Świetne miejsce i jeszcze lepsze jedzenie. Restauracja z klasą ale na luzie. Można przyjść w garniakach, można przyjść w jeansach. Ceny że średnio wyższej i wyższej półki ale na prawdę warto zapłacić. Do tego świetny wybór wina.
Ogólnie: Bardzo, bardzo polecam!
Bardzie dobre włoskie jedzenie. Genialny makaron. Świeże dobrze zrobione i dobrze podane. Spory wybór win. Bardzo dobra kawa. Deser całkiem niezły
Byłem tu niedawno na wczesnym obiedzie całą rodziną po rannym spacerze w okolicach Karowej. Amatorzy ryb i owoców morza będą urzeczeni menu. Wystartowaliśmy z carpaccio i zupą rybną. Po spacerze smakowało wyjątkowo dobrze. Na drugie danie makaron z owocami morza dla mnie, a Żona i dziecko wzięli po rybce. Całość smaczna i trzymająca odpowiedni poziom. Dziecku najbardziej podobała się możliwość zobaczenia jak przygotowywane są potrawy, a zwłaszcza jego obiadek :) Nie dałem maximum, bo dla mnie brakuje nieco mięsnych dań i czasem ciężko tu o stolik :)
Jedzenie smaczne, porcje odpowiednio duże. Pyszny sernik z białą czekoladą, do tego domowy likier z gorzkiej czekolady- niebo w gębie.
Obsługa momentami trochę opieszała, może mogłoby być trochę sympatyczniej :)
To już kolejna moja wizyta na przestrzeni 3 lat. Zawsze próbuję coś innego, gdyż menu za każdym razem jest inne...wysmarowne kredą na tablicy....
Tym razem napiszę: dorada z krewetkami i szparagami bardzo dobra...rostbef ciut za krótko odpoczął ale po 2-3 minutach po podaniu już był ok.
Na deser polecam włoskie winko Albana Dolce z Romanii :)
Jestem tutaj drugi raz więc to może czas żeby coś napisać. Bosca ma fajna klientelę, codziennie inne menu i świetną oraz modną lokalizacje.
Sprawny serwis szybko organizuje nam 8 osobowy stolik . Wpatrujemy się w kredowe tablice i wybieramy pasty. Ceny są dość mocno zróżnicowane od około 30 do 80zł za pastę. Ja biorę casarecce z wołowiną(40zł). Każdy z nas zamówił co innego wiec troszkę czekaliśmy na jedzenie, ale było warto. Wszystko wyglada bardzo apetycznie. Jedno danie wymieniliśmy ponieważ był włos na przegrzebku, to się może zdarzyć....jednak niesmak pozostaje bo to danie za prawie 80zł....Szef szybko przygotował następną pastę w kilka minut i nasz kolega już dojadał sam :)
Skończyło im się piwko, trudno ... Zaproponowano inne więc na + . Moja pasta była bardzo dobra, kluseczki al dente, wołowina rozpływała się w ustach i byłem w tamtej chwili szczęśliwy :) Cała ósemka była szczęśliwa - dobre jedzenie, przyjaciele, słoneczna pogoda - czego chcieć więcej? :)
Macie super regał na wino !
Makarony z owocami morza jak i desery czy sałatka z kozim serem świetne nie ma do czego się przyczepić, akurat w sobotę wieczorem dużo wolnych miejsc.
Po raz kolejny kiedy odwiedzam to miejsce, kelnerzy mylą zamówienia i nabijają na rachunek zupełnie inne dania niż się zamawia na samym początku, bądź robią to z premedytacją, 2 raz w tej restauracji na rachunku nabite zupełnie inne droższe danie i udają że tak miało być.
Droga restauracja.
Bardzo smaczna pizza na włoskim cieście. Małe klimatyczne miejsce, z miłą obsługa. Udało mi się póki co skosztować tylko pizzy ale była ona godna polecenia 😊
Dziwi mnie niska średnia ocen lokalu... w sumie jedynym słabym punktem był jeden z obsługujących nas panów, który przy okazji zabierania jednego talerza chciał najpierw zabrać talerzyk z niedokończoną przystawką, później zaś na zabranie drugiego talerza kazał czekać dość długo... No właśnie, dziwne jest to, że jeden stolik obsługują 3 osoby. Niezłe wrażenie robi otwarta kuchnia i sprawność jej działania - koordynacja, podawanie czasu do wydania itp., dla kogoś kto lubi takie klimaty - polecamy stoliki tuż przy barze do wydawania potraw. Jak to się przyjęło w Polsce - restauracja włoska obyć się nie może czekadełka bez chlebka z oliwą i kremem z octu balsamicznego. Skorzystaliśmy, bo byliśmy bardzo głodni. Niespodziewanie pojawił się przy naszym stoliku Włoch, jak się domyślam - szef kuchni, z talerzykiem z kawałkami sałaty, kaparami, oliwkami i zestawem serów. Byliśmy nieco zdziwieni, ale wyjaśnił, ze przykro mu iż musimy chwilę dłużej poczekać na dania i może w tym czasie 'spróbujemy tego'. Powiem tak - jak na Włocha to pięknie mówi po polsku, no i gest - niby nic, a od razu jakby milej się robi. Nasze główne dania trafiają na stół - ravioli z kaczką i truflą, przyozdobione rucolą i czerwonym pieprzem oraz tagliatelle z krewetą (bo na 'krewetkę' to za duża była, ośmiorniczkami i kalmarami. Ravioli bardzo dobre, tagliatelle - również. Te drugie miały bardzo ciekawy pikantny sos.
Ogólnie - jedzenie bardzo dobre, obsługa bardzo dobra z wyjątkiem jednego kelnera, ale młody jest - może się wyuczy a do tego ciekawe doświadczenie jakim jest możliwość obserwacji pracy i organizacji kuchni 'na żywo'. Dobrym pomysłem jest kreda i tablica - czyli media 'odwracalne' , bo w czasie naszej wizyty 2 potrawy 'zeszły', o czym informował obsługę włoski szef kuchni. Dobry system - bo wiemy, że nie przechowują dużej ilości produktów, czyli wszystko co dostaniemy jest świeże.
Ceny... no wiecie - jakość musi kosztować, więc 35-40 PLN za makaron czy 24-35zł za przystawki jest uzasadnione jakością dań.
Kocham Włochy oraz włoską kuchnię. Boscaiola ma świetną lokalizacje na Powiślu,niejednokrotnie kusiło mnie aby odwiedzić to miejsce. I stało się pod namową znajomych,niestety probując potraw od znajomych żadna z pozycji nie skradła mojego serca,mule ok ale bez wyrazu,spaghetti z mulami i vongole trochę bez smaku. Zamawiając swoje danie poprosiłam o więcej soli i peperoncino, dlatego moje spaghetti było trochę lepsze i muszę przyznać, że zjadłam ze smakiem. Twardość makaronu była idealna. Na koniec deser,pannacotta bardzo smaczna. Wydaje mi się, że lokal zdecydowanie z potencjałem,w stosunku do jakości dość wysokie ceny jednak mała kosmetyka dań i powinno być ok. Na rynku warszawskim jest duża konkurencja, klient bardziej wymagający. Zachęcam szefa kuchni do przeanalizowania karty i dopieszczenia potraw.
Autentyczna włoska kuchnia, składniki najwyższej jakości, piękna prezentacja dań, dobra obsługa i miła atmosfera. Malutki minus za obtłuczony talerz. Na pewno wrócę.
Przepysznie! 😃✌🏻️🍴
Szczegolnie polecam makarony z owocami morza! 🍝🍤
Najlepiej smakuje ten czarny barwiony mątwą.
Maja spora winnice - jest z czego wybierac. 🍷🍷🍷
Fajny klimat, wieczorami troche glosno, ale klimatycznie - szczegolnie polecam dla par, małżeństw i kochanków! 💗
Rodziny z dziecmi tez oczywiscie znalazłyby w karcie cos dla siebie, ale klimat tego miejsca jest diametralnie inny.
Bardzo polecam to miejsce, bo na talerzu jest pieknie i smacznie! Kolacja dla dwoch osob - ok. 80-100zl plus napoje.
Byłam zaproszona na obiad więc ceny mnie nie interesowały ale Rachunek za 4 osoby był spory. Moi gospodarze mieszkają USA i czasem przylatują trochę pomieszkać w starym kraju. Z ul Karowej mają blisko do Boskaioli
Niestety dania w Boskaiola to nie moje smaki. Flaki nie przypominały flaków. Mnie ta nazwa jednoznacznie kojarzy się ze specyficznym smakiem. Będę już wiedziała, że flaki po mediolańsku to zupełnie inna zupa. Nazwy drugiego dania nie pamiętam ale makaron i trochę zieleniny. Przepraszam ale wolę klopsiki z kaszą i kwaszoną kapustą. Pociesza mnie, że mój wnuczek też uwielbia klopsiki. Dziś zjadł trzy porcje. Zabrakło obiadu dla dziadka. Zaraz lecę na Święta do Hiszpanii i wiozę ze sobą woreczki z kaszą perłową i gryczaną, kwaszone ogórki i kwaszoną kapustę. Jestem wierna smakom z polskiej kuchni. Mężowi smakowało w Boskiej Joli bo on tułał sie po świecie i z nie jednego garnka jadł (mieszkał w Rosji, USA, Australii byłej Jugosławii )
Według mnie Restaurante na Wiślanej 8 to dobre miejsce dla zagranicznych gości z zagraniczną walutą w portfelu. Obcokrajowcy znajdą coś dla siebie.
Powiśle dobrze pachnie i dobrze smakuje. Takie przynajmniej mam wnioski wynikające z ostatnich doświadczeń. Tym razem odwiedziliśmy Jolę Boską i też się nie zawiedliśmy. Obsługa jest sprawna i wie co przygotowują kucharze, a to ważne przy braku stałej karty. Co prawda zaczęło się tak sobie, bo i ja, i Jacek zgodnie zdiagnozowaliśmy, że oliwa znajdująca się w butelkach stojących na stołach nie jest tą, która widnieje na etykiecie. Kiedy zapytałam kelnera czy na zapleczu przelewają inną oliwę do tychże mniejszych butelek najpierw się okropnie zmieszał, a później przyznał, że owszem. Po takim wstępie spodziewałam się innych kuchennych oszustw, ale przyznam, że wybrnęli brawurowo, bowiem po chwili kelner wrócił do nas z pięciolitrową butlą oliwy i pokazał co właściwie spożywamy. Ok, nie jest to super-hiper-wypas jeśli chodzi o jakość, ale jest w porządku, więc żeglujmy z opowieścią dalej.
Restauracja jest w świetnej okolicy, ma tez kilkustonicowy na zewnątrz, zawsze lubie tam przychodzić latem. Jedzenie jest dobre i oceniłbym je na 4, jednak wysokie ceny sprawiają, że oczekiwałoby sie czegoś lepszego!
Menu lunchowe - zupa jarzynowa z soczewicą bardzo smaczna i esencjonalna. Drugie danie w postaci makaronu z kalmarami bardzo wyraziste i wytrawne. Cały lunch w cenie ok. 30 zł. Miejsce zdecydowanie na spotkania biznesowe i lunche. Regularne menu wyszukane ze zdecydowanie wyższymi cenami.
Bywałem w tym lokalu dość często, mogę zdecydowanie polecić to miejsce na spotkanie służbowe, kawę z klientem. Sympatyczna obsługa.
Nie jest to tani lokal ale oferuje sympatyczną atmosferę i przyjazny klimat.
An error has occurred! Please try again in a few minutes