Reviews Casa Mia

Zomato
Brygida Wąs
+5
Jeśli chodzi o pizzę to jedna z lepzsych w Poznaniu. Sam lokal w sumie ok, nie ma jakiegoś szału dla mnie ale nie o to chodzi przecież, tylko o jedzenie. Obsługa i porządek na poziomie (zaskakująco czyste toalety).
Mar 15, 2019
Zomato
Exiled
+4.5
To juz któraś wizyta w tej restauracji i za każdym razem pełne zadowolenie. Obsługa miła i szybka. Pyszna soczysta surówka własnej roboty jako starter, zawsze! Wypróbowanych kilka rodzajów pizzy i za każdym razem pyszna w smaku, choć moja ulubiona to calzone. Ceny przystępne. Wystroju nie bedę nisko oceniał, ponieważ restauracje to nie Wersal czy Ermitaż, przychodzi się tam by jeść a nie rozkoszować widokami. Poza tym, dla osoby dorastającej w latach 80-90tych surowy wystrój to normalka i jakoś nie odstrasza by zjeść dobre danie. Obcinam gwiazdkę jedynie za mało miejsc siedzących.
Jan 13, 2015
Zomato
Dzarosh
+4
Smakowite doznania . W Mieście Poznań atrakcji jest sporo. Od koziołków począwszy, na słynnych, Międzynarodowych Targach Poznańskich skończywszy. Nie znam się na ścianach i stropach, masach do fugowania ani środkach kwasoodpornych. Mam za to nosa do poznańskich przybytków kulinarno- kulturalnych. Ostatnio gościłam w Casa Mia, bo zasłyszałam, że można zjeść tam fenomenalną pizzę w przystępnej cenie. Tak więc - ojciec mój pogłębiał wiedzę na temat systemów izolacji dachowej, a ja czmychnęłam na Szpitalną Avenue.
Swojej decyzji nie żałuję, bo oto zasiadam w letnim ogródku, a mój żołądek uśmiecha się na widok menu. Jest upalne popołudnie, więc bez głębszego zastanowienia zamawiam zimne piwo. Potem zezuję: jedno oko uważnie lustruje menu, drugie zaś zaznaje rozkoszy estetycznych na widok bujnej roślinności w ogrodzie. Tu się należy milion gwiazdek, tu jest Eden - moi mili.
Mam ochotę na Brzydkie Kaczątko, czyli kaczkę z pierogami. Spełniam swoją zachciankę prosząc o pół porcji (żeby zmieścić jeszcze ową fenomenalną pizzę). Na moim talerzu ląduje kawałek mięsa, cztery pierożki i... modra kapustka! Kaczka jest delikatna i miękka, a farsz pierogów dobrze doprawiony. Nic jednak nie zastąpi kapuchy, która świetnie sprawdza się podczas upałów.
Jestem już najedzona, ale mimo wszystko - nie mogę oprzeć się pizzy. Z menu wybieram Castelmolę ze szpinakiem i serem pleśniowym. Zmęczona czekaniem i gorącym powietrzem proszę o jeszcze jedno piwo (a niech mnie diabli!). Tata prowadzi, córka nie ma skrupułów.
Wreszcie dostaję swoją pizzę, którą jem PALUCHAMI (skandal). Trochę narzekam na znikomą ilość składników i mdły szpinak. Mamy już lato, kucharze powinni sporządzać potrawy ze świeżych warzyw, a tymczasem odniosłam wrażenie, że szpinak był z mrożonki.
Nie dojadam pizzy do końca. Proszę kelnera o zapakowanie jej na wynos. Połowę zostawiam dla mojego taty, niech ma jakąś rozrywkę!
Jun 22, 2008
Zomato
Tomi
+3.5
Tak - kult poznanskich pizzerii. Największą zaletą - są pyszne dania!, pizza we Włoszech to nie to samo co w Casa Mia. Brawo! Tajemnica tłoku i widzialnego przemiału wynika niewątpliwie z atrakcyjności kuchni. Rzeczywiście wystrój wnętrza troszku podstarzały. Co do obsługi jest ok. Tyle, że strach posiedzieć dłużej, bo tempo obsługi duże, a następni czekają i polują na miejsce - taki dyskomfort. Jestem tam dość często - polecam.
Jun 22, 2008
Zomato
StaraBaba
+3.5
Od lat to samo. Casa Mia to lokal od '93 roku wpisany w gastronomiczną mapę Poznania. Jako że mieszkałam niedaleko, od początku byłam częstym gościem na ul. Szpitalnej. Naprawdę trudno wg mnie znaleźć lepszą pizzę gdziekolwiek. Oczywiście przez te 17 lat zdarzały się wpadki (być może zmiana kucharza?)... i często-gęsto nie odwiedzałam pizzerii dłuższy czas, ale zawsze wracałam.
Generalnie zawsze zamawiam to samo = pizzę bolońską. I od lat jest taka sama - identyczna, smakowita. Oczywiście dla koneserów - bo to pizza zalana sosem bolońskim.
Co do obsługi - tylko męska... i z tego co pamiętam niewiele rotuje.
Wystrój - cóż, po pożarze (wrednym podpaleniu?), wystrój cały czas czarny, mało romantyczny, jakby zatrzymał się w czasie.

Od kiedy istnieje Casa Mia 2 (na u. gen. Maczka) stołuję się raczej tu - lepsza lokalizacja, nieco bardziej wyrafinowany wystrój (z naciskiem na "nieco") oraz ładniejszy ogródek. ;-)

Pamiętam jedno - jak zaczynałam swoją przygodę z Casa Mia najtańsza pizza kosztowała 8,5 zł...= 17 lat temu. ;-)
Jak widać i ceny niewiele poszły w górę.

Polecam ten lokal - lepszej pizzy nie jadłam nigdzie.
Feb 12, 2010
Zomato
Kroplewska
+4
Bardzo dobre jedzenie. Casa Mia to restauracja, z którą dorastałam. Sałatka na przystawkę od wielu lat jest ta sama, przywołuje mi mnóstwo wspomnień. Jedzenie jest dobre i na takim samym stałym poziomie wielokrotnie gościłam w Sasa Mia i zawsze mi smakowało, moja ulubiona pizza, calzone, piróg mega dobra.
May 16, 2012
Zomato
Wojciech M.
+4
Kultowa pizza. Casa Mia to lokal z wieloletnią tradycją. Menu oferuje ogromny wybór pizzy oraz dania obiadowe.
Pizza w Casa Mia jest specyficzna: serwowana na cienkim cieście, dość wilgotna, bardzo smaczna.
Wystrój lokalu jest dość oszczędny, pozostałość po dawnych czasach. Kto był wie o co chodzi. Obsługa miła, wyłącznie męska.
Dobre miejsce na szybki obiad, polecam.
Feb 23, 2008
Zomato
Adacho
+3.5
Pantha rei? Na pewno nie tutaj. Moim zdaniem, siłą tej pizzerii jest przewidywalność i brak poważnej konkurencji w pobliżu. Wystrój nie zmienił się znacząco od pożaru mającego miejsce chyba w latach 90tych. Co tu dużo mówić - czarne ściany są ohydne. Stałość dotyczy też serwowanej pizzy (innych dań dawno nie próbowałem). Zawsze to samo specyficzne ciasto - dość cienkie, ale niezupełnie chrupiące (trochę wilgotne). Ilość dodatków w sam raz (ze wskazaniem na dolną granicę tego przedziału - dzisiaj doliczyłem się słownie 6 oliwek na mojej pizzy :P) Nie jest to najlepsza pizza w moim życiu, ale ogólnie przyjemność z jedzenia jest, co cenię w "szybkich" lokalach.
Właśnie - szybkość obsługi to największy plus. Od zawsze przy składaniu zamówienia dostajemy surówkę z kapusty jako zabijacz pierwszego głodu. Nim zdążymy ją zjeść do końca, nadchodzi już świeża, gorąca pizza, przyrządzana za szklaną ladą na oczach gości. I to właśnie tłumaczy sporą liczbę klientów i brak potrzeby wprowadzania zmian, również w wystroju. Kto ma czas na to patrzeć, gdy ciągle coś jest na talerzu lub w szklance ;)
Aug 29, 2008
Zomato
Nocturne
+4
Najlepsza pizza w Poznaniu pod warunkiem, że bez pieczarek. Akurat pieczarki (z puszki) mają chyba najgorsze w mieście :P, ale poza tym pizza jest the best. Te standardowe pizze 32 cm zawsze są dla mnie za duże jednak. A tu pizza ma 28 cm, więc jest idealna dla głodnego studenta. Ciasto jest zawsze chrupkie, dobrze wypieczone, do tego pyszny sos = bardzo dobra pizza.
Poza tym miła obsługa i niskie ceny.

Poza pizzą jadłem kilka innych dań i szczerze mówiąc zawsze mam to samo wrażenie - lepiej zostać przy pizzy. Czy to lasagne, czy inne pasty albo przesolone "Carpaccio Marcina" zawsze miałem małe obiekcje.

Podsumowując: chyba najlepsza pizza w Poznaniu i nie zamawiać nic poza tym. ;)

Jeśli chodzi o wystrój to wolę Casa Mię 2 na ul. Gen. Maczka. Ale to jedyna różnica między dwoma oddziałami. Dania mają takie same i tak samo smakują.

Szkoda, że czynna tylko do 21.
Niedawno wprowadzili dowóz do domu.
May 01, 2010
Zomato
Margarett
+3.5
Moja ulubiona pizza :). Zdecydowanie najlepsza pizza jaką jadłam w Poznaniu. Zawsze pyszna, nigdy się nie zawiodłam. Jem tam kilka razy w miesiącu i zawsze jestem zadowolona. Uwielbiam pizze Mama Mia :) Gorąco wszystkim polecam. Tylko wystrój odrzuca, sama byłam bardzo sceptycznie nastawiona, gdy byłam tam po raz pierwszy... Ale sama pizza - benissimo!
Mar 21, 2009
Clicca per espandere