Sobotnie popołudnie tym razem kierunek Wilanów obiad następnie spacer w pobliskich ogrodach .
Wchodzimy wystrój starodawny  akurat trafiliśmy na jakąś imprezę pomimo to mogliśmy coś zjeść . Na kelnera czekaliśmy kilka minut. Spory wybór dań ceny... hmmm umiarkowane nie jest zbyt tanio ani drogo"wstawiłem menu w zdjęciach "  Na początek poszło piwko niestety pojemność żywca lanego to 0,33. Następnie Żurek znakomity nie zbyt ostry ale czuć nutkę chrzanu bardzo smaczny !! , ja jadłem schabowego z ziemniaczkami opiekanymi też był smaczny może nie powalający ale dobry na 100 % nie żałują tu mięska kotlecik gruby i można się najeść . De volaille nie próbowałem podobno smaczny ale ciut ciut za słony tak więc jak ktoś będzie chciał go zjeść zaznaczyć " mniej soli " ;) . Dziczyzna bardzo smaczna delikatna z dużą ilością dodatków , Kaczka również była bardzo dobra godna polecenia . Co do rozmiarów porcji schabowy i De volaille jak najbardziej się najemy oczywiście z żurkiem ;) . Reszta nie powala . Co do obsługi Bardzo miły Pan strasznie zabiegany domyślam się że w związku z tą imprezą którą organizowali .
Podsumowując Bardzo głodni o wyrafinowanych ;) podniebieniach kaczką dziczyzną się nie najedzą , Restauracja ma swój plus ze względu na położenie cicho spokojnie no i można zaliczyć poobiedni spacer :). Polecam !