Wpadliśmy przypadkiem, bo jakoś nie mogliśmy się doczekać na wycenę winyli w podwórku przy tymczasowym Kinie Muza�
I naprawdę - było fantastycznie�
Po pierwsze karta - prosta i czytelna. Świetnie, że przy każdym daniu są zaznaczone alergeny - dla mojej mięsno-wege-wegan-alergicznej rodziny to super ułatwienie, kiedy nie trzeba o wszystko wypytywać tylko wiadomo z czego wybierać. Znajdzie się sporo rzeczy i dla mięsnych, i dla wegańskich podniebień �
Po drugie - dania były przepyszne (akurat mięsa nie próbowałam więc tu się nie wypowiem). Sałatka w sosie z orzechów skradła moje serce, podobnie jak gruzińskie sery (wyrabiane na miejscu).
Po trzecie i najważniejsze - czuć serce. A ja uwielbiam jeść z ludźmi i wśród ludzi, których jara to co robią. Dania idealne do dzielenia się i spożywania wspólnie, po trochę z każdego.
A na koniec właściciel (jak mniemam) biegnący do gości z pożegnaniem ���
Dziękujemy i będziemy wracać �
Byliśmy rodzinnie, jedzenie pyszne, atmosfera cudowna, wystrój klimatyczny, a właściciele to prawdziwi gospodarze zadbali o nas, o nasze podniebienia, a i jeszcze podzielili się niejedną historią. Porcje duże, warto iść większą ekipą. Dzieciaki pokochały lemonade cytrynową. :) Pozdrawiamy serdecznie!
testowaliśmy dziś i było bardzo dobrze:
fajne jedzonko,
ładne wnętrze,
bardzo miła i pomocna obsługa,
wielki + dla właściciela, który nas przywitał, opowiedział o jedzeniu, piwach, pogadał z dziećmi.
Jednym słowem bardzo polecamy, my chętnie wrócimy, spróbować kolejnych potraw.
An error has occurred! Please try again in a few minutes