Dziś mieliśmy przyjemność gościć w Bałkańskiej duszy. Weszliśmy prosto z ulicy, bez rezerwacji, w sobotnie popołudnie, licząc na smaczny rodzinny obiad.
Mimo zapełnionej/zarezerwowanej całej sali, przemiłej pani kelnerce udało się znaleźć dla nas ostatni wolny stolik (naprawdę ostatni - kolejni goście bez rezerwacji byli odsyłani).
Obsługa stoi na najwyższym poziomie - nawet przy pełnym obłożeniu sali nikt nie może się poczuć zaniedbany. Wszelkie życzenia są realizowane z uśmiechem, błyskawicznie, czas oczekiwania na dania jest zaskakująco krótki. Otoczeni nienarzucającą się opieką czuliśmy się bardzo komfortowo.
A to co najważniejsze w rodzinnym wyjściu na obiad - dania - można opisać tylko w superlatywach. I nie ma sensu opisywać każdego po kolei - z zamówionych przez nas dwóch przystawek, trzech dań głównych i dwóch deserów wszystko było co najmniej bardzo dobre, a niektóre dania (gurmanska pljeskavica, punjena vesalica) były rewelacyjne. Doskonale doprawione, soczyste grillowane mięso na długo pozostawiało wyśmienity smak na podniebieniu.
Koniecznie trzeba też wspomnieć o wielkości porcji - jeśli zaczniesz od przystawek, jest naprawdę niewielka szansa, że nie schowasz części dania głównego do pudełka na wynos. My tak zrobiliśmy, aby mieć szansę na zmieszczenie deseru :)
Na pewno jeszcze tam wrócimy.
Bylismy z partenerem kilka razy i na pewno wrocimy.edzenie cudowne , aromatyczne świeże i dobrze podane. Obsługa lokalu przemila ! Ceny niewygórowane ! Lokal nie jest duzy panuje w nim jednak przyjazna armosfera. Moglismy wejsc z naszym psem! Wszystko na 6+
Wybierajac sie do tego lokalu polecam zrobic rezerwacje.
Ich gebe eine dicke 1++++, denn es hat alles gestimmt. Super freundliches und aufmerksames Personal, Karten sehr kreativ gestaltet, sauberes WC, des Essen : der Hammer!!! Frische Zutaten, genial zur Geltung gebracht, die Größe der Portion unglaublich! Sehr zu empfehlen!!!! Bei unserem nächsten Besuch in Warschau wird wieder ein Tisch bestellt. Danke!!!! Dzinkue barczo
Super miejsce ze świetną kuchnią i klimatem. Obsługa sprawująca się wręcz wzorowo uśmiechnięta i bardzo kontaktowa. Jechaliśmy do karczmy aż z zza Warszawy i się opłacalo � niebawem wrocimy � pozdrawiam i do zobaczenia �
Byliśmy dziś na kolacji. Ogólnie super!!! Dania pyszne, aromatyczne, pachnące i bardzo dużych rozmiarów. obsługa na piątkę, tym bardziej że byliśmy z małym dzieckiem, które obsługa czule zabawiała. Napewno to nie ostatnia nadza wizyta w tym miejscu. Szczerze polecam...
Dużo pysznego jedzenia, menu przyjazne dla dużych i małych. Polecam wszystkim, którzy mają ochotę na dobre mięso i dobrą bałkańską kuchnię.
Za każdym razem jedzenie pyszne, obsługa na najwyższym poziomie. Jest miło i sympatycznie, a nic nie stanowi problemu, wystarczy powiedzieć co by się chciało na talerzu :)
Katarzyna Budzianowska
+5
Genialne jedzenie, Bałkany w Warszawie dosłownie. Polecam z całego serca! Ogromne porcje, fantastyczny smak! Bardzo dobre ceny, jak na tą jakość i ilość.
Jedzenie niesamowite, smaków potraw nie da się opisać po prostu super 😊😀Dziękujemy za przepyszna podróż przez galaktykę niebiańskich smaków 😎
Długo się wybieraliśmy dwa razy się nie dostaliśmy (bez rezerwacji stolika w weekend ciężko) ostatnio wybralismy się (po uprzedniej rezerwacji) na kolację urodzinową i mile się zaskoczyliśmy..... jedzenie dużo smaczne smak dla nas nowy (deska mięs) mięsko pikantne i delikatne sosiki super chlebek a ziemniaczki zapiekane nie mam pojęcia jak się je robi ale pierwszy raz takie jadłam �na pewno jeszcze tam wrócimy bo warto skosztować innych jeszcze potraw tej kuchni
Dziś po raz kolejny zakechalismy na obiad.Nic dodać nic ująć.Po prostu rewelacja jedzenie pyszne obsługa super.Polecam można naprawdę smacznie zjeść w bardzo miłej atmosferze
Atmosfera jedyna w swoim rodzaju, genialne jedzenie. Gwarno, tłoczno, niemal jak na Bałkanach. Każde danie godne uwagi, aż ciężko się zdecydować. Dla mnie najlepsza kuchnia bałkańska w Warszawie.
Restauracja z kuchnią bałkańską, każdy znajdzie coś dla siebie. Jedzenie pyszne cokolwiek się nie wybierze. Zdecydowanie najlepsza kuchnia na Bródnie. Uwaga w sezonie wymagana rezerwacja stolików.
Do Bałkańskiej Duszy trafiliśmy przypadkiem, błądząc po Zaciszu. Jest to zdecydowanie jedno z lepszych, jeśli nienajlepszych, miejsc z bałkańską kuchnią w Warszawie. Jedzenie wspaniałe, ceny rozsądne (stosunek jakości do ceny zdecydowanie na plus), właściciele zadbali o klimat prosto (w tym wypadku) z Serbii. Najlepszą rekomendacją niech będzie obecność Serbów w restauracji :) Jedliśmy morski specjalitet za 2 osobe - świetnie zrobiony okoń morski, niezłe kalmary. Duży wybór balkanskich piw, rewelacyjny domowy ajvar. Z pewnością wrócimy!
To jest poprostu nie do opisania. Masz tam jechać i zjeść. RE WE LAC JA. Klimat jedzenie smak porcje obsługa muzyka wszystko na wielki plus. Zawsze mi coś nie pasuje w knajpie a tutaj nie miałem się do czego przyczepić. Tak trzymać wrócimy tu nie raz. Wycieczka z Grochowa się opłaciła
Wraz z przyjaciółką postanowiłyśmy zjeść coś smacznego. Wybierając restaurację wcześniej sprawdziłyśmy menu i ceny. Nasz wybór okazał się być strzałem w dziesiątkę!
Doskonała kuchnia, potrawy bardzo smaczne, ciekawie podane. Porcje duże i w przystępnej cenie.
Dla mnie ser w szynce był fenomenalny! Zupa z jagnięciną smaczna, do tego pyszny domowy chlebek. Obsługa bardzo miła, pomocna. Sporo ludzi jak na porę wczesnego obiadu (w okolicy raczej tylko osiedla niż biurowce). Gdy wychodziłyśmy wiele stolików było oznaczonych rezerwacją na wieczór.
Polecam tam zajrzeć! Ja z pewnością jeszcze tam wrócę spróbować nowych rzeczy :)
Bardzo fajne klimatyczne miejsce. W piątek wieczorem muzyka na żywo. Zamowilismy polecane przez kelnera danie dla 2 osób. Porcja solidna, można spróbować wszystkiego z kuchni bałkańskiej. Bardzo dobre sosy tzatziki i ostry. Polecam.
* Jedzenie przepyszne baranina, stek palce lizać.
* Cena adekwatna do ilości i jakości.
* Obsługa miła, sympatyczna a przede wszystkim kompetentna.
* Wystrój wszystko mi pasuje oprócz firanek.
* Na pewno będę częstym bywalcem.
Prawdopodobnie najlepsza knajpka na Zaciszu, jednocześnie jedna z ciekawszych na Targówku (a mieszkam w tamże niemal od urodzenia, więc i Zacisze-gastro-story znam nie najgorzej :) To wspaniałe, że w tak biznesowo ryzkownej lokalizacji, bałkańskiej ekipie udało się stworzyć ciepłe, interesujące, ze znakomitą kuchnią i zazwyczaj taką obsługą, miejsce. Chapeau bas! I powodzenia :)
Restauracja godna Polecenia. Wszystko było przepyszne, duże porcje nas rozwaliły, a kelner był pozytywnie zakręcony. Chociaż w restauracji był tłum to kelner dawał rade i to do tego ze szczerym uśmiechem, więc zasługiwał na wysoki napiwek. Najmniej smakowały mi kalmary które mieliśmy na desce dla dwóch osób z rybami i owocami morza, ale inne rzeczy były kozackie.
Idealne miejsce na zielonym zaciszu dla biesiad w serbskiej atmosferze)
Porcje duże, jakość super, ceny bardzo demokratyczne.
Z dań polecam pikantną zupę jagnięcą, steki jagnięce z grila i pleskavice.
Obsługa miła i przyjazna.
Jedyny minus - ciężko z wolnymi stolikami w weekendy.
Bywam regularnie co 2-3 tygodnie, super jedzenie i obsługa. Porcje bardzo duże, ceny zaskakująco rozsądne. Gorąco polecam niewiele jest takich miejsc na Białołęce.
Kolejne odwiedziny, tym razem dodaję zdjęcia. Jak zwykle stanęli na wysokości zadania :) Jedliśmy smażone luzowane żeberka, wątróbkę zawiniętą w boczku i smażoną na grillu oraz zupę z jagnięciny. Podlaliśmy to złotymi lwami i śliwowicą. Polecam raz jeszcze :)
Ale to była uczta! Bałkańska. Na poziomie. Wszystkie smaki rzeczywiście były bałkańskie, nie spolszczone. Ja jadłam kalmary z grila i były zrobione idealnie. Od biesiadników spróbowałam też plejskawice i cevapcici. Wszystko wyśmienite. Nawet takie dziwne ziemniaki na pomarańczowo zaskakująco dobre. Atmosfera bałkańska, nikomu się nie spieszy. Pół punkta spada za brak kawy w tygielku. Jak się pojawi będzie 5.
Jedzenie świetne!
Obsługa super!
Porcje nie do przejedzenia!
np. mix grillowanych mięs za 70zł można spokojnie zamawiać na 4 osoby ( w karcie opisane dla 2)
Jeśli lubicie Bałkańskie smaki to gorąco polecam!
Lubię bałkańskie smaku wiec z miłą chęcią tu trafiłem. Co prawda znaleziona przypadkowo ale jak najbardziej trafnie. Stolik warto zarezerwować choć maja sporo miejsca. Na start poszła zupa rybna ktora była na prawdę smaczna. Do tego znana mi juz Gurmanska pljeskavica ktora tu przyrządzona była tak super ze delektowałem sie każdym kawałkiem. Niby proste danie ale w smaku wyśmienite.
Także polecam i na pewno jeszcze odwiedzę.
Odwiedzone już 3 raz. Znów pysznie. Polecam osmiornicę. Sałatki też smaczne.
Czyli krótko pisząc do następnego razu.
Jeden z moich faworytów w Wwa, mimo że do tej pory odwiedziłem go tylko raz. Przyjemna obsługa, lekka atmosfera. Pyszne jedzenie, zwłaszcza dla miłośników mięs i naprawdę solidne porcje. Nikt nie wyjdzie głodny. Napewno wrócę. (I to szybko, i to nie raz).
Było bardzo smacznie bo to bardzo fajne miejsce i super obsługa. Smakuje pleskawica ,porcje bardzo duże -warto pamiętać że karta mała to większa pewność
Tego dnia los rzucił mnie na Targówek a moje trzewia wzdrygały się przed porcją tkanek zwierzęcych. Wytypowany przybytek nie mógł nas przyjąć bo miał całkowite obłożenie a że nie jest to dzielnica gdzie można wybierać i przebierać wśród wyszynków zgiąłem kark i jak na ścięcie poczłapałem do Bałkańskiej Duszy. Mój brak przekonania wynikał z tego, że podstawą diety ludów zamieszkujących Bałkany jest mięso albo mięso. Ewentualnie mięso.
Zamówiliśmy więc mięso...
Padło na znane nam skądinąd cevapcici, pljeskavice i cevap. Miałem czas by popatrzeć na profesjonalny grill, kontrolowany przez jednego speca którego twarz zdradzała duże doświadczenie i bałkańską proweniencję.
Na talerze nie trzeba było długo czekać. W swój zaangażowałem się tak, że straciłem kontakt z rzeczywistością na kilka minut. Dopiero po tym czasie zgodziłem sie odszczypać kawałek swojego dania innym członkom biesiady za co dostałem próbki pozostałych dań. Każdy kęs skrzył się feerią smaków a każda z trzech porcji mięsa oferowała inny wachlarz doznań co nie jest regułą w innych bałkańskich restauracjach. Do tego doszły lekkie a smaczne sosy (w tym robiony na miejscu ajvar), interesująco doprawiona surówka z marchwi i wkładka skrobiowa w postaci ziemniaków z kapustą, serbskiej specjalności pań domu. Byłem naprawdę pod wrażeniem smaku i jakości potraw bo kuchnia bałkańska jest wszak dość nieskomplikowana. Tu została wyniesiona na wyżyny.
Nie wiem czy to zaskoczenie i zerowe oczekiwania wobec restauracji ale lubię myśleć że nie. Dawno nie jadłem tak dobrze przyrządzonego mięsa i dawno nie myślałem tyle po (i o) posiłku co tym razem. Koniecznie muszę wybrać się tam jeszcze raz.
Jeden z niewielu lokali na Zaciszu ale za to jaki! Wnętrze w drewnie muzyka z Bałkanów i miła obsługa na wejście. W środku czuć grill ale nie aż tak, by po wyjściu pachnieć jak wędzarnia. Zamówiliśmy Pikantna zupę z jagnięciną, Leskovacki Cevap, Uzicki Opanak i do tego piwerko. Zupa bardzo smaczna do niej dostajemy lepinje czyli chlebek wypiekany na miejscu (pięknie pachnie drożdżami) do drugich dań w zestawie na talerzu dostajemy puree ziemniaków, ryż, ajvar, twarożek i garniawkę z marchewki z przyprawami. O ile ryż mi zupełnie nie podszedł to puree było obłędnie pyszne. Mięso solidnie zgrillowane ale bardzo soczyste. Na mój gust ciut mało wyraźnych paprykowych nut ale całość smaczna i zestaw dobrze się uzupełniał. Porcje są ogromne, obsłużeni zostaliśmy wybitnie ekspresowo a za całość zapłaciliśmy ok 80 PLN co nie jest wygórowaną ceną jak za to co otrzymaliśmy.
Lokal nadaje się zarówno na niedzielny obiad jak i wieczorne posiedzenie w większym gronie.
Nareszcie Targówek i Bródno rozwijają się gastronomicznie! Bałkańska Dusza powstała w miejscu włoskiej restauracji, która nie zachęcała do wejścia. Nagle powstała knajpka ... z duszą! świetna obsługa, bardzo kontaktowa podkreśla domową, gościnną atmosferę.
Karta bogata, każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Polecamy sałatkę szopską, świetny dodatek do dań, pikantną zupę rybną, gurmańską pljeskavice, prebranac, kozi ser zawijany w szynkę. Kocham szpinak, ale niestety imponujących rozmiarów placek z serem, który zdecydowanie jest dla 4 osób, jest za mdły. Dorada smakowała naszym rybnym fanom. Bardzo ciekawe miejsce, dobre ceny w stosunku do ilości i jakości, także w kwestii napoi i alkoholi. Bardzo cieszymy się z takiej knajpki po sąsiedzku.
Na takiej pustyni gastronomicznej jaką jest moje Zacisze taki lokal to prawdziwa perła, dlatego bywam tu w miarę często. Klimat biesiadny dlatego w weekendy tłumy i choć lokal jest duży to kuchnia ledwie wtedy wyrabia. Dlatego lepiej wybrać się w tygodniu na dość dobrą pleskawicę z kajmakiem czy cevap. Bardzo duże porcje, dużo mięsa, dodatki mogłyby być trochę lepsze. Są bałkańskie piwa i super mocna rakija podawana w specjalnych naczynkach
Byliśmy tu we czwartek wieczorem. Tłumy... w ogródku - zero szans na miejsce. Wewnątrz i owszem, ale trzeba się było 'wsuwać' z krzesłem, bo właśnie oczekiwana była kolejna grupa gości i jakoś trzeba się pomieścić. Pani przyjmująca zamówienie nieco niecierpliwa. W końcu udaje się nam ustalić co będziemy spożywać. Napoje podane zostały bardzo szybko, ale już czas oczekiwania na zamówione na początek pasty z pieczywem nieco przydługi.
Główne dania - pljeskawica na kajmaku oraz oraz kałamarnice z warzywami były bardzo dobre, ale czas oczekiwania nieprzyzwoicie długi był.
Co do samego jedzenia - bardzo dobre. Od razu widać, 'bałkańską rękę'. Niestety, oczekiwanie na zabranie talerzy, czy też na rachunek, że nie wspomnę o prośbie o pojemnik, gdyż tak wielkim plieskawicom nie wszyscy dali radę i jakbym sam po niego do kuchni nie poszedł to byśmy się chyba nie doczekali do zamknięcia lokalu. 'Bałkańska ręka' widoczna jest też po części w wystroju, bo jakoś informacja rodem z PRL, że alkohol tylko do jedzenia lub napoju podajemy, czy reklama Guinessa jakoś mi tam nie pasują...
Dziwne jest też tłumaczenie obsługującej nas, że tak "jakoś wszyscy na raz przyszli". Jeżeli robi się 3 rezerwacje na imprezy po ok 10 osób i jedną na mniejszą grupę to oni przecież przyjdą... Albo więc robimy 'dzień zamknięty' i tylko obsługujemy tych co rezerwują grupowo, albo zatrudniamy na ten jeden wieczór dodatkową osobę do obsługi, bo przyznam szczerze, że wydawało mi się w pewnym momencie, iż my, jako klienci indywidualni tego wieczora byliśmy klientem 'drugiej ważności'. I dlatego jak na razie dla mnie będzie tu widoczna 'bałkańska ręka', bo do duszy czegoś brakuje... ot choćby na koniec jakiś kielonek, czy herbatka ziołowa podana z uśmiechem. Koszt znikomy, a efekt na pewno lepszy niż to tłumaczenie o jednoczesnym przybyciu gości. Kiedyś sprawdzę jak ten stosunkowo młody lokal będzie ewoluował, bo dla jedzenia na pewno warto tu przybyć.
Fajne miejsce z typowym klimatem Bałkanów. Kuchnia niczym podróż z Belgradu do Czarnogóry. Duży wybór mięs, oraz ryb i owoców morza, a także trunki takie jak piwo o wino również regionalne z byłej Jugosławii. Polecam miejsce na biesiadowanie ze znajomymi, w weekendy trzeba robić rezerwacje.
An error has occurred! Please try again in a few minutes