Restauracja bardzo elegancka. Położenie znakomite, bo w samym sercu miasta. Od wejścia widać tu, że jest to lokal wysokich lotów. Dolne piętro bardzo we włoskim stylu i pięknie pachnie z kuchni. Górne piętro bardziej w polskim, cięższym, wieczorowym ale baaardzo eleganckim klimacie. W międzyczasie odbywała się impreza dla 20 osób i sposób w jaki przygotowano dla nich stół robił wrażenie. Pełna elegancja i kultura. Zamówiłem pizzę hawajską. Danie zupełnie poprawne, aczkolwiek nie powiem, żeby była to najlepsza pizza jaką jadłem. Jak dla mnie dość zwyczajnie (o dziwo). Towarzyszka jadła lasagne- bardzo dobry sos i pyszne danie- także elegancko podane. Kawa mocna i dobra- zdecydowanie przypominająca włoski oryginał. Obsługa bardzo profesjonalna i na wysokim poziomie. Ceny- oczywiście wysokie, aczkolwiek jakby porównać z konkurencją z rynku, placu solnego czy okolic, to nie jest gorzej. Zatem uważam, że lokal jest dostosowany cenowo do konkurencji. Zdecydowanie warto polecić na kolację czy obiad, wyższych lotów. Jedna z nielicznych restauracji, która zainwestowała w cięte kwiaty- to dodaje uroku. ( w sam raz na romantyczną zchadzkę :) )
Rewelacja. To moja ulubiona restauracja we Wrocławiu. Super lokalizacja na rynku i fantastyczny wystrój. Parter taka włoska knajpka na miłą kolacyjkę z przyjaciółmi lub we dwoje, a na piętrze wyszukana, elegancka restauracja. Ale przejdźmy do rzeczy :) Pieczywko na startera super - ciepłe bułeczki z masełkiem, wspaniałe zupy ale prym wiedzie lasagne! Fantastico to mało powiedziane:) Polecam wszystkim.
Smacznie. Jedzenie dosyć drogie, ale smaczne, a nawet bardzo. Niestety porcje niezbyt obfite.
![Zomato]( "Recensione")
Elegancko, ale drogo. Nie ocenię atmosfery, jaka panuje w La Scali podczas wieczornych, uroczystych kolacji, choć lokal bez dwóch zdań zasługuje na miejsce, w którym warto celebrować coś więcej niż tylko nasycenie apetytu i napchanie pustego żołądka. Co mi się podobało, od progu, to zaawansowany wiek obsługi, od razu przypominają mi się francuskie bistra i włoskie trattorie, gdzie między stolikami nie krzątają się raczej szukający wakacyjnego zajęcia studenci, a obsługa z prawdziwego zdarzenia, która zęby na gastronomii zjadła. No, może, gdyby była odrobinę sprawniejsza. Nasz kelner był coraz mniej widoczny wraz z upływem czasu, ale fakt, że potrafił obsłużyć nas elegancko i z klasą niwelował raczej tę nieobecność. Ceny w karcie są bardzo wysokie, nie sposób bywać tu i jadać regularnie.
Wpadliśmy do La Scali wczesnym popołudniem, bardziej na lunch niż dłuższą biesiadę. Zabrakło mi karty win, ślepo zamówiłem jednak kieliszek chianti, a do niego carpaccio z jelenia, podane idealnie - w towarzystwie parmezanu, rucoli, prawdziwków i pysznego włoskiego pieczywa z masłem czosnkowym. Moi towarzysze testowali sałatki i pieczarki w sosie śmietanowym (narzekania nie było bynajmniej słychać). Na deser nie mieliśmy ochoty, dodam tylko, że lokal serwuje świetne espresso.
Niezmiennie prima!. La Scala na trwałe jest wpisana w kulinarny krajobraz wrocławskiego Rynku - knajpy powstają i są zamykane, a La Scala trwa i ma się dobrze :-) I bardzo dobrze dla naszych podniebień. W restauracji mamy jakby dwa lokale - na parterze bardziej codzienny, a na pięterku nieco bardziej elegancki, np. na uroczyste kolacje. Ja polecam lasagne, pieczoną w rustykalnym naczyniu (nie stygnie nawet przy długim konsumowaniu :-) oraz mule! Warto zawczasu zarezerwować miejsce.
Bardzo dobra włoska restauracja. Warto wpaść na dobre włoskie jedzonko. Mi smakują zwłaszcza dania zapiekane w ceramicznych naczyniach w sosach serowych - pycha !
Bardzo dobre jedzenie i miła atmosfera. Znakomite jedzenie - lasagna prima, znakomicie zrobiona polędwica, niezły wybór win w zróżnicowanych cenach. Dobra obsługa.
Dobra kuchnia włoska w dobrej cenie. Obsługa kelnerska subtelna, ale bardzo staranna. Kelner jedynie zapomniał nam podać herbaty na początku wizyty, ale przypomniał sobie o tym i w ramach rekompensaty dostaliśmy gratis tiramisu.
Jedzenie na bardzo dobrym poziomie. Carpaccio z łososia bardzo delikatne, ciepłe pieczywo z masełkiem podane na przystawkę gratis. Vitello tonato - dobrze ugotowana cielęcina, ale za mało sosu z tuńczyka. Ciekawe sałatki.
Wina w cenach, jak na Polskę, akceptowalnych - Amarone od Masiego za 270 zł, czyli 30 Euro we Włoszech. Ale to głównie wina importerów.
Tiramisu bomba, nie za słodkie. Panna cotta - niepotrzebnie dodali jakiś aromat, popsuli smak tego delikatnego deseru.
Jedyny defekt - brak limoncelo. Ale bez tego da się żyć.
Świetny wybór. La Scala Bistro (na dole i na dworze) oferuje bardzo dobre jedzenie, wbrew pozorom w bardzo przystępnych cenach (pizze i makarony już za 20 zł). Kelnerzy są profesjonalni, obsługa sprawna, a szybkość podania bardzo zadowalająca. W przypadku dłuższego oczekiwania taka informacja zostaje przekazana klientowi.
Zarówno makarony, jak i pizze (chociaż trochę słabo opieczone), są świetne. Szeroki wybór, najlepsze pasty i SUPER ciepłe pieczywo z masłem czosnkowym. Rekomenduję tagliatelle w kombinacji z sosami Bolognese czy Gorgonzola albo z pieczarkami. Crespelle zapiekane ze szpinakiem najlepsze w okolicy.
Polecam wszystkim zakochanym we włoskim jedzeniu.
![Zomato]( "Recensione")
Kultowa restauracja i raczej pewna jakość. W La Scali po raz pierwszy byłam 11 lat temu i jadłam tam swoją pierwszą w życiu sałatkę Caprese. :) Pamiętam ją do dziś, jak i lasagne, którą wtedy zamówiłam - wyśmienite!
Do dziś trzymają poziom, choć zdarzają im się wpadki, ale przy takim ruchu to nieuniknione. Często zmieniane pozycje w sezonowym menu, z najnowszego mogę polecić pyszne carpaccio ze szparagami, osobusco (pycha!) i lasagne verde dla wegetarian - nie powala, ale jest ok. No i oczywiście klasyka - gorąca ciabatta z masłem czosnkowym - absolutna rewelacja.
Makarony zdarzają im się zbyt mało al dente i to zwykle mój jedyny zarzut. Pyszne tagliatelle z gorgonzolą, świetna zupa rybna z owocami morza i boskie tiramisu.
Niestety raz trafiła mi się strasznie kiepska sałatka grecka - sucha, gorzka sałata lodowa i w ogóle coś z nią było nie tak. Nie wiem jednak czy to jednorazowa wpadka czy standard, bo nie miałam już odwagi zamówić nigdy więcej. :)
Obsługa bardzo pomocna, ale za te ceny i wliczony 15% napiwek nic dziwnego. Zdecydowanie najlepszy jest ogródek - nie jest sztywno i wróble przylatują po kawałki ciabatty. :)
![Zomato]( "Recensione")
Wyśmienita kuchnia przy miłej obsłudze. Będąc latem we Wrocławiu postanowiłam odwiedzić to kultowe miejsce.
To był bardzo dobry wybór. Wyszłam z La Scali zadowolona, najedzona i zachwycona. Włoska prostota serwowanej tam kuchni, profesjonalna obsługa (siedziałam w ogródku, obsługiwał nas ostrzyżony na krótko, w średnim ;) wieku, dobrze zbudowany chłopak), wystrój odzwierciedlający luz prosto z włoskiej trattorii (nawet słońce było tego dnia palące) i najważniejsze - smaczne dania. To wystarczy do szczęścia każdemu.
Ale do rzeczy:
Jadłam stek wołowy w sosie z grzybami. Był rewelacyjny, soczysty, miękki i aromatyczny. Sos również. Wylizywałam go, podanym wcześniej jako starter, świeżym pieczywem, które na stolik trafiło gorące. Porcja ogromna, zostawiłam troszeczkę. Do steka domówiłam ryż i też go zostawiłam, lecz tylko i wyłącznie z powodu ogromnych ilości.
Moja współbiesiadniczka jadła penne z tuńczykiem, w pomidorach. Była zachwycona.
Obsługa na najwyższym poziomie. Kelner był rzeczowy, ciepło się uśmiechał, a dania trafiły na stół szybko. Dokładnie tak, jak należy.
Będąc we Wrocławiu, nie ominę tego miejsca. Już nie mogę się doczekać aż spróbuję u nich czegoś innego.
Szkoda, że w Warszawie jest mało takich miejsc.
Polecam!
Jedna z najlepszych restauracji w Rynku. Uwielbiam La Scalę i kiedy mam ochotę na prawdziwą ucztę idę właśnie tam. Na początek ciabatta z masłem czosnkowym lub oliwą. Zazwyczaj pyszne choć jak nie ma zbyt wiele osób w restauracji chlebek jest lekko czerstwy. Jest tam jednak tak dobrze, że im to wybaczam. ;) Pyszna jest zupa cebulowa zapiekana z serem. Najlepsze borowiki w śmietanie i kurki. Nigdy nigdzie lepszych nie jadłam. Delikatne gnocchi z masłem rozpływają się w ustach. Pyszna pizza na cieniutkim cieście. Mięsa zazwyczaj dobre choć nie pytają jak wysmażyć i zdarza się, że są wysmażone za bardzo. Desery rewelacyjne i moim lubionym są lody podawane z owocami i polane Martini. Tiramisu też jest pychotka. Ceny są dość wysokie, ale adekwatne do serwowanych potraw. Na piętrze ceny są wyższe niż na dole. Obsługa mogłaby być jedynie milsza, ale i tak polecam to miejsce, bo jedzenie jest naprawdę rewelacyjne.
An error has occurred! Please try again in a few minutes