jak zwykle w wysokim standardzie. Bardzo przyjemna sieciowka do ktorej czesto wracam jak jestem w Warszawie.
Gwarny i duży lokal przy pl. Konstytucji to pewnie wyzwanie dla obsługi, ale radzą sobie bardzo sprawnie. I mają moje ulubione croissanty z marcepanem (tak ciężko dostać je w cukierniach...), które w zestawie z kawą okazują się być dobrą cenowo opcją. Wyszedłem z tego Green'a jak zawsze zadowolony i z odpowiednią dawką kofeiny i glukozy we krwi.
Jeśli poszukujecie dużej dawki cukru, to tutejsze bezy Wam go dostarczą. Beza pomarańczowa nie jest może bardzo pomarańczowa, ale tak jak trzeba chrupiąca z zewnątrz. Środek zrobiony na bazie jakiegoś serka z sosem pomarańczowym. Do tego kawa i uśmiech na twarzy gwarantowany.
Choć nie przepadam za sieciowymi kawiarniani, Green Caffe Nero udało się wprowadzić taki design o atmosferę, że doświadczenie masowości i powtarzalności jest niezauważalne. Super, że zdarzają się (bo nie zawsze są) wegańskie opcje. Mały minus za nieporządek :>
Uwielbiam Nero za wegańskie kanapki- ciabatta z kaszą, warzywami i vinegrette oraz bagietka z grillowanymi warzywami, awokado i hummusem pomidorowym. Ratują mnie mniej więcej raz w tygodniu, przed zajęciami na uczelni, bo wyjątkowo ciężko jest nadal znaleźć śniadania "to go" w centrum bez masła, sera czy jajka. Kawa też przyzwoita, zawsze jest mleko sojowe, no i nie wiem jak w innych ale obsługa na pl Konstytucji jest po prostu obłędna- zawsze wychodzę z uśmiechem na twarzy :)
Dobra kawa, niezłe jedzenie, zwłaszcza czekoladowy charleston z bitą śmietaną na ciepło. Mąż uwielbia tort bezowy
Kanapka na ciepło też grejt. Zwłaszcza, że sposób podania z cebulką i oliwkami niezmienny od lat.
MINUS: sala dla palących nieco przepuszcza. Dobrze, że zainstalowano szklaną "ściankę działową" bo ponad rok nie chodziłam tam ze względu na wszechobecne fajki.
Obsługa też nie taka jak kiedyś. Myślę, że może dlatego, że sieć się bardzo rozwinęła i nie ma już mocy przerobowych na szkolenia albo uważną rekrutację. Chociaż zależy na kogo się trafi.
PLUS: Jest klimacik, na dworze ogródek, kocyki jakby było zimno. Dobre jedzenie, niezła kawa. Wygodne fotele, fotele, fotele.
Pisałam już o fotelach?
Jak na sieciówkę Nero jest naprawdę dobre. Fajne są zestawy herbata + ciasto, muffinki też dobre, obsługa sprawna. Wpadam tam jak jestem w okolicy.
An error has occurred! Please try again in a few minutes