Restauracja serwuje dania na nierównym poziomie, ale drzemie w niej smak i potencjał.
Pełną opinię przeczytacie na naszym blogu oraz naszej stronie na Facebooku.
Ciekawy lokal – klientela głównie zagraniczna, w menu dania z różnych kuchni, wnętrze bez białych obrusów i „obowiązkowych” starych narzędzi gospodarskich na ścianach, za to z podpisami bardziej znanych gości. Zamówiłem kurczaka w zielonym curry i byłem w pełni zadowolony – był bardzo aromatyczny, może niezbyt ostry, ale miał wszystko, czego oczekuję od tajskiej kuchni. Bardzo smakowało mi też pieczone jabłko z kozim serem polane syropem klonowym. Miałem okazję porozmawiać chwilę z właścicielką – energiczną, nietuzinkową i pełną humoru osobą. Ciężko mi powiedzieć coś o obsłudze – trafiłem na moment przejściowy, gdzie jej brakowało. Miła wizyta, ceny rozsądne, pewnie wpadnę ponownie.
Once again a pleasure to visit this cute hidden gem. Don't think twice to try some duck or fish options, or Thai soup, as we just did, following a free tasty appetiser and some hummus. White wine to enjoy a perfect combo and a more than satisfying dinning experience.
Pity we missed the owner with her lovely character and nice stories. See you soon again here!
Z Widelcem Po Krakowie
+4
Recenzja pochodzi z września 2014.. Pamiętacie bistro Parasol? jeśli do tej pory nie udało się Wam go odwiedzić, to mam dla Was złą wiadomość: niestety bistro już się zamknęło. Na jego miejscu powstało nowe miejsce, klub restauracyjny Od jajka do jabłka. Słychać o nim już było od jakiegoś czasu, szczególne zainteresowanie wzbudzała nazwa, przywołująca na myśl rzymskie uczty i wyjątkową obfitość jedzenie. Oficjalne otwarcie nastąpiło całkiem niedawno, a nam udało się tam zajrzeć w parę dni po otwarciu.
Domowa atmosfera, jedzenie pyszne bez zbędnej wymyślności, ładnie podane. Wystrój bardzo interesujący. Ceny przystępne. Cudowne jest to, że wszystko w karcie jest niezwykle świeże i "swojskie"
An error has occurred! Please try again in a few minutes