Mały, niepozorny lokal w przejściu podziemnym. Dotychczas go tylko omijałam, ale gdy w końcu się skusiłam, to falafel okazał się być tak niesamowicie DOBRY! Nie był suchy, jak zwykle wmawiają w kebowniach, że "falafele po prostu takie są". I bułka okazała się być ciastem jak na wrapy czy tortille, czyli dokładnie tym na co miałam ochotę :D polecam z całego serca!
Najlepszy Falafel w Warszawie!
Mistrzowskie smaki! Wszystko świeże i wspaniale przyprawione! Coś nie do opisania! Polecam ze szczerego serca! �
Falafel najlepszy w mieście jak dla mnie, obsługa zasługuje na 6 gwiazdek, miły sympatyczny Pan, bardzo kontaktowy i pomocny. sympatycznie i miło. Bardzo polecam
Bardzo niepozorny lokal, zajrzałam tam w ostatnią sobotę bo przyciągnął mnie zapach przypraw któy się wydobywał po części przejścia podziemnnego. Zaznaczę że zazwyczaj unikam takich miejsc. Wybrałam falafel żudi czyli firmowy więcej falafeli i pdwójny hummus. JESTEM MEGA POZYTYWNIE ZASKOCZONA. HUMMUS i falafel robione na miejscu żadnych ulepszaczy i podbjiaczy smaku. rewelacja. tak trzymać
Bardzo smaczny falafel i miła różnorodność dodatków do wyboru. Lokal w środku bardzo mały i niepozorny, więc raczej knajpka do wzięcia na wynos. Miła obsługa.
Przepyszne jedzenie. Perełka ukryta w niepozornym przejściu podziemnym przy Rondzie Waszyngtona.
Szczerze polecam. Będę odwiedzał częściej.
Hubert Hedo Kucharczyk
+5
Pyszny falafel z bakłażanem! Wszystko robione od ręki nic nie odgrzewane, pyszne dodatki, wszystko smakuje rewelacyjnie, a porcja jest naprawdę duża. Można solidnie się najeść! Szkoda że lokal jest taki malutki i schowany ale będę tam wracał. Jedyna minusik - to słaba wentylacja w środku i można bardziej sprawdzać czystość półki nad krzesłami... co nie zmienia faktu że jedzenie baaardzo smaczne!
FalafeL Żudi to takie trochę niepozorne miejsce w przejściu podziemnym na Waszyngtona. Miejscówka na pierwszy rzut oka nie zachęca jednak warto wejść do środka- na miejscu dostaniemy najlepszy falafel w mieście, dużo lepszy niż Bejrut czy Mango. Na osobna uwagę zasługuje również przesympatyczna obsługa, otwarta nawet na najbardziej marudzących klientów ;) Szkoda, ze nie mieszkam już na Saskiej Kepie ale jak będę tylko w okolicy to z przyjemnością wejdę!
Będąc w pobliżu o lekkim głodzie skojarzyłam, że w podziemnym przejściu pod Rondem Waszyngtona serwują ponoć bardzo sensowny falafel, na modłę syryjską - bo takiej narodowości jest właściciel, który postanowił nazwać maleńki lokalik imieniem swojej córki Żudi. I tak: kiszonki obecne, tahini też, granat i bakłażany dla chętnych, świeże zioła również na stanie, żadne tam ściemnianie z gotowymi surówkami z kapusty czy smętnymi kawałkami bladych pomidorów. Falafelek miękki i dobrze przyprawiony, wersja S zawijaka syci akurat nie niewielki głód. Proponuję jednak zmodyfikować sposób rozlewania sosów po picie, bo całość miała łagodny, momentami wręcz nużący sezamowy smak, by dopiero ostatnie kęsy zaczęły piec język.
Obsługa jakoś mało kontaktowa i niezbyt entuzjastyczna, choć może to efekt upalnego sobotniego popołudnia.
Falafel w porządku, choć w dobie rozpieszczenia podniebień plejadą świeżych owoców przez Mango czy Falafel Bejrut nie jest to nic nadzwyczajnego. Jednak będąc w pobliżu zajść warto.
Super vegan food , ........................:::::...............................:..:::....................................................................................................................................
Set in a dodgy location and unbearable to be inside but if you are starving their falafel will totally fill you up. The signature sandwich is huge and mean for real falafel lovers, like myself!
Przemiła obsługa i pyszne jedzenie. Falafle smażone na bieżąco. Moim zdaniem najlepsze w Warszawie. Oryginalna nazwa lokalu pochodzi od imienia córki właścicielki.
An error has occurred! Please try again in a few minutes