5 gwiazdek za:
1. Menu - zróżnicowane i ciekawe - od klasycznego schabowego po autorskie, niesztampowe połączenia. Fit, nie fit, gluten free - każdy znajdzie coś dla siebie.
2. Obsługa - miła, uśmiechnięta i pomocna. Już za same szczere uśmiechy chce się wracać.
3. Jakoś pożywienia
4. Fajny wystrój, widok na zieleń na dworze, miejsce dla dzieci i kameralne pięterko
5. Niskie jak na Warszawę ceny (100-120 zł na dwie osoby to już naprawdę full)
Na pewno wrócę i to nie raz :)
Jest to dobre i przyjemne miejsce na osiedlu. W zasadzie żadnych zastrzeżeń, poza... niektórymi cenami. Naliczanie dodatkowych dwóch złotych do kawy z mlekiem sojowym to przesada. Nie spotkałem się z czymś takim w żadnej warszawskiej kawiarni. Radziłbym to zmienić, bo od tego właściciele nie zbiednieją, a lokal jedynie zyska w oczach klientów. Mam też problem z zimnymi softami. 6 złotych za wodę niegazowaną to cena, na którą mogą sobie pozwolić lokale na Krakowskim Przedmieściu, a nie w czeluściach Gocławia. Obiektywnie patrząc - "Bibule" należy się czwórka, ale w związku z tym, że mają tu bardzo dobre lunche (sic!) oraz miłą obsługę, daję naciągane 5.
Polecam! Świetne miejsce na lunch lub śniadanie.Ma jednak również fajne menu podstawowe.Smacznie i z pomysłem.
Wasze lunche to pierwsza klasa. Jako że jesteśmy sąsiadami (Będzie ładnie) często się u Was stołujemy. Ze wszystkich okolicznych miejsc jesteście numerem 1. Dziewczyny są zawsze tak uśmiechnięte, ze aż miło do Was przychodzić � najlepsi �
Robiliśmy w Bibule chrzciny Synka, pyszne jedzenie i bardzo elegancko przygotowany stół, polecam wszystkim na takie imprezy i nie tylko. Dziękujemy bardzo Bibuło ;)
"Bibuła" jest miejscem, których brakuje w stolicy, a konkretnie chodzi mi nawet o samo pozytywne nastawienie ludzi tam pracujących. Wchodzę do lokalu ze swoimi "problemami", bo kto w dzisiejszych czasach ich nie ma i samo przywitanie dziewczyn - NATURALNY uśmiech, człowiek od razu lepiej się czuje :-) Pierwsze co przykuwa uwagę, to gablotka z "niedozwolonymi" w nadmiernej ilości łakociami:-) i jak tu nie wypić kawy i nie skosztować ciacha. Gwarantuję Wam, że jak raz spróbujecie, takich wizyt w "Bibule" będzie więcej ;-) Miałam okazję zjeść u dziewczyn lunch, widać, że "kuchnia" wkłada w przygotowanie dużo serca, jakie serce takie i porcje, nie do zjedzenia ;-) Także od dziewczyn głodny na pewno nikt nie wyjdzie. Serdecznie polecam i na pewno tu wrócę.
Uwielbiam. 5☆ za design wnętrza, 5☆ za przemiły team i tyle samo za fantastyczne frytki z batatów �
Super miła knajpka w sąsiedztwie. Pyszne jedzenie, super promocje na alkoholowe co-nieco, ale też obsługa- uśmiechnięta, zarażająca pozytywną energią! polecam w 100% :)
Świetne miejsce i przepyszne jedzenie :-) Każdy znajdzie coś dla siebie. Polecam!
cudownie pyszne i świeże jedzenie, uśmiechnięta i miła obsługa, na pewno wrócę! :)
Wspaniałe miejsce, jedzenie naprawdę pyszne, dopieszczone, świeże - jak u mamy :) piękna witrynka z ciastami,ktora kusi juz na wejściu, do tego wysmienita kawa.. jestem częstym gościem, polecam wszystkim :)))
Na chwilę obecną dobra i mocna czwórka.
Do tego miejsca (terytorialnie) mam sentyment. Kiedyś była tu moja/nasza ulubiona Zona... Potem - nie będę wchodziła w szczegóły - bywało różnie - fajniej, mniej - odnosiłam wrażenie, że ktoś (chyba nie jedna osoba) robił coś bardziej dla siebie niż dla innych.
Dwie ostatnie wizyty w "bibule" bardzo na plus.
Na plus jedzenie (menu niezbyt skomplikowane - najmocniejsze pozycje powtarzają się w większości dań, co od razu daje mi poczucie świeżości i komfortu.
Wnętrze ok. Obsługa raz średnia raz dużo ponad przeciętną. Spory minus - słabiutka muzyka przerywana reklamami...
Najlepsze:
placki jaglane (różne propozycje)
Placki z marchewki
Konfitura z czerwonej cebuli
Pieczywo - wypiekane na miejscu.
Co do cen - absolutnie adekwatne do poziomu i jakości tego, co dostajemy.
Jestem na tak. Młody też ;)
To już 3 próba zaczarowania tego lokalu przez kolejnych właścicieli, tym razem pod dziwną nazwą Bibuła, która mi osobiście kojarzy się powiedzmy z używkami... Wnętrze niewiele się zmieniło, choć widzimy nowe krzesła, kolorowe motywy przewodnie. sumie jest przytulnie, a obsługa miła. Kawa nawet spoko, niestety nie ma powtarzalności produkcji w koktailach - 2 razy zamówiłam ten sam i za każdym razem miał inne proporcje składników (raz był zielony a raz beżowo-żółtawy), był inaczej zmiksowany (ostatnio dosłownie pływały w nim ćwiartki goi) i inaczej podany (nie ma standardu kieliszka/szklanki). Warto tu jednak spróbować świetnych placków z cukinii z kurczakiem, szpinakiem i gorgonzolą albo marchewkowych z kurczakiem. Placki z łososiem też są ok. Botwinka słodka i pyszna, podana z ziemniaczkami z koperkiem. Super jest też burger z kozim serem. To naprawdę udane, smaczne miejsce :)
An error has occurred! Please try again in a few minutes