To było moje drugie wejście do waszego lokalu( za pierwszym razem mój mięsożerny mężczyzna pokręcił nosem i wyszliśmy).Zamówiłam zimny udon oraz grzyby i warzywa w tempurze.Makaron był sprężysty, sycący,gruby a bulion dopełniał smaku-bardzo mi smakowało.Natomiast warzywa i grzyby w tempurze to była miazga-świeże, chrupkie,przepyszne jednym słowem.Obsluga bardzo miła i pomocna.Lokal minimalistyczny,przestronny gdzie przy barze można podpatrzeć jak przygotowuje się te pyszności.Z pewnością wrócę tu na gorący udon!
Klimatyczny i aromatyczny lokal z dbałością o szczegóły, pięknie podane na uroczej ceramice.Polecam😍
Świetne miejsce. Zacznę nietypowo, od obsługi. Niezmiernie sympatyczne panie (mieliśmy kontakt z trzema osobami), przychylne, pomocne, czujne. Wspominaliśmy z żoną, jak to w wielu miejscach nie można nawiązać kontaktu wzrokowego i na podstawowe sprawy (np.zapłacenie rachunku trzeba czekać ponad miarę). Nie w Ka Udon. Tu wszystko od strony ludzkiej jest jak należy, muzyka czasem leci, czasem nie, ale nie odstrasza nadmierną głośnością czy banalnością. Przyjemne naczynia, nienachalny wystrój i niewymuszona atmosfera czegoś pomiędzy barem a restauracją.
=====================================
Jedzonko.
Kimchi, zgodnie zasadami sztuki. Świetne piwo idealnie uzupełnia smak potrawy.
Polecana nam zielona herbatka o aromacie prażonego ryżu - bezbłędna.
Kitsune Udon - idealne wręcz kluski moczone w esencjonalnej płynnej przyjemności. Gdybym był nawet uzależnionym od jedzenia mamutów mięsożercą, nie znalazłbym nic letniego, mdłego w tej potrawie. Wszystko jest jak należy, mocne i zachęcające. Słodkie tofu - rewelacyjne.
Warzywa w tempurze, które konsumowała moja żona były ok. Konsystencja, kolor, bardzo apetyczne.
======================
Ogółem wrażenia bardzo dobre. Ceny odpowiednie, jedzenie świetne, obsługa przemiła. Poprawiłbym dwie rzeczy: brak możliwości płacenia kartą (nie wiem czy chwilowy, czy stały) nie pasuje do obecnych czasów (choć miło, że bankomat jest tuż obok lokalu). Samogaszące się światło w toalecie nieco utrudnia życie. Rozumiem oszczędność, ale można tu więcej stracić niż zyskać. Ale mimo tych drobnych niedogodności jesteśmy bardzo zadowoleni, że tu zajrzeliśmy i z pewnością jeszcze wrócimy. Cóż to był za klusek!
Byłam z klasą na wycieczce szkolnej w Krakowie i namówiłam wychowawczynię oraz zaufaną część grupy na kolację w Waszej miejscówce - rewelacja! :) Wszystkim bardzo smakowało, mi to już w ogóle, bo jestem miłośniczką kuchni japońskiej. Muszę też dodać, że obsługa była przesympatyczna i pomocna, a także bardzo cierpliwa :) Makaron udon genialny, wszystko świetnie przyprawione, a warzywa w tempurze niesamowite <3 Będę Was polecać wszystkim znajomym wybierającym się do Krakowa na dłużej ;)
An error has occurred! Please try again in a few minutes