Domowe, świeże i bardzo smaczne obiady, podane w nowoczesny sposób. Wielki plus za pomysłowe przepisy i miłą obsługę. Na pewno będę wracać.
Genialne i Tanie lunche ! Jadło wymyślne jak deser babci podczas kiedy ze szronu w lodówce robi tort ! Zajebista atmosfera ! A obsługa ? Można się zakochać <3
Super knajpa!
Smaczne jedzenie!
Miła obsługa!
POLECAM!!!
Peekaboo to kolejna knajpa blisko mojej pracy, która w swojej ofercie serwuje zestawy lanczowe. Jednocześnie jest to miejsce o najprzyjemniejszym wystroju w okolicy.
Juz sama nazwa wskazuje, że mile widziane są tam dzieci. W środku znajduje się specjalny pokój zabaw, w którym można zostawić swoje pociechy i obserwować je na ekranie znajdującym się w głównej sali. Pomysł fajny, ale ja tam wpadam tylko w przerwie w pracy. No i nie mam dzieciaków.
Jeżeli chodzi o sam posiłek - składa się on z zupy (w lecie często chłodnik w różnych odmianach) + drugiego dania. Dodatkowo można zamówić napój tj. woda w butelce za piątaka, lemoniada albo koktajl (za więcej niż piątaka), czasem jest też kompot (za mniej niż piątaka).
Z zupami bywa różnie. Są kremy, chłodniki i inne, całkiem niezłe wynalazki. Co do zasady żadko uświadczymy tam klasyczne pozycje kuchni polskiej - prędzej niż na pomidorówkę trafimy na "udawaną zupę z żółwia" lub "zupę porową z jarmużem i chrustem z szynki". W moim odczuciu są to nieco szumne nazwy, dosyć prostych zup, ale po zestawie na lancz nie oczekiwałbym czegoś szczególnego. Dla mnie spoko.
Jeżeli chodzi o drugie danie to na ogół są dwie możliwości wyboru dań z mięsem + wersja jarska. Dominuje drób i rukola. W piątki często można trafić też na łososia. Produkty są świeże, a dania naprawdę smaczne i przede wszystkim: są relatywnie lekkie*, dzięki czemu nie ma zamułki po powrocie do pracy.
I wszystko niby okej, gdyby nie niespodzianki w jedzeniu. Przez paredziesiąt zjedzonych lanczy raz zaliczylem ziemię w szpinaku i raz znalazłem naklejkę z pomidora w sałatce. Trochę boli, ale w granicach błędu jak na tyle zjedzonych posiłków przez ostatnie dwa lata.
4,5/5 - w tej okolicy jest to mój lanczowy nr 1. (karty nigdy nie próbowałem, ja tu tylko lanczuje)
*- no chyba, że kucharz tego dnia wyjedzie z golonką :)
Na fotach zupa z pieczonych pomidorów i gulasz wołowy.
Ania Z DzienDobryMokotow.pl
+4
Wczoraj wybrałam się ze znajomą do Peekaboo Bistro & Cafe. Założenie było proste. Chciałyśmy coś zjeść i pogadać, przy czym obie byłyśmy z dziećmi. Kto ma małe dzieci, temu już pewnie zapaliła się czerwona lampka. Pojęcia „dzieci” i „pogadać” potrafią się dość mocno wykluczać…
W tygodniu codziennie można dostać inne lunche, zestaw zupy i dania (zwykł i wegetariańskie/pescowegetariańskie) pyszne. Kącik dla dzieci został przesunięty, wiec jest ciszej. Obsługa jest bardzo miła, uśmiechnięta i pomocna.
W weekendy można zamówić stałe menu, w ktrorym można znaleźc maly kawałek prawie każdej kuchni świata.
Bardzo polecam makaron orkiszowy z burakiem i kozim serem oraz quesadille.
Polecam!
An error has occurred! Please try again in a few minutes