Reviews Sagarmatha Nepal

Zomato
BartekWwa Wola
+4
Mały lokal na warszawskiej Woli. Wystroju raczej nie ma, obsługa jedynie przyjmuje kasę i wydaje posiłek. Cenowo jest nieźle chociaż oferujące inne nieco jedzenie i inne ceny budy w pobliżu przyciągają większą klientele. A jedzenie w Sagarmatha Nepal nie jest rewelacyjne ale jest dobre. Może w najbliższym czasie nie, ale w przyszłości nieco dalszej trzeba będzie wizytę powtórzyć.
Aug 06, 2018
Zomato
MMaj
+4
UWAGA!!! Ceny z menu nieaktualne.

Miejsce ma dwie wady - sposób podania dań i niemożność umycia rąk przed jedzeniem. Poza tym - same plusy. Miła pani odbierająca zamówienie, 'oryginalny' kucharz, no i bardzo dobre jedzenie w przystępnej cenie. No może jeszcze jedna wada... mocny upał wewnątrz - mimo wczesnej jeszcze pory i jakichś 20-22oC na zewnątrz. Bardzo dobra samosa oraz ser w sosie z pomidorów, cebuli i chilli przeniosły mnie na chwilę do Nepalu (lub północnych Indii). Kuchnia autentyczna, świeża, pachnąca, ale następnym razem skorzystam jednak raczej z opcji 'na wynos'.
May 12, 2018
Zomato
Monika Bruczko
+3.5
Jak niżej, jedzenie super. Niemożność zjedzenia na miejscu na minus(3 stoły, nieurzekający wystrój). Wszystko poza na duży plus-jedzenie jest bardzo dobre, choć zawsze biorę je na wynos.
Jan 18, 2018
Zomato
Obieżysmak
+3.5
Najsłabszą stroną jest mikro lokal i jego niedomagająca wentylacja. Do tego brak możliwości zapłacenia kartą a bankomat daleko. Na szczęście z tym co najważniejsze, czyli jedzeniem jest lepiej. Zupa z kurczaka z trawą cytrynową (12zł) była dosyć wodnista i nie miała w sobie żadnej głębi. Za to biryani z kurczka (22zł) było znacznie lepsze. Duża aromatyczna porcja podana z ciekawym jogurtowym sosem na chwilę zabrała nas myślami do Nepalu. Pierożki momo z ostrym sosem też zdecydowanie warte uwagi. Chętnie wrócimy spróbować innych pozycji.
Mar 27, 2017
Zomato
Marta Michalska
+4
Sagarmatha Nepal to kolejny przykład niepozornego miejsca, którego próg warto przekroczyć. Znajduje się na warszawskiej Woli i nie jest jakoś szczególnie wyeksponowany. 

Jest to także mega mikroskopijne miejsce. Niby są 2 stoliki przy których można zjeść, ale jak część klienteli zajmie jeden ze stolików, wówczas robi się już mega ciasno. Mam tu całkiem po drodze, więc ja zawsze wybieram opcję na wynos. 

Jak sama nazwa wskazuje, serwowana tu jest nepalska kuchnia. Ceny są przystępne, wszystkie dania są z ryżem. Potraw próbowałam trzech - Gheuu kukhuro butter chicken (20zł), nepalskie mięsne pierożki Momo (10 sztuk - 18zł) i Mathi kukhuro (20zł). To pierwsze to kurczak maślano-pomidorowy sos, który dla mnie był nieco za słodki. Pierożki były naprawdę smaczne, z fajnym sosem. Chętnie skuszę się na nie jeszcze raz. Ale to, co skradło moje kubki smakowe to Mathi  kukhuro, czyli kurczak z liśćmi kozieradki! Mniam. Bardzo mi to posmakowało. 

Oczekując na swoje zamówienie - nawet na wynos - dostajemy papadamy z dwoma sosami, co ogólnie jest miłym dodatkiem. 

Na sto procent jeszcze tu wpadnę po coś na wynos. Problem tylko w tym, czy skusić się na coś, co już smakowało, czy brnąć w nowe rzeczy. Ahh te nieustanne kulinarne dylematy! ;)
Mar 26, 2017
Zomato
Rafał Woźny
+4
Z zewnątrz - kolejny bar szybkiej obsługi, wewnątrz - niesamowity miks zapachów i klimat domowej , rodzinnej kuchni. W Nepalu nie byłem, ale szybka wizyta w tym miejscu dała namiastkę tego jak karmią i serwują jedzenie w tym kraju. Zamówienia przyjmuje miła Pani mówiącą łamaną Polszczyzną, która skrzętnie zapisuje numery zamawianych dań i podlicza rachunek, na koniec obdarowując szczerym uśmiechem. Polecam pierożki Momo, które z wyglądu przypominają chinkali, ale smakują całkiem inaczej. Podawane są z dwoma obłednymi sosami. Polecam też mangolassi i panierowane kawałki ryby na przystawkę.
Mar 19, 2017
Zomato
Myimage
+4.5
W tym miejscu jadłam już kilkukrotnie. Na miejscu i na wynos.
I będę tam wracać.
Pysznie i niedrogo. W środku faktycznie miejsce dla kilku klientów - ale zazwyczaj miałam szczęście i jeden z trzech stolików na mnie czekał.
Na wynos - porcje spore i dobrze zapakowane.
Za tą cenę po prostu polecam sprawdzić :) Bo na prawdę warto :)
Jan 24, 2017
Zomato
Dzongo
+4
Malutkie miejsce z wieloma klientami. W środku tylko 3 stoliki, więc dużo osób zamawia jedzenie na wynos. My jednak usiedliśmy i zamówiliśmy krewetki w sosie curry, kurczaka z liśćmi kozieradki oraz salty lassi x2. Całość 55 zł :) Krewetki w curry super! Samych krewetek w potrawie było mało, ale zachwycałam się sosem. Danie z kurczakiem ok, ale zdecydowanie delikatniejszy smak.
Przygotujcie się na to, że lokal opuszczacie wraz z jego zapachem ;)
Oct 08, 2016
Zomato
Anna_dziewanna
+4.5
Zamówiliśmy na wynos panierowany ser, kurczaka w sosie orzechowym i w pomidorach z ryżem. Za 50 zł dostaliśmy:



- 6 małych kawałeczków sera z dwoma wspaniałymi sosami - śliwkowym i drugiem, białym ostrym i świeżym jednocześnie. Nie wiem z czego był zrobiony, ale smakował fantastycznie. Cena 12 zł raczej wygórowana, bo kawałki sera malutkie.

- kurczaka w jasnym sosie orzechowym - super! aromatyczny, sycący, za 20 zł (na prawdę) danie godne dobrej hinduskiej restauracji.

- kurczak w pomidorach za 18 zł bardziej wyrazisty, ostrzejszy, smaczny. Do tego sypki, niestety, wysuszony ryż.

Odbierający zamówienie małżonek zwrócił uwagę na niewielkie barowe wnętrze. Planowaliśmy wybrać się na szybki obiad z dziećmi, ale na szczęście zrezygnowaliśmy, bo w tak małym wnętrzu byłoby to nie lada wyzwanie. Ale na wynos polecam zdecydowanie ze względu na stosunek jakości do ceny.
Oct 03, 2016
Zomato
Wojciech
+5
Odkryliśmy Amerykę... znaczy się Nepal - Amerykę, bo dla nas nowość, a z tego co widzimy, dla lokalsów i internetu oczywistość. O samym miejscu praktycznie wszystko już napisano. Zamówiliśmy rekomendowana w menu pierożki z mięsem oraz baraninę w orzechowym sosie. Zdziwiło nas w sumie trochę długie oczekiwanie (byliśmy sami) i brak jakichkolwiek odgłosów z kuchni tuż za przepierzeniem, ale czekać zdecydowanie było warto. Świetne były nie tylko mięsa, ale i sosy. Na pewno miejsce warte ponownych odwiedzin.
Sep 26, 2016
Zomato
Ale Gore
+5
Do tego miejsca wracam regularnie, mały lokal - bardziej przystosowany do wydawania dań na wynos niż jedzenia na miejscu ale zawsze cieszy się dużym zainteresowaniem, czasem nawet wszystkie miejsca siedzące są zajęte. Jeśli chodzi o dania, mam parę faworytów, polecam dania w sosie, są przepyszne, aromatyczne, pełne orientalnych przypraw. Chicken Methi Malai, to łagodne danie w kremowym sosie,z białym ryżem w zestawie - jest przepyszne. Bardzo dobre są również pierożki MoMo, radze zjeść na poczekaniu na miejscu, można razem z Mango Lassi, jogurtowy napój z przecierem z mango. Świetne są też kruche papadam'y, podawane z zielonym orientalnym sosem.
Sep 17, 2016
Zomato
Marta Leska
+5
Pierwszy raz miałam do czynienia z kuchnią nepalską, i to co tutaj spróbowałam zdecydowanie mnie przekonuje!! Jedzenie zawsze przepyszne! Nic do zarzucenia.
Sep 10, 2016
Zomato
Jan Sukiennik
+5
Mały, niepozorny lokal z dwoma stolikami. Jedzenie doskonale. Starsza para "stamtąd" prowadzi rodzinny biznes i dodają miejscu niecodzienny klimat fuzji Woli z Indiami. W przerwach od pracy łączą się z domem na Skypie.
Szczególnie polecam kurczaka po tajsku z bazylią.
Aug 21, 2016
Zomato
Kapik
+4.5
Drugi raz skorzystaliśmy z oferty tej restauracji zamawiając na wynos - lamb methi malai z plackiem pszennym zamiast ryżu. Co zwróciło naszą uwagę to brak czekadełka w postaci chrupiącego placka z 2 sosami. Ciekawe czy jest to zmiana już na stałe?
Co do samego dania to było znakomite. Szkoda jedynie że czekania na zamówione potrawy nie umila już chrupanie placuszki...
Aug 19, 2016
Zomato
Joanna
+4.5
Sagarmatha Nepal to niewielki (2 stoliki), niepozorny i niezbyt zachęcający wyglądem lokal, który jednak oferuje smaczną kuchnię nepalską za niewielką cenę. W kolejce po odbiór zamówień na wynos czekało kilka osób mimo to dania wydawano bardzo sprawnie (ok 15 min oczekiwania). W menu jest z czego wybierać- każdy znajdzie coś dla siebie, są dania wegetariańskie jak i z mięsem. Tym razem nasz wybór padł na biryani z kurczakiem i tikka masala. Dania bardzo smaczne, aromatyczne, sycące duże porcje. Lekko pikantny smak biryani można było złagodzić podawanym oddzielnie sosem śmietanowym, a do bardzo pikantych dań, jak tikka masala warto zamówić do picia smaczne mango lassi. Na pewno tu jeszcze wrócę- np. na polacane przez lokal pierożki momo.
Aug 07, 2016
Zomato
Smakowicz
+5
Byłam w wielu miejscach, gdzie serwuje się indyjską kuchnię - to zdecydowanie jest najlepsze! Ich butter chicken ze świeżymi pomidorami i coconat mango lassi są po prostu obłędne! Państwo, którzy to prowadzą to przemili ludzie.. Gorąco polecam to miejsce!
Jul 18, 2016
Zomato
Ryszard Sójka
+4.5
Wreszcie tu dotarłem!
Już od dłuższego czasu miałem Sagarmatha Nepal w zakładkach na Zomato, ale jakoś nie było mi po drodze i zniechęcały mnie opinie, że trudno tam o wolny stolik.
Mnie się udało, akurat nie było nikogo, więc miałem szczęście, żeby się rozsiąść wygodnie w środku przy stoliku, a nie jest to takie oczywiste, bo są tam tylko 2 stoliki i mały barek przy oknie, w sumie 6 krzeseł.
O wystroju już pisali inni, nie bardzo jest co opisywać. Na pewno nie jest to restauracja, bardziej pasuje określenie bar, ale dla mnie daje to dodatkowo fajny klimat, jeśli jedzenie jest dobre.
No, bo ile razy byliśmy w restauracji gdzie był piękny wystrój, nadęta atmosfera i "piękne"ceny, a jedzenie było do niczego?
Tutaj wnętrze nie zachęca, ale jedzenie jest świetne. Poszedłem to sprawdzić zachęcony wyśmienitymi ocenami na Zomato i nie żałuje, bardzo mi smakowało.
Na początek dostałem tradycyjnie gratis czekadełko w postaci Papadamów z dwoma sosami. Na pierwszą wizytę wybrałem ich popisowe danie czyli pierożki Momo. Pierożki są z mięsem i warzywami podawane z jakimś czerwonym sosem. W smaku dosyć pikantne, ale to oczywiście kwestia gustu. oczywiście bardzo mi smakowały.
Podsumowując była to udana wizyty w bardzo oryginalnym miejscu. Już nie mogę się doczekać następnej wizyty i wrażeń moich kulinarnych towarzyszy, bo na pewno ich tam zabiorę, nawet jeśli będziemy musieli jeść w samochodzie.
Jul 11, 2016
Zomato
Michał Serzysko
+4
Najlepiej zamówić na wynos.

Sam lokal bardzo mały (właściwie dwa stoliki, a nawet stoliczki), klaustrofobiczny i w sezonie zimowym atmosfera w środku taka, że można nożem kroić (nawet plastikowym!).

Natomiast jedzenie to bajka!

Jagnięcina miękka, pierożki momo ciekawe, idealnie przyprawione. Wspaniałe kompozycje smaków, dużo przypraw, ale wszystko z wyczuciem. Na deser przepyszne mango lassi.

Jak przystawkę polecam takie placuszki (coś jak podpłomyki) z sosami.

Ogólnie - klimat plastikowych sztućców i naczyń, w środku duszno i mało miejsca - ale wszystko rekompensuje jedzenie. Naprawdę warto spróbować, byle na wynos.
May 27, 2016
Zomato
Anna Kowalczyk
+4.5
Miejsce może trochę odstraszać swoim wyglądem. Bardzo malutka knajpa położona jest w niepozornym miejscu, gdzieś miedzy kebabem a monopolowym. Nie weszłabym tam prosto z ulicy. Z racji, ze nasłuchałam się o niej tyle dobrego, kompletnie nie zwróciłam na to uwagi. Klientów nie brakowało, co chwila przychodził ktoś po jedzenie na wynos. W środku raczej ciężko znaleźć miejsce (2 stoliczki). Jedzenie w plastikowych naczyniach, ale kompletnie to nie przeszkadza, bo smak potraw nadrabia absolutnie wszystko. Duże, błyskawiczne podane porcje. Wracam tam często i chyba nie ma potrawy, do której mogłabym się przyczepić. Jedną z ulubionych pozycji jest Pokhara warzywna (warzywa z białym serem w sosie z orzechów nerkowca, pisząc to pociekła mi ślinka…). Koniecznie trzeba też spróbować zupy z trawa cytrynową. Duży wybór potraw wegetariańskich.
Mar 31, 2016
Zomato
Andrzej
+5
Perła! Najmniejsza restauracja w jakiej byłem (dwa małe stoliki), ale przepełniona zapachem, smakiem i przesympatycznymi właścicielami. Restauracje okołohinduskie zazwyczaj są drogie a tu ceny niewiele większe niż w tzw. chińczykach a jedzenie wyśmienite. Szkoda, że tak ciężko usiąść tam, ale zdeydowanie wpisuje się to w urok tego miejsca.
Feb 26, 2016
Zomato
Anna Kowalczyk
+5
Świetne jedzenie, smakuje tak jak powinno tzn. tak jak je przyrządzaja w Nepalu.
Przyprawione prawdziwymi przyprawami, nie rozgotowane, super.
Ceny może jak na standard lokalu nie najniższe, ale mogę im to wybaczyć.
No i przyjemniej się je na ceramcznych a nie plastokowych talerzach, ale podobnie jak ceny wybaczam za jakość i smak jedzenia :)
Dec 21, 2015
Zomato
Wiktoriaweronika
+4
Lokalik - za mały, aby nazwać go lokalem, mieści 2 stoliki. Jednakże jak intensywnie pachnie przyprawami od samego wejścia. Jeśli ktoś mieszka w pobliżu zdecydowanie polecam zadzwonić i zamówić w celu odbioru posiłku na wynos i skonsumować w domowych pieleszach.
Zamówiłam zupę z krewetkami oraz ryż z jagnięciną, szpinakiem i curry.
Zupa rewelacyjna. Aromatyczna. Z trawą cutrynową, świeżą kolendrą. Jednocześnie pikantna i rozgrzewająca.
Jagnięcina (albo smakowo bardziej cielęcina) smaczna aczkolwiek mogła być bardziej miękka. Sos curry orientalnie przyprawiony i posiekanym szpinakiem. Ryż zapakowano osobno. Sypki i smaczny.
Dec 16, 2015
Zomato
Krzysztof L.
+4.5
Jak powszechnie wiadomo, kuchnia indyjska czy nepalska uchodzi w Polsce za coś egzotycznego i drogiego. Często cena nie idzie w parze z jakością.

W tej małej budce przy ulicy Górczewskiej jest jednak inaczej.

Sam lokal nie jest przyjemny, klaustrofobiczne wnętrze, raptem dwa czy trzy stoliki nie zachęcają do konsumpcji na miejscu. Polecam zabranie zamówienia ze sobą do domu.
Obsługa jest sympatyczna, lecz nie ma co liczyć na pomoc przy wyborze dania przez słabą znajomość języka polskiego.

Natomiast jedzenie rekompensuje wszystko, nawet to, że dostajemy je w plastikowych naczyniach.
Miałem okazję spróbować dania z jagnięciną oraz pierożków momo. Za 20zł dostałem dość sporą miskę jagnięciny ze szpinakiem w sosie curry oraz duży talerz ryżu. Wszystko smaczne i w takiej ilości, że ciężko było mi to zjeść. Pierożków tylko spróbowałem, ale muszę przyznać, że naprawdę dobre, choć lekko twarde.

No i to mango lassi, cudo, najlepsze jakie piłem.

Nie jest to ekskluzywna restauracja, w której można spędzić popołudnie, natomiast jedzenie jest pierwszorzędne. I o dziwo relatywnie tanie.

Szkoda, że nie można zamawiać z dowozem bo stałbym się stałym klientem.
Nov 05, 2015
Zomato
Tunka
+5
Zamawialismy wielokrotnie to samo danie. Za kazdym razem dostawalismy totalnie inne. Za kazdym razem pyszniejsze!!! Przemila obsluga, warto wziac na wynos bo lokal nietwarzowy :)
Nov 05, 2015
Zomato
Queen Of Foodporn
+5
Fantastyczne jedzenie! Gdyby nie opinie, które zobaczyłam w internecie, nigdy bym nawet nie pomyślała, żeby tam wpaść, gdyż lokal z zewnątrz wygląda na tani bar z jedzeniem jakości ulicznych kebabów. Jednak pozory mylą! Jedzenie świetne i cudownie doprawione, genialne doznania smakowe. Dodatkowy plus za darmową, smaczną przystawkę na przyjemniejsze oczekiwanie na danie ;) Do tego mango lassi i pełna satysfakcja z posiłku murowana.
Oct 28, 2015
Zomato
Katarzyna Szczęsna
+5
Wystrój na to nie wskazuje ale jedzenie jest przepyszne!

Jest to mały lokal zlokalizowany między kebabem a monopolowym, w środku może z trzy stoliki ustawione dość klaustrofobicznie, ale wszystkie niedogodności rekompensuje jedzenie. Próbowałam z karty kilku pozycji i żadna mnie nie zawiodła. Najcześciej jednak wybieram kurczaka w sosie z orzechów nerkowca o słodko-ostrym smaku, cudowny. Do posiłku polecam skusić się na mango lassi, pycha!
Oct 20, 2015
Zomato
Agnieszka
+4.5
Pyszne nepalskie jedzenie w niepozornej budzie, zlokalizowane w sąsiedztwie dwóch kebabów i sklepu monopolowego. Zawsze mniie dziwi, że ktokolwiek mając obok te pyszności decyduje się na zalanego sosem czosnkowym kebaba z sałatką z białej kapusty.

Miejsce jest malutkie - w środku znajdują się zaledwie trzy stoliki, a jego wystrój nie jest specjalnie wyszukany, ale nie ma to żadnego znaczenia. Jedzenie jest wspaniałe. Jak dotąd wszystko co miałam okazję spróbować było doskonałe (pierożki, butterchicken, kurczak w sosie z orzechów nerkowca i kilka innych pozycji).

Porcje wydają się niezbyt duże, ale w rzeczywistości są bardzo sycące. W oczekiwaniu na zamówienie, klienci dostają "zapychacz", co jest bardzo miłe i rzadko spotykane w lokalach tego typu.

Obsługa jest bardzo miła, choć niekoniecznie biegle włada językiem polskim, więc zamówienia najlepiej składać podając numerek wybranego dania.

Ceny miłe dla kieszeni.

Aaaa no i mają wspaniałe mango lassi i coconut mango lassi. Jeżeli ktoś jest fanem tego napoju, na pewno się ne zawiedzie.

Oct 06, 2015
Zomato
Bruno79
+4
Zachęcony 44 komentarzami na Zomato postanowiłem odwiedzić tę krainę rozkoszy podniebienia.

Zacznę od początku czyli od lokalu.

Tak jak pisała poprzedniczka lokal mały, ciasny, ale za to murowany. Nie dopatrzyłem się tektury i blachy ;) 

Rozumiem, że była to jedynie przenośnia.

Obsługa miła, przyjazna, ale raczej nie mogłem liczyć na szczególną pomoc przy wyborze jedzenia, ze względu na słabą znajomość naszego ojczystego.

Przechodząc do konkretów zamówiliśmy:

Pokhara Kaju Mutton (jagnięcina w sosie śmietanowym z orzechami nerkowca), Parwali Mesu (kawałki jagnięciny z cebulą, papryką i świeżym, zielonym chili), Chapati (chleb z mąki pszennej) i do picia Cold Mango Lassi.

Jedzenie podane jak to w street foodowej knajpce na plastiku, ale o tym nie będę się rozpisywać, bo inni ze szczegółami zrobili.

Wszystko podane w ekspresowym tempie. Dostaliśmy Papadamy z dwoma sosami, aby nam się przyjemniej czekało na dania główne.

Po paru minutach kucharz podał nam talerze i miseczki z jedzeniem. Wszystko wyglądało pięknie, pachniało cudnie i było idealne, po prostu pyszne. Jagnięcina była fajnie miękka, ale nie rozgotowana. Moje chili było ostre tak jak lubię. Ryż to chyba jakaś wariacja Basmanti, długi i cienki. Jakby krojonymi z długiego kawałka. Jeszcze tak dobrego ryżu nie jadłem. Żałuję, że nie zamówiłem sobie deseru, ale będę miał okazję przyjechać tu jeszcze raz. Po zakończonym obiedzie złagodziłem sobie ostry smak przypraw wyśmienitym, zimnym Mango Lassi. Piłem ten napój trzy może cztery razy, ale ten wg. mnie był najlepszy. Wyobrażam sobie, że tak właśnie smakuje on w Nepalu :)

Czy wrócę tu jeszcze? Odpowiedź jest prosta - TAK! Być może, następnym razem zamówię cały zestaw do domu i tam sobie zjem w spokoju i w ciszy ;)

Ocenę 4,5 obniżam jedynie za brak aktualnego menu wraz z cennikiem na Zomato. Jak się właściciel lokalu poprawi podniosę ją i ja ;)

Aktualizacja z 24.09.2015 r.

P. S. Ocenę zwiększam do 5.0. Nowy cennik znalazł się na stronie :)
Sep 06, 2015
Zomato
Aga
+4.5
Sagarmatha Nepal to bardzo specyficzne miejsce :), czytałam opinie przed odwiedzeniem, ale rzeczywistość i tak mnie zaskoczyła.
Położona jest w okolicy Gorczewskiej, w blaszano-kartonowym baraku zaraz obok kebabu. W środku dwa stoliki po 3 miejsca, w tym jeden pod lada i na szlaku komunikacyjnym i jeden parapet, maksymalnie 4m2 powierzchni, przed lokalem dwa stoliki, jeden z dwoma krzesłami barowymi, jeden mocno zużyty z platikowymi taboretami. Byliśmy z wozkiem i śpiącym dzieckiem, wiec siadanie w środku nie wchodziło w grę, a na zewnątrz, dwa metry obok akurat odbywały się huczne rozmowy i przepychanki lokalnych rzezimieszkow w liczbie około 10. Juz prawie zamówiliśmy na wynos :). Udało się jednak zachować zimną krew i zdecydowaliśmy się na kurczaka w sosie śmietanowo-orzeszkowym, jagniecine z czerwonym tajskim curry, dwa rodzaje paranthy i dwa rodzaje lassi. Ku naszemu zdziwieniu, dostaliśmy tez czekadelko w postaci papadamow z pysznym sosem miętowym na ostro i jakimś lejacym ostrym. Podanie wolało pomstę do nieba, ale byliśmy wdzięczni, bo głodni, zresztą papadamom nic nie można było zarzucić. Ku naszemu kolejnemu zdziwieniu, dania główne podano z ryżem, gdybyśmy wiedzieli, nie zamówiliśmy paranth, zapowiadała się zatem ostra wyzerka. Jagniecina w czerwonym tajskim cuŕry była dobra, chociaż nie przypominała klasycznego curry tajskiego, miała dużo mleczka kokosowego, była rzadka, prawie bez warzyw, mięsa było dużo i porcja tez była spora. Kurczak w sosie orzeszkowym był wyśmienity! Kremowy, gesty, słodki, idealny. Ryż podany do dan bardzo dlugoziarnisty, aż się zawijal, jak makaron. Paranthy również nie przypominały tych, które znam z kuchni indyjskiej, były dość tłuste, bo smażone na patelni, nie w tandoori, jedne nadziewane serem, drugie w środku miały tylko przyprawy, nie bardzo wyraziste w smaku, ale bardzo dobre. Porcja duża.
Na koniec mango lassi, to klasyczne miało dziwny, rozowawy kolor, wersja z kokosem smakowała gorzej, ale kolor miała bardziej zwyczajny. Ale obydwa wypilismy do końca, mimo, że byliśmy już bardzo najedzeni.
Wszystko oprócz papadamow podane było w jednorazowkach, obsługiwała nas Hinduska kelnerka, która dość dobrze komunikowala się po polsku, nie mogę nic zarzucić obsłudze.
Jestem zadowolona z przygody, lokalne rzezimieszki w trakcie posiłku zyczyly nam 'smacznego', syn się nie obudził, najedlismy się jak bąki, zapłaciliśmy z pewnoscia najniższy rachunek (83zl) kiedykolwiek za kuchnie indyjska, a smakowalismy jednych z lepszych potraw tego typu w Warszawie.
Na koniec ciekawostka, akurat byliśmy świadkami dostawy, która przyjechała taksówką, wszystkie składniki oprócz chińskiego czosnku wyglądały na dobrej jakości, była tam też prawdziwa tajska kolendra, która bardzo pysznie czuje się w paranthach.
Polecam mocno, mam nadzieję, że można zamówić z dowozem, trzymam kciuki, by się utrzymali.
Aug 24, 2015
Zomato
Bartek Cisek
+4
Zachęcony pozytywnymi ocenami i całkiem nieduża odległością wybrałem sie do sagarmathy. Kiedy zobaczyłem "lokal" byłem przerażony. No ale skoro już jestem to zjem. I to była dobra decyzja. Jedzenie smaczne, dobrze doprawione i niedrogie. Przykład miejsca którego nie powinno oceniać sie po "okładce"
Aug 22, 2015
Zomato
Panna Kotta
+4
Pochlebne opinie sprawiły ,że udałam się do Sagarmatha Nepal. Faktycznie nie jest łatwo tu trafić, a wejście jest od ul.Działdowskiej.Lokalik malutki ,ale co chwila ktoś wpada i albo zamawia na wynos,tak jak ja, albo przysiada na miejscu o ile pozwoli liczba krzeseł.Personel bardzo sympatyczny, usmiechniete twarze mimo upału i braku klimy.Pan przyjmujacy zamowienie spytał czy wolę dania bardziej ostre,czy łagodne .Pod powiedział co powinnam wybrać .Mój wybór padł na nr. 28 ,38 i 69.Wszystkie potrawy są robione na zamówienie,zapach przypraw zniewalajacy , czekałam ok.20 min.Pierożki z sosikiem bardzo dobre , super kurczak o smaku czosnkowym w sosie curry , równie dobry kurczak w sosie z bazylią( w trakcie przygotowywania potrawy zniknęła z okna doniczka z bazylią)do tego wspaniały sypki pachnący ryż .Córkom w domu bardzo smakowało.Polecam.
Aug 13, 2015
Zomato
Tenko
+5
Rewelacyjna kuchnia nepalska, nawet lepsza, niż miałam okazję jeść w Azji. Cena jak za takie pyszności nie jest wygórowana, bardzo warto. Każdorazowo po uczcie w tej knajpce twarz sama mi się cieszy przez co najmniej pół godziny.

Smak jest moim zdaniem idealny. Zupa o charakterystycznym, mocnym smaku w dwóch wariantach ostrości - łagodna i ostra, i rzeczywiście tak jest, łagodna jest zupełnie łagodna (ale nie mdła, tam jest trawa cytrynowa, więc nie może być mdłe) a ostra jest rzeczywiście pikantna, mocno rozgrzewa i lekko piecze w język i gardło. Boskie sosy i potrawki, gęste, o intensywnym smaku i aromacie, do tego parujący ryż albo chlebki, na deser najlepsze mango lassi w całej Warszawie. Na przystawkę zawsze wjeżdża na stół wielki płaski chrupek (coś jak naleśnik, tylko twarde i chrupiące, cieńsze - wielki czips taki) z dwoma sosami, brązowym i zielonym.

5.0 to ocena za jedzenie z uwzględnieniem ceny, knajpa sama w sobie atrakcyjna nie jest - jest mikroskopijna - ma tylko dwa dwuosobowe stoliki, ale za to można złożyć zamówienie telefonicznie i pojawić się w knajpie tylko po odbiór. Niektórym przeszkadza też zapach, bo będąc tam można dosłownie przesiąknąć atmosferą knajpki na wskroś - kuchnia jest tuż obok, za ścianką nie dochodzącą do sufitu - mi to nie przeszkadza, wręcz lubię zapach przypraw, jaki się tam unosi, i jak ubrania potem mi nimi pachniały wracało wspaniałe uczucie sytości pysznościami, ale nie wszystkim może to odpowiadać.

Dla mnie osobiście knajpa to najpierwiej jedzenie, i drobiazgi typu plastikowe talerze i sztućce czy obecność tylko dwóch stolików to kompletnie nieistotne rzeczy w momencie, kiedy mogę się najeść tak absolutnie cudownymi azjatyckimi pysznościami bez konieczności kupowania biletu do Kathmandu, i to jeszcze tak tanio i miło (nepalska para kucharzy, czyli dziadoszek i babuńka, jest bardzo sympatyczna), więc jak dla mnie ta knajpka to 5.0, ale są i bardziej wybredni ludzie, którym taki wystrój psułby smak tego boskiego jedzenia - tym osobom polecałabym opcję na wynos.
Jul 13, 2015
Zomato
Pauline Smektała
+4.5
Malutki lokalik, przepięknie pachnący przyprawami. Obsługa przemiła. Kurczak z orzechami nerkowca przepyszny, smażony ryż z warzywami oryginalny, ale miał w sobie zdecydowanie za dużo świeżej kolendry. Warto spróbować, ja tam na pewno wrócę.
Jul 05, 2015
Zomato
Brrruja
+4.5
W moim prywatnym rankingu restauracji indyjskich, ta jest na podium. 
Sam lokal malutki, szybko można przesiąknąć zapachem smażeniny i przypraw, ale jakość potraw i ich stosunek do ceny - rewelacja!
Jadłam już różne dania, od mięsnych po wegetariańskie i zdecydowanie polecam wszystkie z panirem, jest naprawdę pyszny i świeży.
Mają też dobre mango lassi i mango kulfi.

Zdecydowanie warto wybrac się tam na dobre, nepalskie jedzenie.
May 25, 2015
Zomato
Devika
+5
W kuchni Nepalskiej zasmakowałam kilka lat temu podczas podróży po Azji i do tej pory żadna restauracja w Krakowie czy Warszawie "imitująca" tą kuchnie nie przyprawiła mnie o miłe doznania kulinarne. Były lepsze i gorsze dania ale żadne z nich nie dorównywało "oryginałom". Do czasu. Z Sagarmatha Nepal połączył mnie przypadek.
Kiedy kilka tygodni temu przeniosłam się do Warszawy nie sądziłam, że kiedykolwiek uda mi się zjeść tutaj coś z kuchni Nepalskiej. Parę dni temu, dosłownie, nos zaprowadził mnie do tej maleńkiej restauracji. Z pozoru knajpa jak każda inna, z zewnątrz nie robiła aż takiego wrażenia, ale nos podpowiadał coś innego. Przyjemny aromat kardamonu, trawy cytrynowej, curry, coś wspaniałego.
Nie chciałam robić sobie złudzeń ale kiedy weszłam do środka, od progu odurzył mnie aromat przypraw, zupełnie jakbym znalazła się w Nepalskim domu gdzie przed kilkoma laty gościłam.
Przemiła Pani ubrana w tradycyjny strój, witała przybyłych gości szczerym uśmiechem. Lokal nie posiada zbyt wiele miejsca w środku, zaledwie dwa lub trzy stoliki, lada z kilkoma barowymi krzesełkami i stolik na zewnątrz. Za cieniutką ścianą przemili kucharze, w maleńkiej kuchni wyczarowują wprost przepyszne dania.
Jako przystawkę otrzymaliśmy przepyszne placuszki Papadam z kminkiem, Mango Lassi przywodziło na myśl soczyste owoce mango z lekką nutką jogurtową i listkiem mięty.Na sam początek wybraliśmy Momo - pierożki z nadzieniem mięsnym o lekko pikantnym smaku ze słodkim sosem polecam każdemu, tutaj są naprawdę przepyszne.
Na główne danie wybraliśmy Kurczaka w sosie śmietanowym z orzechami nerkowca - idealny dla dzieci słodki sos oraz delikatne mięso kurczaka oraz kurczaka chili o umiarkowanym stopniu ostrości - brak słów po prostu idealne całą ucztę zwieńczyliśmy lodami Mango Kulfi.
Byłabym zapomniała o idealnie ugotowanym, sypkim i aromatycznym ryżu.
Polecam to miejsce z czystym sumieniem każdemu kto choć przez chwile chciałby poczuć klimat Nepalu, nie koniecznie wystrój wnętrza ale na pewno smak dań zapewni nam takie doznania.
Apr 28, 2015
Zomato
Kami La
+5
To wyjątkowe miejsce na kulinarnej mapie Warszawy. Trafiłam tam z polecenia, bo wcale nie łatwo trafić tam przypadkiem. Sagarmatha nie jest widoczna z głównej ulicy Górczeskiej i z zewnątrz wyglada bardzo niepozornie. Knajpka jest malutka, mieszczą sie tam dosłownie trzy stoliki. Jest prowadzona przez przesympatyczną rodzinę z różną znajmością języka polskiego - co nie przeszkadza w przyjmowaniu zamówień i prowadzeniu dobrej kuchni.

Przeważnie zamawiam jedzenie na wynos, ponieważ mieszkam blisko. Bardzo duży plus za otrzymywaną przystawkę - moje ulubione papadamy z sosami. Uwielbiam je i zdecydowanie umilają oczekiwanie.

Moje ulubione, sprawdzone dania to kurczak w sosie z orzechami nerkowca, soczewica i pierożki momo. Jadłam je nawet wczoraj, ale zjadłam je zanim zdążyłam zrobić zdjęcie ;) jest do nich dołączony pyszny sos, który nawet nie wiem jak określić/nazwać i warzywa. Do dań z sosami zawsze dołączony jest idealnie ugotowany, sypki ryż. Obiad zazwyczaj popijam mango lassi, które bardzo sie poprawiło się w ostatnim czasie (kiedyś było rzadsze).

Jedzenie jest naprawdę przepyszne, nepalska kuchnia bardziej mi smakuje od tej z Indii. Do tego ceny dań są bardzo przyjemne. Latem można usiąść na zewnątrz, jest bardzo przyjemnie. Na pewno jest to miejsce które odwiedza się ze względu na dobrą kuchnię, a nie wystrój wnętrz. Bardzo polecam!
Apr 23, 2015
Zomato
Stanisław Zaborowski
+4.5
Wpadam tu często aby zjeść tanio i dobrze. Najbardziej lubię gdy szef na skype rozmawia z rodziną. Miły powiew Himalajów w Warszawie. Placki Nan super, jagnięcina w sosie z nerkowca moja ulubiona. Trochę za rzadkie Mango Lassi
Mar 28, 2015
Zomato
Dominik
+5
Bywam regularnie od samego poczatku kiedy urocze malzenstwo z Nepau ropoczelo dzialalnosc.
Wszystkie potrawy szykowane sa na zamowienie przez co sa aromatyczne i smaczne. Nie ma slabych pozycji. Znakomita kuchnia.
Mar 18, 2015
Zomato
Agata Platek
+4
Wspaniała, smakowita, aromatyczna kuchnia. Zaostrzające apetyt czekadelko, miła obsługa, niskie ceny (to samo w restauracji na Pradze Północ kosztuje średnio 10 zł drożej). Trzeba sie pogodzić z takim a nie innym wystrojem i charakterem lokalu i cieszyć sie smakiem. Polecam szczerze!
Feb 14, 2015
Zomato
Petronelka
+4.5
Przeciętny wystrój, przemiła obsługa. Pyszne, aromatyczne dania.  Mimo iż brałam zamówienie na wynos zostałam poczęstowana przekąską. Przystępne ceny. Miejsce bardzo małe i niepozorne, ja decyduję się brać jedzenie do domu, Ale kuchnia broni się sama!
Feb 12, 2015
Zomato
Alicja
+5
W ciągu niepozornych pawilonów na Woli mieści się rewelacyjne miejsce, które na pierwszy rzut oka niczym nie różni się od klitek z kebabem (a w bezpośrednim sąsiedztwie są aż dwie). Po otworzeniu drzwi aż uderza intensywny aromat przypraw, tym bardziej że lokalik z kuchnią nepalską jest naprawdę malutki. Trzeba mieć szczęście, żeby zjeść tu na miejscu, bo w środku mieszczą się dosłownie trzy małe stoliki, a knajpka cieszy się popularnością. Warunki mają jednak wpływ na ceny – w niewielu miejscach z taką kuchnią można zjeść równie tanio, najdroższe danie z menu nie przekracza 30 zł. Gotuje i obsługuje nepalska rodzina z przesympatycznym panem na czele, z którym bez problemu można dogadać się po polsku. Podczas czekania na zamówienie, dostajemy czekadełko w postaci cienkich, chrupiących chlebków (nie mam pojęcia, jak się nazywają) z aromatycznymi sosami. A jedzenie jest pyszne – moimi faworytami są pierożki momo ze świetnym, lekko pikantnym farszem i kurczak z kozieradką. Do tego genialne mango lassi. Bardzo polecam, szczególnie osobom, które mieszkają niedaleko i są w stanie w razie czego zabrać obiad na wynos i zjeść go w domu, bo na pewno nie ma tam warunków do dłuższego siedzenia i biesiadowania.
Jan 15, 2015
Zomato
Basia
+4
Z mężem bardzo lubimy to miejsce. Jeśli ktoś lubi smaki hiduskie, to to miejsce to jego typ. Bardzo smaczne potrawy w dobrej cenie. Pozytywna energia od właścicieli.
Jan 15, 2015
Zomato
Aem7
+3.5
W tym małym i bardzo niepozornym lokalu poznamy przesympatycznego właściciela i kucharza w jednym. Jedzenie jest świeżo przygotowywane, dostosowywane do upodobań klienta. Mimo sposobu podania (plastik) jedzenie jest wyjątkowo pyszne. Polecam!
Jun 26, 2013
Zomato
Zeef
+3.5
Bardzo ciekawe miejsce. Wyglądem niezbyt zachęcające, za to oferujące, smaczne jedzenie w przystępnej cenie. Polecam szczególnie herbatę i specjalność bistro - pierożki.
Jan 07, 2015
Zomato
RebelWarrior
+4
Restauracja bardzo niepozorna i szczerze - nigdy bym tam nie wstąpił, gdyby nie zachęcające recenzje na stronie gastronauci. Odwiedziłem i powiem, że zdobyli kolejnego stałego klienta. Świetne jedzenie. Ja skusiłem się zgodnie z sugestiami z gastronautów na jagnięcinę z zielonym chili. Mięso smaczne, doskonale ugotowany ryż. Co warte podkreślenia wszystko bardzo świeże. Właściciele bardzo mili. Czekając na zamówienie, dostaje się małą przystawkę - co w tego typu barach jest rzadkością. Wielkość porcji w sam raz - nie za duże, nie za małe. Ceny bardzo przystępne. Kuchnia w stylu indyjskim.
Minusem jest wystrój i wielkość lokalu. Przy czym, jest bardzo czysto.
Feb 23, 2013
Zomato
Dusiencja
+4
Odkrycie tej jesieni! Przepysznie, niedrogo, przemiło :). Właściciel osobiście gotuje na naszych oczach, a dzięki efektom jego pracy przez smak i zapach znów wylądowałam w Indiach! Szczerze polecam, szczególnie wersję na wynos, bo lokal jak na razie jest bardzo skromny :).
Oct 08, 2012
Zomato
Yelonekk
+3.5
Żeby znaleźć ten lokal, trzeba o nim słyszeć lub... zobaczyć z ulicy Górczewskiej. Znajduje się z boku pawilonów ustawionych przy skrzyżowaniu z ul. Płocką. Na miejscu znajdziemy ladę z dwoma krzesłami i 2 stoliki. Miejsca mało, wentylacja działa słabo, ale jedzenie jest przepyszne, a obsługa bardzo rodzinna.
Menu jest bogate, kilkadziesiąt pozycji, ale główne składniki są 3: kurczak, baranina i ryba (+ jedno czy dwa danie z krewetkami).
Jedzenie podawane jest na plastikowych talerzach, więc na wrażenia estetyczne radziłbym się nie nastawiać.
Podczas kilku wizyt spróbowałem tam wielu dań:
- kurczak w sosie pomidorowym (buttered chicken), kurczaka w curry, kurczaka z papryką i cebulą w sosie curry oraz te same zestawienia w wersji z baraniną, cieciorka w przyprawach nepalskich oraz ziemniaki w przyprawach nepalskich z warzywami. Każde z nich było inne, esencjonalne i dobrze przyrządzone. Buttered chicken aromatyczny, z odrobiną śmietany i na życzenie chilli. Curry smaczne, gęste a kurczak soczysty.
Baranina trochę podtłuszczona, ale i tak bardzo daje radę. Ziemniaki bardzo smaczne, obtoczone w smacznych, lokalnych przyprawach, podawane ze smażonymi z nimi paprykami i cebulą. Szczerze polecam!
Dania mięsne podawane są z ryżem. Niby zwykły ryż, pewnie basmati - ale bardzo smacznie ugotowany. Jakoś takiego w domu zrobić mnie osobiście się nie udawało :). Porcje jak za cenę 14-18 zł (włącznie z baraniną) bardzo okazałe. Za to kryterium jakość/ceny dostaje "5".
Jedyna potrawa jaka nie zrobiła wielkiego szału był Dahl. Jakiś taki bez smaku, zmielony na paćkę i bez wyraźnej konsystencji.

Potraw jest dużo. Każdy znajdzie coś dla siebie. Z reguły są one łagodne, ale na życzenie miły właściciel dodaje pokrojone zielone chilli.

Obsługa to rzeczony właściciel, prawdopodobnie jego żona i polska pomocnica. Na czekadełko podawane są placki z soczewicy z 2-ma sosami.

Samo to, że jest tak swojsko, radośnie i przede wszystkim smacznie, sprawia, że ten lokal jest warty odwiedzenia. Nikt nie oczekuje tu ekskluzywnego wystroju, bo to nie ten klimat. I z nastawieniem, że przychodzi się tu na jedzenie, a nie na wyszukane standardy - każdemu powinno się tu podobać.
Nov 29, 2013
Zomato
VeryHungryHippo
+4.5
Lokal zauważyłam zupełnym przypadkiem. Jest bardzo mały i niepozorny, więc łatwo go przeoczyć. Wygląd restauracji nie jest zachęcający - wystrój jest bardzo prosty i przypomina raczej obskurną knajpkę. W środku mieszczą się tylko dwa stoliki i mały bar, przy którym można usiąść. Menu jest bardzo bogate - znajdziemy w nim zarówno dania mięsne (głównie z kurczaka, ale jest również jagnięcina), kilka dań z krewetkami, jak i bardzo duży wybór dań wegetariańskich.
Ja próbowałam jagnięcinę, krewetki w sosie curry i nepalskie pierożki, które widnieją jako "specjalność zakładu". Jagnięcina była w sosie z orzechów nerkowca i sam sos był absolutnie wyśmienity, a mięso miękkie i rozpływało się w ustach. Jedyną wadą było kilka zbyt tłustych kawałków, jakie mi się trafiły, ale to raczej rzecz gustu :). Jeszcze smaczniejsze były krewetki w sosie curry z warzywami - szczególnie polecam tym, którzy lubią pikantne dania. Natomiast pierożki były gotowane, z farszem mięsno-ryżowym, mocno doprawione curry. Też bardzo dobre.
Obsługa lokalu jest przemiła, zawsze czekając na danie dostaję coś do spróbowania - ostatnio była to herbata po nepalsku. Przepyszna!
Lokal mimo swojego wystroju jest warty odwiedzenia - jedzenie jest smaczne, przyrządzane ze świeżych składników, a na dodatek - bardzo tanie.
Jul 22, 2013
Zomato
Tomhan
+4
Do lokalu trafiliśmy z mężem i synkiem, załatwiając jakieś sprawy w pobliżu. Naszą uwagę przykuł szyld "Kuchnia nepalska" oraz wywieszone menu. Restauracja to w zasadzie mały bar w ciągu pawilonie - wystrój żaden, mało miejsca, ale za to jakie jedzenie! Palce lizać. Wszystko pyszne, ugotowane na naszych oczach szybko i sprawnie. Zamówiliśmy jagnięcinę w sosie śmietanowym z orzechami nerkowca z ryżem basmati, pierożki nepalskie z mięsem (gotowane na parze), herbatę po nepalsku z mlekiem i przyprawami oraz chleb z mąki razowej. Wszystko pyszne i nawet mój roczny synek zjadł z apetytem sam ryż i chlebek, a herbata smakowałą mu bardzo :)) Właściciele są przemili, uśmiechnięci. Dbali o to nas, pytali czy nam smakuje, nosili synka na rękach i pokazywali mu kuchnię. Jednym słowem bardzo udana wizyta kulinarna i ciekawe międzykulturowe spotkanie. Na pewno wrócimy tam nie raz.
Jan 16, 2013
Zomato
Joanna_joanna
+5
Jedzenie rewelacyjne! Bardzo szeroki wybór dań mięsnych, rybnych, bezmięsnych oraz przystawek. Mój faworyt to kurczak z kozieradką. Porcje dość spore, podawane z porcją ryży (16-18 zł za porcję). Obsługa bardzo miła, w czasie oczekiwania podaje symboliczną przekąskę. Ja osobiście zawsze brałam dania na wynos, na miejscu jest niewiele przestrzeni i brakuje klimatu.
Oct 19, 2014
Zomato
Baryzchelma
+4.5
Do Sagarmatha Nepal udaliśmy się ze względu na pozytywne opinie w serwisie gastronauci.pl oraz niepowtarzalność rodzaju kuchni. Ile w Polsce jest kuchni zajmujących się kuchnią Nepalu? Myślę, że bardzo niewiele. Lokal mieści się w pasażu handlowym i raczej bez polecenia ciężko tam trafić. Pierwsze co uderza po przekroczeniu progu to niesamowity zapach przypraw. Samo wnętrze przyprawiło nas o uśmiech, tak małego lokalu nie widziałem chyba nigdy. Jeden dwuosobowy stolik i lada przy której mogą usiąść ze 3 osoby. Kuchnia mieszcząca się za cienką ścianką wielkości kiosku z gazetami. Mimo małego lokalu panuje porządek i jest perfekcyjnie czysto.

Obsługa - ze względu na mało miejsca we wnętrzu i dosyć spory ruch postanowiliśmy, że nasze dania zamówimy na wynos i zjemy w domu. Obsługa jest bardzo miła i mimo bardzo słabej znajomości języka polskiego, dogadaliśmy się dobrze. Dodam, że Pani przyjmująca zamówienie była ubrana w oryginalny nepalski strój. Po paru chwilach od zamówienia wyszliśmy na zewnątrz i usiedliśmy na parapecie, gdy Pani zobaczyła to natychmiast wybiegła z krzesełkami, a po paru chwilach przyniosła każdemu z nas po placuszku z kminkiem (Chapati) z dipem miętowym oraz pomidorowym. Bardzo miły gest i muszę powiedzieć, że jeszcze nigdy tak przyjemnie nie oczekiwało nam się na dania. Zamówiliśmy: MoMo - nepalskie pierożki z mięsnym nadzieniem, krewetki z warzywami w sosie curry, biryani wegetariańskie oraz mango kulfi.

Jedzenie - Chapati - miłe, chrupiące placuszki z duża ilością kminku. Znakomity dip miętowy, mocno zaostrzyło nam to apetyt.

MoMo - przepyszne. Idealnie dobrane przyprawy, nadzienie lekko żółte, ciasto cieniutkie i o idealnej konsystencji. Znakomite danie.

Krewetki z warzywami w sosie curry - tak aromatycznego curry jeszcze nie jadłem nigdy. Po otworzeniu paczki z jedzeniem cały dom wypełnił się zapachem przypraw. Czerwone curry o idealnej konsystencji, bez dodatku mąki lub innych zagęszczaczy - za to duży plus! Krewetki przecięte wzdłuż, wyglądały jak motylki. :) i były idealnie miękkie i wilgotne. Warzywa al dente, a nawet bardzo chrupiące. Jedyny zarzut do tego dania to porcja mogłaby być troszkę większa.

Biryani - och, ale było ostro. Tutaj czuć moc kuchni nepalskiej. Danie również niesamowicie aromatyczne z idealnie ugotowaną ciecierzycą i innymi warzywami. Świetne wegetariańskie danie, pełne smaku.

Ryż basmati - na oddzielny akapit zasługuje ryż. Jest to ryż jakiego nigdy nie jadłem. Ugotowany na sypko i lekko twardawy, nieprzegotowany, ale nie w tym rzecz. Chodzi o rodzaj ryżu, ziarna były długości dobrych 2 centymetrów i niesamowitym aromacie. W każdym sklepie można dostać ryż basmati, ale uwierzcie mi to nie to! Gdy skończyło się danie z miłą chęcią dojadłem resztki ryżu.

Mango kulfi - ten deser nas rozbawił, lody zrobione z mango z zatopionymi orzeszkami ziemnymi. Dosyć słodki, smaczny, niebanalny.

Jakość/Ceny - odpowiednie i na normalnym poziomie. Jakość dań nie pozostawia wątpliwości, składniki są świeże, a wszystko jest przygotowywane na poczekaniu. MoMo - 16 zł, Curry z krewetkami - 23 zł, Biryani - 18 zł, Mango kulfi - 4 zł.

To miejsce jest prawdziwe, naturalne. Wszystkie składniki, sposób przyrządzenia są takie jakiego nauczyli się w swoim kraju. Zostaliśmy przyjęci przez tych ludzi jakbyśmy przyszli do ich domu na posiłek, z uśmiechem i naturalną serdecznością. Wrócimy tam i to szybko. Polecam to miejsce, naprawdę warto!

Pozdrawiam.
Jul 27, 2014
Zomato
Airness
+4
Jest to najlepsza knajpka z indyjskim żarciem, którą do tej pory odwiedziłem.
Nie jestem znawcą tego rodzaju kuchni, więc nie potrafię powiedzieć, czy serwowane dania powinny wyglądać i smakować tak, jak smakują w Sagarmatha Nepal - mogę natomiast powiedzieć, że zarówno mi, jak i mojej żonie, po prostu bardzo smakują. Porcje są porządnych rozmiarów, a ceny bardzo przystępne - niech za przykład posłuży mango lassi (0,33 l) w cenie 6 zł. Większość dań kosztuje poniżej 20 zł.
Obsługa robi bardzo sympatyczne wrażenie, mimo małej bariery językowej. Pani, w charakterystycznym (tradycyjnym?) stroju szybko nawiązała kontakt z naszą półroczną córką.
Co do wystroju, to jest na poziomie najpośledniejszego chińczyka (choć warto zwrócić uwagę na drobiazgi takie jak wiszący nad drzwiami "amulet"). Jedzenie podawane jest na plastikach i spożywane plastikowymi sztućcami. Ale jeśli to Wam nie przeszkadza, to gorąco zachęcam do odwiedzenia lokalu.
Aug 01, 2013
Zomato
MKarnowski
+3.5
Malutka knajpka z nepalskim jedzeniem. Jedzeniem bardzo dobrym - nie z pierwszej ligi, ale naprawdę dobrym. Ceny są niskie, pod względem stosunku jakości do ceny jest to jedno z najlepszych miejsc jakie znam.

Polecam zwłaszcza ser panierowany, znany na pewno wielu pasjonatom kuchni indyjskiej - kosztuje bodajże 8 zł czy coś, a jest dużo lepszy od sera panierowanego znanego z dużo droższych restauracji indyjskich.

Baranina na ostro z chilli jest dobra, ale nie idealna. (przy czym ja mam dość wygórowane standardy)

Bardzo smakował mi kurczak/ser obtaczany z czosnkiem i chilli - zwłaszcza kurczak w tym wykonaniu był naprawdę świetny, na bardzo wysokim poziomie.

Zupa krewetkowa z trawą cytrynową jest naprawdę niezła - 4.5 gwiazdki powiedzmy.

Ogólnie bardzo polecam to miejsce, jedzenie jest bardzo dobre, ceny niskie, obsługa bardzo miła... wadą jest czysty, ale niestety mikroskopijny lokal - dlatego daję tylko jedną gwiazdę za wystrój.
Apr 11, 2013
Zomato
Darmoch
+3.5
Bar jest malutki, ale za to jedzonko smaczne i przygotowywane na zamówienie. Jeśli ktoś oczekuję wystawności, nie powinien tu przychodzić, standardowe plastikowe talerzyki i sztućce. Zjedliśmy dzisiaj zupę z kurczakiem oraz pierożki z mięsem. Obsługa gotującego i obsługującego właściciela bardzo miła i nienachalna. Niestety, znowu nie było wody gazowanej.
Jan 27, 2013
Zomato
Lobelia
+4.5
Lubię wiele knajpek i restauracji, jednak właśnie Sagarmathę Nepal darzę specjalnym uczuciem. Dlaczego? Ponieważ przekonała mnie do nepalskiej i indyjskiej kuchni, kuchni za którą wcześniej wyjątkowo nie przepadałam.
Menu jest bardzo różnorodne, każdy znajdzie coś dla siebie. Szczególnie polecam kurczaka w liściach kozieradki, kurczaka/jagnięcinę ze szpinakiem, butter chicken i kurczaka w sosie curry. Ciekawy jest również kurczak w tajskich przyprawach. Pomimo że jest nepalską wariacją na temat tajskiej kuchni, warto go zamówić, chociażby z ciekawości. Dla osób ceniących pikantne smaki proponuję kurczaka w chilli i czosnku. Tak naprawdę to każde danie może być na życzenie wzbogacone papryczką chili. Na deser polecam fenomenalne lody z mango i orzeszkami pinii, idealne na pobudzone oryginalnymi przyprawami kubki smakowe.
Ogromnym atutem lokalu jest przemiły Pan Właściciel, który gotuje, oraz jego Żona, która serwuje dania. Są uroczymi otwartymi ludźmi, skorymi do miłej pogawędki i żartów.
Oryginalny klimat tego lokalu połączony z pysznym jedzeniem tworzy mieszankę, którą łatwo polubić, a nawet pokochać.
Jan 10, 2014
Zomato
Alexio
+3.5
Miejsce bardzo niepozorne, trzy stoliczki na krzyż. Wygląda dość podrzędnie, ale nie to jest dla mnie najważniejsze. Zachęcona zachwytami znajomych oraz opiniami na Gastronautach przyszłam tam, aby przede wszystkim skosztować serwowane tam jedzenie. Absolutnie się nie zawiodłam.
Mój wybór padł na kurczaka ze szpinakiem w sosie curry, a mój partner wybrał specjalność lokalu - pierożki. Zanim podano nam dania, dostaliśmy 'czekadełko' w postaci cienkiego chrupkiego placka wraz z dwoma sosami. Już sama przystawka jest ciekawa w smaku, lekka i smaczna. Nie czekaliśmy długo na główne posiłki. Mój kurczak był bardzo mięciutki, a sos niezwykle aromatyczny, lekko pikantny. Porcja, jak na 17 zł, była bardziej niż wystarczająca. Pierożki również były niezwykle smaczne, nadzienie bardzo dobrze przyprawione.
Obsługa skromna, przemiła i gościnna. Ujęło mnie to, że nawet osoby zamawiające na wynos dostają 'czekadełko'.
Zdecydowanie polecam miejsce, a właścicielom życzę samych zadowolonych klientów.
Jan 12, 2014
Zomato
Zachariasz
+4
W oko wpadło mi to miejsce już dość dawno, kiedy przez ubożuchną gastronomicznie Wolę sunąłem chyłkiem coś zjeść "na Pragie". Potem czasu trochę zeszło, zanim szukając nowych wódek w pobliskiej hurtowni, powtórnie trafiłem na róg Górczewskiej i Działdowskiej. Lokalik jest nieduży. Prawdę mówiąc to klitka, ale mimo bardzo przeciętnego wystroju przytulna. Do zdecydowanie najładniejszych "elementów wyposażenia" należą: pani o śniadej cerze, podająca potrawy, i takiż pan, który je przygotowuje.
Wybór - imponujący, co wynika z możliwości modyfikowania przez kucharza dań podstawowych. Ale tych też jest niemało.
Jagnięcina z ryżem, papryką i zielonym curry, smaczna i pachnąca, okazała się tak pikantna, że łzy rzęsiste tryskały mi z ocząt do miseczki (coś podobnego zdarzyło mi się kilka lat temu w restauracji Herezja przy konsumpcji tajskiej zupy z krewetkami na ostro). Wprawdzie jagnię, użyte do przyrządzenia wspomnianej jagnięciny, było chyba nieco przerośnięte, ale za niecałe dwadzieścia złotych nie można przecież mieć wszystkiego. W każdym razie moje odczucia smakowe skłaniają mnie wyraźnie do powrotu na róg Górczewskiej i Działdowskiej celem zdegustowania innych wytworów śniadolicego pana.
Nepalskiej knajpki nie polecam tylko dlatego, że nie lubię tłoku.
Oct 07, 2013
Zomato
Felido
+4.5
Od kilku miesięcy korzystam z usług gastronomicznych tego lokalu i jestem jego gorącym zwolennikiem. Jest to niewielki pawilon - w środku zaledwie dwa niewielkie stoliki - więc przy większej grupie lepiej zamówić dostawę telefonicznie lub wziąć na wynos. Lokal prowadzi para Nepalczyków, z którymi z mniejszym lub większym trudem da się porozumieć po polsku. Aspekty, które dotąd wymieniałem, nie są specjalnie zachęcające, ale pora przejść do meritum, czyli samego jedzenia. A to jest wyjątkowo smaczne. Osobiście polecam zupę wegetariańską z trawą cytrynową (uwaga: pikantna) oraz mieszankę zielonej i czerwonej soczewicy w sosie - jeśli kucharz ma dobry dzień, potrawy te zapewniają niebiańskie doznania smakowe.
Sep 30, 2013
Zomato
Marcind26
+4.5
Wspaniały zapach curry i innych przypraw roznosił się po ulicy jak tylko wysiedliśmy z samochodu.
Jedliśmy pierożki nepalskie, kurczaka czosnkowego i rybę curry. Pierożki w sumie były najlepsze, ale wszystkie dania bardzo dobrze. Wspaniała pikantność (której nie lubię :)) i fantastyczny ryż jako dodatek. Nie wiem jak się taki robi, niby zwykły, a wspaniały. Na poczekanie dostaliśmy placki z soczewicy i dwa przepyszne sosy.
Bardzo miłe i sympatyczne miejsce. Moja 2,8 lat córeczka dostała od Pani jakieś nepalskie słodycze do domu.
W lokaliku nie ma miejsca. Nie to, że jest go mało. Nie. Jego po prostu nie ma. 1-2 osoby w środku to max. Papu polecam na wynos.
Wspaniałe miejsce i obsługa.
Jan 26, 2014
Zomato
Vikim1976
+4.5
WCZORAJ ODKRYŁAM! Zamówiliśmy w kilka osób jedzenie w pracy każdy wybrał inne danie z bogatego menu - naprawdę imponującego, także uwzględniającego wegetarian. Zdecydowałam się na mięsne danie z ryżem, kawałki kurczaka z liśćmi kozieradki - 17 zł - wspaniała uczta dla podniebienia, wyjątkowo dobrze doprawione, jednak zaznaczyłam żeby nie było pikantne. Duża porcja ryżu, który ma zupełnie inny smak niż ryż ugotowany w domu. Kurczak w sosie, raczej przypominający curry, wspaniały!
Dodam że każdy miał wspaniałe danie, a karta jest imponująca i każdy z pewnością znajdzie coś dla siebie! Porcja wystarczająca żeby dobrze się najeść - polecam wszystkim, rozczarowania nie będzie! Świeżo, smacznie i naprawdę warto spróbować :) Z pewnością zostałam nową klientką tego miejsca! Znajomi mi polecili i chwalili i ja również polecam wszystkim, którzy chcą smacznie zjeść. Rewelacja!
Feb 22, 2013
Zomato
Pieczywny
+4
Lokal znalazłem dziś zupełnie przypadkowo, w drodze do genialnej pączkarni przy Górczewskiej i gorąco polecam wszystkim amatorom ostrzejszej kuchni. Sagarmathę prowadzi przesympatyczny rodowity Nepalczyk - sam gotuje, serwuje i nienachalnie umila gościom czas. Póki co, spróbowaliśmy z żoną samosy i jagnięciny z cebulą, papryką i świeżym zielonym chili - rewelacja! Do tego wzięliśmy nepalską herbatę z mlekiem oraz lassi na słono. Kucharz zrobił nam małą niespodziankę i dostaliśmy na przystawkę chlebek chapati z sosem miętowym oraz śliwkowym, a na deser kolorowe, tycie cukierki anyżowe. Za całość zapłaciliśmy 37 zł, a trzeba podkreślić, że głodni nie wyszliśmy :) Jedynym minusem lokalu jest jego rozmiar i wystrój - 3 stoliki w niewielkim, pomarańczowym pomieszczeniu. Przy tak przepysznym jedzeniu chciałoby się więcej, ale już nie będę marudził. POLECAM!
Oct 09, 2012
Zomato
Zieja
+4
Kuchnia mało spotykana w Polsce, dość egzotyczna dla miłośników ostrzejszej kuchni. Jagnięcina z zielonym chilli jest przepyszna, a mały poczęstunek umila czas na oczekiwanie dania. Lokal malutki i lepiej zamówić na wynos, ale te niedostatki rekompensują właściciele i same dania.
Jan 30, 2013
Zomato
Beata Krowicka
+3.5
Budkę zauważyłam przypadkiem, wędrując po pączki do pobliskiej sławnej pracowni cukierniczej. Lekko zdębiałam widząc napis "Kuchnia Nepalska" na Woli. W okolicy są tylko kebaby, pizzerie i chińczyki, więc tak naprawdę dotychczas nie było gdzie zjeść. A tu taka niespodzianka. Podeszłam nieufnie, podejrzewając, że jest to jakaś wariacja na temat. Że ktoś zrobi kurczaka z proszkiem curry i będzie to nazywał kuchnią nepalską. Na szczęście bardzo się myliłam.
Poszliśmy tam w Walentynki, oczywiście wiedząc, że miejsce nie jest zbyt romantyczne, ale i my tacy nie jesteśmy :)
Zaskoczyli nas właściciele. Prawdziwi, rodowici Nepalczycy, którzy nie mówią po polsku zbyt wiele, ale dogadać się można bez problemu.
Zamówiliśmy pierożki i paneer w panierce - naprawdę pycha. Do tego jagnięcina z orzechami nerkowca i jagnięcina na ostro. Byliśmy bardzo zadowoleni. Sosy są rzadsze niż w hinduskich restauracjach, wystroju prawie nie ma, a jedzenie podawane jest na plastikach, ale wszystko jest bardzo smaczne, robione na miejscu, a danie z jagnięciny kosztuje... 18 zł. Naprawdę rewelacyjna cena.
Właściciele są przemili, bardzo pomocni. A gdy już zaczęliśmy się ubierać, poczęstowali nas jeszcze deserem, żebyśmy wiedzieli jaki jest dobry. I faktycznie małe pączuszki w gorącym syropie to miłe zwieńczenie wieczoru. Na pewno będziemy tam wracać jak najczęściej i mam nadzieje, że mimo dość nietypowej lokalizacji ta knajpka wpisze się na stałe w wolski krajobraz.
Feb 27, 2013
Zomato
Agnieszka Dziemianowicz-Bąk
+4.5
Jeśli tylko ktoś lubi kuchnię nepalską, indyjską, to to jest miejsce, którego nie może przegapić. Jako miłośniczka tej kuchni mogę śmiało powiedzieć, że lepszego nepalskiego/indyjskiego jedzenia nie jadłam nigdzie, a sporo już takich lokali zwiedziłam (w Warszawie, w innych miastach Polski i w kilku zagranicą, choć nie w Indiach i nie w Nepalu). Absolutnym numerem jeden jest dla mnie chilli paneer, ale inne potrawy (próbowałam niemal wszystkich wegetariańskich) też są wyśmienite.
Lokal jest bardzo niepozorny, ale absolutnie nie powinno to nikogo zniechęcać. Kucharz i właściciel, który prowadzi ten lokal wraz z żoną jest niezwykle życzliwym człowiekiem, który ewidentnie lubi gotować i ma do tego niezwykły talent. Oboje z żoną są szalenie mili i otwarci, chętni do rozmów i autentycznie ciekawi opinii swoich gości.
Gorąco polecam to miejsce, które odwiedzam od ponad roku i którego na długo pozostanę stałym gościem.
Apr 29, 2014
Zomato
Horeh
+5
Świetna knajpka na Woli. Jedzenie rewelacyjne, za każdym razem zamawiam inne danie i zawsze jestem zadowolony.

Za chwilkę też się tam wybieram, a amatorów dobrej kuchni indyjskiej zapraszam do odwiedzin.
Dec 07, 2012
Zomato
Nowy_Wyjadacz
+4
Lokal raczej przypomina budkę z kebabem i to jedyna jego wada. Menu pozbawione hinduskich nazw potraw zmusza do uważnej lektury składu, by zamówić butter chicken czy chicken korma. Naany też nazywają się tu jakoś dziwnie, ale smaki... genialne! Ci co dotąd jeździli specjalnie na Bielany czy Bemowo, mają teraz znacznie bliżej do krainy hinduskich smaków. Dodajmy, że dania główne z ryżem kosztują mniej niż 20 zł.
Jan 06, 2014
Zomato
Bakly
+3.5
Jedzenie bardzo dobre, ceny bardzo niskie. To mnie bardzo zaskoczyło. Stosunek ceny do jakości rewelacyjny.
Właściciel sympatyczny i grzeczny.
Polecam tym, którzy lubią kuchnię indyjską.
Apr 19, 2013
Zomato
Boqdan
+4.5
Dzisiaj wybraliśmy się do malutkiej restauracji na Górczewskiej. Lokal jest bardzo mały i prawdopodobnie dlatego samo menu jest przyklejone na szybie. W środku znalazło się miejsce na jeden stolik oraz cztery miejsca przy wysokim jakby barowym stole przy oknie i ścianie. Na zewnątrz również stał jeden stolik. Około 30 różnych dań do wyboru, zarówno wegetariańskie, jak i te dla lubiących czuć mięcho między zębami. Średnia cena dania to 16 zł. Zamówienia przyjmowała od nas przesympatyczna pani, która ciągle się uśmiechała. Chwilę później dostaliśmy ciekawą przekąskę, która wyglądała jak bardzo cieniutki naleśnik z kminkiem, albo bardzo duży chips i serwowane było z dwoma sosami. Nie wiem, jak się to nazywa, ale było pyszne. Dania wzięliśmy na wynos. Moja jagnięcina było fantastyczna, delikatna i lekko pikantna. Ryż był także ugotowany tak, jak lubię. Zjedliśmy wszystko od początku do końca najadając się do syta.
Chociaż lokal jest malutki i nie zawsze jest miejsce, żeby zjeść na miejscu, z pewnością tam jeszcze wrócimy.
Jul 14, 2013
Clicca per espandere