Dość długi czas oczekiwania na złożenie zamówienia a później na podanie, także drinków. Jednak warto poczekać. Martini rosso z ginem, focaccia z pomidorami i mozzarellą na 4+. Przyjemny ogródek.
Z góry mówię, że trochę oszukuję bo chciałem napisać recenzję o lokalu Bella Napoli na Świętokrzyskiej 14 w Warszawie, ale takiego w Zomato z jakiegoś powodu nie ma! Zakładam jednak, że sieć trzyma poziom we wszystkich lokalach. Mogę wypowiadać się na tema t pizzy bo te dania zamówiliśmy. Może ich mały mankament, że bardzo "na bogato" nie są ale nie ma co się czepiać. Natomiast ciasto perfekt! Chyba jedno z lepszych jakie jadłem. Może najlepsze? Lemoniada trochę do poprawki.
Jest to jedna z moich ulubionych restauracji na Saskiej Kępie - przyjemna okolica, z bardzo dobrą kuchnią i kameralną atmosferą. Zdecydowanie mogę polecić po wielu wizytach.
Świetne miejce! W miarę możliwości dość często odwiedzam. Pizza genialna! Świeża i pyszna! Makarony strzał w 10! Polecam każdemu czy to na obiad z przyjaciółmi / rodziną czy na randkę:)
Spontaniczna wizyta zakończyła się powodzeniem. Obsługa miła, fajny ogródek (choć krzesła i stoliki mogłyby być bardziej stabilne), menu ok. Wybrałam sałatkę dnia z szynką parmeńską - bardzo ładnie podana i smaczna. Pizza też niezła, ale bez większych zachwytów (ciasto trochę oddzielało się od reszty). Na plus bardzo szybki czas podania. Na minus cena sałatki, która była wyższa od ceny pizzy. Podsumowując, jeśli ktoś jest w pobliżu, myślę, że można wstąpić, na specjalne okazje jednak lepiej wybrać inny lokal.
W świetnym lokalu z przyjemnym ogrodem możemy spotkać absolutny chaos w jakości. Pizze - zwyczajnie niezłe. Calzone (z relacji drugiej połowy) również smaczne. Foccacia chyba najsmaczniejsza jaką jadłam w restauracji. I korona spotkania - krewetki w koniaku. Za pierwszym razem zobaczyłam je w menu i nie miałam już miejsca na przetestowanie, ale nastawiłam się na nie niesamowicie. Za drugim przyszłam, usiadłam i usłyszałam że koniaku brak. Za trzecim czekał mnie już tylko zawód (i to gorszy od braku dania)... Otóż same krewetki w koniaku. Trudno to w sumie opisać, bo nie miało smaku. Wodnisty, lekko cierpki sos i suche, muliste krewetki w liczbie mocno niewystarczającej. Musiałam przegryźć foccacią i zapomnieć o Bella Napoli... niestety, bo zapowiadało się dobrze.
Urocza lokalizacja. Dziś na zewnątrz było jeszcze trochę za zimno, ale w słoneczny dzień wszystko musi tam smakować jeszcze lepiej.
Nie przychyliłbym się do opinii kolegi, który o Waszej pizzy mówi, że to "najlepsza, jaką jadł w Warszawie", ale też niczego jej nie brak.
Pizza jest na cieniutkim cieście i głodomorom jedna może nie wystarczyć. Dla mnie to jest właśnie porcja w sam raz, aby się nie przejeść.
My (dzięki możliwości zamawiania pół/pół, dopłata 2zl) wzięliśmy 4 smaki: vegetarianę (kompozycja z grillowaną cukinią i bakłażanem spełnia miły standard tych lepszych pizzerii), grecką (bez zastrzeżeń, na plus, że smak fety nie przykrył całości jak to zwykle bywa), hawajską (tu się nie wypowiem, próbowała ją tylko moja druga połówka) oraz romanę (anchois, kapary - nie za słona, to najważniejsze, ale bez rewelacji).
Całość dopełniona kieliszkiem bazowego w karcie, czerwonego wina stołowego. Wiadomo, takie wino należy w restauracjach do dolnej półki smakowej, ale w Belli Napoli nie czuć w nim posmaku siarczynów, a jego lekkość sprawia, że jako dodatek do obiadu sprawdza się wręcz wybornie.
Taki obiad to ok. 70-80 zł w zależności od wyborów konkretnej pizzy, co uznałbym za cenę odpowiednią do jakości.
Bardzo przyjemne miejsce.Trafiłam tutaj w trakcie przerwy. Lokal ładnie urządzony, chociaż trochę za mało włoski klimat. Jednak na plus. Pani kelnerka miła :)
Menu lunchowe w rozsądnej cenie. Bez problemu można wziąć bez zupy ;)
Próbowałam 3 pizz. Serową, hawajską i ze szpinakiem. Powiem szczerze, ze to jedne z lepszych jakie jadłam. Bardzo dobre ciasto, bardzo dużo dodatków, po prostu pysznie. Jedyny minusik to to, że nie dostałyśmy pizzy w podobnym czasie. Dwie przyszły wtedy kiedy koleżanka już zdążyła swoją zjeść ;)
Polecam. Będę próbować w innych lokalizacjach.
Maryna Matarewicz-Wiak
+4
Przyjemny włoski standard na Saskiej Kępie (oraz w kilku innych lokalizacjach). Familijna pizzeria, która niczego nie udaje i nie stara się na siłę przypodobać klientom. Wnętrze podzielone zostało na dwie części, do drugiej za przepierzeniem wchodzi się po trzech schodkach. Tam właśnie zasiadłyśmy, z widokiem na malowniczą mapę Italii z zaznaczonymi produktami regionalnymi oraz na poetyckie opisy importowanych stamtąd win. Miły, niezobowiązujący klimat i równie sympatyczna obsługa.
Zamówiłyśmy dwie pizze: Romanę z anchois i kaparami oraz Milanese z gorgonzolą, szynką parmeńską i rukolą. W pierwszej kolejności na stole pojawiło się jeszcze domowe czerwone wino oraz karafka wody z cytryną. Oba napoje są przystępne cenowo, podobnie jak i same dania. Uwaga, vino di casa ma moc! I przy tym jest całkiem smaczne :) Pizze również nas nie zawiodły, choć chyba ta rzymska była ciut lepsza od mediolańskiej, nieco zbyt suchej (jest to pizza bianca, czyli bez sosu pomidorowego).
Polecam Bella Napoli na wszelkie nieformalne okazje i wyluzowane spotkania przy ul. Francuskiej, która jednak narzuca swój sznyt i wymusza pewne "usztywnienie" :)
Do Bella Napoli udałam się razem z przyjaciółką po usłyszeniu bardzo dobrych opinii od sąsiada-smakosza.
Lokal wyglądał bardzo zachęcająco z zewnątrz - otulony lampkami świątecznymi, z małym podwórkiem, znalazł się tu nawet nowoczesny pojazd Mikołaja ;) W środku zaś - sporo przestrzeni i światła oraz przyjemna muzyka.
Na obiadokolację zdecydowałam się na makaron ze szpinakiem i łososiem oraz pyszną białą herbatę z gruszką (którą koniecznie muszę upolować w jakimś sklepie).
Bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie porcja dania - makaronu było naprawdę dużo i to w atrakcyjnej cenie 26zł (szczególnie biorąc pod uwagę ceny na Francuskiej). Sos nie był nałożony jedynie na wierzch - każdy kęs pasty był pełen składników podanych w idealnych proporcjach do samego makaronu. Smak może nie był objawieniem, ale danie zdecydowanie przypadło mi do gustu i z chęcią zjadłam całą porcję.
Jedyne minusy - menu niczym z baru u taniego chińczyka i...poważna obsługa. Więcej uśmiechu drogie Panie - wszak diabeł tkwi w szczegółach!
Bardzo dobre zupy, zwłaszcza krem z pomidorów.
Pyszna, chrupiąca pizza na cienkim cieście.
Miła i szybka obsługa.
Jedyny minus, wychodzi się przesiąkniętym zapachem pizzy.
Kocham to miejsce!
Wcześniej odwiedzaliśmy z mężem lokal na ul. Naleczowskiej. Ten mamy zdecydowanie bliżej, bardzo sie ucieszyliśmy, kiedy podczas spaceru zobaczyliśmy szyld znanej nam restauracji.
Prawdziwa, pyszna, włoska kuchnia!
Zawsze wracamy :)
Restauracja ma przyjemny wystrój i super ogródek schowany od hałasu na francuskiej. Dania świeże, dobre, duży wybór w menu, chociaż ich smak szczególnie nie zachwyca. Plus za przemiłą obsługę!
Pizza ma idealne ciasto, smakuje wyśmienicie. Plusem lokalu jest ogródek oddzielony żywopłotem od ulicy. Polecam pizzę jako smakowita przekąskę. Jednak dorosły nie naje sie jednym plackiem.
W upalne i leniwe dni, gdy ani myślę o gotowaniu, a jakakolwiek forma wysiłku nie będąca leżeniem w basenie, lub spacerem w cieniu wydaje mi się ponad siły, pojawia się ona. Jej zapach wyczuwam na długo zanim zatopię w niej zęby – jak to jest, że żadne inne danie tak mocno nie oddziałuje na moje zmysły? Może jest to odruch Pawłowa, związany z wieloma przyjemnymi sytuacjami – głównie bezkarnego obijactwa – kiedy ją spożywałem, mowa oczywiście o pizzy naszej powszedniej!
Przemiła obsługa, czas oczekiwania na zamówienie jak najbardziej adekwatny. Poza tym pizza boska, ciasto idealnie cienkie, składniki b. dobrej jakości.
Otwarty w kwietniu, kolejny już lokal warszawskiej sieci, na Francuskiej ma przede wszystkim uroczy ogród. Zielony, przytulny i, nawet w poniedziałkowy wieczór - pełen ludzi. Obsługa jest trochę zagubiona, na przyjęcie zamówienia czekałyśmy dobre pół godziny. Klasyczne spaghetti z owocami morza jest smaczne, zadziwia przede wszystkim wielkością - to naprawdę hojna porcja.
An error has occurred! Please try again in a few minutes