Ciekawy twór jak na dzisiejsze czasy. Miejsce kiepskie, wystrój jak w autobusie z PRL-u. Dania wyglądają jak z baru mlecznego, przystrojone lekko na siłę. Porcje tez nie zachwycają wielkością a sam lokal pachnie kuchnią. Ale...
Ale uwielbiam tam chodzić. Obsługa spisuje się na medal, jedzenie jak w domu. Nigdy nie wyszedlem niezadowolony z lokalu a dania na wynos są przygotowane "w punkt" na daną, umówioną godzinę. Kuchnia rzeczywiście nasza lokalna i mimo, że lokal wyglądem nie zachwyca to polecam wszystkim lokalnym i przyjezdnym głodomorom.
Podsumowując...
Lokal: słabo, nie ta epoka
Obsługa: świetna
Ceny: świetne
Jedzenie: jak w domu :)
Miejsce - fenomen. Kto tu napisał poniżej o samochodach, które można zobaczyć przed tym specyficznym "barakiem" przerobionym na restaurację - to prawda. Biorąc pod uwagę niesamowicie oryginalny wystrój wnętrza, a właściwie jego brak, można przypuszczać, że Ci wszyscy ludzie, którzy zwykli jadać w nieco lepszych warunkach, coś jednak muszą widzieć w tym miejscu takiego, że chętnie wracają tam na obiady. Ja osobiście lubię tam wracać dla "panierów", zawsze świeżo ugotowanych ziemniaczków z surówką z marchewy i pysznego żurku z chlebem. No i oczywiście dla rosołu, któremu nikt nie zarzuci, że ktoś go wysypał z torebki. Pływają w nim nawet kawałeczki kurczaczka. I to jest domowe jedzenie, do którego chce się wracać :). Wystrój - brakuje mi cerat na stołach i sztućców przymocowanych łańcuszkiem jak w "Misiu" ;), ale to jest urok tego miejsca i nie wyobrażam sobie, żeby ktoś mógł zmienić ten wystrój na inny. W karczmie pod młynem tak właśnie było, jest i mam nadzieję jeszcze długo będzie :).
Jedyne śląskie miejsce ze śląską kuchnią. Karczma pod Młynem to jedyne miejsce na śląsku, gdzie podawana jest prawdziwa kuchnia śląska. I to już na samym początku, bo w menu widnieją nazwy takie jak "krupniok", "wodzionka". Wprawdzie wystrój nie przyciąga uwagi, bardziej przypomina bar mleczny z późnych lat 70., ale o jakości podawanych tu potraw może świadczyć fakt, iż bez względu na porę dnia trudno znaleźć wolny stolik. Samo jedzenie może nie podane w sposób artystyczny, ale w smaku genialne. Najlepsza na śląsku grochówka i genialne golonko sprawia, że wracam tam zawsze jako już stały klient. Serdecznie polecam, szczególnie dlatego, że można się najeść na małe pieniądze.
An error has occurred! Please try again in a few minutes