Takie kawiarnie lubię, z dobrym produktem (Czarny Deszcz w młynie plus rotacja na alternatywach), a przy okazji niezobowiązująca atmosfera. Dzięki Dziewczyny, u Was w środku miasta można poczuć się inaczej. <3
Nieziemskie ciasta i cudna kawa. Produkty wart swojej ceny, choć ta nie jest też nieywobrażalnie wysoka; po wszystkim nie żałuje się wydanych złotówek. Poza tym rewelacyjne wnętrze, w którym chce się spędzić wieczór z przyjaciółmi, zatapiając się w fotelu z kubkiem mokki w ręce i ciastem marchewkowym przed sobą.
Lovely place! I spend wonderfull time there, very relaxing. And I loved the expresso: best I had rhis year ;) hope to come back there soon!!!
Moja zbłąkana poznańska dusza poczuła się tu jak u siebie. Otoczony kulturą, przy pysznej kawie zawsze mogę głęboko odetchnąć :)
Ostatnio tam zajrzałam, bo tak często mi ją polecano, że i ja musiałam zobaczyć nad czym się tak wszyscy zachwycają. Wraz z pierwszym krokiem zakochałam się w tym miejscu! Przemiła obsługa, pyszne brownie i kanapki, a arbuzowy ryszard zamieszkał w moim sercu. Szkoda tylko, że tak późno odkryłam to miejsce, ale zdecydowanie będę stałym bywalcem :)
Super super super, pyszna kawa pistacjowa, smaczne tosty(łosoś&rukola), przyjemny klimat szczególnie, gdy deszczowa pogoda za oknem;) przemiła obsługa, bardzo na plus:-) a, no i blisko uczelni. Polecam:)
Kocham Cie kawalerko sprzed baru i zza niego <3
Super kawka, ekstra kanapeczki przygotowywane na miejscu, polecam :)
bardzo miłe panie obsługują, uśmiechnięte, ładnie ubrane, pożartują, doradzą. jedyna kawa z cebulą w całym wrocławiu - przepyszna, tak samo jak najlepsze elo kanapki. można śpiewać pocahontas, popracować, a nawet posiedzieć. polecam wszystkim.
Fantastyczny klimat, super obsługa - bezpośrednia ale miła i z niesamowitym wyczuciem :) kasety! kocyk! taaaaarta bananowa! <3 najlepsza na świecie!
Cudowne miejsce aż mi smutno że przez tyle lat studiowania i pracy w okolicy nie wiedziałam o jego istnieniu..
Polecam bardzo mocno, i koniecznie zjeść tarte!
Często tu przychodzę, macie pyszną kawę!
Bardzo miła obsługa :)
Dzięki za to miejsce.
Moja ulubiona kawiarnia we Wrocławiu.
Tosty z łososiem i rukolą to moja ulubiona pozycja na kredowej tablicy. Kawa przepyszna. Atmosfera idealna. Wchodząc do Kawalerki, czujesz sie jak u siebie. Obsługa sympatyczna, można porozmawiać na każdy temat:)
Idealne miejsce na przerwę miedzy wykładami:)
Przytulna Kawalerka. Na początku trochę się zaskoczyliśmy małą ilością miejsca w Kawalerce, ale pyszne wypieki, kawa oraz koktajle rekompensowały wszystko. Choć muszę powiedzieć, że dźwięk miksera czy ekspresu może być troszkę męczący, ale mimo to uważam, że miejsce warte odwiedzenia. Wystrój kwestia gustu. Atut - można sobie wybrać kasetę i puścić w magnetofonie ulubioną muzykę z przed kilkunastu lat.
Przytulna, zaciszna, mała kawiarenka. Bardzo polecam, zarówno ciasta, koktajle, jak i czekoladę. Świetny wybór, każdy znajdzie coś dla siebie. Miejsce warte odwiedzenia, taka zaciszna ostoja w pełnym zgiełku Placu Grunwaldzkim. Ceny NIE są bardzo wygórowane, a zdecydowanie odpowiadają jakości (którą oceniam na 10/10!). Lokal jest otwarty do 20:00, ale za przyzwoleniem Pani kierowniczki można posiedzieć chwilę dłużej. Za co serdecznie dziękujemy :).
Świetne miejsce na chwilę wytchnienia. Bardzo lubię to miejsce. Kawy smaczne, przygotowywane "na widoku". Ciast jeszcze nie jadłam, ale za to kanapki tak i przyznaję, że są warte ceny (7,50 zł). Najadłam się jedną (szynka prosciutto, rukola, pomidory suszone, oliwa, słonecznik, kiełki). Wystój staromodny, bardzo przytulny, oldschool. Jeśli chodzi o nie-kawy, to polecam opcję kakao a także herbaty z dodatkami, może być świeży imbir. Spokojne miejsce, dzięki lokalizacji na uboczu nie ma tłumów. Polecam!
Sympatyczny przystanek na kawę, ciasto, kanapkę, gazetkę - nie tylko dla kawalerów :) . Do "Kawalerki" możesz wpaść w biegu, jak do koleżanki. Przywita Cię ciepłem i zapachem wyśmienitej kawy, a za barem - jak w otwartej na salon kuchni - spotkasz uśmiechniętą "panią domu". Miejsca tu niewiele, jak to w kawalerce - ledwie na 5-6 dwuosobowych stoliczków. Mebelki i dodatki "z różnych parafii" przypominają klimat lat '80 i wymownie sugerują, że jesteśmy w domu. Siedząc przy regale pod ścianą można nawet wybrać z bogatej kolekcji kasetę (!) z muzyką i poprosić o odtworzenie z magnetofonu ze wzmacniaczem :)
Mając w zanadrzu wolne 45 minut weszliśmy tu z mężem pewnego mroźnego popołudnia. Z "karty" - wyraźnie wypisanej kolorową kredą na ścianie nad barem - wybraliśmy cappuccino (kawa dostępna w 3 rozmiarach filiżanek) i czekoladę z konfiturą malinową (męża zaintrygowało to połączenie). Do tego wzięliśmy po porcji każdego z dwóch smakowicie wyglądających ciast, które śmiały się do nas z pater na barze: sernik czekoladowy (!) i brownie. Kawa okazała się pyszna, czekolada również - ale przede wszystkim była to czekolada prawdziwa (nie żadne kakao w proszku). Sernik był przesmaczny, o domowym, a jednocześnie wykwintnym smaku (zaskakujący nietypowym dla sernika kolorem, z uwagi na dodatek siekanej czekolady wprost do masy serowej), brownie też domowe, z lekko chrupiącym wierzchem - w porcji dwa kawałki. Rachunek za wszystkie przyjemności: 27,-.
Już po tygodniu zatęskniliśmy do "Kawalerki" i wpadliśmy na drugą wizytę. Tym razem kosztowaliśmy rozpływające się w ustach tarty: bananową i cytrynową. Jestem pełna podziwu dla rąk, które pieką tutaj ciasta. Naprawdę udaje im się połączyć wykwintny wygląd i smak wypieku z domowym zapachem i sercem! Takich ciast nie jadłam nigdzie we Wrocławiu!
Lokalik ten może nie jest idealnym miejscem na randkę, bo intymności tu niewiele, ale na pewno jest to świetna alternatywa dla nudnych pasażowych kawiarenek sieciowych. Swobodnie można tu wpaść zarówno w parze, jak i w pojedynkę, wypić kawkę i przejrzeć gazetki, może akurat jakiś atrakcyjny kawaler się trafi do towarzystwa - mocno zdesperowane kobitki mogą nawet zasiąść w witrynie :)
Życzę temu miejscu wszystkiego smacznego! Będę tu częstym gościem - następnym razem skuszę się na kanapkę, choć i bez słodkości z pewnością się nie obejdzie :)
Uroczy lokalik w stylu lat 70-tych w PRL-u. Bardzo miły lokalik kawowy. Wystrój świetny, mnie urzekł amplituner Radmora, kaseciak Technicsa i meble.
Panie przygotowują tam znakomitą kawę, bez proszenia gorącą. Niestety, czasem pracuje tam Pan, który zadbać o temperaturę kawy już tak nie umie (choć jest równie miły jak Panie).
Mają tam dobre i tanie kanapki, niezłe ciasta. Szczególnie smakowała mi tarta kawowa, ale rzadko się pojawia. Wszystko tańsze niż w sieciówkach (ale ja nie potępiam Starbucksa, bo lubię).
Miło tam spędzić trochę czasu przy kawie.
Chyba się przyzwyczaiłem :). Bo bywam tam z Żoną bardzo często. Zarzuciłem odwiedzanie Starbucksa w Grunwaldzki Center i kiedy jestem w tamtych okolicach, nadal odwiedzam Kawalerkę.
Fajny jest ostatnio zestaw 2 tostów - najbardziej lubię te z łososiem. Kawa trzyma poziom, a wyśmienite okazały się brownie klasyczne i brownie z ciasteczkami Oreo (i serem).
W końcu jakaś nie-sieciówkowa kawiarnia na Grunwaldzie. O tym, że Grunwald jest gastronomiczną pustynią, wie każdy - poza nieliczną grupą niewymagających konsumentów, których zadowoli buła z keczupem (pizza a'la grunwald) lub prawie turecka kuchnia (kebab a'la grunwald). Same budy, budki. No i sieciówkowa krajanka popularna lokalach gastronomicznych w Pasażu Grunwaldzkim. Tragedia. Jeśli chodzi o kawę, można albo wydać niebotyczne pieniądze w którejś z sieci (też w Pasażu albo tuż obok), albo kupić w wolnostojących punktach wydających niezłą kawę. I gdzie tu usiąść, gdzie pogadać chwilę przy kawie, herbacie?
I otóż pojawiła się Kawalerka Cafe. Urocza, malutka, z kaseciakiem i kasetami (sic!), z fajnym kawiarnianym menu (kawy, herbaty, koktajle, kanapki, słodkości), z bezpretensjonalną obsługą, która wie, że białą herbatę parzy się w 70 stopniach - nareszcie... Wpadam tam chętnie i dość często. Wszystko pyszne, klimat miły i wiem, że zostawiam pieniądze komuś, kto się o to miejsce postarał i kto o nie dba jak o swoje dziecko - nie w jakiejś sieciówkowej otchłani, która winduje ceny kaw w stratosferę, żeby zarobić na reklamę tu i tam.
An error has occurred! Please try again in a few minutes