Bardzo smacznie, duże porcje i na każda kieszeń a domowy wystrój restauracji zachęca do powrotu 😊 z czystym sumieniem gorąco polecam każdemu!
CEPELINY to totalne mistrzostwo świata
Super Polska kuchnia. Niedrogie i smaczne.
______________________________________________________________________________________________________________
z rodziną wybraliśmy się na niedzielny obiad. Lubimy przytulne restauracje, gdzie podają dobre jedzenie. Osób w lokalu było sporo. Jak jedzenie dobre podają to i ruch jest. Obsługa mimo, że miała dużo pracy szybko podeszłą do naszego stolika, żeby przyjąć zamówienia. Na dania czekaliśmy tak do 20 minut.
Juz na samym wejściu czuć ładne zapachy dobiegające z kuchni. Kelnerka zaraz przyniosła kartę i przyjęła ode mnie zamówienie. W kilka minut dostałam swój obiad, był dobry. Kotlet dopieczony dobrze, ale nie spalony.
Ja tam mocno uwagi na wystrój restauracji nie zwracam uwagi. Dla mnie najważniejsze jest jedzenie. Powiem, że mają spory wybór dań mięsnych miałem problem jakie zamówić. Ale w końcu zdecydowałem się na danie polecane przez Panią Magdę. Doprawione i przyrządzone dobrze ja tam się najadłem.
Ciekawy klimat, obruski z narysowanymi jabłkami kojarzą się właśnie z tymi owocami. Wystrój jest miły dla oka i nie przesadzony. Z dań próbowałam tych, które poleca M. Gessler. Były smaczne
Byłem, najadłem się po uszy, dużo nie wydałem. Nie mam zbyt wygórowanych wymagań, lubię proste polskie dania i takie dostałem. Nie wiem jak tam było przed rewolucjami ale teraz jest OK
W Łodzi czasem bywam i zawsze wstępuje do jabłonki. Raz mnie kolega tam zabrał co tam mieszka, bo tak bym nawet nie wiedziała gdzie dobrze i tanio zjeśc.
Tak naprawdę to przypadkiem tu trafiłam i nie wiedziałam czego się spodziewać czy jedzenie dobre czy kiepskie. Zamówiłam schabowego był super, panierka dobra, nie był smażony na tygodniowym oleju jak w co drugiej knajpie. Surówka świeża do tego kompocik za złotówkę. Nie dałam rady wszystkiego wsunąć tak dużo na talerzu było
Poprawnie ale bez większego zaskoczenia. Podobał mi się wystrój lokalu. Jest domowo i przyjaźnie. Jedzenie nie zrobiło na mnie większego wrażenia ale chociaż ceny są normalne.
Bardzo dobrze urządzona restauracja, wystrój i klimat jaki tu panuje jest mega przyjemny. Kuchnia jak najbardziej smaczna,ceny bardzo dobre.Polecam
I taką restauracje to ja rozumiem. jedzenie bardzo dobre, porcje wielkie, dostałem kotleta schabowego na pół talerza że sam go ledwie wsunąłem.
Cepeliny mistrzowskie, mi nigdy takie dobre nie wyszły jak te. Do tego fajnie były podane, posypane natką pietruszki. Wzięłam sobie do tego jeszcze domowy kompot. I za te dwie rzeczy wcale tak dużo nie zapłaciłam. Kalkuluje się tu stołować
Lubie klimat takich restauracji, które nie są przesadzone i zagracone. Cenię sobie minimalizm w wystroju. Jedzonko też w porządku. Troszkę tylko brakuje uśmiechu obsłudze.
Kuchnia jak dla mnie okej, raz się zdarzyło że coś tam mi nie podeszło i nie zjadłem do końca. Często jak jestem u siostry w Łodzi to na wynos jedzenie zamawiamy stąd. Słyszałem że teraz nawet to sławne tiramisu można na dowóz wziąc.
Rzadko się stołuje w restauracjach czy barach wolę sam coś ugotować albo pójść do babci. Ale ta kuchnia akurat mi smakuje. Są tradycyjne dania za którymi przepadam. Te bardziej wymyślne to już nie dla mnie. Rosół bardzo dobry podają, mało tłusty.
Zawsze tu się stołuje jak tylko jestem w Łodzi. Znajomi mi polecili tam obiad i tak zostało. Nawet jak ktoś jest na diecie wegetariańskiej to coś tu dla siebie znajdzie.
Zamawiałam tutaj pierogi na święta z kapusta i grzybami. Koleżanka mówiła. że najlepsze w całej Łodzi. Ja niestety nie mam czasu samej lepić. A tu będą gotowe tylko ugotować. Tym sklepowym jednak tak nie ufam.
Byłam tutaj niedawno pierwszy raz ale myślę, że jeszcze tu wrócę. Jadłam placek po węgiersku porcja bardzo solidna a 15 złotych tylko kosztowała.
Klasa sama w sobie! Pani Gessler zrobiła sporo dla tej restauracji. To miejsce gdzie można przyjść z całą rodziną na dobry obiad i nie zdziwić się płacąc rachunek. Jak najbardziej polecam to miejsce na mapie kulinarnej łodzi
Schabowe mógłbym jeść codziennie, zwłaszcza te po krakowsku serwowane w Jabłonce. Zapiekany w kapuście z kminkiem i ziemniakami, prima sort.
Czasem jak z trasy wracam to lubię tu wstąpić i zjeść dobry obiad. Nawet moja kobieta tak dobrze nie gotuje jak tu. Obiadzik full wypas + kompocik za trochę ponad dwie dyszki to się opłaca.
Odpowiednie miejsce na obiad z rodziną. Można się najeść do syta i napić się dobrego domowego kompotu. Miły klimat panuje w tej restauracji taki domowy
Koleżanka mnie zabrała na malinowe tiramisu. Tyle się o nim od niej nasłuchałam, że w końcu się wybrałyśmy na to ciacho. Nie kłamała mówiąc, że to niebo w gębie.
Byłem w łodzi w tej restauracji oglądałem nawet odcinek jak tam kuchenne rewolucje były i dlatego słyszałem o tym miejscu. W środku całkiem okej, jedzenie w porządku
Zawsze biorę tu schabowego, ale tym razem spróbowałam polędwiczek z ananasem w sosie słodko kwaśnym i też pycha. Codziennie można spróbować czegoś nowego. Niby polskie smaki, a w ciekawej kreatywnej odsłonie.
Nigdzie w mieście nie jadłam tak dobrych kluseczek śląskich jak tu. Rosół też wymiata. Jeśli pani kucharka będzie kiedyś organizowała szkolenie z kuchni polskiej to pierwsza się zapisuję :) Te roboty przy Zgierskiej trochę utrudniają dojazd, no ale smak wszystko rekompensuje.
Za nieduże pieniądze człowiek wyjdzie najedzony do syta. Owszem trochę tłusto, ale przecież takie są właśnie prawdziwe polskie dania. Schabowy pycha
Jakby wszędzie mieli taką dobrą kucharkę jak w tej restauracji to by było super :) Fajne miejsce na niedzielny obiad i nie tylko. Ten ich parking trochę przerażą ale mam nadzieję, że coś z nim zrobią.
Wczoraj wstąpiłem do tego lokalu i wyszedłem najedzony. Talerz pomidorowej za 5 złotych to moim zdaniem bardzo dobra cena. Za porcję frytek 4 złote więc też nie najgorzej. Za te 20-25 złotych można się do syta najeść.
Bardzo dobra restauracja. Nie wiem jak było przed rewolucjami Pani Gessler, ale jak dla mnie jedzenie podają smaczne. Warto się tam na obiad wybrać bo cenowo to wcale źle nie wychodzi.
Konkretne porcje, swojska atmosfera. Taki domowy klimat, no i typowo polskie smaki. Schabowy i karkóweczka pierwsza klasa. Przychodzę tu jak mam chęć na prawdziwą męską wyżerkę
Poprawnie ale bez szału. Zamówiłam pozycje sygnowane nazwiskiem pani Gessler. Jedzenie było smaczne, ale jednak w innych lokalach jadałam lepsze dania w niższej cenie.
Porcje ogromne, jak na kobiecy żołądek nawet deczko za duże :) Zjadłam jak u mamy. Zupka pyszna i rozgrzewająca a i schaboszczak wyśmienity.
Widać, że po Kuchennych Rewolucjach sporo się zmieniło. Pachnie dobrym jedzeniem, wystrój jest przyjemny, ale nieprzesadzony. W muny można znaleźć sporo fajnych dań. Obiady dnia też nie są drogie. 20-25 złotych to tak przyzwoicie.
Do restauracji trochę przypadkiem trafiłam bo byłam w mieście w interesach. Ale w brzuchu burczało więc zdecydowałam się wejść. Nie pożałowałam, jedzenie było bardzo dobre. Trochę parking nie do końca ok ale do przeżycia.
Wpadłam do Jabłonki będąc w mieście przejazdem. Nie ukrywam, że kierowałam się telewizyjną rekomendacją. Konkret porcja mięsa i surówek, nie podołałam mimo najszczerszych chęci
Jedzenie mają bardzo dobre, spory wybór w karcie i obiady dnia. Wystrój też w porządku, nieprzesadzony. Ale minusa bym dała za parking. Trochę powinien być bardziej zadbany.
Po kuchennych rewolucjach widać że się lepiej dzieje w lokalu. Menu bogatsze i potrawy bardziej wyszukane i smaczne. Jak byłem to duży ruch mieli także widać że dobrze prosperują
Wpadłem tu mocno głodny, za długo nie czekałem, a schabowym się najadłem. Dokładnie taki smak pamiętam z dzieciństwa, jak babcia gotowała. Cenowo też OK.
Zdecydowanie najlepsza restauracja na to by zjeść w niej niedzielny obiad. Często z rodzicami tu przychodziłam i przychodzę. Jak się nie chce gotować w domu to jemy w tym miejscu.
Sugerowałam się opiniami internautów i zamówiłam na sławne tiramisu. Muszę powiedzieć, że niebo w gębie. Z tego co patrzyłam w menu, ceny są przyzwoite, więc na obiad też się kiedyś wybiorę
Na pewno warto zajrzeć jeśli ktoś ma dość szybkich dań typu fast food to ta restauracja jest dobrą opcją. Można zdrowo i smacznie zjeść. Atmosfera lokalu miła, obsługa uśmiechnięta z prawidłowym podejściem do klienta.
Zwykle wpadałam tu na schaboszczaka jak naszedł mnie smak na solidną porcję mięska ale tym razem zajrzałam na kawkę i tiramisu. Apeluję o powiększenie menu i dodanie kilku deserów, bo ten jest przekozacki
Jak chce zjeść domowy obiad to zawsze odwiedzam ta restaurację. Nigdy się nie zawiodłam, nie mam zastrzeżeń do tej kuchni. Lokal też jest przyjemny urządzony tak po domowemu bez jakiegoś przepychu jak to się spotyka w niektórych restauracjach
Przyszedłem tu z myślą o zjedzeniu solidnej porcji starej dobrej polskiej kuchni i się nie rozczarowałem. Na luzie, nie wymuszona swojska atmosfera. Jak na rodzinny niedzielny obiad nie zdzierają z ludzi a nie wyjdziesz stamtąd z niedosytem
Genialna restauracja, nie ma tu jakiś bardzo wymyślnych dań, ale za to te co tam można zamówić są pyszne i dopracowane do perfekcji i w rozsądnej cenie
Byłam już tu parę razy i dania zawsze smakują pysznie. Niezmiennie domowe, swojskie jedzonko. Firmowe placuszki pod jabłonką to mój faworyt.
Wczorajsze polędwiczki drobiowe z sosem pieczarkowo-śmietanowym były palce lizać. Szybka i miła obsługa, na dania nie trzeba czekać godzinami. Porcje spore, nawet głodny chłop się nimi naje. Kompocik do obiadu też pierwsza klasa, za takie pieniądze naprawdę warto tam zajrzeć.
Czysto, wielkość porcji adekwatna do ceny. Obiad i deser smaczne, czuć, że przyrządzone ze świeżych składników. Jak dla mnie OK. Nic dziwnego, że sławna Madzia dała rekomendacje
Jedzenie pierwsza klasa. Jestem dość wybredna, a jednak w karcie znalazłam sporo dań, które mnie zainteresowały. Wystrój kojarzy się z jabłkami jak sama nazwa restauracji sugeruje. Jest tak swojsko i domowo.
Sznycel wiedeński warty swojej ceny. Dobrze zbalansowane smaki, solidna porcja. Jak dla mnie nawet za duża :) Następnym razem spróbuję tiramisu, bo sporo osób chwali, a niestety tym razem deser mi się już nie zmieścił
Malinowe tiramisu jest obłędne. W życiu lepszego nie jadłam, a łasuchem jestem sporym i z niejednej blachy ciasta próbowałam :) Nawet moja mama, która nie przepada mocno za tym deserem zjadła.
Jak za takie porcje to ceny są przystępne. Nie wchodzę do lokalu jak nie ma w nim ludzi, bo to o czymś świadczy. Tu trafiłem na prawie pełne obłożenie i chwilę zaczekałem, ale było warto. Gesslerowa słusznie dała rekomendacje dla tego miejsca. Zajrze tu jeszcze spróbować innych pozycji z karty.
Byłam w jablonce na Paderewskiego. Trafiłam akurat na cepeliny. To jest totalny PRZEHIT. Nie jadłam lepszych nigdy i nigdzie. Mila i szybka obsługa. Sensowne ceny. Polecam! Dziwią mnie niskie komentarze tego lokalu -_-
Klimatyczne miejsce, zapach dobrego jedzenia już przed wejściem do restauracji czuć. Sporo ludzi było jak ja odwiedzałam tą restaurację. Najadłam się do syta byłam z koleżanką, która jest wegetarianką i ona znalazła dla siebie danie w karcie. A powiem że zdarza się czasami że nie ma co zjeść.. Ale nie tutaj.
Kuchnia jak u mamy. Nie wiem, czy to zasługa Gesslerowej czy nie, ale jedzenie domowe i bardzo smaczne. Zajrzałam tu przelotem, bo lubię odwiedzać lokale po kuchennych rewolucjach i tu się nie zawiodłam.
Zdecydowanie mój klimat! Te jabłka, kolorystyka, obruski, paprocie bardzo mi się podobają. Jedzenie smakuje jakby się przyszło do babci na obiad. Trochę ta restauracja wygląda jak bar mleczny , a w nich zawsze można było dobrze i tanio zjeść. I ten lokal nazwałabym współczesnym mlecznym barem.
Wczoraj byłem w delegacji i tam właśnie zatrzymałem się by obiad zjeść. Jak się wchodzi to taka domowa atmosfera czuć, wystrój nie przesadzony. Powiedziałbym, że przytulny. Porcje solidne i dobre. Wszytko dobrze doprawione a nie mdłe jak czasami się zdarza w restauracjach.
Obiady w przyzwoitych cenach, nawet jak się nie weźmie obiadu dnia tylko skomponuje swój własny to nie wychodzi źle. Kompot za 1 złoty to też niezbyt częsty widok w restauracjach. Malinowe tiramisu jest obłędne. Także od a do z można się najeść i napić.
Domowe jedzenie, takie jak pamiętam z czasów dzieciństwa. Pomidorówka jak u mamy, schabowy słusznej wielkości, porządnie rozbity, ale nie podeszwa. Wystrój też swojski, lubię osobiście takie klimaty.
Bardzo ciekawy wystrój powiedziałbym, że minimalistyczny i nieprzesadzony a ja własnie takie lubię. Jest tam czysto i przestrzennie. Jak się wchodzi to od razu pachnie jedzeniem. Zestaw obiadowy można kupić za 20 zł więc nie ma tragedii.
Klimatyczna restauracja z dobrym jedzeniem. Atmosfera w środku miła podobnie jak personel tam pracujący. Dania bardzo dobre. Czuć , że zrobione są ze świeżych składników.
Schab z ziemniakami o gotowaną kapustą pierwsza klasa. Akurat mieliśmy ochotę na typowo domowy obiad ;) Cena jak najbardziej adekwatna do tego co dostaliśmy na talerzu ;)
Z ciekawości byłam w tej restauracji bo wiem, że tam kuchenne rewolucje były. Nie wiem jak było wcześniej ale jedzenia mają bardzo dobre. Ceny nie są wygórowane i duże porcje podają.
Byłem wczoraj na obiedzie, więc opinia dodawana na świeżo. Wybrałem dla siebie mix z grilla i mi smakowało. Mięso doprawione jak trzeba, wszystko dostałem gorące, czułem się później dobrze. Na deser wziąłem malinowe tiramisu, również pycha. Wystrój swojski, taki jak lubię. Byłem w mieście przejazdem, ale chętnie jeszcze kiedyś tu zajrzę spróbować czegoś innego, może czegoś, co polecała Magda Gessler.
Z rodzinką poszliśmy tylko na tiramisu malinowe, a skończyło się na przepysznym obiedzie - zupki, kotleciki i deser. Każde z dań zawsze jest smaczne, zaglądamy tam regularnie, bo ceny są odpowiednie. Ja mam mniej pracy w kuchni - brzuchy pełne i buzie uśmiechnięte - tak jak u obsługi. Gorąco polecam, prawdziwa domowa kuchnia.
Szybko, smacznie, sensowne porcje i ceny. Po rozbudowie znacznie więcej stolików. Obsługa sprawna i uśmiechnięta. Miejsce dość popularne i panuje tam spory ruch ale uważam że kuchnia dobrze sobie radzi.
Bardzo fajny i przyjazny lokal. Ciepły wystrój i bardzo dobre jedzenie sprawia, że na chwile w codziennym zabieganiu można poczuć sie jak na domowym obiadku u mamy. Polecam serdecznie.
Już kilka razy odwiedzone i za każdym razem te same odczucia - pyszne, świeże, szybko podane jedzonko, szeroki wybór a otoczenie sprawiające odczucie domowej atmosfery! Polecam!
Bardzo fajne miejsce na szybki obiadek domowy z znajomymi;)ja jadlem kotlet polecany przez M.Gessler a znajomy cepeliny.
Ja i on jestesmy zadowoleni z obslugi a zelaszcza z jedzenia bo po to sie chodzi do knajpy.
Polecam
Przyjazne miejsce i miła atmosfere, porcje duże i przede wszystkim smacznie i nie drogo. Polacam te pyszne obiadki domowe. Obsługa miła i energiczna, sam lokal ma fajny wystrój.
pyszne jedzenie, uwielbiam karkóweczkęNajepszy pomysł na obiad w rodzinnym gronie. Cepeliny są totalnym mistrzostwem świata, szkoda że są w menu tak rzadko. Polecam zjeść na miejscu i zabrać na wynos drugą porcję!
Mega duże porcje,suróweczki pyszne,mięsko świeże ,byłam kilkakrotnie,na drugie danie trzeba czasem poczekać,ale nic dziwnego,z kuchni dochodzą odgłosy ubijanego na bieżąco kotleta.Z rezerwą podchodziłam do tego miejsca,okazuje się jednak,ze nigdzie nie najadam się tak jak tutaj,wszystko idealnie przyprawione.Żona Właściciela jest przesympatyczna,zawsze pyta,czy smakowało ,rodzinna atmosfera. Polecam
Byłem ze 2 razy 2 lata temu. Generalnie można się najeść, porcje duże, ale smaki nie w moim guście. Zarówno rewolucyjno-geslerowy schabowy, jak i inne rzeczy typu kapusta. Dla mnie przeciętna jadłodajnia, na osiedlu mam lepsze bary mleczne.
Zupa pieczarkowa kładzie na łopatki, warto przyjść choćby na zupę. Pyszne devolaye "sikające" masełkiem i świeże warzywne surówki. z minusów spore kolejki w weekendy, ale warto czekać. Pyszny kompot za złotóweczkę- warto spróbować na ciepło.
super bar z domowym jedzeniem. codziennie można zjeść coś innego, zamawiamy do pracy te obiady i są PYSZNE.Na szczególną uwagę zasługują : cepeliny, pomidorowa i rosół oraz wszelkie mięsa w sosach
Przyjemne bistro. Do bistro "pod jabłonką" zajechaliśmy w środku tygodnia ok. godziny 17-tej. Parking był pełen, w środku full ludzi (na szczęście dla nas stolik się znalazł, ale ludzie, którzy weszli po nas już czekali). Zamówiliśmy rosół i słynny schab z karczku i kompot ze śliwek. Na zamówienie czekaliśmy bardzo długo, okazało się, że "pies zjadł kartkę z naszym zamówieniem". Właściciel widząc narastającą w nas frustrację (prawie godzina oczekiwania na jedzenie) obdarował nas tiramisu (bardzo smacznym z resztą :). Udobruchani w końcu dostaliśmy nasze dania:
1. Rosół: bardzo smaczny, czuć, że robiony na kurze bez dodatku chemii, ale stosunek ilości do ceny lekko poraża (5 zł za malutką bulionówkę).
2. Schab z karkówki faktycznie olbrzymi, czuć, że mięso było moczone w mleku z cebuli, jednak jak dla mnie za dużo panierki. Ziemniaczki smaczne, świeżo gotowane. Jako dodatek podano kapustę. Nie byłam w stanie zjeść całej porcji, ale dla rosłego mężczyzny nie będzie to problemem. Cena 20 zł, hmm, jak na obiady domowe całkiem spora.
Nie rozumiem też podejścia właścicieli odnośnie godzin otwarcia - 18:00 to zdecydowanie za wcześnie (faktycznie po 18-tej nie przyjmowano już zamówień).
Co do samych właścicieli, widać, że kuchenne rewolucje dodały im skrzydeł: są obecni na sali, bardzo życzliwie nastawienie do klientów, wnoszą bardzo pozytywną energię w to miejsce...Czy jeszcze tam wrócę? Nie sądzę, może kiedyś przejazdem.
Warto zajrzeć na obiad.... Lokal odwiedziłam z narzeczonym. Kotlet karkowy - specjalność Pani Gessler - pyszny, panierka standardowa i miękkie, jak na karkówkę, chude mięso! Placek po węgiersku również pyszny, smażony na świeżo, gulasz - bez zastrzeżeń! Kompot z jabłek - smaczny. Porcje - odpowiednie, ledwo je zjedliśmy.
Obsługa (starsi właściciele) mili i dyskretni.
Bardzo fajne miejsce na rodzinny obiad :). Jeśli klient ma ochotę na domowe jedzenie (bez udziwnień), to polecam w 100% :).
Ad. Rewolucji - wystrój lokalu bardzo fajny, wiszące jabłka widocznie z ulicy, ale podłoga z paneli fatalnie śliska, to im nie wyszło ;(.
An error has occurred! Please try again in a few minutes