Doskonała kuchnia włoska, wszystko pyszne i świeże- i dania, i desery. zabieram jedną gwiazdkę jedynie za brak mleka bez laktozy do kawy. No i są dog- friendly! ♥️♥️♥️
Bardzo miłe i spokojne miejsce zlokalizowane przy ulicy Ząbkowskiej w centrum Pragi Północ.
Od wejścia czuć włoską atmosferę, obsługa miła i uśmiechnięta.
Zupa z owocami morza bardzo syta i bogata w składniki !
Bogaty wybór win !
Polecam :)
Do Pausy Włoskiej wybraliśmy się w sobotnie popołudnie w 6 osób. Dość długo czekaliśmy najpierw na zamówione napoje, a później na pizzę. Poza nami w restauracji nie było nikogo, później (już po złożeniu przez nas zamówienia) zajęte był dwa stoliki po dwie osoby, a mimo to czekaliśmy długo. Ja zamówiłam pizzę z kurczakiem, rukolą, suszonymi pomidorami, pesto i parmezanem. Pizza była pyszna - składniki dobrze skomponowane, bardzo duże kawałki soczystego kurczaka, duże kawałki dobrej jakości suszonych pomidorów, ciasto dla mnie w sam raz (dla wielbicieli bardzo cienkiego ciasta może być za grube). Próbowałam też pizzę Carbonara - smaczna, choć dużo bardziej przypadła mi do gustu ta z kurczakiem.
Do rachunku został nam doliczony serwis (było nas 6 osób), o czym kelnerka nas nie poinformowała przy składaniu zamówienia. Nie podobają mi się praktyki automatycznego doliczania dodatkowych opłat, zwłaszcza, że sala była prawie pusta, zamówiliśmy 5 pizz i po jednym napoju/piwie, a z obsługi byliśmy zadowoleni w stopniu umiarkowanym. Łącznie nasz pobyt w Pausie Włoskie trwał 1,5 h. Ceny jak na tę lokalizację wysokie (np. piwo z nalewaka 14 zł).
Miejsce przyjemne, kuchnia smaczna, jak będę w okolicy, to z pewnością jeszcze zajrzę.
Bardzo fajna knajpka. Wpadliśmy tam z mężem na obiadokolację i oboje byliśmy zadowoleni z wyboru. Dania smaczne, porcje takie "akurat" (choć osoba z dużym apetytem mogłaby zjeść więcej) ;) Przystawka z wędlin bardzo smaczna. Pizza z owocami morza świetnie podana! Sam lokal nie duży, ale gustownie urządzony. Obsługa bardzo miła.
Jedyny duży minus za podzieloną kartę dań: połowa w karcie, a druga (dla mnie ciekawsza) tylko na ścianie. Niestety dostrzeglismy ją już po złożeniu zamówienia. Kiedyś tam pewnie zajrzę, właśnie na to, co było na ścianie ;)
Lokal jest bardzo przyjemny – ciekawie urządzony, z nowoczesnym przytłumionym oświetleniem i spokojną muzyką. Jest tu relaksująco, ale nie sennie. A wypisane na tablicy pyszności oraz wszędobylskie butelki wina od razu wzniecają apetyt na coś włoskiego.
Zamawiamy na rozruch Pizzę Melanzana z sosem pomidorowym, mozzarellą, grillowanym bakłażanem, serem ricotta, bazylią i pomidorami. Pizza ma idealne ciasto – cienkie, ale trzymające składniki w ryzach. Jest bardzo smaczna i świeża. Fantastycznie nadaje się na przystawkę i bardzo przyjemnie zaskakuje mnie lekki niczym chmurka ser ricotta.
Następnie Be(z)sos zamawia Minestre ai Frutti di Mare czyli zupę z owocami morza podaną z pieczywem. Zupa pachnie intensywnie i podobnie smakuje – jest lekko pikantna i bardzo bogata w mięso ryby i owoce morza. Pieczywo jest chrupkie i przyjemne. Ta pozycja jest zdecydowanie warta swej ceny.
Na główne danie decyduję się na pastę w postaci włoskich kopytek. Gnocchi Gamberi della Mamma to kluseczki z sosem bisque z ryb i skorupiaków, krewetkami i pomidorkami koktajlowymi. Danie jest naprawdę domowe jak u mamy – gnocchi są miękkie, ale sprężyste, smaki są wyrównane. Może po intensywnej zupie czuję trochę niedosyt rybno-morskich aromatów, które przebija pomidorowy sos, ale danie zjadam z dużą chęcią, a ilość krewetek nie rozczarowuje. Również ich konsystencja jest absolutnie zadowalająca.
Be(z)sos wybiera na danie główne Saltimbocca di Vitello – eskalopki cielęce nadziewane szałwią w szynce parmeńskiej, podawane z sezonowymi warzywami i gnocchi w sosie maślano-winnym. Choć mięso jest cieńsze niż się spodziewam to jest również aromatyczne i nie ma mdłego posmaku cielęciny. Świetnie za to otula je sos na winie, który pełen jest też ziół i aromatu szałwii, dodającego ciekawej nuty do potrawy.
Pausie Włoskiej jest bardzo blisko do ideału i z ogromną chęcią wrócę do tej restauracji. Oby więcej takich miejsc na Pradze Północ a stanie się ona prawdziwym ambasadorem dobrego smaku!
Szczegółowa recenzja na:
naostrzujezyka.blogspot.com
Do Pausy Włoskiej trafiliśmy akurat przypadkiem szukając dobrego miejsca na sobotni obiad. I akurat trafiliśmy idealnie. To włoska restauracja z prawdziwego zdarzenia. W menu znajdowała się informacja, że wszystkie potrawy są tworzone z produktów pochodzących z Włoch i faktycznie czuć w tych potrawach włoski klimat. Zamówiłam czarny makaron z owocami morza. Owoce morza akurat są o tyle trudne w przyrządzeniu, iż mogą być twarde i gumiaste. Tutaj zarówno krewetki jak i małże były delikatne i soczyste po prostu pyszne. Jestem pod dużym wrażeniem tej restauracji i na pewno tu wrócę gdyż potrawy te przywołały mi smak z mediolańskich restauracji. Naprawdę gorąco polecam.
Miejsce bardzo przyjemne. Obsługa miła i profesjonalna. Pyszna pizza oraz risotto. Jeśli chodzi o makaron z kalmarami, to czegoś w nim brakowało. Natomiast same kalmarami były za twarde. Jednak ogólnie bardzo pozytywnie.
Jedzenie było na prawdę smaczne, kelner w porządku. Smaczna, świeża lemoniada. Wystrój lokalu jest całkiem gustowny. Raczej minimalistyczny. Jednak wadą są odgłosy z kuchni. W mojej potrawie był składnik, na który jestem uczulona, a którego nie było w opisie dania. Kiedy odesłałam danie słychać było uwagi z kuchni. Później słychać było jeszcze komentarze dotyczące innych klientów, coś w stylu ,,niech jeszcze powiedzą, że nie jedzą glutenu". Plus za podanie mi drugiej porcji i policzenie zamówienia tylko raz.
Bardzo smacznie, obsługa sympatyczna.
Bruschetta z pomidorami wielka i wyborna (raz zbyt słona, przy innym kucharzu, ale nie sole w ogole, wiec mogę mieć przestawiony próg tolerancji).
Arrabiata była zbyt mało czosnkowa, jak na moj gust, ale makaron al dente był super.
Połowa kurczaka w sosie bardzo smaczna, chociaz przydałby sie do tego jakis lżejszy dodatek, niz foccachia z oliwa.
Ogólnie, mimo marudzenia na detale, wpisuje do ulubionych i niewątpliwie wpadne nie raz:)
Wpadliśmy ze znajomymi na kolację. Restauracja była prawie pusta, ale obsługa nie spieszyła się nami zająć.
Niemniej pizze pyszne, szczególnie Czesława, pieczywo czosnkowe za mało czosnkowe. Herbata zimowa bez pomarańczy, kardamonu i gozdzikow.
Wystrój prosty, ale w zupełności wystarczy do charakteru miejsca.
Jakbym miała bliżej to pewnie odwiedziłabym ponownie Pausę. Nie zrobili na mnie takiego wrażenia, żeby będąc z drugiej części miasta pomyśleć o kolacji w Pausie.
Po pierwsze to ogromny pozytyw za obsługę! Wpadliśmy tam ze znajomymi po wieczornym seansie w kinie praha :)) okolice 21:00 więc lokal prawie schylał się do zamknięcia mimo to obsługa nie sugeruje, że zaraz zamykamy więc zamow coś już albo w ogóle wyjdź stąd tylko grzecznie miło, bez spiny :D no och i achy dla nich 👏👏👏 piwko, pizza i pieczywo czosnkowe z serem pycha 😍😍😍. Następnym razem wpadam na danie główne !
Przyjemny wystrój, dobre jedzenie i miła obsługa. Pomysłowe lunche w super cenie. Do tego - włoskie wino. Lokal na lunch albo kolację, a ostatnio serwują także włoskie śniadania.
Bardzo dobry makaron (miał być na pół, ale nie mogłam się powstrzymać) dobra, ale jednak przeciętna pizza i świetna panna cotta. Bardzo miła obsługa (mimo dwójki dość niesfornych maluchów) przyjemny wystrój. Zupełnie nie wiem skąd tak niskie oceny, bo ja pewnie kiedyś jeszcze wrócę.
Miejsce godne polecenia, natomiast najchętniej odjąłbym po kilka złotych od każdego dania, bo najtaniej nie jest, aczkolwiek ceny typowe dla Warszawy. A z racji położenia na prawym brzegu mogłoby być trochę taniej.
Próbowałem penne z salsiccią zapiekane w sosie pomidoro-śmietanowym. Bardzo dobre.
Wystrój knajpy oceniam pozytywnie, obsługę również.
Dobry punkt na kulinarnej mapie Pragi.
Super lunche w dobrej cenie, do kolacji świetne wino. Do tego przyjemny wystrój. Świetne miejsce na spotkania - formalne i nieformalne. Polecam :)
Fajne, przytulne miejsce na spotkanie. Dobra pizza (opinia mojego współtowarzysza), ja zdecydowałam się na zielony makaron z łososiem i orzeszkami piniowymi.
Akurat zabrakło prosecco, które wybrałam na towarzysza dania, lemoniada dała radę.
A deser - pannacotta z truskawkowym musem - fantastyczny, miałam się podzielić... ale nie dałam rady ;-)
Właściciela widziałam :-)
Nie wiem, z czego wynika tak niska ocena na zomato, bo jedzenie, obsługa, nienachalna muzyka, a nawet czystość toalet - wszystko w jak największym porządku, z przyjemnością tam wrócę.
Bardzo, bardzo dobry zielony makaron z lososiem i orzeszkami pini oraz lempniada na popitke :) pizza bardzo przyzwoita chociaz jadalam lepsze. Mila obsluga.
Miejsce jest bardzo przyjemne, wybor menu dosc szeroki. Za pierwszym razem odwiedzilam Pause jeszcze w jej starej lokalizacji ( de facto tuz obok nowej) i miejsce mialo naprawde fajny klimat. Teraz Pausa przeniosla sie do moim zdaniem troszke mniejszego lokalu, ale rownie fajnego. Jest przestronnie, obsluga zasluguje na ogromny plus, pod tym wzgledem jest to chyba najlepsze miejsce jakie od dawna odwiedzilam w Warszawie. W starej lokalizacji skusilam sie na przystawki i pizze, ktora byla genialna, moze nie do konca prawdziwie wloska, ald byla przepyszna. Natomiast w nowej lokalizacji mialam przyjemnosc byc w porze lunchowej i takie menu wybralam. Mozna sobie wybrac zupke lub cos przekaskowego, a jako drugie danie dnia lub pizze. Wybralam zupke i pizze, jak na posilek za 19 pln jakosc byla super, wszystko swieze i naprawde smaczne. Wszystko na duzy plus!
Pausa włoska to nowoczesne miejsce usytuowane na starej części ulicy Ząbkowskiej. Pośród kamienic wylądowała taka nowoczesna plomba, a w niej Pausa. Byłam tam raz: niestety jedyny wolny stolik był w wąskiej części prowadzącej do kuchni. Pamiętam że było tam bardzo głośno z kuchni. Na pizzę, nota bene smaczną, czekaliśmy dłużej niż powinniśmy, za co pani nas obsługująca grzecznie przeprosiła i zaproponowała darmowy deser tiramisu, który był równie dobry jak miły :)
Najlepsza restauracja w której jak dotąd byłam! Przepyszne jedzenie, super wystrój, bardzo miła obsługa, cud miod! Na pewno wpadnę jeszcze nie raz;)
Pel - Z Default City
+3.5
No proszę, człowiek uczy się całe życie. Dopiero przed chwilą dowiedziałam, się, że knajpka ma w zanadrzu znanego celebrytę i muzyka :) Szkoda, że nic na miejscu na to nie wskazuje. W pewno wtorkowe popołudnie wzieliśmy szkraba i poszliśmy sobie na pizzę. Nie było źle, karta naprawdę prosta - ale dla nas w porządku. Mężowi smakowało mniej, moja pizza była taka jak lubię, ale my nie mamy wyszukanego smaku i nie oczekuję od pizzy za 20 zł, że fiknę na krześle od doznań. Jedynie wystrój dość ascetyczny, niestety nie zapada w pamięć zupełnie. Brak cech indywidualizmu, czegoś wyjątkowego by wrocić. Obsługa chyba ok, nie zapamiętałam nic szczególnego (czy to dobrze?).
Panie Czesławie - za kawałek "Nienawidze cię Polsko" - plus pół punktu:)
Bardzo dobra kuchnia, świeże składniki. Ciekawy wystrój, dobre ceny. Najlepsze pozycje to te, które w danym dniu są polecane. Pizza nieco odbiega od typowo włoskiej, ale jest baaardzo dobra. Miła obsługa, która zawsze coś smacznego doradzi. Polecam na niedzielny obiad z rodziną, czy wyjście z przyjaciółmi. Kawa i desery również godne polecenia.
Do knajpy trafiłem trochę jakby "z biegu". Na szybko potrzebowałem znaleźć coś na Pradze. Z rezerwacją nie było problemu. Na minus zaliczam brak strony internetowej i trochę zagubione kelnerki. Zdecydowanym plusem jest karta, w której jest łącznie kilkanaście pozycji + dania dnia zapisane na tablicy nad kuchnią. Wreszcie nie trzeba się godzinę zastanawiać co zamówić.
Odnośnie zamówienia polecam:
- Talerz wędlin,
- Pizze z ruccolą
- Pizze z anchois.
Moim zdaniem jedzenie na bardzo wysokim poziomie.
Sympatyczna i sprawna obsługa, świetny kucharz (Polak), z jego rąk wychodzą świetne potrawy. Na przystawkę w upalne niedzielne popołudnie wybrałem chłodnik z cukinii oraz na ciepło cukinię faszerowaną serkiem ricotta i suszonymi pomidorami, pycha! A na danie główne risotto z zielonymi szparagami oraz gnocchi z kurczakiem i ... znowu suszone pomidory... tym razem jakoś za słone. Ale pyszna lemoniada przyćmiła niedosyt i ogólne wrażenie bardzo pozytywne, polecam!
Byliśmy we Włoskiej Pausie w sobotnie popołudnie. Pomimo braku rezerwacji, znalazł się bez problemu stolik dla 2 osób. Menu jest bardzo skromne, mieliśmy ochotę na pizze, a dostępne są tylko 4 rodzaje. Na szczęście była moja ulubiona - klasyka w postaci prosciutto z rukolą. Pizza okazała się bardzo dobra, prawdziwie włoska, dobre ciasto, a przede wszystkim składniki bardzo dobrej jakości. Widać, że właściciel nie oszczędza na produktach, co tym bardziej pozytywnie zaskoczyło, gdyż ceny pizzy są niskie w porównaniu do średnich na mieście. Tak więc stosunek cena/jakość wypada tu wręcz rewelacyjnie. Nie wiem, jak wypadają inne dania, ale myślę, że wybiorę się wkrótce sprawdzić.
Co do obsługi to być może coś się zmieniło, bo nie można mieć żadnych zastrzeżeń. Nawet więcej, było bardzo dobrze, obsługa (2 sympatyczne panie) były bardzo miłe, uśmiechnięte i wyjątkowo profesjonalne.
Polecam to miejsce każdemu, sam wrócę na pewno.
Bardzo dużo ludzi jest w tej restauracji, więc polecam zamawiać wcześniej stoliki nawet dla dwóch osób.
Jedzenie jest bardzo pyszne, choć nie do końca poczułem smak Włoch. Wystrój jest dobry, chociaż mogliby trochę jeszcze ocieplić wnętrze.
Na razie menu jest ubogie, ale za to wyborne. Z grupą znajomych zamówiliśmy kilka potraw i wszystkie były smaczne.
Anna Urszula Maryańska
+3.5
Do Pausy Włoskiej trafiłam na obiad w przerwie w pracy. Ciężki dzień i mimo że akurat ta restauracja do najtańszych miejsc nie należy, to stwierdziłam, że warto zrobić sobie przyjemność.
Pausa ma bardzo małe menu. 4-5 potraw na każde "danie" (przystawka, I i II danie), do tego jakaś zupa, określona zupą dnia i ciasto na deser. Z tego co zauważyłam po opiniach, to akurat to jest głównym zarzutem do Pausy. Niestety, w Polsce jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że nawet mała chińska knajpa ma przynajmniej 50 pozycji w menu... Dla mnie menu Pausy idealnie pasuje do klimatu restauracji.
Wystrój jest bardzo ładny, choć dość skromny. Pausa dużo zyskała w moich oczach pół otwartą kuchnią :).
Stolików jest mało, jeśli połowa jest zapełniona, to robi się już tłoczno. Małe menu idealnie pasuje do takiej knajpki - tu przychodzimy nie po to, aby wybrać ze 100 potraw, a żeby zjeść tę jedną wyjątkową. A różnorodność jest wystarczająca, żeby każdy znalazł coś dla siebie. I mimo tego, że kuchnia jest nowoczesna, to absolutnie czuć włoski smak.
Zamówiłam Kurczaka Diavola (pieczony w piecu w sosie z rozmarynem, chilli, czosnkiem i winem). Wybór był absolutnie trafny, mimo że nie gustuję w ostrym jedzeniu. Idealnie przyprawione, pyszny smak, wszystko cudownie dopieczone. Kurczak sprawiony tak, że bez męczenia się można jeść nożem i widelcem :). I porcja duża (jem bardzo mało, więc zwykle zjadam najwięcej 3/4 porcji). Na pewno da się najeść. A do tego wliczone w cenę pyszne, ichniej produkcji pieczywo. Cena: 29 zł. Zdecydowanie warte każdej złotówki :).
Jak chodzi o cenę natomiast bardzo mocno wywindowane są ceny napojów. Ale to akurat normalne w lokalach na Ząbkowskiej.
Obsługa bardzo miła, pomocna, pojawiająca się wtedy, kiedy jej potrzeba. Kelnerka widząc, że zjadłam jedynie połowę zapytała bardzo uprzejmie, czy wszystko było w porządku, czy coś nie tak. Widać było, że ktoś niedojadający potrawy jest dla nich nowością ;).
Ogólnie oceniam bardzo pozytywnie :).
Byłam w Pausie Włoskiej wczoraj z mężem i dwójką dzieci. Nie mieliśmy rezerwacji, ale znalazł się dla nas stolik chociaż polecam robić wcześniej rezerwację, bo restauracja była pełna jak wychodziliśmy. Wystrój prosty, niektóre stoliki stoją tak blisko siebie, że trudno swobodnie usiąść, ale poza tym przytulne miejsce. Menu bardzo skromne, ale konkretne, jedynie dodałabym z jedną lub dwie przystawki. Bardzo miła kelnerka zaproponowała nam na początek zupę toskańską, która okazała się strzałem w dziesiątkę. Następnie zamówiliśmy także z polecenia kelnerki saltimbocce, tagliatelle, a dla dzieci pizze z szynką parmeńską. Porcje pizzy były dobre dla dzieci jednak dla dorosłego mogło to być za mało. Mężowi saltimbocca bardzo smakowała tak jak i mi tagliatelle. Dużym plusem są niskie ceny jak za tak dobre jedzenie i mamy nadzieje, że się utrzymają takie długo. Co do obsługi kelnerka była bardzo uprzejma, przy dokładniejszym pytaniu o potrawy jak wyglądają i jakiej są wielkości wpadła w zakłopotanie tłumacząc, że jest to jej pierwszy dzień w pracy, ale od razu zapytała się innej kelnerki i szybko udzieliła nam odpowiedzi. Do Pausy zawitamy jeszcze na pewno i polecamy chociaż raz odwiedzić to miejsce i samemu się przekonać.
Wizyty w tym lokalu zażyczyła sobie siostra na swoje urodziny, inaczej nie wiem czy bym tam trafiła. Ulica Ząbkowska to nie jest zbyt chętnie odwiedzany adres, ale było całkiem fajnie. Wizualnie wewnątrz restauracji nie podobają mi się widoczne metalowe rury oraz klimatyzatory. Lokal stylizowany na coś w rodzaju piwniczki, a tu nowoczesne klimatyzatory, innych zastrzeżeń do wyglądu brak.
Karta fajna, mało pozycji, wiec wiadomo, że wszystko świeże. Obsługa miła, kompetentna, zadawałyśmy z siostrą bardzo dużo pytań, kelnerka sama nam też doradzała, a mi nawet zaproponowała danie spoza karty. Ja zamówiłam pastę z krewetkami (spoza karty), a siostra o ile dobrze pamiętam, kawałek kaczki z bobem. Obie pozycje przyjemne, ale dla mnie porcje za małe aby się najeść. Do obiadu zamówiłyśmy butelkę wina słodkiego, które okazało się nie winem klasycznym słodkim, ale aromatyzowanym truskawką i poziomką. Smaczne, fajne, dobrze się piło, ale wolałabym być uprzedzona, że dostaje winiaka, a nie wino.
Ciasta deserowe smaczne, ale bez rewelacji. Następnym razem skuszę się na tiramisu. Knajpkę chętnie jeszcze raz odwiedzę.
Może dlatego, że mam sentyment do Ząbkowskiej i jakieś 5 minut piechotą od domu, byłam tam już kilka razy i nigdy się nie rozczarowałam choć raz makaron z krewetkami miał zbyt ciężki sos ze zbyt dużą ilością balsamico. Jednak za każdym innym razem pizza była jak dla mnie idealna! Super ciasto i fajne połączenie dodatków. Kelnerki pomagają tak jak mogą i bez zbędnych konwenansów i napompowania. Lubię to miejsce, uwielbiam pizze, myślę że to moja ulubiona pizza ever, mają dobre piwa i w sumie inne dania również np makaron z owocami morza ekstra. I idealnie ugotowany! A panna cotta z sosem malinowym była tak pyszna, że jedząc ją myślałam o tym kiedy znów tam przyjdę. Niektóre oceny są bardzo niskie, być może ludzie źle trafili.. Ja polecam z czystym sumieniem. A że właściciel znany to tylko tyle zmienia, że powinien się bardziej starać ;) ceny mogłyby być niższe żebym mogła częściej przychodzić ;).
Fajne miejsce generalnie. Potencjał :) Słabo z przychodzeniem ze zwierzakami :(
Niby można, ale dość sztywne kelnereczki co chwila zwracają uwagę by psa trzymać na kolanach.
Chyba nie w stylu właściciela ;) A szkoda...
Zacznę od tego, że bardzo mnie dziwi taka ilość negatywnych opinii.
Przede wszystkim nie zgodzę się z tymi o niesmacznym/nieświeżym/niewłoskim jedzeniu, ponieważ według mnie jest dokładnie na odwrót.
Tak bardzo krytykowana zupa jest przepyszna i niezwykle sycąca.
Pizze idealne, cienkie ciasto, dobry ser i świeże dodatki. Warto również spróbować makaronów, II dań i deserów. W sumie nie ma rzeczy niegodnych polecenia :).
Wystrój faktycznie pozostawia sporo do życzenia. Ceglane ściany i wielkie rury mają potencjał, ale brakuje życia i kolorów.
Obsługa naprawdę sympatyczna; nie namolna, ale służąca pomocą i dobrze zorientowana w daniach.
Podsumowując, jest bardzo smacznie, atmosfera jest pełna ciepła, a ceny są przystępne.
An error has occurred! Please try again in a few minutes