Jestem w Hotelu Bania i stolujemy się w restauracji Rohatka... Jedzonko jest przepyszne. Krewetki to poezja smaków. Dziś jadłam niby zwykłego hamburgera a jednak nie zwykły bo tak pyszny że ho ho ho.. Szacunek dla kucharza Pana Andrzeja.. No kelnerzy i kelnerki też przemiłe. Zawsze uśmiechnięte. Wrócę tu za rok... A ten gest 👍 to dla Pana Sławka..
Spędziliśmy rodzinne tygodniowe ferie w Hotelu Bania. Niesamowitą wygodną jest położenie hotelu: blisko do stoku, wypożyczalni sprzętu i szkółki narciarskiej. Super rozwiązaniem są zegarki na które można nabić skipassy , wypożyczenie nart i wykupić instruktora. A płacimy na koniec w hotelu za wszystko. Nie trzeba nosić gotówki przy sobie. Śniadania i obiadokolacje przepyszne każdego dnia! Bufet śniadaniowy z ogromnym wyborem pieczywa wędlin serów dodatków. Na obiad codziennie inne zupy, mięsa i dodatki. Ciasto i kawa zarówno rano i do obiadu. Wygodne przejście korytarzem w szlafrokach do Term:) Córka chętnie korzystała z sali zabaw gdzie można było ją zostawić pod opieką. Codziennie inne animacje: dyskoteka, prace ręczne, gry planszowe. Ognisko na stoku także dobrze zorganizowane. Czekały na nas kiełbaski pieczywo i herbata i wino grzane:) Jesteśmy pod wrażeniem hotelu i już nie możemy doczekać się następnych ferii:)
Jeden z najlepszych hoteli w których miałem przyjemność przebywać. Możecie ukraść pare fajnych detali hotelowi włoskiemu w Poznaniu, np butelka wody przy wymeldowaniu, lub mała butelka wina na przywitanie od hotelu. Ale generalnie jestem zachwycony.
An error has occurred! Please try again in a few minutes