This food outlet serves Polish version of an open faced sub. The service is friendly and helpful. I was in need of a snack and it was on my list to visit. There were quite a few options available and racked my brains for a bit for which one to choose. I finally settled upon the Firmowa (which I was definitely not pronouncing correctly when I tried to order it as the guy was slightly confused by me...w is pronounced as a v here). It was topped with bacon, sheep cheese, and onion. It was more than a snack as it was a massive piece of bread topped with a heap of ingredients. You won’t go hungry eating one of these. It was quite tasty.
We were looking for great snack and we found a really awesome fast food near the central station. The food was really tasty and cheap, btw they have great lemonades, too!
Smaczne jedzenie w dobrej cenie! stołuję się w Zapexach od dłuższego czasu, nigdy mnie nie zawiedli. Obsługa przemiła, szczególnie pani Kasia :)
Smaczna szama za małe pieniądze. Ogólnie nie ma na co narzekać, zapiekanki naprawdę dobre, ładnie podane, wszystko świeże, jak należy, nie czeka się długo na jedzenie, pan Rafał z obsługi to bardzo sympatyczny gość.
Zamówienie zrealizowane bardzo szybko, poza tym Pani Renata to bardzo sympatyczna osoba. Zapiekanki naprawdę smaczne, najadłam się do syta, bułka chrupka, składniki dobrze skomponowane. Warto!!!
Kumpel polecił mi to miejsce, rzeczywiście zapiekanki są bardzo smaczne, warto ich spróbować. Czasami są kolejki, ale raczej nie czeka się długo, pieczywo jest kruche, składniki dobrze skomponowane, dzięki temu zapiekanka jest dobra. Nie mam w zasadzie żadnych zastrzeżeń, wszystko jak należy, polecam, warto.
Jedne z najlepszych zapiekanek, jakie jadałam do tej pory. Nie mam jakichś dużych wymagań, były smaczne i widać, że wszystkie składniki pierwszej świeżości. Dobra przekąska, jak dopadnie Was głód na mieście .
Nie mam żadnych zastrzeżeń, zapiekanka smakowała, muszę zwrócić uwagę na trafny dobór składników, dzięki temu zapiekanki są naprawdę bardzo dobre, próbowałam dwóch rodzajów. Szybka obsługa to drugi plus tego miejsca. Serdecznie polecam!
Bardzo dobre zapiekanki, wcześniej jakoś nie miałam okazji zjeść w zapiexach, a szkoda. Jak lubicie zapiekanki, to polecam, bo są smaczne, sosy własnej roboty, obsługa miła, nie czeka się długo na zamówienie.
Pyszności, zapiekanki naprawdę smaczne, serdecznie polecam to miejsce. Można dobrze zjeść, ceny przystępne. Sosy smaczne, dodatki świeże, wszystko jak należy.
Jak dla mnie są to najlepsze zapiekanki w mieście - pyszne, chrupiące, nie mam żadnych zastrzeżeń, obsługa też niczego sobie. Polecam do nich zajrzeć na pewno nie pożałujecie. Plus za godziny otwarcia.
Na zapiekanki zabrali mnie znajomi, nie przepadam za takim jedzeniem, ale..... są naprawdę smaczne, polecam spróbować. Produkty świeże, bułka dobrze przypieczona, smacznie i niedrogo.
Miejsce idealne do zjedzenia czegoś na szybko późnym wieczorem. Bardzo duży wybór zapiekanek, my zdecydowaliśmy się na klasykę. Minus za sosy własnej roboty, które nie były dobre w smaku.
Naprawdę pyszne zapiekanki! Byłam sceptycznie do nich nastawiona ale pozytywnie zaskoczyly mnie swoimi dodatkami, swietnym sosem i fajna cena
Jak dla mnie najlepsze zapiekanki ! Bardzo smaczna bułka, dodatki świeże i smaczne. A w dodatku wszystko w przyzwoitej cenie! Chętnie odwiedzę to miejsce jeszcze raz. :)
Najlepsze zapiekanki w Warszawie! Nie wyobrażam sobie mojego osiedla bez Zapiexów. Duży wybór kombinacji. Bardzo fajna obsługa. POLECAM WSZYSTKIM.
Chrupiące pieczywo, świetna kompozycja smaków... Jednym słowem zapiekanka IDEALNA ! Byłam z dziećmi i najedliśmy się do syta za nieduże pieniądze. Polecam wszystkim.
Najlepsza zapiekanka jaką jadłem w życiu. Zazwyczaj korzystałem z przydrożnych barów i nie zdawałem sobie sprawy, że zapiekanka może być taka urozmaicona. Miejsce, które naprawdę warto odwiedzić. Polecam.
Przepyszne ! Świeże produkty, rewelacyjne połączenia smaków. Zapiekanka bawarska jest po prostu wyśmienita ! Zdecydowanie polecam każdemu :)
Dobre zapiekanki, które mogłyby zawierać więcej dodatków. Firmowy sos czosnkowy smaczny, dodatki świeże i miła obsługa. Dużą zapiekanką można się spokojnie najeść.
Location - ⭐️⭐️⭐️⭐️
Menu - ⭐️⭐️⭐️
Cost - ⭐️⭐️⭐️⭐️
Ambience and staff - ⭐️⭐️⭐️⭐️
Taste - ⭐️⭐️⭐️
Worth for the cost - ⭐️⭐️⭐️
Overall - ⭐️⭐️⭐️⭐️
Najlepsze zapiekanki "luksusowe" w mieście. Jeśli nie interesuje Ciebie zwykła buła z pieczarkami serem wpadaj do Zapiexów. Rozbudowane menu, średnio niskie ceny, świetna lokalizacja i fajna obsługa. Polecam!
Ps. Zwykłą bułkę z pieczarkami i serem dają! :P
Klasa sama w sobie. Lubie to miejsce i chętnie wracam. Mają pomysł i dobrą realizacje. Możemy wybadać coś z menu lub wymyślić coś własnego. Super miejsce, polecam.
Zapiekanki dobre, ale dość małe jak za taką cenę. Wydaje mi się, że również trochę oszczędzają na dodatkach ;) Pyszna krucha bułeczka i wspaniały klimacik miejsca sprawiły, że na pewno tam wrócę.
Popularny PRL-owski street food w nieco bardziej wyszukanej formie. W menu wiele różnych pozycji oraz możliwość dodania składników według własnych preferencji. Same składniki świeże. Do tego domowe sosy i zioła. Dostępne dwa rozmiary, na mniejszy lub większy głód.
Zapiexy to jest to!
Zapiekaneczki zawsze kojarzyły mi się z beztroskimi latami dzieciństwa - wakacjami, budką z hot-dogami, szkolnym sklepikiem. Obiektywnie rzecz biorąc tamte zapiekanki były (prawdopodobnie) dość paskudne, natomiast dla małego dziecka był to szczyt marzeń. Gdy więc natrafiłam na miejsce serwujące zapiekanki po prostu musiałam je wypróbować.
Próba wypadła nad wyraz udanie. Zapiexy nie mają nic wspólnego ze smutnymi zapiekankami z mikrofali. Duże, chrupiące, pełne najróżniejszych składników. Idealne na szybką przekąskę!
4.5/5
Bardzo przyzwoite zapiekanki w samym centrum stolicy. Mnie urzekła smaczna, lekka i chrupiąca bułeczka. Chyba zawsze tam jest ciasno. Dobre miejsce na szybką przekąskę i ruszenie w dalszy wyścig z czasem.
Naprawdę fajny lokal, przyjemne ale troche ciasne wnętrze, miła obsługa i pyszne jedzenie za małe pieniądze ;) polecam wszystkim, którzy chcą dobrze i szybko zjeść
Zapiekanka całkiem dobra, chociaż minusem jest to, że biorąc dygnitarską wcale nie czułem kurczaka. Szybko zrobione, kelnerki mega miłe. Dobra alternatywa fast foodów których jest dużo w okolicach
Zapiekanka chodziła za mną od dłuższego czasu i w końcu wybraliśmy się do Zapiexów. Mój chłopak, fan klasyki i prostoty, zdecydował się na najprostszą wersję czyli pieczarki z serem, ja z miłości do sera pleśniowego i z powodu apetytu na mięcho zamówiłam Wykwintną. Dodatkowo zamówiliśmy oryginalną oranżadę, która przypomina mi o podwórkowych wypadach za dzieciaka z koleżankami z bloku.Oranżada okropna, ale wspomnienie dzieciństwa wynagradza ten smak. Zapiekanki smaczne, duże i chrupiące. Oprócz gotowych kupnych sosów, dostępnych jest kilka domowych, własnoręcznie robionych.
Wszystko spoko, tylko jakoś pazura brak. Ale jak na fast food - jest całkiem nieźle.
Jedne z lepszych zapiekanek jakie w życiu jadłam - pyszne, chrupiące, a oranżada przypomina dziecięce lata. Na pewno jeszcze tu wpadnę i wszystkim będę polecać ;)
Miłą niespodzianką jest nowe menu. Fajnie,że są sałatki, chociaż moim mistrzem i tak są zapiexy. Wracając z Wisły często tutaj wstępuję. Zapiexa jest solidna! Pyszne sosy przez Was robione! :) Obsługa bardzo życzliwa!!!!
Wszystko poprawne i smaczne. Plus za dodatki bo były całkiem smaczne i poprostu takie domowe jak np. szynka. Bułka ok. Moźna wpaść na szybko.
Niewątpliwie zapiekanki przyrządzane w Zapiexach są smaczne. Chrupkie, fajnie wypieczone bułki to baza dobrej zapiekanki. Całości dopełniają urozmaicone składniki, jednak te co smaczniejsze i ciekawsze kombinacje cenowo oscylują w okolicach 14-15zł (ja niestety nie potrafię najeść się połową/małą zapiekanką). Na mieście można kupić podobnej wielkości zapiekanki, z reguły jednak gorszej jakości za 8-9zł, natomiast za 15zł w tych okolicach mogę wstąpić na równie smaczny, pełnowartościowy posiłek (a nie tylko 'kanapke' na ciepło). Podsumowując, raz na jakiś czas przyjemnie jest wpaść do Zapiexów na jakiś smaczny kąsek bądź spróbować jednej z oferowanych nowości, jednak na co dzień w porze lunchowej wybiorę się raczej w inne miejsce.
Zawsze lubiłem zapiekanki. Jak byłem młody i chodziłem jeszcze do szkoły, często zdarzało mi się, wracając z lekcji odwiedzać pobliskie budy i delektować się rozmrażanymi zapiekankami za 3,5 zł obficie polanymi keczupem Tortex. Czasy się trochę zmieniły, ja trochę dorosłem, stałem się ą ę krytykiem i blogerem kulinarnym i nie wypada mi już jeść takich rzeczy. Jednak sympatia do zapiekanek cały czas gdzieś we mnie buzowała. I w końcu znalazła swoje ujście!
Zapiexy Luxusowe to nowe, lifestylowe spojrzenie na tą tradycyjną, dworcową potrawę. Świeże dodatki zamiast posiekanego w kostkę mrożonego pomidora i domowe sosy zamiast keczupu Tortex. Do tego całkiem przyjemny lokal, miła obsługa i mamy przepis na sukces. Ich zapiekanki są absolutnie fenomenalne, świeżutkie, chrupiące i pełne pysznych składników. Menu jest dosyć spore, każdy znajdzie coś dla siebie. Jest też, dodajmy, dosyć elastyczne, jedne składniki można zastępować innymi bądź też można komponować własne zapiexy. Ja zazwyczaj wybierałem zapiexę Włoską, jednak ostatnio postanowiłem się skusić na Extra Mocną (to wszystko z powodu rosnącej we mnie miłości do jalapeno). Trochę się obawiałem, że będzie bardzo ostra, jednak wszystkie smaki były tam ładnie zbalansowane. Papryczki miło piekły w gardło i były kontrowane przez słodycz cebulki. A to wszystko w towarzystwie smacznego pepperoni.
Nie byłbym sobą gdybym nie przyozdobił mojej zapiekanki ogromną ilością sosu bbq i remoulady duńskiej i nie posypał jej ziołami prowansalskimi i słodką papryką. Ach, ten zestaw to mokry sen każdego imprezowicza który na JUŻ potrzebuje szybkiej i relatywnie taniej szamy.
W Zapiexach byłem już wielokrotnie i na pewno jeszcze wielokrotnie będę bo to bardzo dobra alternatywa do innych, sieciowych lokali z szybkim jedzeniem. I już nawet teraz mam ochotę wyskoczyć i wciągnąć jedną!
Wspaniałe zapiekanki! Dobra buła, składniki wysokiej jakości. Jak chcesz zapiekankę z pepperoni to dostajesz zapiekankę z prawdziwym pepperoni. Przepyszny sos domowy pomidorowy! POLECAM! Ceny przystępne, obsługa trafiła się nie do końca ogarnięta, ale wybaczam ;)
Świetne miejscu w samym centrum na błyskawiczną szamke 😊, smaczne i kruche zapiekanki z wieloma składnikami jak i dodatkami. Jedyny minus jest taki ze w lokalu jest bardzo gorąco.
Przytulny lokal w samym centrum, miła obsługa. Farsz pieczarkowy na gotowej bułce może smakować, mi niestety nie za bardzo. Dodatki w porządku, duży wybór, dobra cena. Sosy są średnie, ale cieszy to, że samemu można dobrać sobie ich kompozycje i ilość. Bułka chrupiąca, wiadomo, że zapychająca, jak w każdej zapiekance. Polecam jako szybki posiłek, dobrze, że jest możliwość wyboru rozmiaru.
Mnie nie zachwyca, ale oferty promocyjne zależne od dnia tygodnia zachęcają do odwiedzin. :)
Późnym sobotnim wieczorem chcąc zaspokoić głód i nie mając w okolicy niewiele większego wyboru wybrałam się na zapiexę.
Powitał mnie mały lokal, urządzony w stylu klasycznym dla fast-foodów. Mimo, że do dyspozycji gości jest tylko stół i długi blat to znalazło się miejsce dla dwóch osób. Wybór zapiekanek jest naprawdę duży, ponadto możliwa jest podmiana składników lub skomponowanie własnej zapiekanki. Ostatecznie zamówiłam zapiexę dygnitarską - dostałam zapiekankę o wyjątkowo kruchym cieście z wyważoną ilością świeżych składników. Fajną opcją jest też możliwość 'doskubania' sobie bazylii. Jedna zapiexa spokojnie zaspokoi pierwszy, największy głód. Ja miałam ochotę na odrobinę więcej, a może po prostu chciałam spróbować pozostałych smaków.
Do tej pory za zapiekankami nie przepadałam. Jednak odkąd dane mi było zjeść zapiexę czuję, że będzie mi dane jeść je częściej..
Luiza Konstancja Figlewicz
+5
Najlepsze zapiekanki w Warszawie czy w nocy ;) czynów dzień tak samo pyszne. Moja faworytka to grecka. Oprócz tego ze są bardzo chrupiące z mnóstwem składników, to spójnie dwie osoby najedzą się jedna zapiekanka
O jakże przyjemnie jest odejść kilka metrów od świątyń junk foodu i oddać się konsumpcji do bólu polskiego specjału czyli zapiekance. Nie szkodzi że troszkę duszno, nie szkodzi że sporo marketingu w tych najlepszych produktach o których mowa, nie szkodzi że sosy są z fanexu. Dwie sympatyczne panie i fajny wystrój podciągaja ocenę. Z zapiexami jest jak z kuzynem z Kozienic. Trochę irytuje swoim sposobem bycia ale milej jest z nim posiedzieć niż iść na cieciorke do znajomych z crossfitu.
Jedyne zapiekanki jakie jestem w stanie zjeść - wszystko zawsze świeże, składników dużo, fajne kompozycje. A w lokalu przytulnie i miło! Jeśli nie wiem co zjeść, wpadam na zapiexę!
Zapiexa po powrocie z imprezy jest najsmaczniejsza. 😊 Lokal położony w samym centrum Warszawy, mały i bardzo przyjemny. Tętni życiem od rana do późnej nocy. Zapiexy smaczne, bułka przepyszna, sporo dodatków do wyboru. Cena bardzo przystępna, nie przekracza 20 zł. Porcja duża. Polecam! 😊
Wizyta z Przyjaciółką z ciekawości, zaowocowała pyszna kolacja ;) Zapiexy pyszne, duży wybór a do tego tradycyjna oranzada. Jedyne co mogłabym zarzucić to mało miejsca w środku, troszkę ciasnawo. No ale wiadomo- jest to często przystanek dla głodnych klientów po paru głębszych ;) coś ciepłego na rozgrzanie. Obsługa bardzo uprzejma, dziewczyny uśmiechnięte i miłe. Na pewno jeszcze tam zajrzę ;)
Dobra przekąska np. przed wielogodzinnym seansem kinowym lub długim spacerem późną jesienią to coś, co może nieraz poprawić humor i poziom egzystencji. Mnie to miejsce kilka razy dało uciechę zjedzenia w ciągu 12 minut wielkiej ciepłej zapiekanki polanej keczupem. Zapiekanka taka napełniała mnie pożądanym poziomem energii, a zarazem nie wymagała wielkich nakładów. Każda kolejna wizyta utwierdzała mnie w przekonaniu, że ocena około 3,5/5 jest adekwatna, a miejsce można polecić każdemu, kto: spieszy się, nie ma ochoty na inne okoliczne szybkie szamy, nie pragnie akurat poświęcać wielkiej forsy na jedzenie.
Mały, przyjemny lokal urządzony w bardzo fajnym, ciepłym stylu. Duży wybór zapiekanek, które są naprawdę smaczne i solidne, jedną zapiexą można się porządnie najeść.
Zapiexy to fajny, mały lokalik z przypominającymi dzieciństwo zapiekankami, na które chodziłam z Tatą. Spory wybór, smaczne dodatki - w sam raz na szybką przekąskę.
Pierwszy raz trafiłam do Zapiexów z okazji finału konkursu organizowanego przez Zomato. Postanowiłam wtedy, że jeszcze tam wrórcę i spróbuję ich wypieków. Lokal i cała jego koncepcja przypomina mi czasy dzieciństwa: zapiekanki, oranżada ze szklanych butelek i post-komunistyczny ;) wystrój! To naprawde fajne miejsce na szybką przekąskę lub cos na ciepło po powrocie z imprezy (w weekendy otwarty jest bardzo długo). Dodatków do zapiekanek jest naprawde duzy wybór i na pewno każdy znajdzie coś dla siebie! Oprócz Zapiexów w karcie znajdziemy tez sałatki! Będąc w okolicy warto skręcić z chmielnej :))
Bułeczka delikatnie zbyt mocno przypieczona. Zapiekany wydają się być całkiem zdrowe, bez dodatkowych ulepszaczy, tłustych sosów etc co bardzo sobie cenię. Kto miałby ochotę na extra dawkę konserwantów to przy ladzie może skorzystać z sosów typu majonez, ketchup, barbecue itp. Zabrakło piwka, które jest w menu wspomniane. W lokalu szybko się robi ciasno, zwłaszcza gdy stolik trzeba dzielić z nieznajomym. Pyszne sosy pomidorowy chrzanowy i czosnkowy (z za lady naturalne chyba) powodują że zapiekanka nie jest zbyt sucha. Poleciłbym troszke większe podstawki/tacki, gdyż zapiekane takiej wielkości (zaleta) ciężko poskromić nie krusząc dookoła. Wtedy okruszki zostały by na tatce.
Myśle, że jeszcze Was odwiedze;)
Powodzenia i do zobaczenia
Tradycyjne pyszne zapiekanki w kilku wariantach. Pieczywo świeże, duża ilość sera i świeże dodatki. Do tego własne sosy na zapiekankę i sosy standardowe jak ketchup czy czosnkowy. Miejsce w samym centrum, łatwo trafić. W lokalu trochę mało miejsca więc raczej lokal by zamówić zapiexa i zjeść na stojąco w lokalu lub take away:) ogólnie nie mam nic do zarzucenia. Dobre zapiekanki w fajnym miajscu.
Dobre zapiekanki. Właściwie nic więcej nie mogę napisać. Szybki, smaczny i (chyba) zdrowszy zamiennik amerykańskich fastfoodów. Nie można się do niczego przyczepić - zapiekanki są na smacznej, kruchej bagietce, z dobrym serem i świeżymi składnikami.
Uwagę na miejsce zwraca ładny neon Zapiexów. Wystrój lokalu jest ciekawy. W środku popularny common table i długi blat barowy ciągnący się wzdłuż okna.
Obsługa bardzo miła, chętnie pomaga wybrać odpowiednią zapiekankę i tłumaczą "zasady gry".
Ogólnie miejsce jest przyjemne i chętnie tam wrócę. Pomimo tego nie mogę wystawić wyższej oceny niż 3,5. To tylko zapiekanki.
Stanisław Zaborowski
+4.5
Dziś odwiedziłem pierwszy raz. Zachęcony przez Zomato wpadłem na szybkie Zapiexy. Mały dobrze zorganizowany i przyjazny lokal tętnił życiem ludzi, którzy pomiędzy punktem A a B postanowili zrobić szybki przystanek. Zapiekanki smaczne. Ja na pierwszy raz wybrałem zapiekankę Włoską ze świeżą ruccolą. I oczywiście oranżada, klasyczna Polska jak za starych lat. Miło było sie cofnąć w czasie. Będę wpadał cześciej w poszukiwaniu dzieciństwa.
Mega smaczne, mega duże! Wielki plus za własne sosy! No i ten wystrój! 5+ Miejsce ma swój unikalny klimat. Jedząc może poczytać gazety z 1930r.
Przepyszne zapiekanki, niespalone ;)
Wystrój z klimatem, Panie bardzo miłe ;) polecam dla smakoszy!! Z pewnością będę zaglądać częściej bo warto ;))!
Miejsce w dobrej lokalizacji, które czeka na zgłodniałego wędrowca. Zapiekanki przygotowywane na oczach ze świeżych produktów, co widać. zawsze idealnie upieczone, chrupiąca bułka i gorące dodatki. Do tego oranżada z epoki.
Po raz pierwszy zapiex :) próbowałam na warsztatach zorganizowanych wraz z moim ulubionym serwisem na Z. :) Wraz z grupą szczęśliwców tworzyliśmy zapiekanki w ramach konkursu na nowe smaki. Mogliśmy wybierać w składnikach i dodatkach i komponować najdziwniejsze zestawienia. Żadne nie było niezjadliwe, a niektóre wręcz przepyszne! Dwoje laureatów konkursu otrzymało nagrodę w postaci możliwości jedzenia zapiex na śniadanie, obiad i kolację. I na podwieczorek. I pomiędzy :) w dodatku przez cały miesiąc, a ich dzieła weszły na ten okres do menu Zapiex. Ciekawe, czy mieli przesyt?
Było pysznie, co potwierdził również mój dwulatek, wyżerając mi połowę porcji!
Jeśli chodzi o same standardowo dostępne zapiekanki - są bardzo dobre. Chrupiące - ani nie wysuszone ani rozmiękłe - pieczywo, dobre dodatki, przyprawy. I ogromny rozmiar - spokojnie można się nimi nasycić na długo.
Wystrój lokalu bardzo ciepły, kolorowy - czerń, biel, czerwień i szachownica. Przyjemnie się je w takim otoczeniu
Zapiekanki to fast food. Lepszy niż sieciówki z żółtą literką M i przede wszyskim nasz, swojski, a nie importowany, jak pewne buły na S. Do tego oldskulowa lemoniada i jest to zdecydowanie mój typ na szybkie jedzenie na mieście.
Kultowe miejsce, chociaż gdyby się zastanowić to wyróżnia ich bardzo dobra jakość i szeroka oferta. Jednak jak na miejsce z szybkim jedzeniem, typowym dla godzin późnowieczornych, jest to jedna z najlepszych opcji!
Zapiexy miałam okazje odwiedzić dzięki uprzejmości Zomato. Wybraliśmy się z chłopakiem po pracy na przekąskę. Wybór dość spory, dużo klasyków, które na pewno znajda swoich zwolenników. Wybraliśmy zapiekankę robotniczą i amerykańska. Długo nie musieliśmy czekać. Zapiekanki wjechały pyszne. Mimo ze nie jest to najzdrowsze danie to w ogole nie czuliśmy się po nich cieżko, produkty były świeże i było to wyczuwalne w smaku. Miałam okazje już odwiedzić inne miejsca serwujące zapiekanki, ale szczerze przyznaje, ze to jak dotąd najbardziej przypadlo mi do gustu!
Miły i ciepły lokalik. Największym atutem zapiexów są ich spody, inne niż wszędzie, smaczne i chrupiące. Natomiast największą ściemą są wszystkie dodatki zachwalane przez obsługę, jako składniki wysokiej jakości :))) Nie są takie. To zwykłe tanie sery, tania szynka, kiełbasa a'la salami itd... ale przecież to tylko zapiekanki. Tylko po co te przechwałki? Kolejną ściemą są "domowe sosy" czyli ketchup Tortex z 37% pomidorów w składzie i sosy firmy Fanex. Oto skład sosu chrzanowego: chrzan (chrzan tarty 54%, woda, cukier, ocet spirytusowy, olej rzepakowy, sól , mleko w proszku regulator kwasowości (kwas cytrynowy), zawiera siarczyny), olej rzepakowy, woda, syrop glukozowo-fruktozowy, stabilizator (sorbitol), ocet spirytusowy, skrobia modyfikowana, musztarda (woda, ocet spirytusowy, gorczyca, cukier, sól), substancja zagęszczająca (guma ksantanowa, zawiera żółtko jaja), sól, cukier, przyprawy. Czy to jest skład sosu domowego? Oczywiście! Zawsze daję do sosów gumę ksantanową i sorbitol :))))
Zapiekanki ok, ale zuchwałym przechwałkom mówię: NIE!
Do Zapiexów trafiłam kilka tygodni temu na zaproszenie Zomato - w dziesięć osób mieliśmy przygotować swoje propozycje zapiekanek do menu, dzięki czemu mogłam poznać ten lokal w zasadzie od kuchni, choć cały warsztat umiejscowiono na największym, środkowym stole, ku zdziwieniu przychodzących klientów. :) Wszystkie składniki są świeże i dobrej jakości, a jest w czym wybierać - poza tradycyjną bazą, na jaką składa się ser z pieczarkami, Zapiexy oferują pepperoni, tuńczyka, ser pleśniowy, fetę, kurczaka, suszone pomidory, rukolę, oscypka, boczek... wymieniać można długo, ale po co? Lepiej wstąpić do Zapiexów i na własnym podniebieniu przekonać się, jak fajne połączenia smakowe można stworzyć na prl-owskiej zapiekance. Warto dodać, że olbrzymim plusem są bułki, odpowiednio przypieczone z wierzchu, ale jednocześnie miękka w środku.
Miałam okazję spróbować propozycji stworzonych przez kolegów i koleżanek, a następnie wpadłam jeszcze na typową wizytę - zdecydowałam się na zapiekankę grecką, której autorką jest Magda - świetnie połączyła kurczaka, rukolę, fetę i suszone pomidory! Do tego oranżada rodem z poprzedniej epoki w historycznej wręcz szklanej butelce.
Wnętrze jest stylizowane na PRL, stare gazety obklejają stoliki, cerata w charakterystyczną czerwoną krateczkę przypomina klimaty stołówkowe - jest pomysł, który ociepla małe pomieszczenie.
Biorąc pod uwagę, że ceny zapiekanek wahają się od 9 do 15 zł, porcja jest olbrzymia (dwie średnio głodne osoby spokojnie najedzą się jedną), a w weekend serwują zapiexy do, uwaga, 4 rano (czyli dłużej niż niejeden kebab!) chyba pora zmienić nawyki fast foodowe na dobre, bo polskie!
Do Zapiexsów trafiliśmy dzięki wygranej w konkursie organizowanym przez Zomato. Naszym zadaniem konkursowym było stworzenie z udostępnionych przez właściciela lokalu składników własnej propozycji zapiekanki, która miała wejść do Zapiexowego menu. Z racji zbliżającej się zimy, postanowiłam zainspirować się górskimi smakami i zaproponowałam zapiekankę "Górski rarytas" na chrupiącej bagietce z kiełbasą, cebulą, ogórkiem konserwowym, pysznym oscypkiem oraz dodatkiem świeżego chrzanu. Sebastian zaś zainspirował się naszą ukochaną Francją i wymyślił zapiekankę o nazwie Fit Zapiexa z pieczoną piersią z kurczaka, dodatkiem sera pleśniowego, ananasa, świeżej mięty i kolendry. Całość jego zapiekanki podkręcił smak domowego sosu pomidorowego, który nadał jej jeszcze bardziej wyrazistego smaku. Zapiexy luxsusowe to nieduży lokal mieszczący się w ścisłym centrum Warszawy, kilka kroków za rotundą, przy ulicy Widok 19. Po przekroczeniu progu, przenosimy się do lat 80/90, wnętrze tego lokalu idealnie odzwierciedla "ducha" tamtych czasów. Surowa, czerwona cegła na ścianach, nadruki na stołach imitujące stare gazety, tabliczki z propagandowymi napisami robotniczymi i oranżada w szklanych butelkach to typowy zapiexsowy klimat. Wybór zapiekanek w menu jest dosyć spory, ceny nie należą do zbyt wysokich jak na warszawską gastronomię (za porządną już zapiekankę zapłacimy około 14 złotych), dodatkowym plusem tego miejsca jest możliwość stworzenia własnej kompozycji smakowej z dostępnych tutaj składników. Trzeba również przyznać, że serwowane tutaj porcje są ogromne i na pewno nie można zaliczyć ich do FIT. 😊 Warto jednak wiedzieć, że istnieje również możliwość zakupu jednej zapiekanki i podzielenia na dwie mniejsze porcje. Już po kilku gryzach swojej czułam się najedzona, a przecież do spróbowania jeszcze zostały zapiekanki innych uczestników warsztatów. Dlatego według mnie cała zapiekanka jest nie do przejedzenia. Dużym plusem tego miejsca jest jakość wykorzystywanych składników. Bułki do zapiekanek produkowane są według autorskiej receptury właściciela, przez jedną z warszawskich piekarni, a dostępny tutaj oscypek jest prawdziwym górskim oscypkiem, dostarczanym prosto z Zakopanego. Według mnie Zapiexy to idealny lokal na szybki jedzeniowy wypad, doskonały zamiennik obrzydliwych, niezdrowych fast foodów. Jedynym minusem jest ograniczająca nas przestrzeń. Jak już wcześniej wspomniałam lokal jest dosyć mały, a co za tym się wiąże nie ma zbyt dużo stoliku wewnątrz. Niestety nie zawsze pogoda jest łaskawa i pozwala nam usiąść i skosztować zakupioną zapiekankę na "ogródku" przed wejściem do lokalu. Wiedziałam rówież, że nie jest to wytworna restauracja, dlatego mój cel wizyty tutaj był bardzo prosty: chciałam spędzić mile czas ze znajomymi i nauczyć się robić prawdziwe PRL-owskie zapiekanki. Pomimo wszystkich obiekcji i uprzedzeń przed wizytą w tym miejscu mogę śmiało stwierdzić, że zapiekanka nie koniecznie musi być pajdą bułki, która smakuje jak guma z dodatkiem produktu, który nie leżał nawet koło sera. Dlatego jeszcze raz bardzo dziękuję za wygraną w konkursie Zomato, a właścicielowi Zapiexsów Luxusowych za tak fantastyczny wieczór i panującą atmosferę.
Zapiexy Luxusowe odwiedziłam dzięki zomato. Brałam udział w konkursie zapiexowym i moja zapiekanka jest dostępna we wrześniu w lokalu.
Postanowiłam, że z oceną poczekam, aż spróbuję zapiekanek jak już wybiorę się tam na spokojnie.
Jestem bardzo zadowolona bo składniki dalej były bardzo świeże i dobrej jakości. Bułki bardzo smaczne - chrupiące z zewnątrz ale w środku miękkie.
Pieczarki są bardzo dobrze doprawione a dla klientów jest też możliwość doprawienia zapiekanek po swojemu. Na blacie stoją suszone przyprawy, a w doniczkach świeże zioła - bardzo mi się podoba możliwość urwania np. świeżej bazyli na zapiekankę.
Godne polecenia są też domowe sosy. Zaskoczył mnie sos chrzanowy bo bardzo mi smakował, a za chrzanem nie przepadam.
Obsługa jest bardzo miła. Lokal ma fajny klimat no i super godziny otwarcia - w piatek do 4 rano.
Mocno nostalgiczne miejsce. Lokal jest źle wentylowany i ma po prostu paskudny wystrój... ale pomimo tego mogę wystawić dobrą ocenę i robię to chętnie.
To świetne miejsce na szybkie, tanie, smaczne i chrrrupiące jedzenie. Dla mnie zapiekanki mają klimat, bo zajadam się nimi w domu rodzinnym, to takie nasze comfort food i ku mojej radości Zapiexy oddają te znajome smaki, które tak lubię. Moi faworyci to klasyczna, grecka i przyprawiająca o zawrót głowy ilością kalorii serowa. Do tego popijamy lemoniadą stylizowaną na PRL.
Idealne miejsce na kaloryczną rozpustę i comford food w dobrej cenie.
Bardzo smaczne, autentyczne jedzenie, które kosztuje niewiele a świetnie nasyca. Kombinacje proponowane przez bar są ciekawe ale nie nadęte i dobrze komponują się z sosami których ogromną ilość możemy sobie sami dozować ile dusza zapragnie a fantazja podpowie. Duży plus za napoje do wyboru: pojawia się wśród nich oranżadka typu PRL, co wspaniale gra z topornym a pysznym daniem, jakim jest zapiekanka. Pół punktu odejmuję za cennik dodatków, ale to niewielki minus.
We wtorkowy wieczór zostałem zaproszony przez Zomato na warsztaty zapiekankowe w Zapiexach.
Lokal niewielki ale bardzo klimatyczny - lata 80’ czuć od samego wejscia, przy którym stoją „kraty” wypełnione oranżadami o smaku mojego dzieciństwa.
Grupa szczęśliwców miała tego wieczoru okazję przyrządzić zapiekankę swojego autorstwa i poddać ją degustacji, stając jednocześnie w szranki konkursu na te najsmaczniejszą. Od razu rzuciła mi się w oczy i kubki swieżość i jakość produktów. Pieczywo chrupie,aż miło a ser ciagnie sie jak na amerykańskim filmie. Byłem również pod sporym wrażeniem zaangażowania wlaściciela lokalu, który oddał Zapiexom na Widoku całe serce i stawia przede wszystkim na sukces związany z zadowoleniem klientów, brawo. Generalnie doświadczenie na mega plus, zapiekanki pierwsza klasa, moja też szczęśliwie przypadła wiekszości do gustu - na tyle,że bedzie można spróbować moich wyczynów w lokalu przez cały październik :)
Polecam miejsce, ludzi i jedzenie. Wracam szybko, nie mam żadnych watpliwości.
Odwiedziłem ten lokal na zaproszenie Zomato . Gdy się wchodzi do środka to tak jak byśmy cofnęli się do lat 80/90. Surowe ściany oraz przykrycia stołów imitujące stare gazety . W menu jest dużym wybór zapiekanek które można w dowolny sposób dobierać oraz co ważne można stworzyć swoją własną zapiexe . Bułki do zapiekanek są produkowane przez jedną z piekarni z autorskiego przepisu właściciela co jest mega dużym plusem ponieważ bułka jest chrupiąca a nie smakuje jak zakalec i przykleja sę do podniebienia . Polecam rownież własnej roboty lemoniadę w której znajdziemy same cytryny bez żadnych wymysłów . Dużym atutem tego lokalu są godziny otwarcia w weekendy (do 4 na ranem) kiedy wracamy po klubowych wojażach a chce nam się zjeść coś dobrego i za przystępną cenę . Bardzo fajny lokal który z całego serca polecam .
Zdecydowanie najbardziej luksusowy smak dzieciństwa! Te zapiekanki na pewno zaspokoją każdy głód. Bardzo polecam opcje włoska (bardzo duzo rukoli) z sosem chrzanowym
Miejsce warte odwiedzenia i wypróbowania, ale stałym bywalcem raczej nie zostanę. Będąc w okolicy można Zapiexę wciągnąć, ale nie jest to miejsce, do którego specjalnie bym się wybierał. Co do walorów smakowych, to ogólnie są pozytywne, bułka miękka i jednocześnie chrupiąca, baza czyli pieczarki i ser również ok, dodatki smaczne, no i jeszcze spory wybór sosów, co na pewno jest plusem. Wielkość Zapiexy pozwala zaspokoić głód, ale taki nie za duży, bo na duży głód jedna to by było zdecydowanie za mało. Można do Zapiexy napić się domowej roboty lemoniadą ze świeżą miętą, obsługa bardzo miła. Podsumowując wizyta całkiem przyjemna i tak jak zaznaczyłem na wstępie, miejsce warte odwiedzenia będąc przy okazji w okolicy.
Zapiexy to miejsce gdzie można schrupać szybką przekąskę, gdyż zapiekanki nie nazwiemy "prawdziwym" daniem. Zatem możemy tam wpaść jak nie mamy czasu i pomysłu na nic innego. Wystrój nie robi wrażenia, właściwie go nie ma. Jednak w takim miejscu to nie wystrój ma znaczenie.
Zapiekanki są różne jednak ilość możliwości nie zawróci nam w głowie.
Wybraliśmy z kolegą zapiekankę włoską i wykwintną oraz wypiliśmy oranżadę. Smakowały, ale nie zachwycały.
Pojawił się jednak jeden element, który wyniósł Zapiexy ponad przeciętną tj. obsługa. Kolega zabrał psa i piesek dostał nie tylko wodę do picia, ale również kiełbaskę do schrupania.
Do zapiexów wybrałam się na zaproszenie zomato.
Ok. Przy pierwszym podejściu do Zapiexów byłam bardzo pijana. Ok, przy drugim też. Ok, byłam tam tylko dwa razy, ale totalnie nie wyobrażam sobie lepszej szamy kiedy wracasz pod wpływem skądkolwiek. Wielka buła z topionym serem i masą wymyślnych dodatków na tym. Do tego różnego rodzaju sosiki i można dokupić klasyczną oranżadkę w szklanej buteleczce. Bomba. Ceny mnie trochę dobiły, bo właśnie przepiłam prawie cały mój hajs, a taki zapiex nagle życzy sobie prawie piętnastaka za swoją sycącą, aromatyczną osobę. Ale można się nieźle najeść. No i ten klimat - coś pomiędzy galopującym amerykańskim kapitalizmem, a naszym pocztówkowym peerelem.
Powiem szczerze - urzekła mnie ta nazwa... Uwielbiam takie poczucie humoru, Zapiexy Luksusowe, hi hi hi...
No, ale my tu nie przyszliśmy żarcikami się przerzucać, tylko coś zjeść. I zjeść się da. W zapiekance buła to podstawa, a tu buła jest OK, wystarczająco krucha, delikatna - nie trzeba szarpać gumowej skórki albo ranić się o spieczone na kamień krawędzie. Duży plus za rozmiar - zapiexa spełnia swoją fundamentalną rolę karmienia, to nie jest "degustacyjna przygoda", po której "przeżyciu" trzeba iść na kebaba, żeby nie paść z głodu.
Ja jadłem bawarską - bo szukałem czegoś bardziej tradcyjnego, a nie jakiegoś wynalazku, bo i takie można znaleźć w karcie. I to jest zupełnie pożywna, porządna zapiexa. Dziś mam zamiar przetestować coś badziej unikalnego.
Generalnie pamiętam jeszcze kultowe zapiekanki z serem i szczyptą pieczarek sprzedawane z kultowych, białych przyczep kempingowych na pasażu za Warsem i Sawą. Dlatego - za reanimację warszawskiego fast foodu - Zapiexom Luxusowym chwała i cześć! I dodatkowe pół punktu, do 3,5 za jedzenie.
Bezpretensjonalnie - to słowo chyba najlepiej oddaje klimat panujący w zapiexach. Wystrój jest luźny i nie przytłacza, dzięki czemu można się tam poczuć całkiem swobodnie.
To dobre miejsce na szybką przekąskę gdy kręcicie się po mieście ze znajomymi.
Do samych zapiekanek trudno mieć jakiekolwiek zastrzeżenia. Są duże, smaczne, estetycznie przygotowane. Wybór jest duży i chyba każdy znajdzie coś na co aktualnie ma ochotę. Do tego stolik z sosami - lejesz co chcesz i tyle ile lubisz - jak dla mnie idealne rozwiązanie ;) Popitka też wcale nie musi być nudna bo obok standardowych napojów mamy oranżady stylizowane na lata 90, do których ostatnio wszystkim tak strasznie tęskno.
Byłem 2 czy 3 razy i pewnie zdarzy mi się tam jeszcze kiedyś zajrzeć ;)
Recenzuję cudzymi ustami - ale aż czterema, więc całkiem niezła to próba. Mówią, że zapiexy całkiem dobre, szczególnie w porównaniu do wielu powstałych niedawno jak grzyby po deszczu "starodawnych" zapiekankowych punktów. Wizualnie całkiem ładne, a audialnie... Słychać jak głośno chrupią!
Całkiem często tu trafiamy po nocnych szwędaniach, bo niestety miasto nasze kiepsko stoi z jedzeniem w późniejszych porach...
Są zapiekanki i są zapiexy - takim hasłem reklamuje się lokal, który pretenduje do bycia kultowym. Wystrój nawiązujący do głębokiego PRL, oranżada w szklanych butelkach, stare gazety, którymi powyklejany jest blat faktycznie nadaje miejscu niepowtarzalny charakter, ale żeby uznać coś za kultowe potrzeba czegoś więcej. To, co mogę pochwalić w luksusowych to zawsze świeże pieczywo, różnorodność, niskie ceny i pyszne domowe sosy. Mam delikatne zastrzeżenia co do jakości mięsa/sera na zapiekankach, ale nie będę zbyt surowa, wszak to nie pięciogwiazdkowa restauracja. Zapiekanka jest ogromna (jak na mój żołądek), powiedziałabym, że to wręcz doskonały (luksusowy) zapychacz. Jeszcze im trochę brakuje do zapiekanek pod okrąglakiem w Krakowie, ale jest to zdecydowanie jeden z lepszych fast foodów w tej lokalizacji.
Dobra zapiekanka to zapiekanka chrupiąca i z ciągnącym się serem. Zapiexy takie są i za to je lubię. Przypominają smakiem zapiekanki robione przez babcię i przez mamę w starym gazowym piekarniku. Do tego są naprawdę ogromne. Więc nawet mój brat, który zjada superporcje, się zapiexą najada. Polecam.
Powrót do czasów kiedy zapiekanki były świeże, bułka chrupala przy kazdym kęsie a dodatki aż z niej spadały.
Wystarczy już połówka żeby się dobrze najeść.
Spokojnie można uznać to miejsce za kultowe. Zapiekanki bardzo duże i smaczne. Obsługa uśmiechnięta i gotowa do pomocy przy wyborze odpowiedniego smaku. Swobodnie można wymieniać dodatki i próbować różnorodne sosy. Dobrą od samego wejścia atmosferę dodatkowo poprawia tradycyjna oranżada w bardzo rozsądnej cenie. Pewnego razu zabrałem tam gościa z Niemiec i był zachwycony. Powrót tam to tylko kwestia czasu. Sto razy lepsze niż kebab na poimprezowy czas.
Dla mnie zapiekanki na 5+. duże i dobre! Oczywiście najlepiej z oranżada. Miejsce które sprawia, że chce się tam wracać. Zapiexy już stają się kultowe
Świetne miejsce, super pomysł, chociaz rczej na stop-by niż celowe wyjście. Zapiekanki różnorodne, bardzo smaczne. Wystrój z klimatem, obsługa ok.
Fajne miejsce. Fajny pomysl! Dobre, duze zapiekanki. Wszystko swieze! Polecam wstapic. Lokalizacja idealna, choc sugerowalabym zainwestowac w oznaczenie, ze tam wlasnie znajduje sie lokal.
Bardzo smaczne, bardzo świeże, bardzo chrupiące, bardzo z lat dzieciństwa. Niby od nie dawna a już kultowe i to na tyle, że dorobiły się gorszych naśladowców. Duży wybór składników, zarówno klasycznych jak i takich, które dopiero niedawno weszły w łaski polaków(moja ukochana rukola). Stare "gazety" na ścianach i ławach robią klimat na spółkę z oranżadą (tylko 3 zł). Kolejki w piątek i sobotę pokazują, że jako dodatek do imprezy i alkoholu wolimy zapiekanki i smaki dzieciństwa niż kebaba(bardzo mnie to cieszy). Kto nie był jeszcze(chyba nie możliwe żeby kogoś tam nie było jeszcze)koniecznie się musi wybrać.
An error has occurred! Please try again in a few minutes