Reviews Ciekawa Cafe

Bardzo przyjazne miejsce, Kilimat na luzie, miła obsługa. Bardzo ciekawe desery. Ja jadłem beze i była smaczna. Polecam to miejsce i na pewno jeszcze odwiedzę na kawkę i deserek :)

Muszę przyznać, że oprócz dosyć głośniej lokalizacji (przy samym skrzyżowaniu Powstańców Śląskich z Bolkowską) nie mam nic do zarzucenia. Obsługa bardzo w porządku, dużo miejsca, ogródek, leżaczki :) Z jedzenia zamówiłam zupę krem z pomidorów z tapenadą. Bardzo mi smakowała i cena również rozsądna, bo 10 zł. Do picia zamówiłam tradycyjną lemoniadę. Fajnie podana, smaczna. Polecam i chętnie wrócę na obiad.

Bardzo lubię to miejsce na Bemowie. Mają fajne menu - herbaty, kawy, jak i szeroki wybór ciast i innych potraw. Absolutnym hitem dla mnie jest sernik Oreo. Makarony też super. Naprawdę, jest w czym wybierać. Polecam serdecznie.

Pyszna kawa, jedna z lepszych jakie piłam, a w wielu kawiarniach byłam. Jedzenie też dobre, szczególnie ciekawe połączenia składników w kanapkach. Do tego miła atmosfera i personel, który troszczy sie o każdego klienta. Jest to najchętniej i najczęściej odwiedzana przeze mnie kawiarnia.

Weszłam po szybką kawę na wynos w niedzielę pół godziny po otwarciu. Od progu zaskoczyło mnie, że jest tu gwarnie, wesoło i głośno... w niedzielę rano! Pomyślałam - tu musi być smacznie. Zamówiłam tylko kawę, choć kusiły mnie ciasta z witryny. Kawa ok, bez szału, ale chyba jedyna "na poziomie" w okolicy. Panie z obsługi uwijały się i były bardzo miłe. Muszę kiedyś usiąść na dłużej i przekonać się na własnej skórze skąd te tłumy ;)

Bardzo sympatyczne miejsce kawiarniane na warszawskiej pustyni knajpianej jakim jest Bemowo . To bardzo kolorowe, przyjazne rodzinom z dziećmi a także podróżnikom i ludziom lubiącym wyjść z domowych pieleszy miejsce. Znajdziecie tu domowe wypieki które kuszą na małe co nieco oraz wszędobylski kawowy aromat który obiecuje orzeźwienie i pobudzenie.

Wnętrze jest przestronne ale przytulne, kolorowe ale nie pstrokate. Na całej długości okien szeroki parapet wyłożony miękkimi materacami a do tego fotele, kwadratowe stoliki i ekologiczne tekturowe stołki. Dla najmłodszych CieKawa przygotowała kolorowy, oddzielny pokój zabaw aby rodzice mogli oddać się słodkiemu nic nie robieniu bez obaw o pociechę. W ciepłe słoneczne dni przed kawiarnią można wylegiwać się na kolorowych leżakach a w te chłodniejsze dni, zaszywając się w ciepłym wnętrzu można zatopić się w lekturze tutejszych książek czy gazet lub pograć w gry planszowe. Dla uzależnionych od netu darmowe wi-fi.

Menu kawiarniane z ciekawymi propozycjami do przegryzienia. Kawy w cenach 5 zł za espresso po 14 zł za smakowe kawy z likierami i bitą śmietaną. Herbaty to koszt 7 zł a te "na wypasie" 9 zł. Do tego kakao (7 zł) kawa zbożowa (5 zł) ciepłe mleko (7 zł) czy czekolada na gorąco (12 zł). Z napojów zimnych oprócz standardowych soków mamy koktajle owocowe (12 zł), piwo, wina, cydry jak również takie wynalazki jak Fritz Cola, Fritz Limo, Bombilla, Wostok czy Afri Cola. Do jedzenia są słodkości domowego wyrobu i wypieku, naleśniki i placki, kanapki sałatki, zupy i makarony. Wszystko świeże, własnego wyrobu i zawsze możecie liczyć na jakiś sezonowy extras (np. w postaci dyniowych placuszków z syropem klonowym za 10 zł). W tygodniu Ciekawa czynna jest od 9 a w weekendy od 10 więc możecie skusić się również na specjalne menu śniadaniowe a jeśli jesteście w biegu to oprócz kawy na wynos przygotują Wam również coś na ząb. Wszystko w przystępnych, rozsądnych cenach co bardzo zachęca i kusi jednocześnie :-) 

Ciekawa to również sklepik z autorskimi wyrobami i produktami oraz miejsce organizowanych spotkań (urodziny, imieniny, komunie, rocznice, wieczory panieńskie) jak również miejsce warsztatów, spotkań autorskich oraz wszelakich kursów (Akademia sportowo-językowa, Pracownia Sukcesu, Kurs Projektowania, Super Fotografia, Gotowanie itp.) 

Bardzo się cieszę, że moja dzielnica wzbogaciła się o takie miejsce. Widać, że już na stałe wpisało się w koloryt Bemowa i widać, że popularność nie słabnie bo już kilka razy przyszło nam odbić się od kawiarni z powodu braku miejsc. Tak trzymać!

CieKawa Cafe w Warszawie – przy ulicy Powstańców Śląskich 80d już od roku rozświetla bury krajobraz bemowskiego blokowiska. Ta pełna kolorów i smaków kawiarnia to strzał w dziesiątkę. Można tu napić się kawy, zjeść obiad lub przekąski w rozsądnej cenie, mają też najlepsze w okolicy ciasto marchewkowe – jest pyszne i pieczone na miejscu. Oprócz pokaźnej kolekcji herbat, znajdziecie tu książki, gry planszowe i masę kolorowych poduszek, które tworzą bardzo przytulny klimat. Kawiarnia jest też przyjazna dla rodziców z dziećmi – jest tu spora sala zabaw, w której obowiązuje strefa bez butów – dzięki temu nawet najmniejsze dzieciaki mogą turlać się bezpiecznie po kolorowej wykładzinie, do dyspozycji mają książeczki, malowanki i masę zabawek.

Ciekawa odwiedziłam przy okazji jednego ze spotkań grupy Bemowskich mam. Właścicielka jest na tyle miła, że udostępnia nam na te okazję salke, która na co dzień jest sala zabaw dla dzieci. Bo ciekawa to kawiarnia dla rodzin z dziećmi.
Oferta typowo kawiarniana plus lunch dnia. Tego dnia jadlam akurat krem z buraków, który był bardzo dobry, piłam dobra kawę.
Nie mam szczególnej chemii z tym miejscem, ale nie mam mu też nic do zarzucenia, z przyjemnością wrócę na kolejne spotkanie.

Kawiarnie na Bemowie można policzyć dosłownie na palcach u jednej ręki. Otwarta już jakiś czas temu Ciekawa nie ma więc w okolicy prawie żadnej konkurencji, co rzeczywiście niekoniecznie napędza do rozwoju i zmian. Mimo to cieszę się bardzo, że mam taką Ciekawą tuż pod nosem i kiedy najdzie mnie ochota na dobre ciastko nie muszę jechać do centrum. Samo miejsce jest fajne i bezpretensjonalne, z dużym letnim ogródkiem, w którym można się rozłożyć na leżaku. Ciasta mają w większości bardzo smaczne, zwłaszcza idealnie wypieczoną bezę. Bardzo lubię też ich koktajle owocowe (pyszny jest z aloesem albo natką pietruszki), chociaż zdarza się, że podają je nieschłodzone. Trochę gorzej jest – a przynajmniej było – ze śniadaniami, które nie wytrzymałyby porównania ze śniadaniami podawanymi w centrum. Ale śniadanie w Ciekawej jadłam ostatnio kilka miesięcy temu, może teraz coś się zmieniło na lepsze. Obsługa jest w porządku, chociaż momentami sprawia wrażenie zestresowanej, jest też kilka gier planszowych. Ogólnie bardzo dobrze, że jest takie miejsce na Bemowie, i trzymam kciuki, żeby zaczęło powstawać ich więcej.

Bywam w CieKawej regularnie. Po fitnessie w weekend wpadam z koleżanką na śniadanie i kawę, z córką na ciacho.
Bardzo mnie cieszy, że pojawił się na Bemowie taki lokal. Blisko mojego domu.
Mają bardzo sympatyczne wnętrze. Pyszna kawa i doskonałe kanapki z tapenadą, niezmiennie wracam do tego samego zestawu śniadaniowego, co mi się niezwykle rzadko zdarza.
Moja koleżanki i moja córka są fankami słodkości w Ciekawej. Zdaje się, że wszelki torty bezowe są im przez obie chwalone.
Lokal cieszy się popularnością, nawet w godzinach porannych w weekend jest sporo ludzi.
Jeden minus muszę przytoczyć obsługa nie sprząta ze stołu do końca pobytu.
Nie dotyczy to sytuacji, gdy jest dużo gości, bo zdarzyło mi się być, gdy mieli zajęte dwa stolik i oczekiwanie na podanie zamówienia trwało zbyt długo, żeby było realnym czas na przygotowanie dania.
Nie zmienia to faktu, że jest to moje ulubione miejsce śniadaniowe i kawowe na Bemowie.

W CieKawej byłam jakoś w okresie świąt Wielkanocnych. Jednak zapamiętałam dobrze tę wizytę. Z wielu powodów.
1. Przepyszne espresso. Chyba najlepsze, jakie piłam. Z takim jakby owocowym aromatem. Super!
2. Kanapka z camembert i żurawiną... także bardzo smaczna.
3. Duży rodzaj herbat - urzekł mnie Rooibos malinowo waniliowy... coś pysznego!
4. Sernik kajmakowy. Zdecydowany konik.

Jedyne, do czego mogłabym mieć zastrzeżenie, to fakt, że obsługa mogłaby zwracać więcej uwagi na klientów i stoliku. Ja spędziłam tam ponad 2 h, z czego mój talerz po kanapce i filiżanka po kawie stały ze mną do samego końca. Było to jednak 3 miesiące temu. Może już tak nie jest.

Na pewno wartościowe miejsce na szybką przekąskę i naprawdę pyszną kawę i herbaty.

Chętnie wybiorę się jeszcze nieraz, choć jest mi tam zupełnie nie po drodze ;).

Lokal teoretycznie dla rodziców z dziećmi, ale przychodzą wszyscy, od starszych panów sączących piwo do singli kupujących cydr. Można tu zjeść świetny makaron z pesto z suszonych pomidorów (jadłam 2 razy - mniam), zapiekany ser (podobno pyszny), sałatki, ciastka. Do picia świetny Pszeniczniak czy 2 rodzaje wspomnianego cydru. A wszystko podane przez przemiłe dziewczyny. Szkoda, że podczas mojego 18-letniego pobytu na Górcach nie było takiego miejsca!