Odkryłem ostatnio dość przypadkowo tą małą restauracje , wiadomo ogródka juz niema ,(ale jest ślad że był) więc usiadłem w środku jak na niedzielny wieczór ok godziny 20 sala była wypelniona prawie do ostatniego miejsca, lecz kelnerka niemiala problemu z indywidualnym traktowaniem kazdego goscia . po zajeciu miejsca obok menu na stole pojawil sie zbanek wody (nie doliczany do rachunku) . Menu widać że starannie przygotowane - pod każdego . Godne polecenia Carpaccio z łososia świerzego faszerowanego rukolą z oliwą truflową (25zł) na drugie danie troche nie dokońca włoski Antrykot wołowy z pieczonymi ziemniakami i masełkiem czosnkowym(48zł) a deser hmm i znów powrót do włoch Semi fredo orzechowe 15zł . Restauracjia idealna na randke , bądz kolacje z rodziną . Bardzo polecam lecz jedną wadą jest dojazd zawsze zakorkowany wjazd od lazurowej.
Fajne miejsce, bardzo mili właściciele i bardzo smaczna pizza. Po raz pierwszy w życiu jadłem tam pizzę z jajkiem i jest bardzo smaczna. Miłe jest to, że od razu po zamówieniu na stole staje dzbanek pysznej wody z miętą i cytryną, który nie jest doliczany do rachunku. Do pizzerii wpadam raz czy dwa razy w miesiącu, raz zjem pizze, raz zjem makaron, ale zawsze wychodzę zadowolony. Mankamentem jest bardzo mało miejsca wewnątrz, co powoduje, że w zimne dni jest to raczej lokal, gdzie przychodzi się tylko zjeść, a nie posiedzieć.
![Zomato]( "Recensione")
Mieszkam dwa domy dalej i często bywam w tej knajpce. Podają tu jedyną pizzę, jaką w ogóle jem. Odpowiada mi bardzo cieniutkie i chrupiące ciasto, niezbyt dużo sera i zawsze świeże dodatki. Polecam również wino poziomkowe, którego nie można tak łatwo dostać gdzie indziej. Knajpka malutka ale przytulna, niektórzy skarżą się na zbyt głośną muzykę, mi raz się zdarzyło, że było za głośno lecz po zwróceniu uwagi muzyka została przyciszona.
Sos pomidorowy do pizzy niestety zupełnie niedoprawiony ale za to można zamówić sos czosnkowy, który jest OK.
Dobre piwo grzane co w zimie jest szczególnie przydatne. Niestety kiedy jest więcej osób to długo trzeba czekać na zamówienie. I brakuje tu jakiejś "poczekajki", bo czas przy poczekajce szybciej leci i człowiek się tak nie denerwuje długim czekaniem, gdyż wrzuci już coś na ząb. Tak więc drodzy właściciele - prosimy o poczekajkę, któa we Włoszech jest zawsze serwowana klientom, wystarczy ciepła bułeczka z dwoma rodzajami oliwy i będzie super :)
W każdym razie szczerze polecam tą knajpkę, oprócz pizzy inne dania tez są OK.
Mieszkam na osiedlu w którym jest zlokalizowana La Pancia Piena, więc jadłem tam lub zamawiałem do domu wiele razy. Zawsze jedzenie było dobre lub bardzo dobre.
Bardzo dobra pizza, świetne cienkie ciasto, dobre składniki, duży wybór pizzy (są dwa rodzaje, na sosie pomidorowym oraz śmietanowym, obie polecam).
Pozostałe dania też b. dobre, jadłem kilka rodzajów makaronów oraz dwa dania główne.
Kilka razy w dość dalekiej przeszłości zdarzyło się, że obsługa była zbyt wolna, ale od dawna nie widziałem tego, problemu.
Chyba zamówię coś w ten weekend :).
Mało osiedlowa restauracja w której urzekły mnie namalowane na ścianach drzewa oliwne i cytrynowe oraz wspaniała uliczka włoska na głównej ścianie lokalu. Widać, że właściciele wsadzili dużo pracy i serca w oddanie włoskiego klimatu w Polsce.
Co do jedzenia, to zamówiłam sobie pierś z kaczki w sosie jeżynowym z dodatkiem puree z selera. To moje pierwsze spotkanie z takiego rodzaju puree, ale warte uwagi - naprawdę jest przepyszne. Znajomi zamówili sobie pizzę - to ciasto zapada w pamięć, rzadko spotyka się taką pizzę - czuć było na niej składniki, a sos to czyste pomidory. Przypomina mi pizzę, jaką jadłam we Włoszech.
Co do ilości miejsca, to jak nie ma ogródka, to faktycznie jest go mało. Ale warto tam poczekać na wolny stolik.
Na pewno tam wrócę.
Mieszkałem w tej okolicy przez około 2 lata. Ponieważ czasem trzeba było coś zjeść na szybko, próbowaliśmy różnych knajpek w okolicy. Wcześniej w tym miejscu była naleśnikarnia. Gdy otworzono pizzerię, przeszliśmy się tam z żoną i w zasadzie od tej pory nie jadamy pizzy w innym miejscu, nawet teraz, gdy przeprowadziliśmy się pod Warszawę, odwiedzamy to miejsce raz na 2 tygodnie. Pizza jest genialna, cienkie kruche ciasto, idealnie dobrane dodatki. Miła atmosfera, bardzo mili właściciele i obsługa, bardzo dobry kucharz. Knajpka kameralna, przez co czasem brakuje miejsca, ale to chyba tylko świadczy o jej popularności. Za to latem jest ogródek.
Rustykalny wystrój, kameralne miejsce, latem-bardzo duży ogród.
Jedzenie: jadamy głownie pizze, nasze ulubione: Rusticana, Mangiata z jajkiem.
Ciasto cienkie, idealnie przypieczone, dużo składników.
Z makaronów próbowałam Spaghetti Puttanesca - idealne do piwa, smaczne, spora porcja.
Obsługa: bez zastrzeżeń. Kelnerki sympatyczne.
Ceny: próbowaliśmy mule-60 zł. Na pierwszy rzut dosyć drogo przez co długo nie mogliśmy się zdecydować czy spróbować czy nie. Ale po zjedzeniu doszliśmy do wniosku, że jedzenie w zupełności rekompensuje cenę, do tego dostaliśmy naprawdę przyzwoitą porcje.
Minusy: czasem ciężko jest z parkowaniem, co nie jest z reszta winą samej restauracji.
![Zomato]( "Recensione")
Restaurację polecili mi znajomi twierdząc, że jest tam najlepsza włoska pizza jaką kiedykolwiek jedli. Przyszliśmy weekendowym popołudniem. Ogródek bardzo duży i... brak wolnych miejsc. Czekaliśmy 0,5 godziny na wolny stolik.
Po długich oczekiwaniach na wolne miejsce- teraz wiemy, że przydałoby się następnym razem zarezerwować stolik, gdyż głód czekaniu nie służy ;). Zamówiliśmy pizzę Salsciccię na kremowym sosie i dwa makarony: pollo con olive oraz najprostsze spaghetti aglio e olio.
Pizza rewelacja- chrupiące, dobrze zapieczone, cienkie ciasto, aromatyczna włoska kiełbasa salsiccia. Nie myśleliśmy, że kombinacja pizzy na kremowym sosie może okazać się tak dobrym wyborem. Składniki- bardzo dobre jakościowo.
Makarony: porcja konkretna, kurczak mięciutki, sos kremowy bardzo dobrze zbalansowany smakowo. Alio e olio przepyszne, dobra kompozycja smakowa- po raz pierwszy próbowaliśmy w wydaniu z czarnymi oliwkami.
Obsługa bez zarzutu, bardzo miła.
Czas oczekiwania- ze względu na dużą ilość gości i zamówień my troszkę czekaliśmy, co jest oczywiste przy tak dużym ruchu. Przyszłościowo - zamówimy stolik i od razu jedzenie żeby nie czekać na wolne miejsce.
Podsumowując: bardzo dobre włoskie jedzenie w rozsądnych cenach, niepowtarzalna lekka pizza, przyjemny wystrój, duży ogród letni.
Pozytywne wrażenie z odwiedzin w La Pancia Piena zachęca nas do kolejnej przejażdżki rowerowej na warszawskie Bemowo zwłaszcza na bardzo smaczne, włoskie jedzenie.
Regularnie i z przyjemnością odwiedzamy ten lokal. I to nie tylko dlatego, że jest jedyny w tej części osiedla, ale przede wszystkim przyciąga nas tam wspaniała kuchnia, okazywana nam przez właścicieli sympatia i pyszne poziomkowe wino - nieznane nam z innych lokali. Serwowana tutaj pizza oraz krem z pomidorów to mistrzostwo świata :). Ze smakiem zamawiamy focaccię oraz garnek muli - niestety, brak możliwości zamówienia mniejszej porcji dla jednej osoby. Brak mi w menu tzw. obiadowych sałatek w przystępnej cenie. Te, które czasami zamawiam, są przepyszne, ale małe i relatywnie drogie. Ta włoska restauracja to rodzinne i gościnnej miejsce również dla czworonogów.
Wieczorem w tygodniu usiadłam z przyjaciółką w ogródku La Pancia Piena. Byłyśmy najedzone, więc zamówiłyśmy tylko piwo, wodę i paluchy chlebowe z sezamem (w sumie 23 zł). Była to nasza druga wizyta w tej restauracji. Wcześniej zjadłyśmy pizzę i makaron (niestety nie pamiętam nazw). Każde z dań było bardzo smaczne. Pizza na cienkim chrupiącym cieście. Paluchy chlebowe: długie, cieniutkie, chrupiące i jest ich naprawdę dużo. Obsługa miła, ale nienachalna. Wystrój (szczególnie w niewielkim wnętrzu) bardzo przyjemny. Spory ogródek latem. Jedyne zastrzeżenie mam do toalety zrobionej chyba w jakimś magazynku na piętrze, ale tłumaczę to ograniczeniami lokalowymi. Ogólna ocena bardzo pozytywna. Będąc w pobliżu z pewnością znowu tam zajrzę.
Lokal niewielki, ale przytulny. Dobra atmosfera, doskonała, miła obsługa. Doskonała kuchnia. Śmiało polecam pizzę, sałaty, desery.
Bardzo miłe przyjmowane są dzieci. Są foteliki, kredki specjalne porcje. Organizowałem nawet tam przyjęcie komunijne mojej córki - i jestem z tego przyjęcia w 100 proc. zadowolony. Podano tradycyjne potrawy, co świadczy o wszechstronności kuchni. Wino "domowe" - bez zarzutu, warte swojej ceny.;
Polecam szczególnie - pizzę - jeśli ktoś lubi pizzę na cienkim cieście z dobrej jakości składnikami - pizza z tego miejsca nie zawiedzie jego oczekiwań.
Starannie zrobione sałaty - wszystkie obietnice z meny są spełnione.
![Zomato]( "Recensione")
Mieszkam po sąsiedzku, więc bardzo często bywam w La Pancia Piena. Z pełną odpowiedzialnością mogę stwierdzić, że serwują najlepszą włoską pizzę na Bemowie. Lokal niewielki, ale bardzo przytulnie i kameralnie. Latem przyjemny ogródek na zewnątrz, mimo że przy ulicy to ruch jest niewielki i przyjemnie posiedzieć pod parasolem. Pizza na rewelacyjnym cienkim cieście, superskładniki. Dwa rodzaje sosów: pomidorowy i śmietanowy. Mój faworyt: pizza "Rusticana" na sosie śmietanowo-musztardowym z kurczakiem, boczkiem, cebulką prażoną i ogórkiem konserwowym. Brzmi nietypowo, ale naprawdę smak nieziemski! Polecam także garnek muli w czwartki, piątki i soboty za 60 zł - fajne danie dla dwóch osób na mały głód albo przystawkę :). Świetna jest też lasagne i makarony. Ceny troszkę wysokie jak na osiedlową restaurację na Bemowie, ale jakość dań to wynagradza. Polecam wcześniejszą rezerwację, bo stolików jest mało, a okoliczni mieszkańcy często tam wpadają :). Generalnie jestem bardzo szczęśliwy, że mam "tuż za rogiem" porządną, włoską pizzę. Polecam!
Co jakiś czas rozglądamy się z żoną za jakimś sympatycznym miejscem na weekendowy, niespieszny obiad poza domem w naszej okolicy. Wola pod tym względem nie rozpieszcza, ale odkrycie (oczywiście przez Gastronautów!) La Pancia Piena było bardzo udane. Najpierw trochę minusów: miejsce jest bardzo małe, kiedy za oknem plucha, w środku czasami trudno o wolne miejsce. Nie lepiej jest z miejscami parkingowymi. Warto zwracać uwagę na znaki zakazu parkowania, bo właściciele uprzedzali o częstych nalotach Straży Miejskiej. Czasami muzyka jest faktycznie nieco za głośna, tym bardziej, ze głośniki stoją tuż przy stolikach. A plusy? Przemiła obsługa, bardzo dobra pizza i makarony, klimat idealny na obiad we dwoje. My z pewnością odwiedzimy to miejsce jeszcze nie raz!
An error has occurred! Please try again in a few minutes