Miło i przyjemnie . Urządziliśmy w Sielsko - Anielsko połączone imieniny (ja z żoną) zaprosiliśmy ok. 20 osób i bawiliśmy się od 18 do ok. 02.00 Szefostwo restauracji uzgodniło z nami wcześniej jadłospis (sugerując wiele trafnych wyborów). Wszystko zostało potwierdzone mailowo ze stosownym wyprzedzeniem. W dniu samej imprezy o uzgodnionej godzinie zastaliśmy świetnie nakryty stół i przygotowane miejsce do tańczenia wraz ze sprzętem nagłaśniającym. Restauracja zgodnie z ustaleniami została zamknięta wyłącznie do naszej dyspozycji. Przez cały wieczór byliśmy sprawnie i dyskretnie obsługiwani. Wszystkie przygotowane potrawy były po prostu znakomite. Gościom szczególnie do gustu przypadły polędwiczki w sosie kurkowym i zupa krem z pomidorów z mozzarellą. Czuliśmy się swobodnie i bawiliśmy się znakomicie. Pozostałe po imprezie sałatki szybko i sprawnie spakowano nam do domu.
Super restauracja. Polędwiczki z kurczaka z dodatkami-rewelacja! Znakomite surówki. Cappucino bardzo dobre! Obsługa bardzo miła, wystrój przyjemny. Ogólnie fajnie :).
Mix dobrego ze złym. Otóż na wstępie zaznaczę, że byłem w tej knajpce 2 razy rok po roku - ostatnio we wrzesniu 2012 roku, zatem mam porównanie. O grzeszkach dotyczących dań z karty nie opowiem, gdyż za każdym razem byłem tamna imprezie proszonej/rodzinnej gdzie całe menu było z góry ustalone i podawane zgodnie z planem. Najpierw zacznę o jakości jedzenia i jego przygotowaniu oraz formie podania. Zaczęliśmy od potraw z grilla - pierś z kurczak (wysmażona na rumiano, dobrze przyprawiona, duże porcje, smaczna i gorąca), karkówka (bardzo tłusta i zawiła - widać, że miała być po prostu jak największa - stąd żaden z kucharzy tłuszczu z boku nie wykrawał, ogólnie smaczna gdy się wszystko, co niejadalne pousuwało...), kaszanka (z dobrego źródła bez skwarów, za to z idealnie spieczoną skórką), do tego napoje, soki, frytki (rodzaj: chude i długie - trochę słabo wypieczone, ale za to zrobione na świeżym podkładzie olejowym), herbata (z wodą osobno podaną w dzbanku - czyli bez oszczędzania, jak to inne knajpy mają w zwyczaju - duuuży plus). Siedzieliśmy w ogrodzie pod drewnianym daszkiem osłoniętym po obu dłuższych bokach przezroczystym pleksi - dobry pomysł - wiatr nie zawiewa, nie słychać hałasu z ulicy... Minusem jest chyba błędnie zaprojektowany duży grill - nie ma chyba wyciągu lub komina - bo cały dym z paleniska grillowego rozchodzi się jak mgła na ogród zamiast iść do góry w pionie... Przy takim dużym grillu umieszczonym w specjalnym-odrębnym miejscu - warto byłoby pomysleć o wyciągu - choćby włączanym w początkowej fazie grillowania... Ogródek duży, piękny i zadbany, otoczony szczelnie drewnianym ogrodzeniem - sąsiadów i ulicy nie widac i nie słychać. Idealna sprawa dla rodzin z dziećmi - np. na komunię - dzieciak nie zginie i nie będzie się nudził - duuuży plus w tym temacie! Po grillu z racji zbliżającego się chłodnego wieczoru - przenieśliśmy się do wnętrza lokalu, które ma podział na część bardziej restauracyjna dla ludzi z zewnątrz i dodatkową - nieco mniejszą - ale znacznie ciekawszą (mnie przypominała wnętrze starego okrętu - prawą jego burtę) cześć dla małych zorganizowanych imprez - byliśmy tam w 12 osób, ale spokojnie można się tam bawić nawet w 20 osób - nawet z tańcami na niewielkim parkieciku. To ciepłe, ciche, nastojowe pomieszczeni - przeszklone z kominkiem - idealne na spotkania grupowe - bardzo mi się podobało. Podano nam tam oprócz tortu (było to zamówienie z zewnątrz - więc nie wypowiadam się co do tego) wędliny (smaczne), sałatki (wyśmienite - szczególnie ta z ryżem, pomarańczą, kukurydza i kurczakiem oraz ananasem) oraz napoje (soki, kawa, herbata). co do alkoholi - można po uprzedniej umowie - wnosić własne - duuuża oszczędność - duuuży plus - nie wszędzie w Polsce się na to pozwala! Podobnie jest ze sprzętem muzycznym - to tez można mieć swoje wraz z muzyką (mimo, iż restauracja oferuje też własny sprzęt grający). W środku działa internet wi-fi, na zewnątrz jest dostani - ogrodzony w pełni parking - jest bezpiecznie i czysto. Minusem jest jedna tylko (mieszana dla pań i panów ubikacjo-łazienka), stąd wiecznie sa przez to kolejki, bowiem chcąc skorzystać choćby wyłącznie z łazienki w celu umycia rąk - trzeba poczekać aż wyjdzie poprzednik korzystający z toalety - bowiem łazienka jest niby przejściowa, ale to gówne drzwi do tego pomieszczenia mają zamek - rozwiązanie bez sensu! Ogólne wrażenia na plus - choć opisane szczegóły w należy poprawić dla polepszenia ogólnego wizerunku lokalu. Jeśli chodzi zaś o ceny dań z karty - poziom przyzwoity - dolna granica średniej, więc wg mnie ok! Aha - i jeszcze jedno - nie zauważyłem - tak jak moi przedówcy - aby obsługa była niemrawa, powolna, itp. Wręcz przeciwnie - nasze 12 osób obsługiwało 2 zręcznych kelnerów, którzy dawali sobie świtnie radę ze wszystkim! Ogólnie restaurację polecam na grupowe party!
An error has occurred! Please try again in a few minutes