Co prawda z prawdziwą kuchnią włoską ten niewielki lokal nie ma wiele wspólnego, ale jest tu naprawdę przytulnie i domowo. Restauracja mieści się, jak można się domyślić, w segmencie. Idealne miejsce na rodzinny, niedzielny obiad.
Włoska restauracja Segment na Sadybie nie zachwyca swoim zewnętrznym wyglądem, ale wiedziałyśmy, że chcemy się tam wybrać. Pierwsze wrażenie w środku również nie było najlepsze, ponieważ przywitała nas pani kelnerka, dla której od samego początku obsługiwanie nas okazało się problemem, co zresztą skończyło się na obsłudze naszego stolika przez właściciela restauracji.
Starając się nie zniechęcić zdecydowałaśmy się na:
Tagliatelle di vitello 28PLN ➡makaron z borowikami, cielęciną, czosnkiem i cebulką duszony w czerwonym winie z serem Gorgonzola i śmietaną posypane Grana Padano -smaczny, ale nie próbowałam, porcja całkiem spora,
Ravioli con Spinaci e Ricotta 27PLN ➡ravioli z farszem szpinakowo-serowym, okraszone cebulką z czosnkiem -niestety zbyt tłuste, ciasto bez smaku a farsz przede wszystkim stojący szpinakiem, oraz
Gnocchi con Spinaci 29PLN ➡kluseczki szpinakowo-ziemniaczane, podane z pomidorkami cherry i suszonymi pomidorami, w sosie z sera Gorgonzola -smaczne, bardzo miękkie co nie jestem przekonana, że mi pasowało, ale z odpowiednio skomponowanymi dodatkami.
Na deser zdecydowałyśmy się na Souff lÉ al Cioccolato 12PLN
Klasyczny suflet czekoladowy z płynnym środkiem, podany z kulką lodów waniliowych, bitą śmietaną i prażonymi migdałami -ciasto kruche, środek smakował jak budyń i jako drugi Pere al cioccolato - 16PLN
Gruszki duszone w czekoladzie i likierze migdałowym, podane z kulką lodów waniliowych -bardzo słodko, całkiem smaczne, ale jak w przypadku pierwszego deseru lody waniliowe nie należały do najlepszych.
Do picia zdecydowałyśmy się na kawy latte z maszyny i smaczna zielona herbata
Atmosfera restauracji jest nijaka, nie polecam siadania w pobliżu baru, ponieważ może zdarzyć się jak zresztą w naszym przypadku, że pani kelnerka będzie bardzo zainteresowana rozmową i bez skrupułów zacznie podsłuchiwać.
Segment to lokal, który funkcjonuje na sadybie od lat. Ma swoje lepsze i gorsze okresy. Był czas, że bił na głowę wszystkie inne okoliczne lokale oferujące dowóz lunchu do biura - dania były smaczne, niedrogie i urozmaicone. W ostatnim czasie zraziły mnie jednak skutecznie coraz częstsze przypadki nieświezych surówek i w związki z tym w Segmencie stołuję się rzadziej. Inna sprawa: restauracja po małym przemeblowaniu i odświeżeniu wnętrza mogłaby się prezentować dużo lepiej i przytulniej :)
Dobra wloska kuchnia. Bardzo dobre pizze z wysokiej jakosci skladnikami, takze bardzo dobre makarony. Dobra relacja jakosci do ceny (ceny srednio wysokie, a jakosc powyzej sredniej).
Do segmentu zachodzę często na pizzę oraz regularnie zamawiam placki na wynos, do czego skłania promocja "druga pizza za 50% ceny". Trzeba się niestety liczyć z tym, że nie dostaniemy do domu towaru prosto z pieca, ale i tak drożdżówki się bronią.
Wybór kombinacji smakowych w Segmencie jest spory i rzadko spotykany: od placków ze szpinakiem, szparagami i orzechami włoskimi (Verona - polecam) po śmietanowy sos z kurczakiem, ananasem i curry.
Ciasto należy do tych cieńszych, acz nie jest na tyle cienkie, żeby przesiąkać i opadać na stół. Na tym smaczny sos i dobrze dobrane dodatki, choć w ilości raczej niewielkiej.
Cena stosowna do jakości: 25 złotych za pizzę z wyższej półki.
W środku jest dość przytulnie. Można też od biedy usiąść na tarasie. Obsługa całkiem przyjemna (pozdrawiam panią rysującą kwiatki na pudełkach).
Minus: drogie piwo.
An error has occurred! Please try again in a few minutes