Wow wow wow dzisiejsze dzikowe pierożki były niesamowite :) zresztą jak i reszta posiłku :) całą rodziną jesteśmy pod wrażeniem bo jesteśmy z daleka, byliśmy przejazdem zobaczyć "restauracje z KR" I nie zawiedlismy się ����
Elżbieta Kot
+5
Jak dla mnie - osoby będącej na diecie bezglutenowej z powodu choroby duży plus że z menu mogłam coś wybrać. Męczyłam trochę kelnerkę pytaniami. Okazało się że wszystkie sosy i składniki są na miejscu świeżo robione. Obiad był na prawdę smaczny. Ja zjadłam pierś z kurczaka a mój ukochany pierogi.Skusilismy się też na deser. Sam crem brule smaczny choć mógłby być bardziej opieczony, prawie nie miał skorupki i czuć było cukier. Przyjemny ogródek, miejsce przyjazne zwierzakom. Jak będziemy jeszcze kiedyś przejeżdżać raczej zajedziemy - kociołek mnie zaintrygował ;) mam nadzieję że następnym razem też uda mi się coś zjesc :) co w podróży nie jest takie łatwe.
An error has occurred! Please try again in a few minutes