Niedzielny obiad w Maroko � Jeśli chcecie zasmakować prawdziwej, tradycyjnej kuchni marokańskiej to koniecznie musicie odwiedzić to miejsce. Niewielka restauracja w Lubinie prowadzona przez rodowitą Marokankę, która również jest szefową kuchni. Jej pasje i serce do gotowania czuć w każdym daniu. Na przystawkę zjadłem przepyszną zupę Harira z ciecierzycą, soczewicą, cebulą, pomidorami, selerem naciowym i natką pietruszki. Jej bogaty smak i wyjątkowy aromat już na starcie rozbudziły moje kubki smakowe i apetyt na dalszy ciag tej kulinarnej podróży. Na danie główne zamówiłem Tagin wołowy z warzywami, który również okazał się strzałem w 10. Tagin czyli gliniane naczynie w którym jest przygotowywana cała potrawa, trochę przypominające chorwacką pęknę. Mięso bardzo miękkie i dobrze doprawione w stylu marokańskim, warzywa równie miękkie i idealnie komponujące się z wołowiną. Cały obiad zakończyłem zieloną herbatą miętową po marokańsku, która była idealnym zwieńczeniem tej kulinarnej uczty. Niestety nie miałem miejsca już na deser wiec na prwno jeszcze tu będę wracał nie raz żeby to nadrobić. Serdecznie polecam wizytę w Casablance.

Byliśmy dzisiaj. Jedzenie pyszne. Obsługa miła. Dla mnie przeogromny plusem jest To, ze czułam się bardzo swobodnie. Piłam herbatę po obiedzie, słuchałam muzyki (p.s. szkoda ze nie marokańskiej 🙂), patrzyłam przez okno i mogłabym tak siedzieć i siedzieć 💕 bardzo polecam.