Uwaga: lokal przeniesiony na Emilii Plater.
Skuszeni wysokimi ocenami na Zomato postanowiliśmy wybrać się do Polany Smaków na niedzielny, rodzinny obiad. Wybór okazał się bardzo trafiony a wizytę będziemy wspominać bardzo miło.
Prawie każde z dań było dopracowane w najmniejszym szczególe i wielokrotnie padało określenie naj. Najlepszy pasztet (z jelenia), najlepsza gęś, najlepszy pączek. Te dania zachwyciły nas w najwyższym stopniu. Sum, pierogi oraz mus chałwowy też pyszne, ale już nie wywołały takich och i ach.
Obsługa bardzo sympatyczna i uprzejma. Było formalnie, ale i gościnnie. W sumie znalazłem tylko dwa minusy - wino podane było w jakimś niedorzecznym kieliszku i krzesła mogłyby być bardziej wygodne.
Poza tym wszystko relacyjnie i chętnie wrócimy.
Jedna z niewielu knajp które regularnie polecam moim znajomym naprawdę pyszne jedzenie i przyjemny wystrój oraz obsługa profesjonalna i nienachalna. Jeszcze nie trafiłem na danie które by mnie zawiodło, a wręcz przeciwnie większość była zaskakująca w formie podania i ferii smaków ktorymi cieszyła podniebienie, prawdziwa perełka wśród restauracji widać pasję szefa kuchni która przekłada się na wyśmienite dania.
Uchodzę w gronie znajomych i rodziny jako ekspert od restauracji. Pytania o najlepszą restaurację w stolicy jest bardzo popularne. Jednak każdy z nas ma inne preferencje i ciężko na takie pytanie odpowiedzieć. Na kolejny wypad z bliską mi osobą miałam się wybrać do restauracji która spełniałaby kilka wymogów. Miała to być restauracja z kuchnią polską, ale w nowoczesnym wydaniu. Miała to być restauracja urządzona ze smakiem, a po wizycie nie będziemy żałować wydanych pieniędzy. Wszystkie te kryteria spełniła Mała Polana Smaków .
An error has occurred! Please try again in a few minutes