„Samanta” przy ul. Kasprusie 34 to jak powszechnie w Zakopanem wiadomo to jedna z najstarszych cukierni, ale niewiele osób wie, że w tym samym miejscu mieściła się jedna z pierwszych firm na Podhalu produkująca narty w ilości 3000 sztuk rocznie. Jej właścicielami byli bracia warszawiacy: Aleksander i Kazimierz Schiele, którzy właśnie w tym miejscu postanowili zająć się narciarstwem. Niewiele osób wie, że narciarstwo wcale nie jest rdzennym sportem mieszkańców Zakopanego, bowiem górale w XIX wieku w ogóle nie jeździli na nartach, a co najwyżej chodzili po rakietach śnieżnych
Samanta składa się z jednego podłużnego pomieszczenia i tarasu – wewnątrz jest 5 stolików (ostatni jest sofą), a na zewnątrz trzy stylizowane na wiklinę stoliki. Miejsca jednak jest sporo, aby zjeść ciacho. Chętnych nie brakuje, co możecie poznać po tym, że ustawiają się nawet przed cukiernią. Nie wiem czy to efekt punktu na trasie turystycznej, czy ich produktów.
Ceny bardzo znośne- większość ciastek w granicach 4 PLN, więc możecie zaszaleć za dwie dychy. Oprócz licznych ciast i lodów, polecić mogę kremówkę zakopiańską (mają również w ofercie wadowicką i wiedeńską). Babeczki i galaretki kiepskie – mało słodkie, prawdopodobnie też przechowywane w zbyt wysokiej temperaturze; w cukierni w dniu wizyty było strasznie ciepło. Obsługa nadzwyczaj uprzejma i sympatyczna. Lokalizacja raczej znośna, szczególnie, że niemal naprzeciwko jest Atma ( długoletnie mieszkanie Karola Szymanowskiego, który wiele razy zamawiał specjały z tej cukierni. Jeśli ktoś się zasmakuje w ich wypiekach to śmiało może odwiedzić ich filię na Krupówkach – oferta podobna, choć pomieszczenie znacznie bardziej przestronne.
Świetne miejsce! Bardzo smaczne ciasta i ciastka w przystępnych cenach. Duży wybór słodkości i napojów. Szczególnie polecam smakowe herbaty i kremowke, która jest w stanie nasycić dwie osoby. Wnętrze tez bardzo przyjemne i czyste. Za ladą uśmiechnięte i przyjemne Panie, które swoją świetną podstawą zachęcają do kolejnej wizyty.
Obszerna oferta, niezłe lody włoskie, dobre Ciastka i przystępne ceny i sprawna obsługa. Słowem warto zajść jak jest sie w pobliżu. Jedna z lepszych w Zakopcu.
5+ Ciastka z Samanty ... miodzio .. wszystkie chciałoby się jeść oczami kremówki .. hm... palce lizać, serniczki przepyszne, świeżutkie w ogóle wszystkie mniam, mniam - szkoda tylko że w w-wie nie ma takiej Samanty ... Tak trzymać - przy każdym pojawieniu się w Zakopanym będziemy tam zaglądać . pozdrawiam i życzę bardzo wielu klientów.
Wspaniała atmosfera z pysznościami, świetne mojito, hiszpańskie ciasto. Ledwo znalazłam miejsce, ale zawsze warto zajrzeć i kupić nawet lody czy pyszny chleb. :)
Niespotykane, ciekawe smaki lodów np. snickers, czarny bez, ciasteczkowe z wielkimi kawałkami czekoladowych ciastek. Nie zdążyłem zrobić zdjęcia bo zniknęły :) włoskie o smaku ciasteczkowym też super. W ofercie są nawet wegańskie! Cenowo bardzo przystępnie. Polecam!
Kolorowe i słodkie. Bardzo duży wybór ciast i ciasteczek, ciężko wybrać tylko jedno, zawsze długo tkwię z nosem przy ladzie zanim dokonam wyboru. Próbowałam eklerek i kremówek (bardzo słodkie), wuzetki, babeczek z owocami, sernika na zimno i innych ciastek, których nazw nie pamiętam. W każdym razie wszystkie bardzo mi smakowały - były świeżutkie i wręcz rozpływały się w ustach. Samanta ma w Zakopanem 3 lokale, więc jeżeli macie po drodze zachęcam do wizyty i degustacji.
Rewelacja!. Tylko kilka dni w Zakopanem, ale Samantę trzeba odwiedzić koniecznie! Kasprusie to bardzo miła uliczka w Zakopanem, bardzo wąska i kręta, oczywiście nie ma gdzie zaparkować samochodu. Z tym w Zakopanem zawsze jest problem. Można na parkingu kilkaset metrów w górę od kawiarni, ale trzeba dojść. Kawa rewelacyjna, podobnie bułki drożdżówki. Polecam espresso (6 zł) lub latte (8 zł). Również dobre lody.
Ciastka jak należy. Duży wybór smacznych ciastek i lodów, dobra kawa, kilkaset metrów od Krupówek, dużo mniej klientów, a ciasta smakują jak we Włoszech :-)
Nadal najlepsza w Zakopanem!. Swoją formę zachowała Samanta. Bardzo dobre wyroby cukiernicze, drożdżówki to rewelacja! I miejsce - jagodzianka (2,60 zł), II miejsce - bułka z kruszonką (1,20 zł), III miejsce - bułka z rodzynkami (1,20 zł). Kawa podrożała, obecnie jest w cenie 7-10 zł. Herbata Lipton - 4,50 zł. Bardzo uprzejma i pomocna jest obsługa. Na Kasprusiach jest chyba najlepsza atmosfera i to tam warto chodzić. Na Tetmajera jest tłoczno i nie ma tej atmosfery.
Dobre ciastka. Kupiłam na wynos, choć lokal bardzo przyjemny, pięknie pachnie kawą, i gdyby tylko nie trzeba było zostawiać samochodu na awaryjnych, bo nie ma gdzie stanąć, to pewnie bym przysiadła. Spróbowałam trzech smaków ciasta: malinowa rozkosz, torcik orzechowy i torcik chyba cappucino, ale nie pamiętam. Wszystkie dobre i świeże, najlepsze dla mnie orzechowe, z pysznym kremem i wyczuwalnym alkoholem, a w malinowej rozkoszy uroczo chrupie wafelek :). Zostały zapakowane na tekturkę i w papier, a do tego zostały dodane dwie plastikowe łyżeczki, więc można było pałaszować w "warunkach polowych". Jeśli będę miała okazję, na pewno spróbuję innych smakołyków. Polecam łasuchom :).
Znane ciasta w nowym miejscu. Lokal mieszczący się na Kasprusiach, parę kroków od Krupówek. Cukierni Samanta jest kilka w Zakopanem, jednak tę chciałbym wyróżnić jeśli chodzi o jej wygląd. Duże przestronne miejsce, gdzie spokojnie można porozmawiać lub poczytać gazetę, czego nie można powiedzieć o innych lokalach o tym samym szyldzie.
Obsługa - zamówienie oczywiście składamy przy barze. Panie miłe i szybko przygotowują kawę oraz podają ciasta.
Jedzenie - ciastka znane i uznanej jakości. We wszystkich cukierniach Samanta ten sam wysoki poziom. Jedyne zastrzeżenie to kawa, troszkę gorsza niż w innych lokalach, nie wiem dlaczego.
Jakość / Ceny - bardzo dobre, przystępne i odpowiednie do jakości. Ciasta od 8 do 16 zł. Kawa około 8 zł.
Jeśli chcecie odwiedzić Samantę, to polecam właśnie tę na Kasprusiach.
Pozdrawiam.
An error has occurred! Please try again in a few minutes