Jedzenie jest naprawde bardzo okej. Jak na bar mleczny - jest bardzo smacznie, choc ceny moglyby byc delikatnie nizsze. Na minus: w srodku niezaleznie od godziny jest bardzo duzo osob i bardzo dluga kolejka. W zwiazku z tym jest tez bardzo glosno. Wszystko jednak wynagradza krotki czas oczekiwania na posilek i bardzo dobre, domowe jedzenie. W swojej kategorii daje czworke.
Dobre jedzenie. Typowy bar mleczny, wystrój przyjemny. Niestety trzeba się przygotować na co najmniej 20 min. stania w kolejce w porze obiadowej, a potem kolejnych 5 na zamówienie. Ale warto, bo to typowe domowe jedzenie. Pyszne kopytka z kapustą, najlepsza borowikowa jaką do tej pory jadłam.
10/10. Tutaj nic nie można zarzucić - jest w swojej klasie THE BEST.
Mucha nie siada. Po prostu rewelacyjny bar mleczny. Inni, którzy chcą coś takiego otworzyć, niech się od nich uczą - TO JEST WZÓR.
10/10.
Domowe jedzenie. Bar mleczny, ale w niczym nie przypomina tych z PRL-u. Czysto, przyjemny wystrój. Miejsce często odwiedzane przez studentów i pracowników pobliskiego szpitala uniwersyteckiego. Porcje, jak dla mnie wystarczające, sprawna obsługa. Tanio. Pyszne naleśniki, kotlety słoneczne, chłodniki. Część lokalu oddzielona - to dawny "Cristal", bydgoszczanie wiedzą, co to było - pyszne ciasta i lody cassate z czasów mojej młodości. Polecam na szybki obiad.
Smacznie w przystępnej cenie. Od wielu lat, od czasu do czasu stołujemy się w Kaprysie.
To rewelacyjny, w swojej klasie, bar mleczny i, jak na bar mleczny przystało, Kaprys specjalizuje się w polskiej kuchni domowej.
Duży wybór potraw, każdy znajdzie coś dla siebie.
Ceny bardzo przystępne, dwudaniowy obiad z kompotem można zjeść już za 15-20 złotych. Porcje jak dla mnie wystarczające.
Smaczne, świeże, "domowe" i tanie jedzenie.
Nie polecam tylko tradycyjnego schabowego, bo... nie jest "domowy".
Kotlet o dziwnym, regularnym kształcie, obtoczony w gotowej, jakby sztucznej panierce. Pozostałe dania bez zarzutu.
Obsługa, mimo dużych kolejek, miła i szybka.
Czysto i schludnie, jedna z pań na bieżąco zbiera brudne naczynia.
Wystrój i atmosfera typowo barowe.
Duży plus; można płacić kartą!
Kaprys, jak dla mnie, jest barem na dobrym poziomie, który utrzymuje od kilku lat.
Smacznie i estetycznie. Typowy bar mleczny, z bardzo smacznymi zupami (żurek, barszczyk), pierożkami (ruskie - mniam), do tego porcja surówki. Dobre miejsce do szybkiego przekąszenia czegoś w trakcie pracy, sprawna obsługa, czysto i estetycznie.
Niezmiennie pysznie. Mimo iż od wielu lat odwiedzam restauracje, to od czasu do czasu ląduję w miejscu takim jak bar Kaprys. Muszę powiedzieć, iż dobrze mi z tym. Nie zdarzyło mi się nigdy na przestrzeni wielu lat zjeść tam niczego co by było stare, niesmaczne. Fenomen tych miejsc jest niezmienny, aż szkoda, że takich przybytków jest coraz mniej. Szczerze polecam.
Do usłyszenia.
Po domowemu. Przez długi czas omijałam ten lokal szerokim łukiem, kojarząc go z innymi barami mlecznymi, gdzie straszą aluminiowe sztućce i brudne nakrycia. Jednak 2 lata temu przypadek sprawił, że zajrzałam do Kaprysa, który stał się dla mnie alternatywą dla restauracji. Obsługa szybka i sprawna, wybór dań szeroki, a co najważniejsze - pojawiają się sezonowe nowinki, więc w daniach zaświadczyć można szparagi, świeże truskawki czy śliwki.
Święty Graal wśród lokali :). Uwielbiam!
Jedzenie pyszne, świeże, tanie! Każdy znajdzie coś dla siebie. Jeszcze nigdy nie wyszłam głodna albo zawiedziona. Panie kucharki zawsze miłe, uśmiechnięte, chętnie doradzą w wyborze i, jak dla mnie, mają mistrza za zapamiętanie tych wszystkich cen! Za dwudaniowy obiad dla 2-osób nigdy nie zapłaciłam więcej niż 25 zł. Często biorę jedzenie na wynos. Gdybym mieszkała bliżej jadłabym tam codziennie :)
Gorąco polecam!
*królowa wśród zup - pomidorowa z makaronem ;) (nawet lepsza niż u babci!)
Sto procent polecam. Polecam wszystko - the best. Zupy i te smakowite pierogi!
An error has occurred! Please try again in a few minutes