Reviews Pastalove

Jedzenie bardzo dobre, podchodzące trochę pod stołówkowe. Za 10.90 zł otrzymujemy mega dużą porcje - 600g, która spokojnie zaspokoi nawet największy głód ;)
Plusem jest także to, że dokładany jest co chwile świeżo ugotowany makaron

Ocenę daję wysoką ze względu na wysoki stosunek mojego zadowolenia do ceny. Nie ma wielu miejsc, gdzie za symboliczna "dychę" można się przyzwoicie najeść, a w Pastalove tak :) Jadłam makaron z sosem szpinakowym (niestety tutaj na nie, ale to kwestia gustu), pomidorowy (lekko, chyba całkiem zdrowo, smacznie z parmezanem) i bolognese (jak komuś nie przeszkadza lekka "stołówkowość" to zdecydowanie makaron, którym można się posilić). Z sałatek jadłam niemiecką i porową - całkiem w porządku, coś na ząb - mały pojemniczek to tylko 3.90. Wnętrze jest schludne, estetyczne, nienachalne, obsługa miła, porcje uczciwe. Ten mały lokalik nieraz uratował mnie od głodu w zabieganym dniu w pracy :)

Po trudach przenoszenia książek trzeba było gdzieś na chwilę usiąść do posiłkiu regeneracyjnego, a tak się złożyło, że Pastalove sytuowała się dokładnie w rejonie naszych działań. Bez chwili wahania zaprosiłem kolegę Marcina na szybki obiad. Miałem dobre wrażenia z poprzedniej wizyty i w pełni potwierdzam, że warto było wrócić. Ceny nie wzrosły (nadal duża porcja 10,90 zł), a porcje dają solidne. Marcin wybral penne z kurczakiem i sosem śmietanowym. Ja zdecydowałem się na tagietelle, ale nie byłem pewien czy mam do makaronu dobrać kurczaka czy sos boloński. Podzieliłem się moimi wątpliwościami z barmanką i zostałem ujęty elastycznym podejściem do klienta. Otóż dotałem dwa rodzaje dodatków do jednej porcji, symetrycznie rozłożone po obu stronach mojej miseczki. Najedliśmy się solidnie i smacznie za bardzo rozsądną cenę. Stąd utrzymuję ocenę czwórkową i czynię to w pełni świadomie. Widać, że bar dorobił się już stałej klienteli. Tuż po 14.00 było tu tłoczno. W przewadze brać studencka.



marzec 2016

Smacznie, niedrogo, skromnie, bezpretensjonalnie, miło. Tak można w skrócie określić ten sympatyczny bar makaronowo- sałatkowo-zupny. Prostota menu. Mamy do wybór kilka makaronów i kilka dodatków. Możemy je dowolnie łączyć. Ja połączyłem tagliatelle z kurczakiem i sosem kurczakowo-koperkowym. Cena standardowej porcji to 7,90 zł. W wypadku kurczaka złotówka dopłaty. Jest także porcja duża za 10,90 zł. Standardowa jednak spokojnie wystarcza na przeciętny głód. Trafiłem tu w sobotnie popołudnie i zastałem z tuzin klientów w różnych fazach konsumpcji. Nie dziwi, że mają ruch. Zupy po 5,90 zł. Dziś promowano pomidorową, ale jest każe cebulowa, brokułowa i inne. Zasiadamy wygodnie na stołkach barowych przy stolikach lub witrynie. Polecam miejsce na szybki posiłek.

Trochę za długo musiałam czekać na danie. ogólnie atmosfera przyjemna, uśmiechnięta obsługa ale spodziewałam się większych fajerwerków. może coś się zmieniło. nie wiem. raczej nie wrócę

Pastalove to świetna alternatywa dla fast fooda (i na pewno dużo zdrowsza). Szybko, smacznie i tanio; fajnie, że można łączyć różne rodzaje makaronów z dowolnymi sosami. Obsługa kochana :)

Pastalove to miejsce z nie do końca spełnionymi ambicjami. Gdy przekracza się próg tej niewielkiej knajpki pierwsze co rzuca się w oczy to wystrój - jest po prostu ładnie. I to jest chyba największa wada tego miejsca - mijając je kilkunastokrotnie niemal zawsze wnętrze świeciło pustkami a mi na myśl przychodziło jedno - "no tak - ładnie, a do tego tanio. Tu nie może być smacznie". 
Aż nadeszła niedziela, a z nią kolejne leniwe popołudnie. W poszukiwaniu dobrych, obiadowych smaków trafiliśmy na ulicę Senatorską, a niejako z przypadku do Pastalove. 
Z całkowitym brakiem przekonania co do smaku i jakości dań z makaronem zdecydowałam się zamówić małą porcję penne z sosem śmietanowym i kurczakiem (7,90 pln), z ciekawości - zupę brokułową (5,90 pln), a dla pewności, że zjem cokolwiek - sałatkę grecką (3,90 pln). Mój towarzysz postawił na klasykę, czyli makaron bolognese (duża porcja - 10,90 pln). Do wyboru były także sosy: szpinakowy, pomidorowy vege, kilka rodzajów makaronów (w tym ciemny - razowy), ponadto dwa rodzaje risotto oraz kilka sałatek (3,90 pln za 100 gram). 
I cóż - muszę przyznać, że każde z tych dań było bardzo dobre. Jeżeli miałabym się na siłę czegoś doszukiwać to może zbyt mała ilość mięsa - ale z drugiej strony - za taką cenę nie może być inaczej. Bo byłoby to nierentowne, a przez to dość podejrzane. 
W lokalu obowiązuje samoobsługa, a dania podawane są w plastikowych naczyniach (nie ma również szklanek - napój pije się wprost z puszki/ butelki). I tu pojawia się zgrzyt, bo zupełnie nie współgra to z tym co widzimy dookoła. 
Bar? Lunchownia? Myślę, że tę knajpkę stać na dużo więcej, nawet kosztem wyższych cen. Bo w tkwi w niej duży potencjał.

Idealne miejsce na szybki, smaczny i niedrogi lunch. W knajpie serwowane są makarony, sałatki i od niedawna zupy. Zamawiamy wybierając rodzaj makaronu, sos i dodatki, np. parmezan czy oliwki. Za darmo można urwać sobie listki bazylii prosto z doniczki. Danie przypomina na szybko zrobione w domu - finezji tu nie znajdziemy, ale wszystko jest bardzo dobre. Jasne wnętrze sprawia, że w odróżnieniu do wielu szybkich lunchowni - miło jest tam zjeść. Za makaron z sosem bolońskim i parmezanem - zapłaciłam 7,90 zł i wyszłam najedzona :)