Jedzenie bez szału. Obsługa miła. Jadłem zupe z pieczonej papryki, która była bardzo dobra ale już stek z poledwicy z borowikami średni. Zwłaszcza ziemniory były dziwne w smaku.
Restauracja na średnim poziomie, która niczym szczególnym nie zaskakuje, ale jednocześnie nadaje się do "zwyczajnej" kolacji ze znajomymi. Jakość dań jest w mojej ocenie dobra, ceny są przystępne a obsługa miła.
![Zomato]( "Recensione")
Na szczęście posłuchaliśmy rad mojego Brata i ubraliśmy się cienko ( ostrzegał , że w lokalu jest zawsze zbyt ciepło) ,więc jakoś dotrwaliśmy do końca posiłku,niestety wyszliśmy zmęczeni, mnie rozbolała głowa.Podobno tak jest tam zawsze.Nidy nie wrócimy tam w zimie.Zbyt mocne ogrzewanie , brak powietrza, ogromnie duszno. Nic nie mówiliśmy Paniom Kelnerkom, bo pewnie by to niewiele dalo.Szkoda, bo milo wspominamu te mięsa i makarony.
Jedzenie ogólnie dość smaczne.
Niektóre dania niestety w praktyce odbiegają od obietnic w menu np grzanki z pastą truflową w rzeczywistości są z pastą skladajacą się głównie z pieczarek .
Smaczne makarony.
Zbyt ciasno ustawione stoliki na górze, co jest b.niewygodne przy siadaniu i wstawaniu.
Karty z menu okropnie zniszczone,mają obdarte grzbiety, nie zachęcają do zapoznania się z ich zawartością,.Jednak zaryzykowalismy i to byla dobra decyzja.Warto byloby wymienić je nawet na zwykłe laminowane ale wyglądające estetycznie.
Obrusy tez wydaje się ,że są niezbyt często zmieniane.Zastaliśmy na nich plamki i ślady jedzenia:(
Bardzo sympatyczne miejsce. W Toskanii bywam regularnie od dłuższego czasu, stąd też moją powinnością staje się niniejsza recenzja. Lokal jest z wszech stron bardzo poprawny. Na szczególną uwagę zasługuje bardzo ładny w moim odczuciu wystrój, nastrojowa muzyczka w tle. Jest bardzo czysto i zaproponowany wygląd jak najbardziej trafia w moje gusta. Obsługa kelnerska w porządku, odziana w białe koszule, aczkolwiek do wysokiego kunsztu im daleko. Jest po prostu OK, jako tako zna potrawy serwowane przez kuchnię, emocji szczególnych także nie objawia. Co się zaś tyczy kuchni, to jest ona dobra. Moją szczególną uwagę zwracają pizze, ravioli i makarony. Szczególnym uczuciem darzę ravioli w pomidorowym sosie. Menu przygotowane rozsądnie, ceny nie najniższe, ale i nie powalające. Słowem, bardzo sympatyczne i stylowe miejsce na miłe spotkanie.
Gorąco polecam!. Odwiedziłam Toskanię z ciekawości i po usłyszeniu/przeczytaniu pochlebnych opinii.Lokal zachęca samą prezentacją z zewnątrz, w środku również przyjemnie, pachnie przyprawami, a nie zesmażoną fryturą. Na menu, złożenie zamówienia, jak i samo danie nie czekałam długo. Zauważyłam od razu, że jest czysto, klimatycznie i komfortowo. Jedzenie wyglądało ładnie, makaron był świeży, sos kremowy, ale nie mdły, łosoś niewysuszony i w dużej gramaturze, piwo schłodzone i z małą ilością soku, tak jak prosiłam. Obsługa sprawna, sympatyczna i bardzo miła. Jeden mały minusik: podawanie sztućców nóż+widelec do makaronów ;). Ale zapomnijmy o tym ;.) Mogę spokojnie polecić tą restaurację i wrócę do niej na pewno!
Ten smak!. Zakochałam się w tej restauracji.
Najpierw do odwiedzenia tego lokalu zachęciło mnie pięknie ozdobione wejście. Wnętrze nie rozczarowało. Wręcz przeciwnie.
Obsługiwała mnie i moją rodzinę bardzo miła Pani więc nie mam żadnych zastrzeżeń.
Jedzenie. Rzadko zdarza się, że decyduje się w restauracji na przystawki, ale te w karcie zachęcały nazwą, pobudzały wyobraźnie. A nigdy nie zdarza się, że biorąc przystawkę i drugie danie decyduje się jeszcze na deser! Tak właśnie stało się w Toskanii. Mimo że byłam baaardzo najedzona to nie mogłam sobie odmówić tarty z mango.
Gorąco polecam to miejsce!
Nie zawiodłem się. Myślę, że moja poprzedniczka powinna była zamówić panna cottę. Z owocami leśnymi. Byłaby zadowolona. My wybraliśmy właśnie panna cottę... Poprawiło się w Toskanii z winami. Mają kilkanaście pozycji, w tym kilka sensownych. Wybraliśmy wczoraj endemiczne, sycylijskie grillo - biały szczep, który aktualnie robi karierę w Polsce. Jest prawie tak smaczne, jak pinot griggio...
Naprawdę po włosku. Jedzenie naprawdę pyszne - zarówno pasty (ja jadłam makaron z krewetkami i cukinią), jak i dania główne (wspaniałe eskalopki cielęce z pomidorami i mozzarellą). Karta jest dosyć długa i jeśli trudno się zdecydować, warto zaufać wyborowi szefa kuchni i zamówić coś z pierwszej strony menu. Jeśli chodzi o desery - dla mnie tiramisu było trochę za słodkie, ale poza tym zrobione bardzo dobrze. Ogólnie widać to, co najbardziej cenię we włoskiej kuchni - prostotę przy jednoczesnej dbałości o jakość składników.
Wystrój mnie osobiście nie zachwyca - miało być chyba elegancko, a jest po prostu ponuro. Nie pasuje mi to do charakteru lokalu - jedzenie jest pełne włoskiego słońca, obsługa bardzo życzliwa i uśmiechnięta, łatwo nawiązuje bliższy kontakt i daje się wciągnąć w dyskusję o urokach kuchni włoskiej. Naprawdę jest miło, tak po południowoeuropejsku, tylko te ściany jakieś szare. Ceny nie bardzo niskie, ale absolutnie akceptowalne.
Miła i przytulna... :). Restauracja bardzo przyjemna, jedzenie bardzo smaczne. Ja zamówiłem setka w sosie pieprzowym, był naprawdę pyszny. Żona zamówiła kurczaka z grilla i zjadła całego, tak jej smakował. My będziemy stałymi klientami tej restauracji, jeśli będziemy w Lublinie, bo mieszkamy w Katowicach, a to znaczna odległość, jeśli się nie posiada helikoptera... :(. Ale restaurację polecamy z całego serca.. :)
Byliśmy z dzieckiem 6-letnim i nie wiedzieliśmy, co zamówić, polecono nam kurczaka w cieście sezamowym. Maly zjadł wszystko i jeszcze krzyczał, że jakiś łódzki na deser. Miło usłyszeć od dziecka, że jeszcze czegoś chce. Jeśli chodzi o ceny, to w porównaniu do Wawy to nie są wygórowane.
Pysznie, ale czas oczekiwania do poprawy. Odwiedziłem Toskanię w czerwcu i było to bardzo przyjemne doznanie smakowe:) Jedliśmy zupę z dyni - pycha, vitello tonatto - rewelacja (co ważne dodają sami pieczywko wcześniej zawsze trzeba było prosić). Pizza jak pizza, ale za to prawdziwa włoska, dobra. Natomiast wielkim rozczarowaniem była panna cotta. Nie wiem ile stała w lodówce albo czy kucharz dodał za dużo żelatyny, ale miałem wrażenie, że jakbym rzucił nią o podłogę to odbijałaby się jak piłeczka kauczukowa. Twarda. Gumowa, nie do zjedzenia. Za to tiramisu i szarlotka pyszne. Wcześniej jadłem jeszcze doradę, była ok ale na 100% mrożona. Generalnie smacznie , ale bez wpadek nie obyło się. I ten długi czas oczekiwania, mimo że nie było wielu klientów. Mimo tego za kuchnię dobra 4 :)
Gorąco polecam!. Wybrałam się do tej restauracji pierwszy raz, ciekawość i pochlebne opinie. Sam wygląd restauracji zewnętrzny zachęca :) Od momentu wejścia już mi się spodobało, pachnie jedzeniem, nie przesmażonym olejem i frytkami:). Sympatyczny kelner zauważył od razu,ze pojawił się ktoś nowy, na menu, złożenie zamówienia nie czekałam długo. Klimat w środku bardzo sympatyczny, przede wszystkim czysto! to zwróciło moją uwagę w oczekiwaniu na jedzenie. Samo jedzenie pyszne, makaron świeży, porcja duża, sos kremowy, nie mdły, jedzenie wyglądało i pachniało ładnie, łosoś nie wysuszony i w dużej gramaturze. Piwo schłodzone, z małą ilością soku, tak jak poprosiłam.Jedyne zastrzeżenie to podawanie sztućców 'widelec+nóż' do makaronu, poza tym zero zastrzeżeń. Obsługa uprzejma i zajęta swoją pracą. Spokojnie polecam ten lokal i wrócę na pewno :).
![Zomato]( "Recensione")
Bosko i włosko!. Jeżeli ktoś narzeka na jakość restauracji w Lublinie to naprawdę grzeszy :).
Niedziela wieczór i mam dużą chęć na sałatkę oraz dobry stek z polędwicy wołowej. Wybór pada na polecone przez kelnera z mojej ulubionej pizzerii miejsce restauracje Toskania i jest wyśmienicie!
Sałatka z grillowanym tuńczykiem urzeka smakiem a stek z polędwicy wołowej z borowikami to po prostu poezja smaku!
Przede wszystkim stek dostaje wypieczony tak jak lubię ( medium rare) w odpowiedniej temperaturze na doskonale przyozdobionym talerzu.
Idealnie dobrane do całości wino jest jak wisienka na torcie i czuć, że osoba która dobierała wina zna się na rzeczy.
Wystrój elegancki, nawet powiedział bym formalny i lekko zobowiązujący, bardzo gustowny i dobrze oddający klimat miejsca.
Co do cen to mam mieszane uczucia. Sałatka wychodzi dość drogo ( 24 zł ), ale stek jest w normalnej cenie (34 zł). Cenę wina przemilczę (obłędnie wysoka) gdyż jego smak zdecydowane rekompensuje spustoszenie w portfelu.
Jest to zdecydowanie mój drugi ulubiony lokal w Lublinie :).
Pyszne ravioli i bardzo smaczna pizza. Jak każda restauracja Toskania również ma swoje plusy i minusy. Ja bardzo lubię tam wracać na kolacje we dwoje lub w większym gronie. Wystrój może nie jest stricte toskański, ale ja lubię taką surową elegancję we wnętrzach. Obsługa jest zawsze w porządku - uprzejma i nienachalna, choć zawsze w pobliżu. Z bogatej karty dań smakuje mi pizza - cienkie ciasto, dużo dobrej jakości dodatków, ciekawe kompozycje smakowe. Najbardziej lubię tę z bakłażanem i suszonymi pomidorami. Sałatka z gorgonzolą i melonem idealnie trafia w moje smaki, podobnie jak polędwiczki w sosie balsamicznym. Jednak najbardziej lubię ravioli ze szpinakiem i ricottą. Na deser polecam tartę z mango lub cytrusowy shake.
![Zomato]( "Recensione")
Nietoskańska Toskania. Jako zdeklarowana wielbicielka kuchni włoskiej odwiedziłam Toskanię już wiele razy, ale do napisania niniejszej recenzji skłoniła mnie dopiero wizyta w ubiegłym tygodniu i tocząca się przy stole dyskusja.
Do lokalu wybrałyśmy się w babskim składzie zjeść coś dobrego i wypić jakieś winko. Od dłuższego czasu jestem pod wrażeniem kuchni i obsługi lokalu, kartę znam na wyrywki. Na stole jak zwykle zjawiły się nasze ulubione grzanki z łososiem, szynką i anchois dostępne w zestawie oraz roladki z serkiem kozim i syropem malinowym (mój numer 1 w tym lokalu). Potem każdy zamawiał już to co chciał, ja makaron z groszkiem cukrowym i szynką, koleżanki sałatkę i zupę z dyni. Smak nas nie zaskoczył, bo znamy i lubimy ten lokal.
Wszystkie jednak zastanawiamy się nad tym, dlaczego lokal oferujący włoską kuchnię, nazwany po włosku, wygląda jak klub seniora. Sztuczna, nadęta elegancja w żaden sposób nie kojarzy się ze słońcem Toskanii, nie pachną przyprawy, wszystko na wysoki połysk, wypolerowane, sztywne. Brakuje włoskiej muzyki i atmosfery. Pyszna kuchnia, przemiła obsługa tylko to wnętrze bezosobowe, pozbawione ciepła. Tu sugestia i zarazem prośba do właścicieli o jakieś ocieplenie lokalu, włoskie akcenty, zadbanie o szczegóły.
![Zomato]( "Recensione")
Namiastka włoskich smaków. Zima w końcu zagościła w Lublinie, zatem szukając odrobiny słońca i wspomnień lata skusiliśmy się na Toskanię. Po pokonaniu śliskich, stromych schodów powitały nas promienne uśmiechy kelnerek w bardzo ciepłym, ale nadal pełnym elegancji miejscu.
Jako przystawki na naszym stole wylądowały grzanki, jedne z kremem truflowym i mozzarellą, a drugie natomiast z pikantnym salami, mozzarellą i rukolą. Zamawiając sądziliśmy, że pojawią się 2, może 3 sztuki, a przemiła kelnerka przyniosła duże talerze z 6 grzankami, które genialne chrupały w ustach, a feeria smaków powoli docierała do kubków smakowych. Brawa za krem z trufli, o którym mam wrażenie lubelskie restauracje zapominają, z kolei salami, mozzarella i rukola tworzyły niezapomniane połączenie. Wszystko to zapowiadało, że dania główne będą mistrzowskie.
Sznycelki cielęce z szynką parmeńską w sosie szałwiowym wraz z pieczonymi ziemniaczkami z rozmarynem i czosnkiem były popisem możliwości łączenia smaków przez kucharza i znajomości produktu.
Roladki z piersi kurczaka ze szpinakiem i serem pleśniowym w sosie szpinakowym były równie wyśmienite, a dodatek szparagów z parmezanem doskonale równoważył smak dość intensywnego w smaku sera pleśniowego.
Restauracja dysponuje dość dużą ofertą herbat i bogatą kartą win. Karta mimo swojej obszerności bazuje na pewnej grupie składników związanych z włoską kuchnią.
Jedyne co można zarzucić, ale to naprawdę mały, nieznaczący minus, to obsługa, która w natłoku stolików zaczyna się powoli gubić, ale po takich daniach można to wybaczyć :).
Serdecznie polecam, a my na pewno tu wrócimy :)!
A, zapomniałabym o cenach, a skoro tak, to nie są zbyt wysokie, a na pewno adekwatne do tego co znajdziemy na talerzach.
Pycha. Byłam bardzo zadowolona. Pysznie, szybko i miło. Superpieczywo do sałatki, pasta pyszna i aromatyczna :) Naprawdę świeże jedzenie o dość późnej porze.
An error has occurred! Please try again in a few minutes