Reviews Pod Aniołami Pierogarnia

Zomato
Krytyka Kulinarna
+5
Bydgoszcz. Jakoś tak zawsze nie po drodze. A skoro tak, to wsiedliśmy w samochód i pojechaliśmy zjeść u Adama Kowalewskiego. Tak po prostu, żeby zjeść u Adama Kowalewskiego. Nie, nadal nie zwiedziliśmy Bydgoszczy.
Aug 02, 2015
Zomato
Anka
+4.5
Lubię tam wpaść.....czasami, gdy głodna biegnę na następne spotkanie. Na szczęście nadal się mieszczę w stroje sprzed dziesięciu lat, więc pierogi mogę jeść bez ograniczeń. Więc jem. Zazwyczaj z serem, maja tam bardzo dobrze doprawione. Kiedyś zjadłam an słodko, ale to nie było to. Myślę jednak, że to kwestia upodobań. Jedni lubią na słodko, inni gdy skapuje im cebulka podsmażona na tłuszczyk.
W sumie polecam i te na słodko. Zjeść się dały, chociaż to nie mój klimat. A i zupy mają dobre. Można zjeść syty obiad za dość przystępną cenę.
Jan 28, 2015
Zomato
Pepikol1
+4.5
Moja ulubiona pierogarnia. Do lokalu trafiłem z polecenia kolegi prawie dwa lata temu. Od tego czasu jestem tam raz w tygodniu i też będę polecał to miejsce. Ciekawy wystrój, atrakcyjne ceny i smaczne jedzenie to połączenie tu pasuje. Świetnie wyglądają stare maszyny do pisania jako stoliki. Plusem jest także bardzo miła i sprawna obsługa. Lokal posiada dwie oddzielne toalety co tez jest jego plusem. Z jedzenia mogę polecić świetne pierogi ze szpinakiem (włoskie) oraz zupę cebulową. Za obiad razem z herbata zapłacimy 15-20 zł. Uważam, że to dobra cena. Czasem trudno jest o wolne miejsce parkingowe, ale to szczegóły. Ogólnie bardzo polecam.
May 13, 2014
Zomato
Gastronom
+4.5
Serdecznie polecam wszystkim lubiącym pierogi. Po raz pierwszy odwiedziłem pierogarnię rok temu - zamówiłem pierogi na początek standardowe z kapustą i grzybami - pierogi rewelacyjne odpowiednio doprawione - raj dla podniebienia. Zupa też świetna - pomidorowa- kremowa z serem również bardzo smaczna i konkretna :) od pierwszej wizyty polubiłem to miejsce i przychodzę często ze znajomymi i rodziną. Ciągle próbuję nowych pierogów i zawsze spełniają moje oczekiwania. Ceny są bardzo przystępne, często nawet się dziwię, że tylko tyle płacę :) Obsługa na wysokim poziomie bardzo profesjonalna i miła... Wystrój lokalu bardzo fajny: w starym stylu - bardzo elegancko i przyjemnie. W weekendy gra pan na fortepianie daje to ciepły klimat :) Polecam wszystkim to miejsce kto lubi pierogi niech się tam wybierze, bo Pierogarnia Bydgoska nie ma tak szerokiego asortymentu jak Pierogarnia pod Aniołami.
Sep 01, 2009
Zomato
Daila_pl
+4
Anielskie pierogi . Myślę, że nazwa "Pierogarnia pod Aniołami" jest trafiona w 100%, gdyż smak tych pierogów jest dosłownie "anielski".
Trafiłam tam kiedyś przypadkiem i od tamtego czasu chętnie tam wracam. Wybór pierogów naprawdę duży - i na słodko, i na ostro. Ceny w sam raz. Tradycyjne pierogi tańsze, a te bardziej wymyśle, luksusowe np. z rakami - droższe. Mi szczególnie smakują pierogi włoskie ze szpinakiem, z kapustą i grzybami, a na słodko - z wiśniami...
Wystrój lokalu stylowy - stare dębowe meble, klasyczna muzyka. Miła, sympatyczna obsługa kelnerska. Ponadto, podobno część z zarobku na pierogach przeznaczana jest na Polski Czerwony Krzyż. Myślę, że to dobry pomysł. Można smacznie zjeść, a przy okazji pomóc tym, którzy tej pomocy potrzebują.
Oct 11, 2009
Zomato
Jbldz
+4
Słodki zapach spokoju. Dziś po raz pierwszy wraz z małżonką trafiliśmy do pierogarni Pod Aniołami. Wcześniej czytałem recenzje dość mieszane Gastronautów i miałem lekkie obawy, by "pochwalić" się tym miejscem. Tym bardziej, że tylko przypadek sprawił, że tam się znaleźliśmy (obowiązki służbowe, zabieganie i chęć na coś smacznego), a jesteśmy Łodzianami.
Weszliśmy do lokalu zaraz po otwarciu. Lokal czyściutki, pachnący potrawami, z kuchni dobiega lekki pogłos krojenia, gotowania, etc. Miło. Obsługa cicha, dyskretna, troskliwa, powiedzieć można - klimatyczna zgodnie z nazwą lokalu. Jako osoba doświadczona zarówno w "pichceniu", jak i w odróżnianiu chłamu od realnych oryginałów zamówiłem:
- żurek wiejski
- surówkę
- pierogi postne, najprostsze z kapustą i borowikami (najlepiej test zacząć od potraw najprostszych).

Moja partnerka wzięła:
- sławny "talerz nowego gościa" (pierogi smażone)
- krem borowikowy
- surówkę

A oboje wzięliśmy dwa różne zimne napoje.

Ocena:
pierogi zarówno gotowane, jak i smażone mają równomierne ciasto, świetnie się kroją, nie "paćkają się". Farsz idealny, niezbyt zwarty i nie zbyt "mokry" - bardzo dobry. Poszczególne składniki widoczne i w smaku wyczuwalne, więc nie ma obaw, że czegoś nie ma. Omasta na pierogi z wody (smażona cebula) świetnie wyglądająca, świeża, kolorystycznie piękna, ale bez smaku i tu błąd, wystarczyło dodać odrobinę soli, zyskałaby na brzegowej chrupkości. Dosalanie bez smażenia nie pomoże. Ale wybaczalny to szczegół.

Zupy:
- krem nie zaciągnięty mąką, klarowny i wyraźny w smaku. 5/5
- żurek wiejski słonawy, kwaskowy, ale uroczy, taki właśnie byś powinien. Wyraźny, transparentne danie. Widoczny czosnek, słodki, długo gotowany. I tu dementi z poprzedniej opinii: obecnie kiełbasa w żurku pokrojona w kostkę, świetnie prezentuje się w daniu. Oprócz tego urocza, mała bułeczka obok.

Napoje:
- dobrze schłodzone
- właściwe szklanki do poszczególnych typów napojów.

Ocena dodatkowa:

PLUSY:

- muzyka
- wystrój
- obsługa
- domowy nastrój (bez stresu)
- samo miejsce na swój sposób zauracza, o ile przychodzimy się odprężyć, a nie balować
- ciekawa oferta i zdrowe dodatki i napoje, podpiwek, kwas chlebowy, świeże soki
- ciche, spokojne miejsce
- przejrzysta karta
- możliwość dowolnego komponowania dań
- pierogi z rybami (mądry wybór,bo zdrowe i z dobrych ryb)
- świeżość potraw (olej świeży, woda nie zamulona poprzednimi gotowaniami, zero mikrofali, mrożonek, etc.)

Minusy:
- podkładki papierowe jako bazy pod talerze(w sumie racja, bo gdyby były wielokrotne, to stałyby się nieestetyczne, ale zmiana papieru i stylu byłaby przydatna (+więcej informacji, promocji, bonusów, np. pełnych zestawów obiadowych za stałą cenę)
- daleko, ale to nic.

Ogółem:
Lokal warty polecenia, zarówno ze względu na ceny, smak, jakość, obsługę, zapach, pomysł, jak i nastrój.
Do tego wielki plus za wspieranie studentów (sam nim byłem).
Pełne nasycenie dobrą żywnością, duży wybór. Słowem bardzo w porządku. U mnie w Łodzi są owszem pierogarnie. Mają wiele opisów tu, na gastronautach, ale to tragedia. To fabryka, co u nas się dzieje - nie wierzycie, sami sprawdźcie. Szkoda, że to miejsce jest tam, gdzie bywam raz w miesiącu.

To lokal nr 1 na mojej mapie Bydgoszczy. Najpewniej zajrzę do innych. Zapraszając tam kogoś nie powstydzicie się. Przypuszczam, że jak były jego początki nie było to wszystko dograne, ale teraz można zajrzeć odważnie.
Jan 12, 2012
Zomato
Rapfan89
+4
Warto spróbować choć dość drogo!. Poszedłem na pierogi w godzinach obiadowych wraz z kolegą. Pierwsze, co wzbudziło pozytywne wrażenie, to atmosfera restauracji. Czysto, ładny wystrój, spokojna, cicha muzyka. Plusem jest również możliwość zamówienia 2 rodzajów pierogów w porcji. Zamówiliśmy pierogi z gorącej patelni, czyli takie smażone w głębokim tłuszczu. Ja zamawiając porcję małą (6 sztuk) wziąłem 3 pierogi z kurczakiem i 3 szefa. Koszt ok. 11-12 zł. Mój towarzysz zamówił pierogi, które chyba nazywają się cypek. Są to pierogi z chyba 4 rodzajami sera i śliwką. Cena koło 25 zł za dużą porcję 9 pierogów, co naszym zdaniem jest ceną dość wysoką jak na pierogi. Jeśli chodzi o moje zamówienie, oba rodzaje bardzo mi smakowały, wszystkie składniki były w pierogach, choć w tych szefa troszkę za mało mięsa a za dużo pieczarek, ale smak ogólnie dobry. Mój towarzysz również stwierdził, że były dobre, choć jest pewien, że nie wszystkie wymienione gatunki sera w nich były, gdyż niektóre z wymienionych serów mają charakterystyczny bardzo mocny smak i zapach, którego nie wyczuł. Obsługa bardzo miła. Lokal godny polecenia, choć ceny powinny być niższe. Tym bardziej, że sosy są dodatkowo płatne około 1,20- 1,80 zł.
Jan 12, 2013
Zomato
Mich2233
+5
Będę wpadał częściej. Restaurację odwiedziłem, bo została mi polecona przez znajomego, a wolałem zjeść coś konkretniejszego niż zestaw z MC donald obok. Na wejściu miło zaskoczył mnie wygląd, w starym, klasycznym stylu wszystko tak zrobione, meble antyki, posążki aniołów i inne ozdoby. Obsługa zaraz do mnie podeszła, gdy usiadłem, otrzymałem menu w ładnej skórzanej okładce. Zamówiłem na słodko "Pierogi Sadownika" (ze śliwkami), myślałem, że może otrzymam z jakimiś powidłami w środku, ale się nie rozczarowałem i były całe śliwki, bardzo smaczne. Niczego się nie mogę doczepić, ceny również, bo za tą dużą porcję 11,50 zł w porównaniu jakościowo chociażby do tego MC Donald, to jak niebo do ziemi.

Wszystkim polecam odwiedzenie tej restauracji i to nie raz, bo w wiele różnych rodzajów pierożków ta pierogarnia też jest bogata.
Mar 03, 2013
Clicca per espandere