Reviews Gospoda Zalewajka

Zomato
Wojciech Dubiński
+5
Byliśmy dwa razy w Zalewajce - raz na branchu, a drugi raz mieliśmy obiad komunijny. Tak jak przy branchu mogliśmy się doczepić delikatnie do ciast, były takie ciotkowe (ale atmosfera naprawdę fajna) tak na obiedzie komunijnym absolutna rewelacja. Jedzenie w 100% idealne, przepyszne a klimat i atmosfera zachęcała tylko do tego, że siedzieliśmy od 12 aż prawie do 18. I po mimo licznych innych rodzin naprawdę można było bez zgiełku i specjalnego ścisku siedzieć i celebrować własne święto. Bardzo polecamy i na pewno będziemy wracać!!!
Jun 11, 2018
Zomato
Mały Kubuś
+4
Restauracja Zalewajka powstała w miejscu doszczętnie spalonej restauracji Kołomyja, której właściciele zdecydowali o jej przeniesieniu w centrum miasta, jednocześnie decydując się na odbudowę utraconej restauracji, nadając jej nowy wymiar, kształt i nazwę. Restauracja położona jest na uboczu, bardziej przy lesie, pozostając w stałym kontakcie z naturą. Przy restauracji umiejscowiony jest niewielki parking, który w okresie dużego obłożenia szybko się wypełnia, zmuszając gości do pozostawienia samochodu na drodze dojazdowej. 

Pomimo szerokiego grona gości, licznych imprez komunijnych i rodzinnych, Kołomyja wywindowała pewne standardy kulinarne których Zalewajka przeskoczyć nie może. Jak zdarza się to większości miejsc, również i ta restauracja miewa swoje lepsze i gorsze dni. Zgadzam się z opiniami innych użytkowników że niektóre dania nigdy nie powinny zostać zaserwowane, a niektóre jak najbardziej. 

W okresie wiosenno-letnim jestem regularnym gościem Zalewajki, standardowo wybierając miejsce w ogródku. Ciepło oraz słońce uprzyjemniają chwile spędzone na świeżym powietrzu. W godzinach 12-16 restauracja oferuje brunche. Płacąc raz objadamy się dowoli. Osoby nie chcące skorzystać z tej opcji mogą wybrać dania z karty. W okresie letnim funkcjonuje ogródek wraz z grillem. Niekiedy, gdy restauracja jest bardzo oblegana, jakość wydawanych dań z grilla spada. Największe potoki głodomorów są po godzinie 14.30, kiedy większość z nas rezygnuje z gotowania w domu. Korzystając z okazji chciałbym poddać recenzji brunch którego uczestnikiem byłem po raz pierwszy. Nie bądźcie zaskoczeni ceną, jest dość wysoka, ale warta faktu że nie musisz się ograniczać. Duży dobór mięsiwa, warzyw, zimnych przystawek oraz deserów sprawił że udało mi się skosztować niemal wszystkiego. Na moje uznanie zasługuje wieprzowina, delikatna, z nutą pieprzu. Kaczka w sosie żurawinowym również niczego sobie. Z karty polecić mogę dziczyznę, która zawsze jest moim pierwszym wyborem w tym miejscu. 

Oceniając to miejsce, mam na uwadze wcześniejsze doświadczenia z tym miejscem i tak jak moi poprzednicy zdarzało mi się być degustatorem źle przyrządzonych dań. W większości są one efektem niedosmażenia lub przesmażenia mięsa. W ogólnym mniemaniu, chętnie wracam do tego miejsca, racząc się po obiadowymi spacerami w pobliskim lesie.
May 30, 2016
Zomato
Шурин
+4
Oj ciężko tu trafić. Koniec świata 😆 ale do rzeczy fajniutka okolica niemalże w lesie cisza spokój. Restauracja w drewienku o! W kominku napalone już jest fajnie! Jedzonko- zalewajka ( pierwszy raz jadłem) tak prawie jak grochowa tylko bez grochu. Niestety nie ma juz lemoniady nie ma kwasu chlebowego bo sezon już sie ponoć skończył. Pielmieni pychotka fajnie podane surówka świeża barszczyk uuuu.... No i chlebek fajniutki chrupiący.
Oct 08, 2015
Zomato
R Karwowski
+4.5
Byliśmy z całą rodziną w niedzielę. Mają świetną ofertę cenową, jest opieka dla dzieci (sic!) i pyszne jedzenie. Kuchnia tradycyjna "jak u mamy". Naprawdę spędziliśmy miłe chwile ... w dobrej cenie;)
May 12, 2015
Zomato
Cliper
+4.5
Zajefajna zalewajka. do zalewajki zostalem zaproszony kilkakrotnie i za kazdym razem byłem zachwycony.jakośc i smak potraw były wybornie przyrządzone i pięknie podane.Mistrz kuchni osobiście robi show kulinarne co dodatkowo poteguje doznania.Obsługa miła i sprawna,zawsze pomocna.świetna atmosfera i fajny wystruj zachęca do odwiedzenia lokalu ponownie.ceny umiarkowane a jadła pod dostatkiem!
Jan 07, 2015
Zomato
Mikers
+3.5
Smacznie i z klimatem - czego więcej chcieć?. trzeba odrobiny samozaparcia żeby ich znależć ale okazuje się że lokalizacja pod lasem nadaj swój urok i wygodę jak się jest z dziećmi, potrawy smaczne obsługa miła i sympatyczna, polecam
May 11, 2013
Zomato
Zolwik
+4
Będę wracać częściej - koniecznie na zalewajkę. Bardzo ciesze się, że odkryliśmy tę uroczą gospodę. Pięknie położona, na skraju drogi, spory parking, plac zabaw dla dzieci, zajęcia kulinarne dla najmłodszych, dużo miejsca, ciekawy wystrój a do tego pyszne jedzenie. Dla mnie miejsce idealne. No prawie... Pani menadżer, którą widać jako aktywną osobę nadzorującą pracę gospody, jest chyba zbyt aktywna i zbyt rzuca się w oczy jej niezadowolenie z zachowań poniektórych klientów.
Ponieważ byliśmy sporą grupą udało nam się spróbować wielu dań z karty. Najlepsze to zalewajka i polędwica wołowa w marynacie. Poezja! Kto nie zna zalewajki to właśnie tutaj powinien jej spróbować, kto ją zna, ten się nie zawiedzie. Polędwica stylizowana na carpaccio, jednak grubiej krojone, cudownie zamarynowana, z kaparami, treściwa i delikatna zarazem. Rosół także poprawny, tłusty i treściwy. Zupą dnia była akurat zupa z zielonych warzyw, dobra, ale nie porywała. Zamówiliśmy także pierogi z mięsem, golonkę, placek po zbójnicku i filet troci. Wszystkie dania super, może poza moim ulubionym plackiem po zbójnicku, którego próbuję prawie wszędzie gdzie tylko jest dostępny. Ten w Zalewajce był ok., ale pamiętam zdecydowanie lepsze placki i następnym razem skuszę się jednak na coś innego. Ryba i golonka cudowne. Delikatne mięso golonki pod chrupiącą, spieczoną skórką - mniam. Ryba zaś delikatna, pełna smaku, pięknie podana. Pierogi z cienkiego ciasta, pełne farszu, pyszne!
Obsługa poza wspomnianą panią menadżer bez zarzutu. Pan kelner potrafił doradzić, był dokładnie wtedy kiedy był potrzebny, mimo iż gospoda był pełna i obsługa miała ręce pełne roboty.
Gospodę Zalewajkę polecam wszystkim. Tylko nie przyjeżdżajcie za często bo nie starczy dla mnie pysznej zupy ;).
Jul 08, 2013
Zomato
Kiniaa
+3.5
Rodzinny brunch absolutnie do powtórzenia!. Rodzinny brunch z dziećmi w wieku wczesnoszkolnym - bardzo udany. 49 zł za osobę dorosłą i szwedzki bufet do woli. Szeroki wybór przepysznych przekąsek mięsnych jak i wegetariańskich. Szczególnie polecam... świeżutki i chrupiący chleb ze smalcem :). Dzieci od razu wzięły rosół - bardzo smaczny, mnie przeszkadzał tylko makaron, w takim otoczeniu powinien być bardziej swojski... Oprócz tego był jeszcze kapuśniak (bardzo konkretny na wędzonce) i wybór mięs (rolada ze schabu, kotleciki mielone, dorsz i udka kurczaka), do tego ziemniaczki albo kasza gryczana oraz gorące buraczki, kapusta zasmażana i pieczona cukinia. Naprawdę jest w czym wybierać, chociaż po doskonałych przystawkach i pysznych zupkach drugie dania jakoś nas nie zachwyciły. Po dłuższej chwili zebraliśmy się na deser i tu niestety rozczarowanie. Mus w czekoladowych babeczkach miał posmak wyrobu czekoladopodobnego, prawdziwego sera w serniku na darmo było szukać - był zbyt suchy i mączysty, jedynie szarlotka ratowała nieco sytuację. Dzieci stwierdziły, że skoro ciasta nie bardzo to może zjedzą owoce. Niestety po półmisku z ich wyborem nie było ani śladu :( i było to chyba jedyne "danie" które nie było stale uzupełniane. Reasumując: zadowoleni jesteśmy i na pewno wrócimy, ale nauczeni doświadczeniem tym razem zaczniemy od owoców :).
Feb 03, 2014
Zomato
Pirania33
+4.5
Świetna lokalna kuchnia, miła obsługa. Jeśli ktoś szuka blisko STOCERu miłej knajpki to bardzo polecam, wybrana restauracja okazała się strzałem w 10.

1. bliski dojazd z centrum rehabilitacji, bardzo urocze miejsce,
wystrój z klimatem - dopracowany każdy szczegół, zarówno w ogrodzie, jak i w środku lokalu. Duży przestronny, stoły 4-6 osobowe, nadaje się na większe imprezy nawet. (komunia była w lokalu, jak ze znajomymi wpadliśmy na obiad).

2. od razu dostaliśmy stolik, osobna osoba wita gości i odprowadza do stolika, mimo sporej ilości ludzi kilka stolików było wolnych.

3. OBSŁUGA - Kelnerka od razu podeszła z kartą, i pyta co do picia. Potrafi zaproponować specjalności kuchni (bo w większości restauracji kelnerzy nie potrafią ani me, ani be powiedzieć).

3. CZAS OCZEKIWANIA - baaardzo na plus - zaraz po zamówieniu kelnerka przynosi koszyk świeżego razowego chleba, smalec i ogóreczki - przystawka zupełnie free - i jaka pyszna. Do tego obsługa bardzo fachowa - zamówienie na 3 osoby wszystko pamięta, nic nie notuje, brawo :).

4. Obiad - zupy zostały podane od razu, praktycznie jeszcze dojadaliśmy smalczyk. Polecam ZALEWAJKĘ - pychota.
Drugie danie mimo naszych obaw, że będzie trzeba czekać, bo obok duża impreza - komunia - się odbywała - również szybko podano. W zasadzie nie mieliśmy wrażenia czekania nawet.
Pyszny schabowy z ziemniaczkami możemy śmiało polecić, placek po zbójnicku mniam mniam. Na pewno przy okazji kolejnego zjazdu na STOCERze tam wpadniemy popróbować innych dań.

5. CENA - nie jest niska, aczkolwiek przystępna i jak na taką obsługę i klimat na pewno tego warta.

CAŁOKSZTAŁT - pyszne jedzonko, miła wykwalifikowana obsługa, (bardzo taktowna, bo nie wyprosili naszej koleżanki, która dołączyła do nas z własnym naleśnikiem), bardzo dopracowany wystrój i klimat lokalu - mają nawet własny ogród :). Podobały mi się nawet miedziane misy w łazience i drewniane rygle - fajnie, jak ktoś tak pomyśli o szczegółach.

MEGA PLUS NA DO WIDZENIA MIŁYM AKCENTEM DOSTALIŚMY PO NALEWECZCE (nawet nasza koleżanka z własnym żarciem :).
May 25, 2013
Zomato
Baden24
+4
Przyjemnie i nawet smacznie :). Bardzo fajny lokal na wypad rodzinny :). Animatorki zabawiają dzieci wprost rewelacyjnie, nie chciały wychodzić :). Jedzenie dobre, ale, no właśnie coś można by było zarzucić każdej z potraw. Tatar niezły, pierogi dobre. choć dla mnie za dużo ciasta no i te surówki... ojj kiepskie... Polędwiczki wieprzowe super, choć warzywa rozgotowane... i tak to właśnie wyglądało. Jeśli chodzi o obsługę to trafiliśmy na przemiłego Pana, choć był zabiegany (bardzo dużo gości) to potrafił znaleźć, co jakiś czas chwilę zapytać czy wszystko jest ok, zamienić kilka słów. Wstrój karczmiany :). Bardzo przyjemny :). Ogólnie polecam bardzo fajne miejsce na rodzinne spotkanie.
Nov 13, 2012
Zomato
BartekWwa Wola
+3.5
Pyszna zalewajka pod lasem. Do Zalewajki wybieramy się w zimowe sobotnie popołudnie. Mamy wcześniejszą rezerwację - a to dobrze bo knajpa gęsto zaludniona. Przed samą Zalewajką mały plac zabaw dla dzieciaków i sklep ze zdrowym jedzonkiem. Jesteśmy z dzieckiem, które na szczęście ma swój kącik więc spokojnie wybieramy specjały kuchni.
Na początek ... piwo... niestety wybór tylko z tych co są wszędzie (Browar Konstancin, który jeszcze niedawno robił dobre piwa, niestety został sprzedany i po wizycie w knajpie odwiedziliśmy nawet to co z niego zostało). No ale przechodzimy do strawy. Na smaczek dostajemy gorący jeszcze chlebek ze smalcem - strzał w dziesiątkę! Domowy Rosołek dla dziecka - dobry. Kociołek zalewajki dla dwojga - pychotka. Pielmieni czyli ukraińskie pierożki z mięsnym farszem, podane z kwaśną śmietaną lub octem - dobre, ale bez szału.
Kresowe Kartacze z mięsem - lepsze niż pielmieni.
Podsumowując, jedzonko dobre albo nawet bardzo dobre. Obsługa podobnie. Miły Pan obsługiwał nas fachowo. Wystrój fajny, nie ma się co przyczepiać. Ceny nie są niskie, ale w granicach rozsądku. Możemy powiedzieć, że jedzenie bardzo dobre, a ceny dobre. Warto odwiedzić!
Dec 04, 2014
Zomato
Focus07
+4
Gospoda z pysznym polskim jadłem . W niedzielne południe wybraliśmy się we dwójkę na brunch do "Zalewajki". Miejsce zaciszne, wśród lasku - wymarzone na tego typu lokal. Byliśmy mile zaskoczeni ilością przeróżnych przekąsek mięsnych z doskonałych wędlin, pieczonego schabu, schabu w galarecie, pasztetu, szynki, boczku w kilku sposobach przyrządzenia - wędzony, pieczony. Nie zabrakło również kilku rodzajów sałatek jarzynowych i warzywnych, no i jak w gospodzie - śledzika, smalcu z cebulką, chleba własnego wypieku - pycha!!!; śliwek w occie, chrzanu - na prawdę nie sposób wyrazić zachwytu! Wszystko przepyszne! Do popicia, aby dobrze się trawiło - bardzo smaczny sok jabłkowy z własnego tłoczenia. To był wstęp "na zimno". Pomimo poczucia sytości po takim obżarstwie, ciekawość wzięła górę i przyszła kolej na posmakowanie "gorącego". I tu znów zaskoczenie - pierś kurczaka w sosie chrzanowym, do tego smażona kapusta - rozpływa się w "gębie". Żona wybrała bitki we własnym sosie z ziemniaczkami - również doskonałe. Pozostały jeszcze potrawy: mintaj w sosie kurkowym i plastry pieczonego prosiaka, oraz ryż i fasolka szparagowa - ale już nie stało miejsca w żołądku na te wspaniałości. Na deser "Zalewajka" proponowała własne różne ciasteczka z nadzieniem i przybraniem owocowym, babeczki kajmakowe i bardzo mocna, doskonała kawa.
Jest już postanowione, że "Zalewajkę" odwiedzimy ponownie i w powiększonym gronie rodzinnym.
Z Warszawy dojazd jest bezproblemowy, a na miejscu pojemny parking i świeże leśne powietrze.
Sep 18, 2014
Zomato
Jacek Czeremużyński
+4
Pewniak! Dobre jedzenie!. Dania smakują zawsze podobnie i zawsze dobrze. Jednak nie ma tu nic porywającego. Dania są tradycyjne, a schabowy jest uosobieniem klasyki gatunku (z kostką). Zawiodły mnie ostatnio placki ziemniaczane, ale i tak były niezłe. Zalewajka dla dwojga solidna, ale nie zjawiskowa. Jeśli nie mam pomysłu na jedzenie i celem jest spożycie posiłku, to jest tutaj idealnie. Na ucztę dla podniebienia poszedłbym gdzie indziej. Trochę za drogo!
Dec 30, 2014
Zomato
Maciusb
+5
Impreza komunijna - REWELACJA!. W dniu dzisiejszym jesteśmy po kilkugodzinnej imprezie komunijnej w Zalewajce. Trafiliśmy tam przez zupełny przypadek trafiając na szyld reklamowy przy ulicy. Pierwsze wrażenie po spotkaniu z przesympatycznym managerem (Panem Emilem) było bardzo pozytywne, ale mieliśmy obawy, ponieważ nigdy z usług Zalewajki nie korzystaliśmy.
Dzisiaj okazało się, że obawy były nieuzasadnione. Lokal położony w lesie w przepięknym otoczeniu. Wnętrze utrzymane w domowym staropolskim (trochę wiejskim w pozytywnym tego słowa znaczeniu) klimacie.
Sala przygotowana bez absolutnie żadnych zastrzeżeń. Idealne nakrycia, lśniąca zastawa, idealna czystość i wystrój. Zamówione wcześniej przystawki, zupy, dania ciepłe perfekcyjne. Kaczka oraz dorsz, żurek i świeże przystawki na naprawdę wysokim poziomie. Do obiadu przepyszne pieczone kartofle i kopytka o niespotykanie małym rozmiarze - po prostu PYSZNE!!!
Obsługa to kolejny ideał. Pani, która nas obsługiwała, była na dosłownie - każde zawołanie. W idealnych wręcz momentach donosiła brakujące napoje, sama interesowała się, czy czegoś nie brakuje, ustalała czas podania poszczególnych dań i serwowała je w dokładnie ustalonym czasie. W tych momentach pomagali jej inni kelnerzy, więc dania były serwowane jednocześnie wszystkim gościom.
Manager lokalu interesował się nieustannie tym, co dzieje się na sali. Z uśmiechem i uwagą wysłuchiwał każdego życzenia Klientów.
Miłym zaskoczeniem były Panie animatorki, które organizowały zabawy oraz prace plastyczne dla dzieci.
Rzadko zdarza się wyrażenie opinii bez jakichkolwiek negatywnych uwag, ale Zalewajce należy się ona w 100 procentach!!!
Polecamy gorąco i dziękujemy pracownikom restauracji.
May 26, 2013
Clicca per espandere